!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Zasypianie na noc u nas rewelacyjne, zaczyna się rytuałem 🤪 wodne spa czyli kąpiel, pielęgnacja, cycowania i do łóżeczka. Jak mój klusek śpiący to zasypia jedząc, jak nie to pokręci się w łóżeczku i zasypia sam.
Odniosę się jeszcze do wypowiedzi Leeila i jak to fajnie ujęła przyzwyczajania do tych złych rzeczy 🤪🤪
Ja zawsze jak ktoś mi mówi "nie bujaj dziecka bo przyzwyczaisz i będziesz nosić" odpowiadam- to będę nosić 😁
... no to kiedy się tulić jak nie teraz 🤷♀️ ja też potrzebuje bliskości mojego synusia i czasem go trzymam, mimo że już śpi, po prostu chcę się nim nacieszyć 😊😊
Krokodylica, AHope, Leeila26 lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi ❤️ Jak się tak odrywa tez wtedy próbuje go wziąć do odbicia ale często w ogóle nie beka a jeśli beknie to zazwyczaj już nie chce cyca. Wagi nie mam, ale widzę ze rośnie, wiec się nie martwię.
Ja chyba muszę brać jakieś leki na uspokojenie, bo już melisa nie pomaga. Tej nocy już mnie nerwy poniosły i podniosłam głos na Julka. Po 1 karmienie, po karmieniu przebieranie bo się przesikal, później lulanie. Odłożyłam go o 2 do łóżeczka i godzinę musiałam jeździć bo co przestałam to się budził i w końcu na niego huknelam. Maz go wziął do lulania ale okazało się ze już głodny i tak wisiał na cycu godzinę może trochę dłużej, dopóki się nie ruszyłam bo mnie już biodro nawalalo. I znów placzki i bez lulania nie śpi... właśnie bujam go na nogach. Mam cholerne wyrzuty sumienia, ale tak we mnie buzowało, ze nie potrafiłam zapanować nad emocjami
Natalii tez liczyłam na magiczne 3 miesiące i jak widać guzik z tego ... ze spaniem chyba jest gorzej niż było. -
Asia,sorki jeszcze raz, to ja nie doczytałam twojej wypowiedzi i przeczytałam tylko że nie nosiłaś w czasie kolki = zostawiałaś płaczacego. Już nie przeczytałam że trzymasz na rękach i bujasz na kolanach także przepraszam ze na Ciebie huknęłam 😊
Chyba faktycznie pójdę do innego fizjo. Tym bardziej że jak ona jej te rzeczy robiła to Agata miała histerię. A jak ja w domu z mężem robiłam to samo to się cieszyła i że nie była spięta. .Asia000 lubi tę wiadomość
-
Pogoda, myślę że nie masz co sobie wyrzucać tego że krzyknęłaś, każdemu w końcu cierpliwość się kończy, co nie znaczy że nie kochasz małego. Ja też ile razy wewnętrznie pomyślę różne rzeczy a potem mam wyrzuty sumienia że nawet o tym pomyślałam. Nie jesteśmy z kamienia.
U nas też regres snu od połowy 3 miesiące. Wcześniej spała super, karmienie o 4.30 i spała do 7.30-8.30. A teraz? No karmienie zwykle o 2, jak potem marudzi to oszukuje wodą. I śpi do 6, mąż 6.30. No i czasem po tym karmieniu się wierci w łóżeczku przez sen co z kolei mi nie pozwala zasnąć bo czuwam. -
Audrey może nie miałam tak z fizjo ale z jednym pediatra do którego poszliśmy z moim synem. Miał wtedy 3 mc i lekarz mnie pyta czy już przewraca na brzuch sam. Ja mówię, że nie. Do tego jak go rozebrałam było zimno w gabinecie i zaczął się kulić i płakać i lekarz też 'oj jaki napięty, trzeba to skonsultować z neurologiem'. Dostaliśmy skierowanie do neurologa, jak przyszłam i powiedziałam babce o co chodzi to na słowa o przewracaniu na brzuch zrobiła wielkie oczy i zaśmiała, że to chyba normą bo połowa jej pacjentów to dzieci których pediatrzy do niej wysyłają, bo 'maja już to robić a jak nie to coś nie tak' zapominajac, że często za wcześnie wymagają umiejętności od małych pacjentów. Zbadała synka (swoją drogą to była pierwsza lekarka która fajnie do niego