!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie pisałam bo niestety zmarł moj dziadek w niedzielę... jutro pogrzeb. Slabo mi na sama myśl bo kiepsko to znoszę.
Michu skonczyl wczoraj 9 miesięcy. Podnosi się przy wszystkim co się da. Gada mama tata baba itp. Jest coraz bardziej odważny. Jest zachwycony jak widzi brata.
Jesli chodzi k wyjazdy to ze starszakiem jeździliśmy w góry, nad morze, za granicę i zimą i latem. Teraz jak jest ich dwoje to już mam lekkiego stresika przed wyjazdem.
Tez mysle o wyrobienie paszportu młodemu ale jakos nie miałam głowy się tym zająć. Musze rozeznać temat jak to teraz wygląda. W te wakacje mieliśmy byc w czerwcu w Warszawie na kilka dni bo tam troszke atrakcji dla starszaka jest. No ale chyba pojedziemy w lipcu. Potem może troche nad polskie morze. Xhoc wkurza mnie to ze albo zimno albo sinice... góry odpuściliśmy w rym roku troche się obawiam. Myslalam właśnie o jakimś last minute gdzieś. Ale przy nowym domu tyle wydatków ze jeszcze zobaczymy. Samolotem ostatni raz leciałam jak jeszcze nie miałam dzieci. Teraz jakoś mam opory...Maluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
Ptysio przykro mi z powodu dziadka dobrze, ze jest pocieszenie w dzieciakach ❤️ Trzymaj się!
Chmurka trzymam kciuki za udany wyjazd mimo hardkorowego początku 💪Ptysio lubi tę wiadomość
-
Ptysio ... Bardzo mi przykro... Trzymaj się ;*
Aniela zesrała się jak tylko wyjechaliśmy;P po zmianie pieluchy usnęła i spala 2h. Potem zrobiliśmy postój ale niestety jeść nie chciała .. póki co bawi się w foteliku .. zobaczymy kiedy zacznie się drzec z głodu;PPtysio lubi tę wiadomość
-
Krokodylica wrote:Erre z tego co mi chirurg dziecięcy mówił to jeśli to przepuklina to jest ona do zabiegu. No ale zobaczycie. Ponoć jest to jeden dzień, rano się idzie do szpitala, wieczorem wychodzi.
Ja się pytam kiedy to dziecię moje najmłodsze da mi się wyspać????
Pogoda, dostajesz taki pas który dziecko ma wokół swojego pasa i drugi koniec dopinasz do pasa Twojego. Da się nawet manewrować dzieckiem z tym pasem więc spokojnie cyca można dać. Jak będzie mieć koło roku to może picie z niekapka. -
Ptysio, bardzo mi przykro.
Jeśli chodzi o paszport to trzeba wcześniej zarezerwować termin składania wniosku (u nas w mieście tydzień temu to był 14 lipca najwcześniej, w innym mieście złapałam na 22 czerwca. Muszą być obydwoje rodzice.
Jeśli chodzi o dowód, to akurat dziś składałam. Można to zrobić online. Potrzebujesz skan aktu urodzenia, zdjęcie i numer pesel. Przy odbiorze masz okazać oryginał aktu. Dzieci powyżej 5rz muszą być do odbioru dokumentu osobiście. Podobnie z paszportem.
Edit: oczywiście online składasz przez gov.pl i podpisujesz edowodem lub profilem zaufanym. Jeśli ich nie posiadasz musisz się pofatygować osobiście. Do wyrobienia dowodu wystarczy jeden z rodziców.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2021, 14:22
Ptysio lubi tę wiadomość
-
Meldujemy się i My 🙂.
