!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Joana tyle osób tez by się pomieścilo u nas, ale ze mam 4 rodzeństwa z dziecmi i maz kuzynostwo, które traktuje jak rodzeństwo to nie ma szans, żebyśmy się pomieścili imieniny Tesciowej są zazwyczaj na ponad 20 osób
Mam dylemat co robić chciałbym zeby byli wszyscy, ale z drugiej strony nie chce czekać niewiadomo jak długo, zwłaszcza, ze chrzestni są za granica... -
Ja chrzciny robię 14.03. Jak się uda wszystko. Bo chrzestny ze Szwajcarii... robię w domu i juz mam stresa. Zupe robię sama, ciasto i kolacje tez ale obiad to catering. Ancys do kawy robię miwdzy innymi kulki bounty 😎 będą najbliżsi i wyjdzie 13-14 osób. Mieszkam w domu wiec z miejscem nie ma problemu ale to całe zamieszanie... lubię gosvi ale chrzciny jakoś mnie bardziej stresują niż np. Urodziny. Juz się boję czy o niczym nie zapomnę...
Dzisiaj hylismy na szczepinieiu bexero teraz dziecie spi qiec jest jak na razie ok. W połowie kwietnia synflorix i infanrix hexa. Biedne te nasze dzieciaczki tyle tych szczepien No ale trzeba. Waży 7 400 przez 4 dni 100g.
Chmurka, ancys85, joana, erre, Pogoda, Asia000 lubią tę wiadomość
Maluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
Ptysio kciuki oby minelo dobrze bez nop 😘
Pogoda no to jak liczyc kuzynostwo itp.. to czasem takie ciotki sa z rodzenstwa tylko tescia z synem jego zona i dziecmi. I wtedy np obiad u nich w 1 dzien swiat to 30 osob...🤦♀️ i to tez najblizsi..bo tylko jedna siostra tescia z dziecmi. Inna jest sama. A od tesciowej nie ma na tych obiadach rodzenstwa.. gdyby liczyc najblizsza rodzine taty na takie rzeczy.. szczerze nie wiem czy nawrt serio z tymi bliskimi, ktorymi sie trzymamy zamknelibysmy sie w 50...
Szczerze to albo czekalabym na Twoim miejscu na lokale czyli okolice lata.. albo zrobila obiad chrzestni plus dziadkowie i Wy w domu..tez myslalam nad ta opcja ale z rodzina meza nie przeszloby to.. byliby wielce urazeni. to samo jesli wszystkich nie zaprosimy na 1 urodziny.
Dlatego jedno robimy w lokalu a drugie nie, ze wzg na koszty. Choc w sumie i zrobic dla nich obiad urodzinowy to bedzie zadanie.. bo maja wymagania 🤦♀️
Ptysio lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
My chrzciny robimy w domu dla najbliższych. Moje rodzeństwo, męża rodzeństwo, rodzice i dziadkowie. I wychodzi 20 osób:/ bierzemy catering...
Gdyby były czynne lokale to byśmy robili na więcej osób bo mąż ma dużą rodzinę.u nich na święta jest normalnie 30 osób... No ale cóż. Nie pomieszcze 50 osób w domu;P -
No właśnie z ta rodzina męża jest problem, bo oni zawsze robią duze imprezy i zapewne czekają na chrzciny Julusia. Bardzo ich lubię, ale są czay jakie są.. zwłaszcza, ze całkiem możliwe, ze chrzestna męża ma COVID bo się fatalnie czuje, łamie ja w kościach najrozsądniejszym rozwiązaniem jest skromna uroczystość. Ale nie ukrywam, ze jakby otworzyli restauracje to byłoby idealnie. Eh tez nam się trafiło z ta pandemia
-
No chore czasy...
Wogole ludzie tak nie widuja sie czesto jak normalnie.
My pewnie tez juz mielibysmy za soba jakies wyjazdy z malym gdzies chocby na weekend a tak to d...
I dzieciaki moim zdaniem nie mają takiego poczatku zycia latwego, bo niestety trudniej zeby byly "towarzyskie"... az strach co bedzie dalej.
Dobrze ze mieszkamy w domu to zrobimy malemu plac zabaw kolo domu i nie bedziemy na cieple miesiace zamknieci w domu.
A wogole gdzie planujecie pierwsze wakacje lub wyjazdy z maluchami??Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
My z 5-miesiecznym byliśmy w Karpaczu. Naczytałam się na blogach, że ze spacerówką połazimy po szlakach, ale wyszła dupa 🤣 Pozostało nam miasto i hotelowy zalesiony ogród.
