!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ata po około tygodniu zauważyłam różnice. Ale ja tak serio mocno ograniczyłam. Sprawdzam skład absolutnie wszystkiego.
Erre koziego nie lubię ale pije teraz owsiane i jest pycha! Brakuje mi tylko jogurtów, serów itd .. no i wkurza mnie to sprawdzanie składów. Ale o ten powrót na próbę do nabiału top chodziło mi tylko o potwierdzenie wyniku doświadczenia z odstawieniem tego nabiału;P no bo w sumie nie wiadomo czy te krostki zniknęły od diety czy same z siebie -
Chmurka, pewnie że wróciła bym do nabiału i sprawdziła. Maks też miał krostki na buzi i mu zniknęły, to był trądzik niwmowlęcy.
U Was najpewniej też.
Gdyby to była reakcja na bmk to po pierwsze wysypka była by wszędzie a nie tylko na buzi a po drugie były by inne objawy.
Ptysio, Chmurka lubią tę wiadomość
-
Katwie kochana tule wasza cała rodzinkę jesteście mega pozytywni w. Wszyscy trzymamy kciuki za dalsze leczenie małego. Jego fotki są urocze. Wspaniałe że tak dobrze układa wam się rodzinne życie. Mega babeczka z ciebie samotnie wybudowała 🏡. Dom.
Ja mam dziś jakieś mega zmęczenie wewnętrzne nie wiem jakie brak mocy psychicznej
Martwię się Kaja nadal nei chce leżeć na brzuchu a to jedyne zalecenie przykurczu biodra i bije się że sytuacja się nie zmieni bez tego brzuszkowania
Pierwszy raz też dziś leżała w leżaczku i widać że krzywo trzyma główkę i tak a jakby bokiem uciekała w C
-
U mnie bylo tak ze od poczatku prawie jak urodzil sie Adas to odstawialam prawie bmk. Mowie prawie, bo nie czytalam skladow.. jesli sama mialam do czegos dac mleko to je zastepowalam, ale jesli byl w czyms typu biszkopty to jadlam normalnie.
I tak po 1,5 miesiaca zaczelam jesc bo widzialam ze maly i tak ma kolki, więc stwierdzilam ze to nie sa bole od mojej diety. Jadlam tak chyba 2 - 3 tyg i bole wrocily. Teraz znow nie jem 2 tyg i cera u malego znow ladna, bole brzucha sa ale w normie. I np to co ostatnio pisalam o kupie z duza ilością sluzu to chyba tez byla wina nabialu. Konczyla sie data kefiru a maz go kupil dla mnie i zal ze ja go nie zjem. Zjadlam jeden jednego dnia i wyszla wieczorem ta kupa, drugiegi dnia drugi i powtórka. Odstawialam i znow kupki sa normlane.
Więc u mnie ewidentnie malemu moje jedzenie nabialu mu nie sluzy.
Na Twoim miejscu Chmurka sprawdzilabym. Zaszkodzic, nie zaszkodzisz. Zwyczajnie jak wroca krostki to wtedy znow zrezygnujesz..Chmurka lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Ja dziś chyba dowalilam... miałam nie jeść tej głupiej jajecznicy. Zjadłam i mamy jazdę przez cały dzień. Tylko ze w sumie nawet zanim zjadłam to był już marudny ... eh mam nadzieje ze jutro będzie miał lepszy dzień. Jak nie to wymusze na tej lekarce debridat bo syrop lactulosum guzik daje. Już nawet pedicetamol poszedł w ruch ale super poprawy nie ma. Tylko znowu gdzieś czytałam ze po debridacie są jeszcze wieksze bóle brzuszka wiec nie kumam 🤷🏼♀️
-
Pogoda u mnie na kolki tez wogole paracetamol nie pomagal 🤷♀️
A moze spróbuj ten bobotik, ktory my bierzemy? Maly mi po nim nie ulewa jak np po espumisanie. Jak do niego wróciliśmy to zmniejszyly sie bole brzuszka. Dozwolonych jest 18 kropelek dziennie. My juz czasem dawalismy mu nawet 2 czy 3. Czyli przy jednym karmieniu. I zawsze po nim jest kupa, bez zadnego meczenia sie. Tak ze nawet nieraz jak zmieniamy mu pieluche to jesteśmy zdziwieni ze jakas zrobil. A jesli nie robi np 2 dni i meczy sie to dajemy raz 2 kropelki, kolejne karmienie 3 lub 1 zalezy czy zaczely isc super prutki. I po tej drugiej dawce zawsze jest kupa. A czasem nawet 3 przez kolejne karmienia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2020, 04:42
