Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
VianEthel2 wrote:Karmazynova a dlaczego immunoglobuline?
Że względu na to, że to moja druga cisza, a ja mam krew Arh- a mąż Arh+ i z tego względu może powstać konflikt serologiczny. W skrócie mój organizm może zaczac zwalczać maleństwo w brzuchu. Choć bardzo rzadko się to zdarza, to zalecana jest immunoglobulina.
Cytrynowka mój 3.5 latek też nie może się doczekać września. Ze starego kalendarza ostatnio targal kartki i wypisywał wszystkim mandaty. Arek w brzuszku też od niego dostał za "szybkie machanie nogami w brzuszku mamy" 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2019, 20:56
cytrynówka lubi tę wiadomość
-
Karmazynova wrote:Że względu na to, że to moja druga cisza, a ja mam krew Arh- a mąż Arh+ i z tego względu może powstać konflikt serologiczny. W skrócie mój organizm może zaczac zwalczać maleństwo w brzuchu. Choć bardzo rzadko się to zdarza, to zalecana jest immunoglobulina.
Cytrynowka mój 3.5 latek też nie może się doczekać września. Ze starego kalendarza ostatnio targal kartki i wypisywał wszystkim mandaty. Arek w brzuszku też od niego dostał za "szybkie machanie nogami w brzuszku mamy" 😂
Tak pomyślałam, tylko umknęło mi, że masz już jedno dziecko, przepraszam. Zaczęłam się zastanawiać czy czegoś nie przegapiłam bo u nas identyczny rozkład grup krwi😊
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
VianEthel2 wrote:Tak pomyślałam, tylko umknęło mi, że masz już jedno dziecko, przepraszam. Zaczęłam się zastanawiać czy czegoś nie przegapiłam bo u nas identyczny rozkład grup krwi😊
No co Ty, nie przepraszajza dużo nas, by wszystko o wszystkich zapamiętać 😉
-
A ja na izbie przyjęć przeczytałam informacje, że kobiety po immoglobuline mają się zgłaszać od któregoś tam TC (sorry nie zapamiętałam którego dokładnie).
Może jest szansa dostać ja w szpitalu bez skierowania? To było na patologii w krakowskim Koperniku.Karmazynova lubi tę wiadomość
-
Witajcie kochane. Nie odzywałem się dość długo. Nawet nie czytałam Was, przyznaję. Nie nadrobię już.
Ja się czuję w te upały fatalnie, jednego dnia to już myślałam że mnie zabierze pogotowie.
Mieszkamy na 2 piętrze i nad nami już tylko dach, papa, jak to się nagrzeje to w domu sauna.
Maurycy tak mi ostatnio szaleje po brzuchy, że masakra, cieszę się każdym ruchem bo to moja ostatnia raczej ciąża i chce to przeżywać najlepiej jak się da. -
nick nieaktualny
-
Moj mlody ostatnio jak widzial jak 8,5 miesieczna dziewczynka plakala to tez sie w trakcie mszy rozplakal. Bedzie cyrk jak mi dwoje bedzie plakalo.
Przy wielorazowkach troche wiecej roboty, ale ile mniej pampersow. U mnie najlepiej sie sprawdzily bambusowo-weglowe 5 warstwowe wklady, bo sam bambus przeciekal bardzo. Po wielu praniach super wygladaja.kark zakamuflowany na maksa lubi tę wiadomość
Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
Karmazynowa, próbuj na NFZ. A może rodzinny może Ci to wypisać? Ja po stracie też dostałam immunoglobuline. Ale u mnie M też jest minusowy. Ale na to nie patrzą. Jak kobieta ma to musi dostać zastrzyk. Ja robię co jakiś czas krew na przeciwciała (odczyn t.Coombsa). Narazie nic mi lekarka nie mówiła o immunoglobuline więc może po porodzie dostanę. Z tego co kiedyś ktoś mi mówił to kobietom z ujemna grupa krwi należy się ten zastrzyk i nie powinno być problemu... Więc warto dowiedzieć się w szpitalu, lub u położnej?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2019, 22:13
Karmazynova lubi tę wiadomość
-
Co do alergii to problem jest taki, ze nie ma leków testowanych u kobiet w ciąży, bo nie robi się takich testów. Ale są leki, które od wielu lat są na rynku i biorą je tez kobiety w ciąży. Tylko zazwyczaj to są takie leki, które alergik brał dawno temu i już nie działają, typu Zyrtec.Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
04.2017 (') 12.2017 (')
-
Mój mąż też czasami uraczy mnie takim "komplementem", że ręce opadają. 😁
Ale powiem wam, że jeszcze do niedawna było mi przykro, gdy wciąż słyszałam pytania od znajomych czy rodziny, czy ja w ogóle w ciąży jestem, bo brzucha nie mam... Raz, drugi to słyszeć ok, ale niektórzy nie znają umiaru i tak np. jak mój teść potrafią powtarzać te swoje żarciki do rozpuku i zaśmiewać się przy tym w niebogłosy (coś w stylu, że brzucha nie ubrałam albo w tym roku nagroda za rolę pierwszoplanową w udawaniu ciąży będzie dla mnie). A to się gość zdziwi, jak mnie w weekend zobaczy. W każdym razie chyba dla odmiany będzie mi miło, jak ktoś wreszcie nazwie mnie kulką. Kobiecie to nigdy nie dogodzi 😁
A dziś przyjechał wózek. Nie mogę się napatrzeć, wciąż bym nim bujała i coś przy nim majstrowała. Kółka śmierdzą niemiłosiernie, więc może z tego smrodu tak oczadziałam 😂pola0909, Ula_Lbn, Komunikacja24 lubią tę wiadomość
-
Cytrynówka, karmazynowa - cudownie czytać Wasze opowieści o starszakach.
