!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Oo właśnie to udawanie kaszlu u nas też sprawia frajdę 😅 Amela jeszcze o podporze nie myśli, ale zdarza jej się robić samolot, pływać na brzuszku. I też unosi dupkę tak jak Maksiu, ale rączki i głowa wtedy leżą. Nie pełza, ale obraca się wokół własnej osi.
Nie ma co, Ci wszyscy specjaliści na bank mają jakieś swoje racje, ale nie dajmy się zwariować - do wszystkiego należy podchodzić ,,zdrowo" i z rozsądkiem. Tak jak napisała Kroko, przecież nie będziemy wiązać dzieci.. 🙈 sztywne normy czasowe fizjoterapeutów mają się nijak do opinii, że każde dziecko rozwija się w swoim czasie.. i w różnej kolejności te umiejętności przychodzą.
Moją siostrę też karmiłam w bujaku, wtedy się nie zastanawiałam czy tak powinno być czy nie.. ani razu jakoś konkretnie się nie zadławiła - jadła i rosła . Ale teraz jakoś mam strach, że faktycznie dziecku ciężej jest odksztusic w takiej pozycji niż na prosto. No i ze mnie taka trochę mama-panikara 😉😅
A to ciągnięcie głowy w pozycji leżącej to nie rozumiem kompletnie.. Amela też tak robi, ale moim zdaniem to wcale nie są próby siadania, tylko ćwiczenia. Przecież dzieci nie siadają z pozycji leżącej 🤦 a te mięśnie jednak też muszą jakoś ćwiczyć.. leżąc na brzuszku i trzymając głowę, też używa mięśni w barkach i karku.. to też tworzy napięcie?
A tak btw, to o ile mnie pamięć nie myli, bujaki też nie są idealne wg fizjoterapeutów 🙈 najlepiej to chyba karmić na macie, w pozycji na brzuszku 😂😂😅🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2021, 10:23
Krokodylica, Ptysio lubią tę wiadomość
-
Zgadzam się z Kroko. Rozumiem jak sa jakieś wady czy coś zeby nie pozwalać ale tak? Bez przesady.
Jesli chodzi o karmienie w bujaczku tez jie widzę żadnego problemu. Podaje papki bardzo ładnie je. Kawałki daje rzadko i jak już to w tej sylikonowe siateczce wiec ryzyko zadławienia jest znikome. A poza tym jestem przy nim cały czas wiev moge zareagować w razie czego. Ale każdy robi jak czujeKrokodylica lubi tę wiadomość
Maluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
No dokładnie każdy robi jak czuje. jak już mówiłam ja sama krztuszę się herbatą lub ciastkiem w pozycji półleżącej stąd też moje obawy przed tym żeby w ten sposób karmić Aniele. Poza tym jedzenie to dla dziecka nauka wbrew pozorom jest wiele czynności które dziecko musi opanować na przykład przesuwanie treści pokarmowej językiem w głąb gardła aż do przełyku. Ruchy żuchwy i języka są skoordynowane z całym ciałem. my o tym nie myślimy ale żeby prawidłowo pracowały te mięśnie potrzeba stabilnej miednicy i stabilnej głowy. Potrzeba po prostu pozycji wyprostowanej siedzącej. W pozycji półleżącej w leżaku Bródka jest nienaturalnie przy klejona do klatki piersiowej więc ruchy żuchwy i języka są inne. Dziecko też nie uczy się prawidłowo przesuwać treści pokarmowej , na dodatek w formie papki bo ona spływa sama w głąb jamy ustnej. swojego dziecka i żadna nie zrobi mu krzywdy
Grunt że dzieciątko najedzony szczęśliwe i kochany;) Ale ważne jest też komfort psychiczny mamy. jedna czuję się spokojnie i bezpieczniej i bardziej komfortowo kiedy dziecko jest w leżaku A inna kiedy siedzi. jest klucz do sukcesu rozszerzania diety. Spokój i komfort nie tylko dziecka ale też mamy albo nawet przede wszystkim mamy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2021, 12:08
DarlAa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja będę karmić w leżaczku póki co ale ze względu na wagę Julsona będę zmuszona schować leżaczek bo jest do 9 kg a on już pewnie tyle wazy 🤦♀️ Ja staram się jak najwiecej kłaść na macie ale on jest taki marudny przez te zabki, ze szok. Położę na plecach to przekręca się na brzuchu i zaczyna się złościć 🤷🏼♀️ Najlepiej mu w pozycji pionowej. Na chwile tez daje rade pozycja na klęczkach przewieszony przez moje udo. Łapanie stopek go na razie w ogóle nie interesuje. Ja nie wiem jak ta fizjo zrobiła ze mu wsadziła stopy do buzi 😳 i przy niej jakoś łapał stopy a ja nie umiem tak z nim ćwiczyć
Udawane kaszlenie tez jest na porządku dziennym u nas. Z darciem i piszczeniem trochę przystopował, ale za to zaciska szczękę i próbuje coś gadać przy czym się ślini jak buldog i robi banki i pianki 😂 -
Ją karmię na leżąco, ale leżymy na boku a nie na wznak. Zresztą moim zdaniem mleko to mleko, a nauka jedzenia to co innego. Nie ma co dyskutować i rzucać argumentami, bo nie ma jednego dobrego 😅 Tak jak napisałyście - każda z nas robi tak jak czuje 💪 Mogłybysmy krytykować się wzajemnie ,,bo tak się nie robi" ale po co? 😉
Chmurka, Ptysio lubią tę wiadomość
-
No faktycznie trochę coś nie tak. Kurczę, może jakiś dziwny aparat ma... Powinno być tak, że jak fotograf oddaje zdjęcia, to są one w tak dobrej jakości, że mówi się "wow". A tu cienko, cienko...