zagadywała, tak czule, dawał się uspokoić i współpracował bo łapała z nim kontakt wzrokowy i uśmiechała, a nie rachu-ciachu byle jak). Powiedziała, że wszystko super i nie mam o co martwić. Pokazała jak go trzymać(bo pediatrzy też nie zwracają uwagi jak rodzice dzieci noszą), jak się bawić żeby rozwijać tą chęć do obrotów...I właśnie powiedziała, że dzieci są indywidualne,jedno ogarnie wszystko szybko inne później, ale trzeba podchodzić do słów lekarza z rezerwą. Później miałam też akcje na bilansie 2 latka, syn miał przejść się po płytkach na bosaka, ale się rozpędzał i ślizgał za bardzo i tak krzywo noge ustawiał jak zakręcał, żeby jeszcze raz iść. Pediatra skierowanie do ortopedy bo uwaga 'ma końska stope', ja się pytam ale że o co chodzi, a ta że ona nie jest od tego żeby mi to tłumaczyć, bo jest pediatra a nie ortopeda. Przeszukałem net i za ciula mi to nie pasowało, do tego to się już w okresie płodowym wykrywa a widziała go przez dwa lata i nigdy nic takiego nie stwierdziła. Poszliśmy do ortopedy, mówię co i jak, a on że przecież to dwulatek, nawet dorosły nie raz źle postawi stopę, a jak był na kafelkach i przebiegł to mógł tak ja ustawić bo szukał przyczepności na zakręcie, jeśli to się nie utrzymuje, nie kuśtyka, nie odmawia chodzenia to nic się nie dzieje a tym bardziej to żadna końska stopa 🤣 przez pół roku gapilam się jak idiotka na te jego nogi jak chodził i biegał 🤣 Ba! Pilnowałam i siebie i męża 🤣
-
Dziewczyny tez tak macie ze byście zacalowaly swoje pociechy? Zaczal nam sow teraz najfajniejszy wiek, gaworzenie, uśmiechy i ten zapach niemiwlaka 🤗 teraz jak wiem jak to szybko mija to nie mogw sie nacieszyc 😉 bo 3latki to pierwsze co jak widzą mnie to 'mamaa! Co nam kupiłaś?' 🤣 a tu jest takie bezinteresowne 😍
ancys85, Leeila26 lubią tę wiadomość
-
Audrey ta fizjoterapeutke tez bym olala.. nie wykonuje sie badania na rozhisteryzowanym dziecku! Co mialo by pokazac podczas gdy czuje sie niepewnie, placze bo wystraszone? No masakra. Napisz opinie na znanylekarz tak jak ktoras sugerowala!
Co do noszenia, brania na rece, usypiania to ja tez mialam hardkor z pierwszym bo usypial nam tylko na rekach od6miesiaca do 18miesiaca 😅 bylo mega ciezko. Teraz z Szymim staram sie byc troche bardziej rozwazniejsza w tej materii ale ratuje mnie wozek na nocny sen bo go usypiam w wozku i spi. W ciagu dnia tez najchetniej na rekach by sie nosil no ale wiadomo,ze cos zrobic trzeba i zdarsa sie,ze koncze jakas czynnosc a w tym czasie Szymik marudzi, pokrzykuje, troche jak by plakal ale to raczej marudzenie i jojanie i wtedy okolo minuty tak marudzi zanim gi wezme. Nigdy przenigdy nie zostawila bym tak placzacego naprawde dziecka bo by mi serce peklo!
Pogoda zmeczenie robi swoje, ja mysle,ze synus po prostu ma jeszxze klopoty z odroznianiem dnia od nocy i w nocy moze wcale tak nie chce spac jak ty bys chciala.Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
Nie dajcie sobie wmówić, że dziecko jest do czegoś "przyzwyczajone". To tylko kwestia indywidualna, czy dziecko potrzebuje więcej bliskości, czy też mniej np.podczas usypinia. Mój syn do drugiego roku życia potrzebował kołysania, żeby zasnąć w nocy. W dzień natomiast zasypiał tylko w jeżdżącym wózku... Ale przyszedł momentami, że po prostu poczuł się gotowy do samodziwlnego zasypiania w łóżeczku. Jedynie muszę mu coś pośpiewać. Z kolei córka sama zasypia na noc po kąpieli i nie potrzebuje bujania. No po prostu to indywidualne predyspozycje dziecka i nie ma w tym nic z przyzwyczajania.
