!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
diamentowa wrote:Dziewczyny jak to jest z tymi badaniami prenatalnymi ? Dzis bylam na wizycie i w czwartek mam odebrac skierowanie na test pappa . Bede je mieć za darmo gdyz we wrzesniu bratu urodzil sie syn z zespolem downa .Ten test to badanie prenatalne ale dochodzi jeszcze badanie krwi mojej tak ?
Chciałam napisać ze PAPPA to badanie z krwi również. U mnie krew pobierają tydzień przed usg aby wynik krwi już był podczas usg.diamentowa lubi tę wiadomość
-
Izunia :) wrote:Wrocilam z wizyty. Wszystko dobrze serduszko bije i łożysko tez ok. Te plamienia nie wiadomo skąd. Zapisal mi dupha 2x2 ale w domu wyczytalam ze nie mozna przy nim karmic piersią wiecie cos na ten temat? Nie powiedzialam lekarzowi bo nie sadzilam ze to istotne. Teraz nie wiem co zrobić.
Moj lekarz bierze 150zl nie zaleznie od tego co robi rowniez cytologie usg polowkowe itp. Dzisiaj pomimo to ze nie przyjmuje i byl padniety po dyżurze to wzial ode mnie tylko 50zl i zawsze jest pod telefonem
Mozna brac dupka podczas kp. Ja karmie i biore👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Dzięki dziewczyny trochę mnie pocieszylyscie ze mozna kp bo juz sie balam ze bede musiala wybierac. Chociaz myslalam zeby wstrzymac sie z braniem i zrobic badania na progrsteron czy musze brac ale kurcze coraz mocniej mi leci chyba ze to po badaniu się pogorszylo, bo juz musialam dzisiaj podpaske sobie włożyć , a tak sie cieszylam ze nie będę mieć miesiaczki a tu taki psikus
-
Izunia ja bym brała, zwlaszcza, że nie wiadomo skąd to. A karmić możesz spokojnie:) Ja nawet mojego lekarza nie mogłam zapytać, bo on już na pierwszej wizycie kazał mi kategorycznie odstawić małą. A ja ją odstawilam dopiero 10 dni temu. Musiałam szukać po internetach 🙄 no i na szczęście właśnie znajoma położna potwierdzila
-
Witajcie, czy mogę dołączyć do Waszego grona. Mam 38 lat i jest to moja druga ciąża ( pierwsza zakończona w październiku zeszłego roku poronieniem indukowanym, puste jajo płodowe). Jestem już po trzech wizytach u lekarza, w tym usg na którym było widać zarodek i serduszko, więc mam cichą nadzieję, że może tym razem się uda. Kolejną wizytę mam 19.02 w tym dniu będę też miała usg genetyczne i pappę, ze względu na wiek. Aktualnie mój tydzień to 10+1, termin porodu 2.09. W ten piątek czeka mnie jeszcze wizyta u hematologa, bo bardzo spadły mi płytki krwi. Samą ciążę znoszę fatalnie, jestem nie do życia. Najbardziej dokuczają mi 24godzinne mdłości i wymioty, na które nic nie pomaga. A w tym tygodniu jeszcze bardziej się zaostrzyły
fasolka86, Ounai, erre, Ptysio, Natikka123, edka85, Monia91:), Krokodylica, Asia000, joana, diamentowa lubią tę wiadomość
-
Hej Jaśmina!
Pamiętam jak ja panikowalam na początku w ciąży z córką. Po poronieniu bardzo się bałam, że i tej ciąży nie donoszę. Ale jak widać wszystko skończyło się dobrze, Amela urodziła się w terminie a nawet jeden dzień po 🙂 . Także na pewno wszystko będzie dobrze!
A co do mdlosci i wymiotów to mnie jakoś teraz omijają. W ciąży z Amela na tym etapie już wymiotowałam i miałam mdłości. A teraz kilka razy mi się zdarzyło ,że myślałam że polecę do toalety ale przeszło. Za to cera tragedia. Pogorszyła mi się okropnie a w ciąży z córką była idealna 😛. Mam nadzieję, że po pierwszym trymestrze minie 😛.