Mój 1,5 roczniak do rytuału przywiatnia porankowego dodał ostatnio dotykanie mojego brzucha, coś jakby chciał powiedzieć "matka, czego Tyś się nażarła"tłumaczymy, że to jego brat tam rośnie, czasem się przytuli do brzucha, ale raczej nic z tego nie kuma.
Manda21 - mój ma tak samochyba jest bardzo empatyczny, bo jak inne dziecko płacze to zaraz i on
rzadko udaje się odciągnąć jego uwagę, żeby sam się nie rozpłakał.
Dziś mnie znowu wołali na początek kolejki w sklepiez jednej strony miło, że mamy taki naród kochany, z drugiej trochę wstyd, że tu 6 miesiąc, a oni już mnie mają chyba za rodzącą niemalże
A dzisiaj kończę 25 tydzień. Już bardzo duża szansa na odratowanie malucha, w razie, tfu tfu co. Bardzo ta sytuacja Pani o której pisałyście jest podbudowująca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2019, 23:32
Karmazynova lubi tę wiadomość
Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
Manka mnie to bardzo irytuje jak ludzie nie znaja umiaru w takich komentarzach. A to glownie domena rodziny. Ja bym na Twoim miejscu powiedziala tesciowi, ze to bylo smieszne pierwsze 100 razy. To go powinno za przeproszeniem zamknac.
A co do komentarzy obcych ludzi, to ja wychodze z zalozenia, ze niektorzy to musza sobie ozorem pomielic i cos chlapnac czasem.
Ja dzisiaj bylam z dziewczynkami w sklepie, stoje kupuje ser i szynke, i starsza pani za mna zaczyna zagadywac: A ta ile ma lat? A druga ile ma lat? I ma pani kolejne w drodze. Co to bedzie? Miala pani nadzieje na chlopca? - To ostatnie to bardziej zabrzmialo jak stwierdzenie niz pytanie... Nosz kurna. No tak bylo. Dobrze, ze mi w miare szybko przeszlo.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Laurka wrote:Manka mnie to bardzo irytuje jak ludzie nie znaja umiaru w takich komentarzach. A to glownie domena rodziny. Ja bym na Twoim miejscu powiedziala tesciowi, ze to bylo smieszne pierwsze 100 razy. To go powinno za przeproszeniem zamknac.
A co do komentarzy obcych ludzi, to ja wychodze z zalozenia, ze niektorzy to musza sobie ozorem pomielic i cos chlapnac czasem.
Ja dzisiaj bylam z dziewczynkami w sklepie, stoje kupuje ser i szynke, i starsza pani za mna zaczyna zagadywac: A ta ile ma lat? A druga ile ma lat? I ma pani kolejne w drodze. Co to bedzie? Miala pani nadzieje na chlopca? - To ostatnie to bardziej zabrzmialo jak stwierdzenie niz pytanie... Nosz kurna. No tak bylo. Dobrze, ze mi w miare szybko przeszlo.
No i to jest kultura. Zamiast mielić ozorem w Twoim kierunku, mogłaby kasjerce pomielić żeby Cię bez kolejki policzyli..
W ogóle zdumiewa mnie podejście do płci osób postronnych. Każdy myśli, że jak ma się już np. dziewczynkę to teraz koniecznie chłopiec i odwrotnie. I te twarze, jak mówię że nici z parki, bo chłopak jak nic.. no co najmniej jakbym im mówiła, że jestem nieuleczalnie chora czy coś. A jak mi od zawsze marzyła się dwójka chłopców, to co? Muszę mieć koniecznie córkę, skoro bycie "królową" w domu mi po prostu pasuje? I nie to że płakałabym mając córeczkę, bo z sentymentem zerkam na działy z różem, ale i tak się mega cieszę jak jest.
