Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Mańka, mój pierwszy też był zawsze 2 tygodnie do tyłu. Oj ile ja się internetow naczytałam. Bo oczywiście byłam też na forum i dziewczyny pisały wagi swoich dzieci i byłam przerażona że mój taki mały. W szpitalu w 30 tygodniu też mnie nastraszyli, że za mały na co mój lekarz tylko się uśmiechnął. Oczywiście fajnie, że obserwujcie ale spróbuj się nie zamartwiać. Są różni ludzie. Nie wszyscy muszą się rodzić po 4 kg.
Ja też uważam, że po to są te gadżety, żeby nam życie ułatwiły. Tylko wiem, że wolę teraz wydać na coś innego (np na zabawkę dla starszego hehe) niż na rzecz która mi się nie przyda. Ale jak coś nam ma pomóc nawet psychicznie to czemu tego nie kupić. Zawsze można sprzedać.
Cesarka i karmienie piersią to są chyba 2 najbardziej kontrowersyjne tematy. Ja ogólnie nie lubię negować czyjegoś zdania na ten temat. Każdy jest dorosły i wie co jest dla niego najlepsze.
Ooo to ja tak miałam ze smoczkiem. Naczytałam się i powiedziałam sobie że nie dam i już. I nie dałam. A teraz stwierdzam, że nie wiem. Może i dam. Nie kupuję na zapas, ale życie zweryfikuje.
Jeszcze tak miałam z odkładaniem dziecka do swojego łóżeczka. No odkładałam dzielnie. Szkoda że spałam może że 2h ;/ teraz już muszę się chociaż trochę wyspaćMańka lubi tę wiadomość
-
Laurka też taki miałam, najzwyklejszy, ale miał taki pojemnik na słoiczki. Był ok.
Laurka To ja Ci powiem, że ja jeździłam na studia i mimo tego że ściągałam mleko to Kacper nie chciał pić z butli. Dramat to był. Karmili go łyżeczką. A jak wracałam wieczorem to się na mnie tak rzucał, że aż wymiotował. Uparty był strasznie. Na szczęście było to raz na 2 tygodnie. Nie wiem, czy by się nauczył dnia następnego, jak by zgłodniał porządnie. -
My na pewno będziemy mieć podgrzewacz, ale nie kupuje teraz. Przy pierwszym synku przydał się jak mąż podgrzewa odciagniety pokarm, a później jak przestałam KP, a na samym końcu do podgrzewania sloiczkow/własnych zup. będę kupować go pozniej, a nie pamiętam jaki miałam wcześniej.
Mańka spokojnie. Może się okazać, że za 2 tyg dużo nadrobi
Karola współczuję... Niech szybko odpuści ten rotawirus.
Annie mnie przy poprzedniej też uratował kapturki. Kupujesz teraz?
Mańka lubi tę wiadomość
-
AmyLee44 wrote:Dziewczyny, nastawcie się że nawet jak bardzo będziecie chciały KP to przyjdzie w pewnym momencie kryzys, ja mimo nawalu pokarmu mimo że moja kolek nie miała to przyszedł taki czas że płakała i wszyscy dosłownie wszyscy byli przeciw mnie, że mam jej zrobić mm bo ona się pewnie nie nakada bla bla bla ale mój instynkt matki nie pozwolił na to i po kilku dniach wszystko wróciło do normy ale uwierzcie bolało to że byłam z tym sama trzeba walczyć i się nie poddawać
Prawda. Jak sie chce to trzeba walczyc. Ja zwalczylam chyba 3 bardzo powazne kryzysy przy pierwszej corce. Zapadlo mi w pamiec jak Luna byla naprawde malutka i tesciowa mi raz towarzyszyla na wizycie u pediatry. Rozczulala sie i wyznala, ze zaluje, ze ona swoich dzieci nie karmila piersia. Tutaj wowczas cale pokolenie bylo wykarmione sztuczna mieszanka i wtedy przekonanie bylo, ze to lepsze niz mleko mamy!
Takze rodzina mojego meza ani wiedzy na ten temat nie ma ani przekonania. Wiec jak raz mala dostala polecony przez pediatre Nutramigen, jakiej reakcji alergicznej na to dostala, wysypalo ja na calym ciele. Od tamtej pory moj maz na kazdym kroku wspiera kp.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Moja siostra też odciągala bo szybko do pracy wróciła i mąż dawał dziecku strzykawka bo z butli mała nie chciała a poza tym chcieli żeby nie odrzuciła piersi.
