Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Laurka wrote:Kaska co znaczy male? 😏 Bo ja pomimo prob nie znalazlam sposobu na to. Moje malenkie dzieciatko lezac obok mnie nie bylo w stanie dosiegnac do mojej piersi, zeby ja zlapac a ja nie bylam w stanie piersi jej podac lezac na boku, bo zeby siegnac musialabym sie chyba na niej calkiem polozyc 😆
Laurka no przed ciążą miałam 75A, teraz to tak do B mi podskoczyło, ale nie myśl, że do jakiegoś dużego. Po porodzie miałam takie B standardowe napompowane mlekiem
O i od razu zaznaczę, do tych co się boją, że nie będą karmić, bo za małe, że to nie prawda. To nie od tego zależy. Nie miałam z tym problemu. Zobaczymy jak teraz będzie. -
To będzie nasz pierwszy dzidziuś i chyba będę starać się karmić na siedząco, bo z moim D/E balabym się że udusze jak mi się przyśnie :o ale dużo wyjdzie w praniu, jak to się mówi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2019, 07:51
-
VianEthel2 wrote:Słuchajcie, czy na tą paskudną glukozę trzeba mieć skierowanie?
Vian mi nawet w płatnym laboratorium kazali pokazać skierowanie. a ja go nie miałam, więc w takiej sytuacji kazali mi zrobić dzień wcześniej glukozę na czczo, żeby zobaczyć jaki jest wynik i jeśli ok to mogę przyjść na krzywą następnego dnia. tego pierwszego badania na czczo z palca nie chcieli mi zrobić, bo podobno trzeba przy krzywej sprawdzać z krwi żylnej, bo zupełnie inne wyniki mogą wyjść-bardziej miarodajna jest krew żylna no i badanie normalne a nie glukometr, ale pewnie co laboratorium to zasady. -
Laurka nam właśnie ostatnio położna opowiadała i pokazywała pozycje do karmienia dziecka-siedzące i leżące. niektóre były nawet śmieszne
trochę mnie przeraziło jak mówiła, że ona sama swoje dzieci karmiła w nocy na leżąco- ona sobie zasypiała a dziecko jadło.
nie wiem czy to do końca bezpieczne, chyba bym się bała jednak mogę się mylić bo nie mam żadnego doświadczenia. zastanawiam się czy to nie jest tak, że podczas takiego karmienia w nocy dziecko może np. jakoś niefortunnie samo na plecki się przewrócić i się udusić.
co do siedzących to bardzo polecała te poduszki do karmienia -
A ja się właśnie zastanawiam, czy jak mam poduszkę ciążowa to czy potrzebuje tez do karmienia? Bo one niby tez są do tego... a mam 2, i szczerze mówiąc nie ogarniam, jak na tym spać wygodnie to może do karmienia się przynajmniej przydadzą?Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
04.2017 (') 12.2017 (')
-
nick nieaktualnyMagda ja tak zawsz karmię, jak właśnie jest kryzys nocny (dziecko kolejny miesiąc wstaje w nocy co 3h, a rano pobudka i szykować dzieci do wyjścia). Nic się nigdy nie stało 😊
Ja dokładnie tak samo na leżąco - przy pierwszym jak miałam mniejszy biust to nawet poduszka, na to moje ramię i na to główka Tosi 😊 Teraz jak biust jest większy to na moim ramieniu główki od razu 😉
Gomerka, ja mam taką poduszkę do karmienia - tzw fasolkę:
https://mamotoja.pl/bangla/motherhood/motherhood-fasolka-poduszka-do-karmienia
Przy pierwszej nie miałam.
Przy drugim po cc bardzi się przydała, bo blizna zabezpieczona i karmiłam spod pachy póki młody był mały to wogólę zero kontaktu z blizną.
Przy trzeciej po sn pierwsze dwa dni siedziałam jak jeszcze szwy po pęknięciu ciągnęły, a potem jak czasem mnie naszło na karmienie na siedząco to też ją wyciągałam.magda.g85 lubi tę wiadomość
-
Ja mam malutkie piersi-70B i nie miałam żadnego problemu z karmieniem na leżąco.
Magda- ja tak robiłam,ze mała sobie jadła a ja spałam. Nic się nie stało. Dziecko nie jest głupie,poradzi sobie jak mu niewygodnie i coś go przytłacza;) a też my jako matki mamy włączony instynkt który powoduje że nie przygnieciony dziecka,ja zawsze się wybudzalam jak czulam że za bardzo na małą napieram;)kark zakamuflowany na maksa, magda.g85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
cytrynówka wrote:my też mamy spacerówkę Valco, zastanawialiśmy się nad dokupieniem gondoli, ale kurcze boję się braku amortyzacji przy noworodku:( no i po synku, który od 6mca życia jeździl już w spacerówce wiem, że na początek potrzebuję spacerówkę montowaną przodem do mnie, czyli Valco wejdzie w ruch dopiero pewnie po roczku... No i chyba się nie zdecydujemy na te ich gondolę
chociaż to by było najrozsądniejsze cenowo
Laurka co do obciążenia glukozą to u mnie samo wypicie tego nie stanowi problemu, ale to jak się czuję przez pierwsze 30 minut to masakra. Gorąco mi, żoładek się kurczy, modlę się żeby te 200ml nie wróciło w spektakularny sposób
No i totalna senność po badaniu. Dlatego go nie lubię.