AHope, Chmurka, Leeila26, Leeila26, Leeila26, joana, DarlAa lubią tę wiadomość
4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31 -
Chmurka wrote:Moja to w sumie śpioch... W nocy śpi od 22 do 9-10( oczywiście z przerwami na jedzenie). A potem co półtorej godziny robi sobie półgodzinna drzemkę). Ale wczoraj np zrobiła nam niespodziankę i od 16 do 19 spala;P
Kupki robi często i rzadko;P rzadko w sensie konsystencji;P
Starania od 2013 r
Za wysokie amh 13 i Pcos .
1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn
2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle
Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić
10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA
10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍
21/22.01 krwawienie
06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
27.04 ❤️🧒
5.05 Połówkowe 👍
24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
Walczymy dalej 💪 -
nick nieaktualnyMy po szczepieniu, trzymajcie kciuki, zeby dzieciaki dobrze zniosły.
Antosia niestety bardzo slabo przybiera, w miesiac przybrala zaledwie 200 g
Pediatra zaleca dokarmiac ok 2 razy dziennie, rano i wieczorem. I chyba musze się z nią zgodzić, bo już miesiąc temu tak slabo przybrala, ale jeszcze dawala nam szansę... urósł ladnie, bo ma 64 cm, ale waga 4880 g.
Urodzeniowa 3030.
Dziewczyny, polecacie jakąs butelkę, ktora nie przekreśli od razu kp?
Ja mam powoli wracać do diety z nabiału, na razie próbujemy z masłem.
Mam odstawic wszystko oprócz biogai. Czyli espumisan, delicol i witaminę d. Ja sama mam brac wieksza dawkę.
Dostalismy tez skierowanie na morfologię, mocz i crp. Krew zrobiliśmy od razu, takze biedna dzisiaj moja malutka Jutro będę łapał mocz. Ehh oby nic nie wyszło.AHope lubi tę wiadomość
-
Natalii my mamy Avent natural. Dokarmialam pierwsze trzy tygodnie i nie było problemu z kp. Teraz je z butli czasem jak muszę gdzieś wyjść.
A jakie mleko Wam poleciła? Jakieś zwykle czy bez białka mleka krowiego ? Byłaś na diecie bez nabiału że względu na brzuszek czy skazę białkowa bo nie pamiętam? -
nick nieaktualny
-
Natalii, polecam butelkę ebiton z wolnym przebiegiem, nawet w szpitalu ją polecali. Dziewczyny, a ja wam radze nie przesadzać z mlekami. Tzn jak zaczniecie jakieś i ono będzie pasować to nie zmieniajcie już go. My od samego początku Bebilon Advance i żadnych problemów.
Moje dziecko zmienia upodobania chyba. zawsze karmię ją na rękach. A teraz od kilku dni przy karmieniu na rękach (oprócz nocy) się strasznie wierci, więc odkładam na kanapę i nie ma problemu. Myślę że już jest jej niewygodnie na rękach bo ja to kurdupel jestem. W dzień usypiania to samo, widzę że zmęczona to lulam na rękach i popłakuje. Pakuje w wózek, minutę bujam i śpi 🙈 -
Agnieszka91 wrote:Dziewczyny tez tak macie ze byście zacalowaly swoje pociechy? Zaczal nam sow teraz najfajniejszy wiek, gaworzenie, uśmiechy i ten zapach niemiwlaka 🤗 teraz jak wiem jak to szybko mija to nie mogw sie nacieszyc 😉 bo 3latki to pierwsze co jak widzą mnie to 'mamaa! Co nam kupiłaś?' 🤣 a tu jest takie bezinteresowne 😍
Ja czasem obwąchuje Pawełcia jak piesek (oczywiście w formie zabawy 😂🤪😂), cieszy się jak wściekły 🙈🙊🙉
Przy dzieciach w ogóle robi się dużo różnych głupich rzeczy 😂🤪😂Chmurka, AHope lubią tę wiadomość
-
Natalii ja chciałam dac malej pepti ale pluje tym więc poki co nie jem nic co uczula i jakos się pomecze, zobaczymy czy uczulenie minie. Chociaz lekarka twierdzi ze to azs ale mi sie wierzyc nie chce, nikt w rodzinie na to nie choruje i raz jest leoiej raz gorzej a używam tych samych kosmetyków wiec mysle ke ze to alergia. Pepti jadła tez moja starsza corcia i ogólnie to mleko jest niesmaczne.
Rzeczywiście malutko przybrała Twoja dzidzia, moja jest glodomorem i przybiera srednii 1.1kg miesięcznie. Juz wazy 7kg 😳