A co do progesteronu to ja dostałam od mojego lekarza Progesterone Besins 200 i biorę 2x dziennie jedną tabletkę (nie podobał jej się kształt pęcherzyka żółtkowego). Tzn łykam. Z Amela w ciąży miałam luteinę pod język i wspominam to tragicznie jak przez całą ciążę musiałam znosić ten gorzki smak...Jaśmina lubi tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Jaśmina wrote:Witajcie, czy mogę dołączyć do Waszego grona. Mam 38 lat i jest to moja druga ciąża ( pierwsza zakończona w październiku zeszłego roku poronieniem indukowanym, puste jajo płodowe). Jestem już po trzech wizytach u lekarza, w tym usg na którym było widać zarodek i serduszko, więc mam cichą nadzieję, że może tym razem się uda. Kolejną wizytę mam 19.02 w tym dniu będę też miała usg genetyczne i pappę, ze względu na wiek. Aktualnie mój tydzień to 10+1, termin porodu 2.09. W ten piątek czeka mnie jeszcze wizyta u hematologa, bo bardzo spadły mi płytki krwi. Samą ciążę znoszę fatalnie, jestem nie do życia. Najbardziej dokuczają mi 24godzinne mdłości i wymioty, na które nic nie pomaga. A w tym tygodniu jeszcze bardziej się zaostrzyły
Jaśmina lubi tę wiadomość
-
diamentowa wrote:Fasolka86 czytalam ze usg i krew powinny byc e tym samym dniu wykonane
-
Witaj Jaśmina:) Przy takich mdlosciach musi być dobrze
Jaśmina lubi tę wiadomość
-
Test PAPP-A, inaczej test podwójny, to jest test z krwi matki, który bada dwie rzeczy: poziom białka PAPPA oraz wolnego bHCG. Poziom jest zmienny przez całą ciążę, więc istotne jest kiedy pobieramy krew, najlepiej to zrobić w dniu badania USG.
I taka istotna rzecz: ten test to tylko statystyka, to znaczy że nie pokazuje stanu faktycznego: dziecko jest zdrowe czy dziecko jest chore. Do tego lepiej wykonać test typu Sanco.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2020, 08:14
-
Na migreny sposobu nie znam, ale może ktoś zna na nocne i wieczorne mdłości. Rano jakoś sobie radzę ale jak człowiek próbuje spać żeby rano mieć siłę do dziecka to jest ciężko.nagle moje łóżko jest niewygodne, raz zimno, raz gorąco, ciągnie w brzuchu, mdli i jest duszno... ehhMaluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
Ptysio wrote:Na migreny sposobu nie znam, ale może ktoś zna na nocne i wieczorne mdłości. Rano jakoś sobie radzę ale jak człowiek próbuje spać żeby rano mieć siłę do dziecka to jest ciężko.nagle moje łóżko jest niewygodne, raz zimno, raz gorąco, ciągnie w brzuchu, mdli i jest duszno... ehh
Mi pomogła dodatkową poduszka położona wyżej. Teraz śpię bez niej ale jedna noc jes5 dobra, druga fatalna. Dzisiaj dobrze mi się spało aż do 4 rano kiedy się z mężem poklocilam przez telefon Rano wydawało mi się że obudziłam się w miarę w formie, ale przed samym wyjazdem do przedszkola zrobiło mi się niedobrze i trochę zwróciłam. Teraz wybieram się na zakupy do Lidla i modlę się żeby nic mi się nie przytrafiło. -
Choćby mnie przypalali, żadnego pappa nie zrobię. Statystyce mówię nie. Zresztą komu ona się sprawdziła? (no chyba że jak z takim wróżeniem czy będzie chłopiec czy dziewczynka). Ja zrobiłam raz i ten głupi kalkulator uznał, że prawdopodobnie będę miała niewydolnośc łożyska, przedwczesny poród, hipotrofie płodu i chore dziecko. Wszystko wyszło na odwrót. Łożysko hulało świetnie, mały był z wagą mocno do przodu, tak bardzo, że aby móc go rodzic SN chodziłam na masaże szyjki, aby przyspieszyć poród. I oczywiście nie miał zd. Ale ile nerwów kosztowało mnie to, aby to wykluczyć. Wydałam 3 tysie na panoramę. Ktoś powie, że przynajmniej nie musiałam żyć w niepewności. Może i tak, ale co z tego, skoro w czasie porodu moje dziecko prawie umarło. I tak bym nie miała w ogóle dziecka. I co z tego, że zdrowego. Teraz zdaje się na wolę Boża (albo losu - jak kto woli). Wykonam tylko usg i bez względu na to, co tam wyjdzie - nic więcej nie robię.
Starająca lubi tę wiadomość
4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę" (Hbr 10,23) -
Ja też nie chciałam robić testu pappa i nawet odmówiłam, ale lekarka przekonała mnie, że jej zależy na usg, które jest robione na wysokiej jakości sprzęcie i przez bardzo dobrego specjalistę. A skoro ze względu na wiek mogę mieć to usg za darmo to szkoda nie skorzystać. Poradziła też, że na żadne amniopunkcje nie muszę się godzić. Dlatego na test pappa w ogóle mam zamiar nie zwracać uwagi,pewnie i tak wszystko wyjdzie podwyżone ze względu na wiek. Mnie interesuje tylko usg, bo chciałbym znowu zobaczyć się z maluszkiem
-
fasolka86 wrote:Jak widać jest różnie bo znajoma miała. Usg a tydzień później krew. Na chłopski rozum to co to zmieni ? Przecież krew to krew, czy badanie zrobi się dziś czy jutro to wynik raczej ten sam.Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023