Teraz planujemy pod koniec sierpnia nad morze do jakiegoś domku.joana lubi tę wiadomość
-
O, apropo wakacji! 😅 Jak macie jakieś fajne godne polecenia miejsce w górach, to piszcie ostatnio było o morzu, sama polecałam Sarbinowo. Marzy mi się, ale chyba w przyszłym roku - w tym, trochę obawiam się trasy bo to cała Polska do przejechania 🙈 Myślałam o Ustroniu, bo to takie ,,nasze" miejsce, mamy z mężem sentyment.. cały czas zastanawiam się, czy zdecydujemy się na jakieś dłuższe wakacje, czy po prostu kilka razy pojedziemy sobie gdzieś na weekend. Szczerze to jak mieszkałam w bloku, w Kato to wyczekiwałam urlopu.. teraz mieszkamy w domu, mamy własne podwórko i jakoś tak nic mi nie brakuje. Może właśnie tylko trochę ludzi Bo ileż można oglądać ,,swoje" twarze 😅 Planujemy wypad do puszczy Niepołomickiej, bo mamy blisko i to chyba będzie nasza pierwsza wycieczka, ale czekamy jak wiosna zagości na dobre.
-
Erre dobrze, ze mnie uprzedzilas, bo tez myslelismy o Karpaczu 😅 ogolnie tez chcieliśmy gdzies w gory... myslelismy tez nad Zakopanem ale tam zapewne beda tłumy.
Ogolnie chcielismy jakies miejsce, zeby wlasnie ze spacerowka moc aktywnie spedzic czas. Np jesli Zakopane to maz ma ambitny plan Morskie Oko 😋 ale pokoj to zawsze lubie miec z aneksem kuchennym obiady zawsze jemy na miescie ale sniadanie czy kolacje lubimy sami sobie zrobić. I mysle, ze to tez dobra opcja przy maluchu, bo zawsze bede mogla kaszke ugotowac czy cos podgrzać. A skoro bedzie roczny to mam nadzieje, ze uda sie zeby zjadl tez jakis obiad na mieście.
Jakie Wy macie rady i doswiadczenie?
Np brac pokoj z prysznicem czy upierac sie i szukac taki z wanna? W sensie kapieli bobo.. bralyscie ze soba lozeczko turystyczne? My mamy po corce siostry jak spali u nas, ale nie wiem czy jest sens zajmowac miejsce w aucie.Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
W Zakopanem można jeszcze ogarnąć Dolinę Kościeliską i Chochołowską. I nie wiem czy na Gubałówkę nie ma przypadkiem jakiejś asfaltowej drogi? No i można na Kasprowy wjechać 😉
My w hotelu braliśmy opcję z łóżeczkiem turystycznym, a i tak syn spał między nami w łóżku.
I zabieraliśmy dmuchaną wanienkę 🤣joana lubi tę wiadomość
-
Joana znajomi z niespełna roczna córka szukali apartamentu z wyposażeniem dla niemowlaka. Było lozeczko, wanienka itd także nie musieli dużo brać
Ja bym chciała jechać w Bieszczady, bo byłam tam ostatnio jak byłam malutka. Morze tez jest fajna opcja chociażby ze względu na zdrowie. Obawiam się tylko, ze będziemy mieć ogon w postaci Tesciowej wiecznie się wkurzała jak jechaliśmy na wakacje a jej nie braliśmy ( wiem, wiem to nie jest normalne 🤦♀️), a teraz nie będzie wymówki, ze chcemy poszaleć i jechać z przyjaciółmi 🤷🏼♀️ Z jednej strony spoko bo byłaby opieka dla Julka i pewnego rodzaju odciążenie, ale i tak ja mam na codzień wiec chyba wolałabym od niej odpocząć... chociaż o dziwo ostatnio jest naprawdę Ok -
Pogoda wspolczuje.. choc jak mowisz plus, ze zajelaby sie troche Julkiem wiec Wy mielibyscie możliwość spedzic troche czasu razem we dwojke.. ale ja chyba wolalabym jednak przemeczyc sie w trójkę. No ale to przez moja traume z tesciowa na co dzien 🤣🤣🤣 więc moim zdaniem w temacie tesciowych nie ma co sugerowac sie 🤣
Erre na te doliny wlasnie za nami przemowily.. no te morskie oko itp.. zawsze po drodze mozemy Krakow zahaczyc. Takze u nas pewnie wygra Zakopane.. morze napewno tez odwiedzimy, bo meza siostra tam mieszka. Wiec napewno zanocujemy u nich, ale to bylby wyjazd taki weekendowy.Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
A kiedy planujesz zakopane? Bo ja też już z mężem ustaliliśmy my jakoś w czerwcu co prawda mam cała Polskę fo przejechania ale zrobimy sobie gdzieś przystanek w połowie drogi oczywiście nocny.