W górach było super! Fakt, że z dwójką nie ma szans na odpoczynek ale i tak zmiana klimatu, piękne widoki robią swoje 🙂. Podróż w porządku. Pisałam , że wyjechaliśmy po 2 w nocy. Igi spał do po 6, więc do celu zostało jakieś 40 min, które dzielnie wytrzymał 🙂. Amela obudziła się chwilę przed nim ale jeszcze przysypiala. Na początku trochę nam się budził w nocy ale podejrzewam, że nowe miejsce, nowe łóżeczko więc nie było tragedii. Codziennie wychodziliśmy po jego pierwszej drzemce czyli koło 11. Wracaliśmy późnym popołudniem, akurat na ostatnią drzemkę. W między czasie robił sobie jakąś drzemkę ale zazwyczaj krótka- max h, zazwyczaj koło 30 min. Oczywiście usypianie na rękach i dopiero hop do wózka 😅. Jeździł trochę w wózku, trochę w nosidle wrzucałam go na plecy, trochę na rękach. Jadl wszystko, co mu dałam 😅. Każdego zaczepiał, śmiał się, gadał ale jak ktoś do niego zagadał to się wstydził i wstulal we mnie albo męża 🙂. Córka też super. Zaliczyliśmy tylko jedna awanturę ale była już wtedy mega zmęczona i bez drzemki i jak padła po 18 i wstała po 30 minutach to zupełnie inna Amela 🙈. Jednego dnia weszliśmy na górę (my byliśmy w Suchym, zawsze tam jeździmy i tam jest stok, latem krzesełko nieczynne więc zostało wchodzenie na piechotę 😅). Wrzuciłam Igora w Tuli na plecy, mąż wziął Amele na barana i jakoś się wdreptalismy. Poszliśmy na Harende i później na Gubałówke. Cudowne widoki ale było ciężko. Dobrze że dzieci były wysmarowane 50 bo my się tak zjaralismy że masakra 🙈. Chociaż mnie słońce szybko bierze i nigdy nie mam oparzeń słonecznych to po tym dniu całe ramiona mnie piekły. Wracaliśmy w poniedziałek wieczorem. Tzn wyjechaliśmy po 20, przed 1 byliśmy w domu. Amela przespała calutka drogę, Igi obudził się koło północy. Na koniec już się trochę awanturował ale akurat dojechaliśmy do domu. Przebrałam dzieciaki w piżamki i spaliśmy do całej 6 😅. Następnego dnia dzieci odsypialy w dzień a my z mężem ogarnialismy pranie, sprzątanie, rozpakowywanie i dookoła domu. Wieczór był ciężki bo zmęczenie po podróży i mało snu dawało o sobie znać ale daliśmy radę 🙂. Teraz wyjazd na początku sierpnia nad morze 🙂. Tam już mniej chodzenia ale więcej biegania za Igorem po plaży 😅.
Igi od niedzieli stawia pierwsze samodzielne kroki . Potrafi przejść tak 10-15 kroczków sam 🙂. Teraz w niedzielę mamy chrzciny i coś czuję że będzie wesoło w kościele bo wątpię żeby wytrzymał godzinę na rękach 😅.ancys85, Pogoda, Leeila26, Krokodylica, Ptysio, erre, Chmurka lubią tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Dzięki dziewczyny 😊 i oczywiście dla Waszych dzieciaczków także wielkie gratulacje za nowe osiągnięcia. Teraz każdy dzień będzie przynosił nowe umiejętności naszych pociech 😍
Erre super wieści 😁
Ptysio wyrazy współczucia.
Darla, Darika super że Wasze wyjazdy udały się.
Chmurka miłego wypoczynku, niech Anielka będzie dla Was łaskawa i da naładować baterie rodzicom 😁
Leeila co u Was?Ptysio, erre, Chmurka lubią tę wiadomość
-
Jestem i czytam cały czas.. wywala mnie z belly i czasami chce polajkować, ale jestem wylogowania i nie chce mi się logować 🙈
Ptysio bardzo współczuję niby człowiek wiedział, a jednak się łudził, że potrwa to wszystko dłużej.. eh.. to zawsze jest strasznie przykre. Też bardzo przeżyłam śmierć mojego dziadka 3 lata temu
Super, że mamy już pierwsze dzieciaczki stawiające samodzielne kroczki! ❤️
No a u nas.. ostatnio ciężkie dni, Amela bardzo absorbująca. Wychodzi chyba ta skurw*ała pierwsza jedynka (wrzucam zdjęcie, zobaczcie same..) i nie może się franca przebić 🙄🤷 widać, że ją boli.. jest marudna strasznie, najlepiej na rękach u mamy i juz. Na wadze prawie 8600, ręce i kręgosłup mi już odmawiają posłuszeństwa 🙈 mamy też bunt na jedzenie.. tj. no za nic nie da się nakarmić.. chce jeść sama i już. Oczywiście jak dam jej łyżeczkę, to więcej jest dookoła niż w buzi. Ale z kawałkami radzi sobie już super. Także przechodzimy przymusowo i stopniowo na blw 🤣 były już kanapki, placuszki, gotowane warzywa.. nie mam tylko pomysłu jak podawać mięso 🤷 chyba pomyślę o jakiś gotowanych pulpecikach. No zbuntowała się całkowicie na słoiki, papki i kaszki 🤦
Chmurka zainstalowani? Miłego pobytu! ❤️
Ząb czy nie ząb??? 🤣🤦🙈🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2021, 21:03
erre, Ptysio, DarlAa lubią tę wiadomość
-
Leeila26 wrote:
Ptysio bardzo współczuję niby człowiek wiedział, a jednak się łudził, że potrwa to wszystko dłużej.. eh.. to zawsze jest strasznie przykre. Też bardzo przeżyłam śmierć mojego dziadka 3 lata temu
Dobrze to ujęłaś...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2021, 22:51
Maluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
Ptysio.. przyjmij najszczersze wyrazy współczucia. Niech Dziadzio czuwa nad Tobą i całą Rodzinką a przyjdzie czas, ze wszyscy się spotkamy. 🙏 bardzo mocno w to wierzę.