Pogoda lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Chyba w końcu zadziałał bo nareszcie spokojnie zjadł. Ale nie śpi tylko się kręci wiec pewnie coś go wierci, ale nie płacze. Może spróbuje jutro sab simplex zamiast esputiconu. Esputicon się fajnie podaje staje nie wiem czy pomaga. Baki może idą ale zaraz po tym jak puści to płacze ... kupki u bas są conajmniej 2 dziennie , zazwyczaj rano i przed południem. Ale zanim ta poranna zrobi to strasznie długo stęka i popłakuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2020, 20:12
-
Aina, a może źle wkładasz na brzuszku? Ja to robiłam źle i był ryk, teraz układam poprawnie i mała elegancko leży 5min z podniesioną głową, no aż w szoku jestem. Co do przekrzywiania główki to też jeszcze jest normalne, po 3mż dziecko dopiero układa główkę prosto więc nie wariuj.
Dziewczyny, tak czytam że podajecie różne specyfiki aby kupa poszła, i jak po dacie to kupa idzie. Ie boicie się że trochę rozleniwicie te jelitka maluszkom? Nie zrozumcie mnie źle 😊 bo tak się zastanawiam czy pomagając sztucznie dziecku nie rozleniwia się w ten sposób jelit i czy potem ono nie będzie miało jeszcze większych problemów. Coś na zasadzie że biorąc antybiotyk na zwykły kaszel rozleniwia się swój układ odpornościowy który potem nie działa. My jak mieliśmy problemy to podawalusmy espumisan, ale właściwie tylko na bączki, nie na kupę. Bo kupa owszem szła swego czasu rzadko ale lekarz powiedział że układ trawienne potrzebuje czasu i faktycznie potrzebował.
Dzisiaj ważyliśmy nasza Gwiazdę - na liczniku 5480g 😊Ptysio lubi tę wiadomość
-
Chmurka wrote:Pogoda a jak dajecie esputiconu? Bo ja też gmam. Dwa razy dziennie po dwie krople?
Tak, raz podałam jeszcze 2 krople w nocy jak się wiercił -
nick nieaktualnyKatwie ale slodziak! Trzymam kciuki niezmiennie
a z koroną to u nas bylo bardzo podobnie
Aina spokojnie, ja też układam na brzuszku i więcej jest placzu niz radości, ale jak trzeba to trzeba.
Jak dobrze, ze zaczęłyście ten temat. U nas jest identycznie. Starszak niby sie cieszy, fajnie zagaduje do siostry, jak placze to przynosi smoczka albo szumisia 😂 ale ciągle przy niej szaleje, a ja go ciagle upominam. I tez mam wrażenie, że każde zdanie zaczynam od "Nie rob tego". Jak karmię na kanapie to on zawsze z rozbiegu wskakuje obok 🙄 Jak kąpiemy to chce ją myc i roznie sie to konczy. Caly czas trzeba uważać. A najgorsze jest chyba hałasowanie, bo zawsze ja budzi, jak sie bawi
Zapomina sie i nagle rzuca autkiem, albo wlacza jakąs glosna zabawkę, a mala budzi się przestraszona 🙄 Ale juz coraz więcej rozumie, mam nadzieje, ze bedzie coraz lepiej. -
Audrey ja podaje ten syrop tylko po to zeby się nie męczył, bo kupka i tak idzie o tej samej porze i w tej samej ilości tylko chyba trochę mniej boli.
-
Cześć dziewczyny, nie było mnie chwile - coś tam podczytywałam, ale fakycznie mniej
Czekałam na wiadomości od Katwie i zawsze od ,,szukania" tych wieści zaczynam przeglądanie
Katwie dużo zdrowia Wam życzę! Mikołaj jest cudowny, trzymam za Was kciuki i niech Wam się wiedzie jak najlepiej, a wszystko co złe - niech trzyma się od Was z daleka!