Jejku coraz to częściej Mikolaj mi się budzi z płaczem w nocy i nie wiem czy to żeby czy co. Mąż chory od soboty 39stopnibtemp i potwierdzony ma covid slabo przechodzi boli go wsztstko mam kwarantannę do 17marca czujecie? Dobrze ze mieszkam w domku mam podwórko i taras A teraz ja leze i chyba mnie zaczyna brać bola mnie plecy i trochę gardło. Plecy to też może od noszenia bo 5dni praktycznie tylko ja mlodego noszę a jest co nosić.
Mój po meningokokach drugiej dawce gorączkował dwa dni i nie miał wtedy nic poza tym. Miałam szczepić na te dodatkowe nimerix czy jakoś tak ale na razie się wstrzymuje bo mamy zaległą gruźlice i w kwietniu będziemy szczepić aż się tego boję.
A czy wasze dzieci też tak podczas snu się na brzuszek chcą przewrócić? No co mój ma od dwóch dni to nie wiem aż zasnąć nie mogę bo się boję że mi na brzuszek się przekręci i tak będzie spal. -
My z pierwszym synem to byliśmy w górach jak mial jakieś 3 miesiące potem jak 6, czy jakoś tak. Powiem Wam ze spoko było. Braliśmy wanienkę, łóżeczko, wózek i nosidełko. Opcja z wyżywieniem. Na szlaki oczywiście lajtowe. Typu morskie Oko dolina chocholowska. Braliśmy nosidło czy karpacz to samo. Jak szliśmy ,,na miasto" to wtedy wózek. Polecam było super. Idzie się zorganizować. Teraz to już gylismy nad morzem ale mamy tam prababcie i ciocie maluchów także dość często bywamy w Gdańsku.
Uwielbiam podróżować i z dziećmi j bez. Ale wiadomo z dziećmi to program musi być spokojniejszyjoana lubi tę wiadomość
Maluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
Ja odkąd mam dzieci mam dużo wymagań co do wynajmowanego pokoju i nie chodzi tu o gwiazdki tylko wygodę 🙊🙈 np. pokój musi mieć łazienkę, balkon, aneks kuchenny.
Ja zawsze biorę mały, dmuchany basenik ze sobą, jak jest kabina to wsadzam go do kabiny i myje w nim dziecko, jak starszaki były starsze to rozkładałam mate antypoślizgową. Ja w ogóle zawsze biorę ze sobą sanitol i dezynfekuje wszystko 🙈 takiego mam bzika 😂
Aneks kuchenny mile widziany, moje dzieciaki są nauczone jedzenia duszonego i gotowanego a takiego niestety niema w knajpkach (nawet jak będą otwarte), wszystko jest pieczone a moje szkudy nawet frytek nie bardzo lubią 🙉 zazwyczaj coś na szybko im robię i są pojedzone i szczęśliwe.
Jak Wasze maluchy będą na sloiczkach to pół sukcesu ale ja sama bym padła po tygodniu jedzenia pieczonego, bo po prostu nie jestem nauczona takiego jedzenia.
Dzieciaki kładliśmy z mężem i spędzaliśmy wieczór na tarasie, winko, świece i te sprawy...takie randkowanie wakacyjne z mężem 🙊🙈
My zawsze jedziemy kombikiem załadowanym po sam dach 🤦♀️ łóżeczka turystyczne, wózki, rowerki, hulajnogi i co najmniej dwie walizki 🤪😂🤪😂
Ja mogę polecić Wisłę Malinkę jakby co 🤪
Sentymentalnie też co roku odwiedzamy Rabkę Zdrój
Zakopane jak dla mnie zbyt tłoczne w obecnych czasach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2021, 07:28
-
Ale fajnie że tak wyjeżdżacie i że się da;) my przed ciążą wyjeżdżaliśmy dwa-trzy razy w roku. Na wiosnę i jesień za granicę a w lato na mazury. I jak jeździliśmy za granicę to zawsze wszystko sami organizowaliśmy, a lataliśmy zawsze tylko z bagażem podręcznym:D czyli tydzień wyjazdu i spakowanie w plecak:D a teraz kurde;P ogólnie mieliśmy plany i marzenia żeby na przełomie września i października polecieć gdzieś z Anielką ale przez ten covid to się pewnie nie uda a już mi się tak che...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2021, 08:22
-
Ja tez strasznie tęsknię za dalszymi wyjazdami typu Chorwacja. Uwielbiam to miejsce. No ale czasy sa kijowe w tym roku jak to będzie możliwe to jedziemy w góry i wiadomo troche do Gdańska moze jeszcze,e jakieś weekendowe zwiedzanie miast. Zobaczymy. Fajny gadzet praktyczny jak wyjeżdżaliśmy gdy starszak byl maly to turystyczne krzeselko do karmienia benbat w formie walizeczki.mega przydatne unas. Ale my jeździmy na dłużej z bagażnikiem na dachMaluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
Moja mała przesypia całe noce. Kładzie się ok.20 i śpi do 6 rano. Chwilo trwaj!
Ptysio, Pogoda, joana lubią tę wiadomość