-
Ancys, mój mąż mówi, że jakby Wam dała ta babka zdjęcia w formacie RAW to da się je jeszcze uratować
Edka, to nie wina aparatu a złapania ostrości i ustawienia czasu naświetlania. Ale obróbką można jeszcze dużo z nich wyciągnąć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2021, 15:52
ancys85 lubi tę wiadomość
-
Internet Wam wszystkim odcięli, czy co?
Meldować mi się tu po kolei bo zaczynam się martwić..
Wesołego, miłosnego dnia Walentego !! Tak, tak - kochamy się codziennie ale dzisiaj wyjątkowo!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2021, 00:16
-
nick nieaktualny
-
Chmurka może w kierunku zębów coś się zaczyna dziać? Chociaż ja też tak mówiłam, a tu zębów ni ma 🙈😂
Amelka wczoraj zasnęła o 19 spała super, bez dłuższych pobudek. Mega się cieszę, bo bardzo chcialabym, żeby jej stałą porą chodzenia spać była 19 😅 ale u nas jest tak, że kilka dni jest super a później wraca marudzenie 🙈 -
Oj ile ja się muszę zagnastykowac zeby Julus nie marudził. Ewidentnie te idące zeby go wkurzają. Kolki były dużo gorsze, ale mimo wszystko zeby dają się we znaki. Stosuje calgel za zmianę z anaftin baby. Najgorsze ze lubił gryzaki a teraz chwile pogryzie i zaraz jeb o podłogę 😂 najlepsze są palce, jego albo moje. Nie daje mu pedicetamolu bo jakoś bardzo nie ryczy. Macie jakieś magiczne sposoby na ząbkowanie? Co zrobić zeby w końcu się ta jedynka przebiła ? Bo już jest mega wysoko a dziąsło skubane trzyma
-
Pogoda ja tam nic nie widze na tych dziąsłach czy się dzieje czy nie ale u nas też chwilę pogryzie i jeb. I generalnie non stop się ślini i gryzie palce swoje albo moje. A czasem gryzie i płacze, jakby co nie tam coś uraziła. Generalnie wydaje mi się że zęby ale nie mam pewności. Najbardziej mi żal jak na przykład śpi i obudzi się z takim strasznym płaczem ... To musi być bardzo bolesne te ząbki;(
-
Ja tam nie doszukuje się zębów. Jak jest marudna to jest i tyle, nie przypisuje temu nic i zawsze mówię że Agacie jest "chuj wie co" 🤪 jak będą wychodzić to będą i tyle, mam w razie czego dentinox ale jakoś niespecjalnie zwracam uwagę na żeby, pewnie je zawsze jak mnie dziabnie 🤣
Chmurka, u Anieli to niekoniecznie zęby . Jak tak płacze przez sen albo w pobudkę to może być to po prostu niedojrzałość układu nerwowego, Agata na samym początku tak miała właśnie, płakała przez sen i jak się i budziła, pediatra powiedziała właśnie o tej niedojrzałości, albo lęki.
Wesołego Walentego, dajcie sobie dzisiaj po gaciach 🙈🙊🤪
Mi ma z rano przyniósł bukiet róż. Ja na wieczór szykuje winko, lazanie i przytulaski na które od dawna czekam bo od męża operacji nic 🙊🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2021, 13:39
-
Mi maz już dał wcześniej kwiatka, czekoladki i wino bezalkoholowe 😁 a ja dupiana żona nic dla niego nie mam. Co najwyżej siebie może mu dam wieczorem ... o ile mój alfons pozwoli 😂
Chmurka, Audrey, ancys85 lubią tę wiadomość