U nas wszystko dobrze - Amelka przybiera średnio 200g tygodniowo, kupiłam wagę i jestem już spokojnaskłada rączki ,,do Bozi"
pakuje piąstki do buzi, potrafi utrzymać zabawkę, którą włożę jej do ręki i z zaciekawieniem ją obserwuje. Nauczyła się robić głośne: AAAAAAA!
Dzisiaj rano właśnie czymś takim mnie obudziła, a ja prawie zawału dostałam.. myślałam, że będzie jakiś płacz albo co, nie wiedziałam co się dzieje
a ta małpka sobie tak krzyczy po prostu, później jest zadziwiona tym, czego właśnie dokonała, strzela uśmiech i od nowa
Dalej pijemy Debridat, bo próba ostawienia nam nie wyszła
Pochłonęły mnie przygotowania do chrzcin, przede mną pracowity tydzień bo chrzcimy w niedzielę
Przyjeżdża moja mama, która wreszcie pozna wnuczkę. Kupiliśmy akwarium 170l - to kolejna rzecz, która ostatnio zjada mi czas
Troszkę chaotycznie, ale chociaż kilka słów ode mnie, bo strasznie się obijałam ostatnioŚciskam Was wszystkie
EDIT: no i oczywiście jestem już po pierwszej miesiączce - moja intuicja znowu się nie myliłaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2020, 00:42
joana, Ptysio, Pogoda lubią tę wiadomość
-
Katwie super, że się odezwałaś, myślałam o Was. Dużo zdrowia życzę
U nas masakra. Julek odmówił cyca. Za radą doradcy przeszliśmy na karmienie mm + kpi. Laktator poszedł w ruch. Jednak w pewnym momencie mały odmówił picia mojego mleka nawet z butelki. Byłam załamana, dziecko płakało bo nie chciało mojego mleka, a ja płakałam że on go nie chce. W pewnym momencie poczułam się odrzucona jako matka, a co gorsza nie wiedziałam co się stało, nie zjadłam przecież nic co mogłoby spowodować zmianę smaku. Odpowiedź przyszła wczoraj, wraz z przyjściem pierwszej miesiączki po 4 miesiącach od porodu. Podobno jest tak, że hormony wywołujące okres mogą nieznacznie zmienić smak mleka co niektóre dzieci wyczuwają. Dzisiaj już mały wypił moje mleczko z butelki ze smakiem. Nie wiadomo cz uda nam się wrócić do kp, jeśli nie zostaniemy przy kpi najdłużej jak się da. A kp zostanie tylko nad ranem, bo na śpiocha udaje się go nakarmić cycem. -
Jasmina tez tak czytałam, ze tak moze byc... kurcze kciuki za Was 💙
Leila super, ze sie odezwalas. Piękne przybieranie 😘
Audrey ale ja nie podaje na kupe tylko na baczki..a ze idzie wtedy juz i kupa to inna kwestia. Mysle, ze tez inaczej patrzy sie na podawanie tych specyfikow kiedy dziecko daje Ci tak ostro w kosc, bo nie ida mu baczki. A inaczej kiedy dziecko tylko czasem ma bole brzuszka.. bo jak malemu minely na tydzien kolki to i nie podawalam mu kompletnie nic, bo szly i same prutki bez meczenia.
Ale jak dziecko tak sie meczy, ze az sie zanosi i traci oddech przez wzdety brzuch, caly dzien i noc to wtedy wole mu cos dawac. I nie myslec czy cos rozleniwiam..
Ale oczywiscie rozumiem o co Ci chodzi i popieram, ze trzeba podawac kiedy jest mus. Ale wiem, ze tu rzadka bez powodu nie podaje...Krokodylica lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Audrey u mnie panika zapewne wynika z problemów ze starsza córka. Rehabilitacja od urodzenia.
A mąż tak boi się wirusa ze raczej nei pójdziemy na rehabilitacje czy neurologa od tak bo mi się coś wydaje
Niestety Przyjurc biodra źle wpływa na układ ciała ewidentnie na plecach jedna noga jest wyżej. Pracuje ona prosto a druga na boki