Każdy robi jak chce i uważa. Ja postanowiłam że kp to karmię i już. Póki nie ma potrzeby butli bo nagle coś się ze mną dzieje to nie daje. Smoka też postanowiłam że nie dam i nie dałam. Teraz też nie dam. -
Zycie pisze rozne scenariusze i bardzo rzadko jest tak, ze znamy wszystkie fakty stojace za tym dlaczego ktos podjal taka a nie inna decyzje. Dlatego ja nie potepiam ani wylacznego kp ani butelek ani karmienia mieszanego. Grzechem i zbrodnia jest dziecka nie karmic - to jest przestepstwo. Jesli dziecko kochane i zadbane, to wszystko jest cacy
Annie80, Mańka, RudaAnna lubią tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
O rety wlasnie patrze na moj suwaczek i widze, ze za 2 dni skoncze 30. tydzien i bedzie 3 z przodu i rowno 70 dni do konca! (A moja matematyka jest taka, ze predzej 60 dni do rozwiazania
)
Annie80, Kaska lubią tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Czekam pod gabinetem ale jest opoznienie jak zwykle
Ja bylam nastawiona na sn, wyszla cc. Chcialam kp ale bylo mm. Fakt moze i odpuscilam temat, nie dostalam fachowen pomocy w szpitalu czy pozniej w domu. U mnie poroblemem byly plaskie vrodawki. Malo pokarmu po cc. Maly duzy chcial jesc a nic nie lecialo. Kp w szpitalu przez kapturki ale to byl tez marny efekt. W koncy poszedl na dokarmianie bo waga spadala za mocno w wzpitalu. Odciagalam swoje i dawalam z butelki. Myslalam ze jak brodawki sie wyciagnal to przejdziemy na piers ale maly nie chcial wcale jej chwytac i odpuscilam temat kp. Przeszlam na mm. Polozna mi cycki zabandazowala zeby wyciszyc to co rozbujalam laktatorem po 2 tyg od porodu i taka byla przygoda. Teraz chcialabym karmic piersia. Nosze nakladki korygujace i zobaczymy jak wyjdzie. -
Moja przyjaciółka urodziła miesiąc temu. Niby chciała kp ale położne jej bzdur nagadaly że ma płaskie brodawki i nie da rady i podały butle. Jak wróciły do domu ta ja przystawiala ale młoda już nie chciała za bardzo no bo trzeba by się pomeczyc a z butli lepiej leciało. I moja przyjaciółka odpuściła, przeszli na mm. I teraz ostatnio sama mi mówiła że żałuje że odpuściła bo ta mała ma bardzo silny odruch ssania, nie chce smoczka a przecież mm nie mogą tyle dawać no i problem bo non stop płacze... Tak to by przystawila do piersi i potrzeba ssania by była zaspokojona. I sama mi teraz mówi że jak mogła się dać tak zmanipulować w tym szpitalu i żałuje że nie miała większej woli kp. Czegoś takiego ja nie umiem pojąć...
Borówka86 lubi tę wiadomość
-
Dla mnie wogole mega wzorem jeśli chodzi o kp jest moja siostra. Pierwszego syna urodziła wcześniaka bardzo nagle cc,d o tego miał zakażenie i lezeli ponad miesiąc w szpitalu. To ile ona walczyła o karmienie, ile nocy nie przespała to jest bohaterstwo dla mnie. Młody ani razu nie dostal butelki,tak rozbujala laktację,ze karmiła go dwa lata. Pytałam jej kiedyś skąd miała siłę na to, a ona mi powiedziała że uznała że nic lepszego i cenniejszego nie może dla niego zrobic w tej całej trudnej sytuacji. Dla mnie to jest niesamowita historia i wpierwszej mojej ciąży przyświecał mi to co mi powiedziała i teraz tez.
-
Animka rozumiem Twoją siostrę aż za dobrze. W szpitalu i w domu odciągałam co 3 godziny, do tego temperatura. Do tej pory nie wiem jak to zrobiłam, że nie padłam na twarz totalnie.
No ale czego się nie zrobi dla dziecka, skoro nie można zrobić nic więcej jak odciągać mleko.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
animka899 wrote:Komunikacja- a skąd mieli twój namiar?? Bo przecież to nie jest tak że oni sami z siebie bez zgłoszenia jakiegoś chodzą po domach???
Laurka-ona przyszła głównie zobaczyć czy jako tako sobie radzę, czy z małym wszystko dobrze, ogólnie wybadać czy się nie załamałam psychicznie i czy nie zaniedbuje przez to dzieci. Niczego się nie czepiała, była uprzejma. Jedynie co powiedziała to to, że oni nic nie mogą zrobić do czasu rozwodu i że na pismo z Sądu które wysłałam czeka się do 21 dni jakoś.
Pytała się o rachunki, pokazała jej, że już przychodzą wezwania do zapłaty. Spisała sobie wszystko. A i mówiła, że oni kontaktował się z moim mężem i on im wysłał potwierdzenie że przelał mi rodzinne z Niemiec. Ale to jest 1500zl na cały miesiąc,na 3 osoby, mam do wyboru albo kupuję jedzenie albo rachunki...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2019, 17:55
-
Karmazynova wrote:My na pewno będziemy mieć podgrzewacz, ale nie kupuje teraz. Przy pierwszym synku przydał się jak mąż podgrzewa odciagniety pokarm, a później jak przestałam KP, a na samym końcu do podgrzewania sloiczkow/własnych zup. będę kupować go pozniej, a nie pamiętam jaki miałam wcześniej.
Mańka spokojnie. Może się okazać, że za 2 tyg dużo nadrobi
Karola współczuję... Niech szybko odpuści ten rotawirus.
Annie mnie przy poprzedniej też uratował kapturki. Kupujesz teraz?
Tak, już zakupiłam aventu, je stosowałam 11 lat temu:) uratowały nam życia, dziękuje mądrej położnej, która szybko kazała je zakupić, inaczej Młody nie znałby cyca:)
-
Annie80 wrote:Idziemy łeb w łeb😜😜😜
Ty, ja, Kaska i Aster
Na dworze dzis 33 stopnie w cieniu, wiec poszlam po szejka tiramisu, a co! I juz mi zniknalWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2019, 18:26
Kaska, Annie80, VianEthel2, Aster4n lubią tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya