!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Byłam wczoraj sama ze sobą u fizjoterapeutki, żeby sprawdzić jak tam się ma mój brzuch. I tak jak przypuszczałam dobrze nie jest
Mam rozejście mięśnia prostego na 5-6 palców. Pokazała mi kilka ćwiczeń i zakleila brzuch. Kontrola za 2 tygodnie. Dodatkowo poradziła mi żebym się umówiła na usg jamy brzusznej, bo najprawdopodobniej nabawiłam się przepukliny pepkowej
-
Ja po wizycie u gina, obróciłam w 1,5h mała cały ten czas przespała 😊 Podobno nie widać, żebym rodziła - wszystko pięknie się poczyscilo, nie mam już plamien jedynie przezroczysty śluz. Pan doktor mówił, że to dobrze, bo ten przezroczysty sluz oznacza, że nic ,,brudnego" już w środku nie ma (jakkolwiek to brzmi 🙈) i faktycznie nie ma. Blizna super, podobno miałam farta, że trafilam na ordynatora i takiego drugiego młodego doktorka 😅. Jeśli chodzi o starania o drugiego dzidziolka, doktorek mówił, że zdarzają się dzieci rok po roku z CC i medycyna jakoś to ogarnia.. 😂 ale tak poważnie, dobrze jest odczekać te 1,5 roku przed zajściem w kolejną ciążę. Anty nie chciałam, więc będziemy teraz igrać z ogniem 😃 Jakieś lekkie ćwiczenia mozna wdrożyć po upływie 3 miesięcy, a taka normalna aktywność fizyczna po pół roku. Wygląda na to, że nic mi się w środku nie zepsuło 😉☺️
A moje dziecko dziś śpi jak zaczarowane.. chyba nadrabia wczorajszy dzień, bo matka ciągle ją budziła kichaniem 😂 Dziś już lepiej, wierzę, że pomogło działanie naparu z lipy bo wypiłam chyba wiadro 😂joana lubi tę wiadomość
-
Hej, u mnie chyba zmiana mleka zadziałała i sprawy brzuszkowe opanowane. Jednak wychodzi z niego mały terrorysta, jak nie śpi, trzeba go nosic cały czas. Nawet jak siedzę, to się złości. Trzeba chodzić i chodzić, moje plecy pewnie niedługo pekna. Sam też nie polezy, od razu ryk. Ciekawe, jak to będzie dalej... Zamówiłam sobie chustę, może pomoże.
-
nick nieaktualnyJa tez dzisiaj bylam ze sobą u fizjoterapeutki, nie mam rozejścia i ogólnie jest dobrze, ale dostalam ćwiczenia na dno macicy i na mobilizację blizny. Pokazała mi poprawną postawę i tor oddechowy i mam ćwiczyć. Zapisalam się na kolejną wizytę za 3 tygodnie. Ginekolog mam za tydzien, ale juz sie boję, bo u niego zawsze są opóźnienia i kolejki.
A dzisiaj maz zostal pierwszy raz sam z malutką i niestety caly czas mu płakała, nie chciala jesc od niego z butelki (fakt, ostatni raz dalam jej butelkę 3 tygodnie temu) mimo ze bylo moje mleko.
Tak się spłakała biedna, ze jak przyszlam i ja nakarmilam to zasnela od razu.
I jeszcze ma chyba peknięta żyłkę na oczku, bo jest taka krewka, mam nadzieję, że to nic takiego, juz sie martwię oczywisciechyba nie mogla zadrapać się w to oczko, nie?
-
nick nieaktualnyCo do problemów brzuszkowych to my dajemy od tygodnia jakos sab simplex i jest dużo lepiej. Ida bączki, mala troche marudna popołudniami, ale do ogarnięcia. Najgorzej w nocy, często.ma tak, ze zaczyna ulewac i wtedy co ja odłożę i zaśnie to po chwili znowu jej wszystko podchodzi i sie wierci, placze i albo uleje, albo wezmę ja i na mnie ulewa. I tak średnio 2-3 h w nocy, do kolejnego karmienia.
Jak dawkujecie sab simplex? My na razie do każdego karmienia, ale nie wiem, czy to nie za duzo? Jak długo tak można? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAha, co do fizjo dziecięcego, to popatrzcie w swojej miejscowości, bo u mnie sa fizjoterapeuci, którzy przyjeżdżają do domu. Ja przy synku zamowilam taką wizytę ok 3 ma i swietnie na macie pani pokazała mi jak ćwiczyć, jak układać, pozniej jak nosić małego. Jasiek miał wzmożone napięcie miesniowe w obręczy barkowej i faktycznie, on bardzo szybko podnosił i utrzymywał glowkę, w ogole szybko ja ustabilizował. Nie mieliśmy odgiąć, ale za to bardzo zaciskał piąstki i machal rączkami. Tosia tego nie ma, z glowką jest dużo mniej stabilna niz brat, ale na brzuszku cos tam podniesie
-
Natalii, miałam tak przy synu. Jak go zstawilam z kimś wraz z odciągniętym mlekiem, to nie chciał jeść i czekał na mnie aż wrócę i dam cyca.
Moja, też miała wylew podspojowkowy. Schodziło to miesiąc.4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę" (Hbr 10,23) -
Ja tez dziś byłam u ginki. Wszystko jest Ok poza tym ze mam pochwę jak przy menopauzie 😅 także przed seksem koniecznie nawilżać globulkami lub żelami z kwasem hialuronowym i ćwiczyć mięśnie kegla. Jeśli ćwiczenia nie pomogą to ma jakieś magiczne coś z ultradźwiękami co naprawia pipke 😁 dostałam receptę na tabletki anty bo ja nienawidzę gumek. Tylko po tych tabletkach albo się nie ma okresu wcale albo można mieć nawet 3 Tyg 🤦♀️ Także spróbujemy... jak mi nie podpasuja to pójdziemy na żywioł
Dzidzius wytrzymałby beze mnie te 2 h bo w końcu piękna pogoda i babcia go wzięła na spacer. Tylko oczywiście było opóźnienie pół godziny i dokładnie tyle zabrakło żebym dostarczyła cyca. Zjadł 60 mojego mleka i niestety 50 mm bo już nie miałam okazji więcej ściągnąć. Podobno konkretnie po tym rzygnal...Leeila26 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyedka85 wrote:Natalii, miałam tak przy synu. Jak go zstawilam z kimś wraz z odciągniętym mlekiem, to nie chciał jeść i czekał na mnie aż wrócę i dam cyca.
Moja, też miała wylew podspojowkowy. Schodziło to miesiąc. -
nick nieaktualnyWlasnie, a propo anty...Ja ostatni raz bralam je z 10 lat temu 🙈
Jakos zawsze mam wrażenie, że hormony zle na mnie działały i teraz koniecznie muszę się zdecydować na jakąś pewniejszą antykoncepcję, ale nie wiem, na jaką. Czy te tabletki są teraz jakies lepsze? A może plastry? Macie doświadczenie? -
Kuźwa pięknie.. albo ukruszył mi się ząb, albo mi plomba wypadła 🤦 czuje taki wielki krater i coś ostrego. W dodatku połknęłam chyba ,,to coś" 🤷 Jutro przed szczepieniami muszę jeszcze ogarnąć dentystę bo przecież zwariuje z tym.. dobrze, że miejsce było
Amela do 13 spala ładnie, a od tego czasu turbodrzemki i to najlepiej na rękach 🙄 Jakąś mamoze dzisiaj ma.. -
Ale mieliśmy głupia akcje... młody się obudził ze niby głodny. Dałam mu cyca i nagle zaczal się wyrywać i strasznie płakać. Odbiło mu się wiec daje znów i znów płacz. Dopiero co odciagnelam mleko z cyca bo miałam jak kamień przez ominiet jedno karmienie. Maz dal mu to mleko i wypił z chęcią. Później dalej szukał wiec dałam go do tej odciagnietej piersi bo myślałam ze tamta go wkurza ze za mocno leci. No i znów płacz, wzięłam go do odbicia i rzygnal jak nigdy... przeraziło mnie to. Uspokoił się na rękach i znów w końcu szukał cyca to mu dałam. Kilka łyków było Ok i znów ryk... odsunęłam się i rzygnal ponownie i to nie mało... koniec końców śpi bidulek
a tak dobrze się dzień zapowiadał i wydaje mi się ze to gowniane mm z gotowej buteleczki mu zaszkodziło... tylko co będzie jak przy kolejnym karmieniu Będzie to samo?
-
Natalii wrote:Edka, czyli to raczej nie jest grozne?
Natalii lubi tę wiadomość
4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę" (Hbr 10,23) -
Pogoda, wygląda to na refluks.
Kotka, mnie nic nie boli, czuję się jak przed ciążą. Ale ja miałam poród SN. Przy cc może chyba brzuch boleć.4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę" (Hbr 10,23) -
Edka właśnie tego się obawiam
zauważyłam ze się ślini... w czwartek mamy szczepienie to zobaczymy co powie. Jakieś rady co do refluksu?