Echhh. Tez mam teraz ciężki czas w związku z chorobą Dziadka, niedawno zdiagnozowano mu raka krtani, jest świeżo po laryngektomii, w piątek (dzień po powrocie z wakacji) odbieraliśmy Go z Bratem ze szpitala gdzie spędził prawie miesiąc, już mielismy wszystko odwoływać w związku z tym, nie czułam się na siłach żeby być tak daleko i nie moc trzymać ręki na pulsie.. Na dodatek operacja nie poszła za dobrze, organizm słaby, serducho niewydolne. Teraz czeka Go radioterapia. Od połowy lipca ma spędzić 2 miesiące w szpitalu, nie wiem czy to standard, ze musi być tam non stop, czy to kwestia sytuacji CoVidowej. Tak czy inaczej ciężko bedzie skoro nawet nie będzie rozmawiać przez telefon. Widać, ze jest wycofany. Staram się byc u Dziadków jak najczesciej, chociaż mamy 50 km, odwiedzamy i wspieramy jak się da.(zreszta zawsze tak było) Dziś byłam również zawieść zapas Nutridrinkow. Chcialam żeby Dziadkowie zostali chociaż na kilka tygodni u mnie, ale jak to starsze Osoby, uparli się i koniec..
Leila, Ząbek jak nic. 😍
Mi również sie zepsuł Bobas, z przesypiajacej noce Dziewczynki mam nocnego ssako- gryzli. Jak sutek wypada z buzi to zaciska buziaka i swoimi dwoma kasownikami wbija sie w sutek brrrr . Zrobiła wielki powrót - po 6 miesiącach spania w swoim pokoju… teraz do 1 Max 2 jest u siebie, pozniej jest „Mama!!!!” I cycus do rana.
Poza tym wszystko ląduje w buzi, szczególnie stopy i rączki- nawet jak pije z B-boxa wkłada z boku palec. 🙈
Chyba zaczynamy powoli raczkować - kilka kroczków wychodzi- iiiii udało się usiąść. 🥰Leeila26, Ptysio lubią tę wiadomość
Starania od 7.2017
PCOS
Cykle bezowulacyjne
Hashimoto
Insulinooporność
8.2018 Cykl z clo
(zła reakcja- przerost błony śluzowej macicy) - 11.2018- łyżeczkowanie.
4.2019- zmiana lekarza.
Aromek 1x1 6 cykli.
4 razy owulacja potwierdzona.
10.2019- sono- HSG - Jajowody obustronnie drożne.
Obecnie Clo 1x1 + Aromek 1x1 + Ovitrelle
12.2019- zaplanowana inseminacja.
01.2020- Pozytywny test
23.12.2021- pozytywny test ciążowy❤️ -
Gratuluję udanych wyjazdów, ząbków, raczków i pierwszych kroczków:D
Aniela wczoraj w drodze absolutnie nie chciała zjeść. Więc nie jadła od 7 do 16 piersi. W między czasie skubnela troche tubki owocowej ale bez szału. Tak na prawdę najadła się dopiero o 18... Myślałam że mi cycki eksplodują.
W samochodzie dużo spala i ogólnie było ok;) oprócz tej kupy zaraz po wyjeździe z domu:P
Na miejscu póki co jest w porządku chociaż jak byliśmy wczoraj na spacerze to trochę marudziła, ale była przed jedzeniem( bo nie chciała zjeść wcześniej). Niemmogla też usnąć i bardzo płakała, musiałam ją nosić co się dawno już nie zdarzało, ale w nocy spala dobrze. Podejrzewam że za dużo wrażeń ale też idzie nam ząb kolejny i widać go już tuż tuż więc pewnie to nie ułatwiło sprawy.
Dziś w planach plażowanie, basen i spacer:D
P.s. wczoraj jak wróciliśmy do hotelu położyłam Aniele na matę na podłogę a ona usiadła i zaczęła bic sobie brawo😂😂Pogoda, Leeila26, DarlAa, Ptysio, ancys85, Krokodylica, erre lubią tę wiadomość
-
Chmurka brawo dla Anielki 😊
Darla taka jest procedura przy chemii 😔 różnie reagują na nią organizmy więc osoby ją przyjmujące muszą być pod kontrolą.
Ciężki czas Was czeka, ściskam.
Wyskoczyłam dziś do ikea mąż się ze mnie śmieje, że najpierw urządzimy dom a potem go wybudujemy, bo oczywiście wróciłam z czarami - żartowniś 🙈🙉🙈 ale takie czaderskie rzeczy były na balkon że nie mogłam się oprzeć 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2021, 11:22