Z synkiem. Daliśmy radę ze spacerówka odwrócona do nas tyłemprzez tydzień syn miał kryzys, ale później znów spokojnie jeździł. Co do amortyzatorów to mieszkamy w mieście, krawężniki nawet nie są wysokie, więc na płaskiej powierzchni damy radę
Vian mnie w labo mówili, że skierowanie musi być na krzywa, pomimo że będę robić prywatnie.
Przy synku miałam materac Havea Krzyś. Materac lateksowo piankowy. Czaem zdarzyło nam się że młody spał z nami, ale wolałam.tego unikać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2019, 09:48
-
pola0909 wrote:Hej pytanie do dziewczyn, które biorą luteine dopochwowo, jak ją aplikujecie, recznie czy apkikatorem ? Ja jakoś przy tej krótkiej szyjce boję się użyć aplikatora.
Ja wcześniej aplikatorem, ale czasami źle włożyłam i mnie bolało. Teraz palcem wpycham. Tylko tu musisz uważać na higienę bo wydaje mi się że łatwiej o infekcje
Mi też czasami się zasnęło przy karmieniu na leżąco. Nic się nigdy nie stało.
Ja to i bym z chęcią karmiła na siedząco, ale nie umiem. Położna laktacyjna mi nie pokazałaś a mi jakoś nie szło, synek się wkurzał ja też... I ręce mnie bolały hehe -
nick nieaktualny
-
Mama_Zuzia wrote:Dzień dobry w czerwcu
coraz dalej te miesiące galopują
już niedługo bo w sierpniu rozpoczną się pierwsze porody
Dzień dobry!
W końcu czerwiec, niech leci do września szybciutko!
Jak egzaminy? Już koniec?
Witam się po śniadanku, zaraz zbieram się na pierwszy przegląd dzieciowych rzeczy do Akpolu. Chyba zaszaleję i cos kupięW dalszych planach pieczenie ciasta i wizyta kumpeli. Mam nadzieję, że ogarnę do 16, bo na razie w piżamie.
MIłego dnia!
-
Pola ja też palcem. Bałabym się ze tym plastikiem coś uszkodzę.
I witam się w skończonym 24 tygodniupola0909, kark zakamuflowany na maksa, Laurka lubią tę wiadomość
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
dziewczyny uspokoiłyście mnie z tym nocnym karmieniem
Gomerka ja zakupiłam poduszkę do karmienia taką jak kark w linku pokazała, mimo, że mam zupełnie inną do spania. Nam położna na zajęciach właśnie poleciła, żeby wziąć sobie taką małą poduszkę do karmienia do szpitala, bo podobno prościej usiąść i nakarmić dziecko. więc zaryzykowałam, zobaczymy co z tego wyjdzie.
dziewczyny czy Wasze dzieciątka też tak kopią, że czujecie w kilku miejscach jednocześnie takie smyrania? bo ja już czasami się martwię, czy jemu coś tam się dzieje złego, czy po prostu jest taki ruchliwy. czasami mam wrażenie, że tam jest co najmniej trójka dziecitak mnie kopie jednocześnie w lewym boku i pod pępkiem, potem nagle nad pępkiem no masakra oO
-
magda.g85 wrote:dziewczyny uspokoiłyście mnie z tym nocnym karmieniem
Gomerka ja zakupiłam poduszkę do karmienia taką jak kark w linku pokazała, mimo, że mam zupełnie inną do spania. Nam położna na zajęciach właśnie poleciła, żeby wziąć sobie taką małą poduszkę do karmienia do szpitala, bo podobno prościej usiąść i nakarmić dziecko. więc zaryzykowałam, zobaczymy co z tego wyjdzie.
dziewczyny czy Wasze dzieciątka też tak kopią, że czujecie w kilku miejscach jednocześnie takie smyrania? bo ja już czasami się martwię, czy jemu coś tam się dzieje złego, czy po prostu jest taki ruchliwy. czasami mam wrażenie, że tam jest co najmniej trójka dziecitak mnie kopie jednocześnie w lewym boku i pod pępkiem, potem nagle nad pępkiem no masakra oO
Ja mam co prawda dwóch w brzuchu, ale czasami czuję ruchy wszędzie, od kości biodrowych po żebra, z boku, na dole przy pecherzu i na górze przy żołądku. Nie wiem jak oni to robiąWiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2019, 10:45
magda.g85 lubi tę wiadomość
-
Magda.g85 też czuje częste ruchy w kilku miejscach także spokojnie. Jak miałam usg w szpitalu to chyba z 15 min, gin stwierdziła, że już dawno takiego ruchliwego malucha nie miała, myślała że jej nie zmierzy
ale mówiła , że to normalne , dzidzi zdrowe i wszystko dobrze. Więc cieszmy się , że czujemy tyle jeszcze wspaniałosci, bo później może już być boleśnie
magda.g85 lubi tę wiadomość
-
Amorek, z tego co wiem, to test jest nieważny w takim razie i prawdopodobnie będą próbowali go powtórzyć. Jeśli za 2 razem tez nie udałoby się go przeprowadzić to odpuszczają i na podstawie glukozy na czczo we krwi i w moczu i usg sprawdzają, czy dziecko nie rośnie za bardzo
kark zakamuflowany na maksa lubi tę wiadomość
Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
04.2017 (') 12.2017 (')