Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Pozwolę sobie zmienić nieco temat, bo mam takie pytanie. Ile razy robiłyście betę? Zauważyłam, że kilka dziewczyn ma wpisane wyniki i zastanawia mnie czy powinnam zrobić więcej niż 2 razy?
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
VianEthel2 wrote:Pozwolę sobie zmienić nieco temat, bo mam takie pytanie. Ile razy robiłyście betę? Zauważyłam, że kilka dziewczyn ma wpisane wyniki i zastanawia mnie czy powinnam zrobić więcej niż 2 razy?
Ja nie robiłam w ogóle, poczekalam cierpliwie na usg żeby się niepotrzebnie nie stresować przyrostami. -
nick nieaktualny
-
Od rana mnie nie było i tyle wiadomości, że czytałam i czytałam...
Gratuluję serduszek Lami i Sovi.
Ann, ja bym jeszcze poczekala, z tydzień, bo wtedy powinno być coś widać na pewno, a w tym 6 uwzględniajac różny termin ovu to różnie bywa.
Co do wysokości bety Mamadwojki przy pjp to nie koniecznie musi być mała. Ja miałam 20tys i nie spadała. Niestety beta może zwodzic dlatego nawet nie robiłam w tej ciąży.
Speaky to masz wizyte w moje urodzinyspeakyourmind93, Lami lubią tę wiadomość
-
Ja robiłam trzy razy żeby sprawdzić jak przyrasta co 48h,a potem po 4 dniach, ponieważ nagle przestały mnie boleć piersi i wszystko ustało a do wizyty miałam jeszcze tydzień czasu.
VianEthel2 lubi tę wiadomość
4.03. 6,67 cm szczęścia, 175u/min
BhCG:
31.12.2018 | 12 dpo 179,50
02.01.2019 | 14 dpo 693,20
04.01.2019 | 16 dpo 2028,00
08.01.2019 | 20 dpo 11931,00 -
Dzięki za odpowiedź, zastanawiam się czy jutro iść, bo minie kolejne 48h.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Ja dwa razy tylko że nie mogłam po 48h więc zrobiłam po 3 dniach i przyrost 200% że 199 na 1035 także pozostaje czekać mi do 28.01
matka _ zona, VianEthel2 lubią tę wiadomość
Victoria 10.11.2013r
Pola 08.11.2015r
27.01.2018 aniołek 5tc (*)
27.09.2018 aniołki 6tc(*)
Franuś 💙
-
Aguuu wrote:Cześć Dziewczyny! Będzie długo:)
Cieszę się, że u Was bardziej różowo niż u mnie. Wszystkim gratuluję serduszek.
Byłam wczoraj na drugiej wizycie, po dwóch dniach- o dziwo kobitka z recepcji wepchnęła mnie na ten sam dzień, w którym się zapisywałam. Lekarz zrobił mi USG, popatrzał na 3 wyniki bety- 2 sprzed tygodnia i jedną świeżą- dalej rośnie. Pęcherzyk dalej jest malutki, 3,5mm, w środku nadal brak zarodka. Powiedział, że na jego oko, to ciąża obumarła... dał skierowanie do szpitala na zabieg... więc ja w domu znowu płacz, załamanie totalne.
Dostałam od koleżanki, która kilka miesięcy temu była w podobnej sytuacji nr do (podobno) bardzo dobrego ginekologa. Zadzwoniłam chcąc się umówić, a on chciał, żebym mu wszystko opowiedziała- zaskoczyło mnie to, że nie powiedział od razu zapraszam na wizytę, tylko doradził- nigdy u niego nie byłam, więc na razie jestem nim pozytywnie zaskoczona. Powiedział, że ciąża jest jeszcze bardzo młoda, że dwa dni między USG to za mało, żeby potwierdzić bądź zaprzeczyć, że ciąża się nie rozwija, tym bardziej, że beta rośnie. wciśnie mnie w poniedziałek do siebie na wizytę (chociaż terminy ma już na marzec;o).
Tak więc biorę dalej luteinę i duphaston, leżę i odpoczywam. Może jeszcze jakaś nadzieja jest- chociaż ja już na to wpływu nie mam.
Ale mam kilka pytań
--> Dziewczyny po ciężkich przejściach- czy Was lekarz też od razu do szpitala na zabieg wysyłał, czy najpierw proponował poronienie samoistne?
--> czy jeśli moja mama będąc ze mną w ciąży przez pierwsze dwa miesiące miała miesiączkę (dowiedziała się o ciąży przez to dopiero w 12tyg), to moje krwawienie może być wytłumaczalne jako "po mamie", genetycznie? ogólnie gdzie czytam, tam piszą, że miesiączka nie występuje w ciąży, ale kilka razy już słyszałam, że ktoś miał
Ja po usg z wyrokiem "ciąża obumarła" dostałam skierowanie do szpitala, w którym miałam się stawić na drugi dzień i tak też zrobiłam. Jednak w szpitalu nie było miejsc, lekarz zrobił usg i powiedział, że mogę zaczekać w domu, aż rozkręci się samo, albo mogę się uprzeć, żeby mnie przyjęli. Wybrałam pierwszą opcję i faktycznie, rozkręciło się samo po dwóch dniach, dzięki temu nie musiałam brać tabletki i macica w 80% oczyściła się sama. Jednak 20% zostało i musiałam mieć zabieg, jednak dobrze go wspominam pod względem fizycznym.
A co do drugiego pytania, skoro raz u jednej kobiety się zdarzyło, to może zdarzyć się u drugiej. Może to podłoże genetyczne, a może przypadek. Mało wiemy jeszcze o genetyce. -
Dziewczyny nie nadrabiam zaleglosci tylko najpierw napiszę.
Jestem mega skołowana. Ta pani doktor wysłała mnie do jednego z najlepszych specjalistów w Polsce jeśli chodzi o czytanie USG. Ma podobno bardzo dobry sprzęt.
I tu wielkie zaskoczenie co mi powiedział.
Dla niego ciąża ma 6 tygodni
I jest ciąża.... Bliźniacza.
Są dwa zarodki. 5,2 mam i 4.8 mam
Niestety on nie widzi akcji serca. U żadnego z nich.
Martwi mnie to że tamta pani doktor 10 dni temu widziała serce ale.... Dziś na początku badania też stwierdziła że widzi. Spytałam ile dzidziuś ma wzrostu to powiedziała że jest malutki, że na tym etapie jeszcze nie widac i się nie mierzy tego. To już mi dalo do myślenia że ten sprzęt nie jest za dobry. Zastanawiam się teraz czy za tym pierwszym razem na pewno było to serduszko. Chociaż niestety wydaje mi się że coś się ruszało.z drugiej strony nie przyjrzałam się dobrze bo się zalalam łzami wtedy. Sama nie wiem. Dzwoniłam do niej to mówi że serduszko ostatnio widziała na pewno. No cóż. Zobaczymy co będzie .
Teraz już wiem dlaczego pierwsza beta miała aż 14000 . Tylko właśnie później wolno rosła więc boje się że się nie za dobrze rozwijają. Lekarz kazał mi na spokojnie przyjść za tydzień. Na tym etapie wszystko robić normalnie. Jutro będę coś wiedziała bo pójdę na betę. Później kolejna zrobię w poniedziałek i to mi powinno już dużo rozjaśnić.
Trzymajcie kochane kciuki że te maleństwa proszę. Tak bardzo chciałabym być mamą.
A teraz zabieram się za nadrabianie.speakyourmind93, makowa, axie92, Mamadwojki, kark, Juusti69, Karola1988, Lami lubią tę wiadomość
7.02.2019 NASZE dwa Aniołki odeszły w 11 tygodniu
👰 36 LAT
AMH 17.11 (1.05-55)
AMH (2021 rok) 25.2
ANGELIUS- zabieg jajniki i reszta u mnie ok.
🧑37 LAT
Nasienie słabe 09.2021
Liczba plemników 12 mln ( norma od 39 mln)
Morfologia 2%
Lepkość za duża
Starania o dzieciątko od 9 lat 😔😔😔
Nasienie 03.2022 😰😰😰
Liczba 6,9
Morfologia 2%
09.2023
Za mała ilość żeby zrobić morfologię 😭
07.12.2023 zabieg żylaków powrózka nasiennego 🙏
CZEKAMY NA CIEBIE MALUSZKU ❤️❤️ -
Ann.. wrote:Dziewczyny u mnie na 99%puste jajo
-
Moje trzymaj się dzielnie i myśl pozytywnie ! Tylko i wyłącznie pozytywnie ! Dwie fasolki tylko się cieszyć, przez tydzień serduszko może ruszyć, a mi powiedział gin, że zarodek czasem potrafi się tak obrócić , że serduszka niby nie widać, dlatego trzeba powtórzyć usg. Mocne kciuki ode mnie i dobre myśli !
-
Moje, dzieciaczki są jeszcze malutkie,mysle że jest jeszcze szansa na serduszko. Jeśli wtedy nie było dokładnie widać a teraz widać dwa to na pewno urosły. Zrób betę i musisz wytrzymać te 1,5tygodnia i wierzyć że jednak będzie dobrze. Ściskam Cie mocno :*
-
Lami, gratuluję Mamy prawie takie same dziecie, moje ma 8,9 mm
Moje, trzymam bardzo mocno kciuki, żeby maluchy nadrobiły :*
6 tydzień nie daje gwarancji na zobaczenie serduszka. Już się naczytałam historii, kiedy w 8 tygodniu pojawiało się dopiero serce, a ciąża była zupełnie prawidłowa i szczęśliwie rozwiązana. Plus bliźniaki zawsze się ciut wolniej rozwijają niż pojedyncze dzieci, zawsze są ciut mniejsze. Myśl pozytywnie :*speakyourmind93, Arashe, Lami, axie92 lubią tę wiadomość