U męża w rodzinie było parcie na dziewczynkę, bo w każdym pokoleniu jest ich zdecydowanie mniej niż chłopców, teraz też będzie 4 do 1, i jak im powiedzieliśmy że chłopiec to taka cisza zapadła.. co najmniej jak bym powiedziała, że urodzi się nieuleczalnie chore. Paranoja. Dobrze, że mam ich w nosie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2019, 00:12
Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
Monkle nie stalam w kolejce do kasy. Krojono mi ser i szynke na wage i nikogo nie bylo przede mna a za mna tylko ta jedna staruszka.
No i tak jak wczesniej wielokrotnie pisalam w USA ciezarne nie maja zadnego specjalnego traktowania nigdzie. Pracujemy cala ciaze, stoimy w kolejkach i same nosimy zakupy 😉
U nas jest przewaga dziewczynek, moj tesc ma jednego najstarszego wnuka a teraz bedzie piata wnuczka. Nikt mi tego newsa nie komentowal w rodzinie, pojawilo sie tylko szybko pytanie to jakie teraz imie? Bo wszyscy naokolo wiedzieli, ze mielismy od dawna wybrane dla chlopca a dla dziewczynki nic.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Hej
ja właśnie wstałam i już nie wiem czy zasnę. Obudziłam się do ubikacji ale od dwóch dni czuje ból w kręgosłupie po przebudzeniu, nie widm jaki by był jakbym miała większy brzuch skoro już jest naprawdę średnio przyjemny
-
Animka pokaz to cudo. Ciekawa bardzo jestem recznie robionego kosza.
Kark mam takie malo dyskretne pytanie do Ciebie. Jak cos nie odpowiadaj, planujecie wiecej dzieci? Z tego co zrozumialam macie fajne warunki bo chyba wlasny domek i finansowo tez dobrze. Czy faktycznie tak jest, ze im wiecej dzieci tym one bardziej sie soba zajmuja ?
Moj zegar biologiczny mi nie pozwoli na tyle dzieci, a i nasze 40m tez nie pomiesci gromadki, ale strasznie mi imponuja matki ktore swiadomie decyduja sie na dużą rodZine.
Pompon ponoc z blizniakami najszybciej brzuch roanie pod koniec. Pokaz swoj bo Ty ledwo co tam cos mialas
Dziewczyny gratuluje wizyt -
Dziewczyny witam się w pierwszym dniu III trymestru
Wstałam o 4.30 i mam zamiar posprzątać w domu a jak skoczy temperatura leżeć i pachnieć
Mańka to u mnie jest odwrotnie...
Już któraś osoba mówi, że mam duży brzuch i czy zaraz rodzę, a jak mówię że jeszcze 3 miesiące to robią wielkie oczy...
Koleżanka która rodziła w lutym z tekstem do mnie.... że ona miała dużo mniejszy brzuch jak szła do porodu... kurde idzie wpaść w deprechę...
Ostatnio żaliłam się koleżance, że czuję się gruba i mało atrakcyjna...wygadałam się i zeszło ze mnie ciśnienie.
Jedyny plus to waga wreszcie się zatrzymałamoje codziennie spacery po 5-6 km przynoszą efekty
Trzymam kciuki za dziewczyny które dziś mają wizyty!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2019, 05:50
pola0909, Laurka lubią tę wiadomość
Miłosz 30.07.2019 cc
48cm 2700 gram szczęścia 💙
-
Hej:) potem zrobię zdjęcie tego kosza i wam pokażę.
Ja już na nogach bo męża do pracy wyprawia. Zostaje dzisiaj z corcia w domku. Popadalo trochę w nocy to da się żyć i gdzieś sobie pójdziemy:) moja Ola bardzo przeżywa że będzie rodzeństwo. Ciągle całuje brzuch,pyta czy Justynka kopie,martwi się czy nie jest głodna,wczoraj się mi się pytała czy boi się burzy jak grzmiało. W smyku ostatnio nie umiałam jej odciągnąć od niemowlęcych rzeczy. A i była z nami ostatnio na usg i bardzo jej sie podobalo. mam nadzieję że jej tak zostanie.
Co do głupich komentarzy to mnie już wiele razy ludzie mówili że no pewnie mąż chciał synka a tu nie wyszło.... A ja zawsze wszystkich gaszę że właśnie mój mąż to modlił się o córkęi wszyscy wielkie oczy robią
-
Co do płci to u nas większość reagowała, ze super, będzie córeczka tatusia. Ale jak usłyszałam od przyjaciela mojego męża „no cóż, może następnym razem się uda syn” to nie mogłam w to uwierzyć... serio, po tym co przeszliśmy? No i komentarz mojego teścia „ty to jesteś taki damski krawiec, same dziewczynki”. Kurde, najważniejsze, ze zdrowe i ze w ogóle się udało...Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
04.2017 (') 12.2017 (')