!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Katwie, gratulacje udanej wizyty!
A my nie mamy nebulizatora, bo nigdy nie potrzebowaliśmy. Aktualnie doskwiera mi brak dobrego aspiratora, bo mamy tylko jakiś shit na baterie i już zwykła gumowa gruszka daje lepiej radęŻałuję, że nie kupiłam tego Katarka do odkurzacza, co tak wszyscy polecają...
U mnie w karcie ciąży też nie ma wzmianki o depresji i testach psych.
Dziewczyny po prenatalnych, macie w karcie zaznaczoną obecność pęcherza moczowego? Bo u mnie ta rubryka jest pusta i nie wiem czy to jeszcze nie czas czy lekarz nie znalazł, bo dzieć nie chciał się ładnie ustawić...
-
Ja bez inhalatora w domu sobie nie wyobrażam. I nie kupiłam go w ciąży, a dopiero kupowałam na szybko jak Amela miała dwa miesiące i pierwszy katar. Moim zadaniem to właśnie inwestycja na lata i to dla wszystkich członków rodziny. Nie mówiąc teraz jak byłam przeziębiona w ciąży i ratowały mnie inhalacje z soli. Używałam go nawet wtedy jak w ciąży nie byłam a nie mogłam sobie dać rady z nawracającym zapaleniem zatok. Mąż tak samo. Amela używała go przy zwykłym katarze (i wierzcie lub nie ale najczęściej przechodził po kilku dniach) oraz przy zapaleniu oskrzeli. Ja polecam rozważyć zakup.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Ja becikowego nie brałam, mimo, że mi się należało ale jak pojechałam i babeczka mi powiedziala ile bym musiała pozałatwiać to mi się odechciało. Jakieś zaświadczenia z ZUS moje, męża , z urzędów miasta, gminy. No i mało tego. Mimo, że miałam zaświadczenie od lekarza kazała mi drugie wyciągać bo podobno takie zaświadczenie jest ważne tylko miesiąc od wystawienia (mimo, że wiecie , na tym zaświadczeniu nic się nie zmieni bo to czas przeszły, byłam pod opieką lekarza do 10tyg ciąży), takie widzimisię. Więc odpuściłam bo nie chciało mi się jeździć.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Leeila26 wrote:Nie wiem o jakim teście mówicie u mnie w karcie ciąży nie ma nic 😶 trochę głupie na podstawie testu diagnozować depresję, albo nie. A jeśli depresja pojawi się po porodzie? W takich testach przeciez można nakłamać 🤭
Blanka ja tez biorę heparynę. Jak wygląda Twój brzuch? Masz dużo siniaków? 😶do tego mam też inne zastrzyki wieczorem i też w brzuch .... więc podwójnie mam ten brzuch obciążony. Czasem niestety uda mi się na siłę wbić igłę, ale zrosty są już tak duże, że nic nie leci i muszę szukać innego miejsca
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Tak, inhalator przy małym dziecku to konieczny wydatek. U nas bardzo szybko skraca kaszel i katar.4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę" (Hbr 10,23) -
Dziewczyny później już nie będzie siniakow. Ja ciążę z synem miałam na heparynie, moj lekarz zawsze się śmiał że jakby nie wiedział że mój mąż jest a rejsie to by powiedział że w domu jest przemoc domowa hehe. Teraz już miałam dwa tygodnie całkiem ładny brzuch, ale znowu cały w siniakahni trudno znaleźć miejsce do wbicia się. Ale im większy brzuch tym będzie lepiej. Z dużym brzuchem już wcale nie miałam siniakow.
Co do tego ci warto mieć w domu przy dzieciach- inhalator to jasne, ale również katarek do odkurzacza. U nas jak mały jest chory to odkurzacz stoi cały czas. Nawet na wyjazdy bierzemy bo raz się nam mały rozłożył w hotelu i poYczalam od obsługi odkurzacz. Żadna tam Frida czy inny latarek taki doustny się temu nie równa. Mi nawet zatoki wyleczył. Miałam tak chore zatoki że nie mogłam funkcjonować. Ale wystarczyło użyć katarka i już pomogło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2020, 15:43
-
Na początku miałam zwykły aspirator, potem wymieniłam na taki do odkurzacza firmy katarek, rewelacyjny. Aspiratory są idealne dla dzieci, które nie umieją jeszcze samodzielnie "wydmuchać" noska i to w sumie ich jedyna funkcja. Nebulizator ma zupełnie inne działanie. Nie usuwa wydzieliny, tylko ją rozrzedza i nie chodzi tutaj tylko o katar ale także o wydzieliny zalegające w gardle, z których rozwijają się choroby, poza tym nawilża i leczy.
-
Ounai wrote:A ja znowu nie jestem fanką odciągania kataru. Moim zdaniem jeśli dziecko ma problem z oddychaniem to ok, ale jeśli często się odciąga to czas trwania kataru się wydłuża29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Nie, nie chciało mi się jeździć i załatwić bo.to by mi zajęło cały dzień, a nie mając z kim zostawić małego dziecka no to odpuściłam. Mogłam ją zabrać ze sobą, owszem ale nie wiem czy pisałam ale moje dziecko długo było antyfotelikowe i antywozkowe. Jazda w aucie to był dramat. Do tego stopnia, że jak gdzieś jechaliśmy to musieliśmy robić multum przystanków bo aż się zanosila. I nie, nie zasypiała w aucie. W wózku też nie. Także wizja jeżdżenia z nią cały dzień, do innego miasta (ZUS oddalony jakieś 15km, gin prawie 30) , płacząca, sama, to niezbyt mi się chciało i zrezygnowałam z becikowego.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Ja mam zalecone zastrzyki od 10tc do końca.. póki co, nie jest źle. Ale czasami zastanawiam się jak to będzie, jak już brzuch będzie spory a pokłutych miejsc coraz więcej. Zastrzyki daje mi mąż, jeszcze nie próbowałam sama
.
erre u nas pęcherz moczowy wpisane - prawidłowy oraz długość pęcherza 2mm (przy CRL 63mm). Być może lekarz nie mógł jeszcze zmierzyć..
Dziewczyny a ja tak z innej beczki - jak tam Wasze pępki?Zauważyłam u siebie, że jak leżę, to nie mogę już w niego wsadzic palca, a jak zakaszle to już całkiem go nie ma
. Dla mnie to takie nowe.. dziwne
-
Mój pępek na swoim miejscu jeszcze. Ale z córką w ciąży też dopiero wyszedł mi na samej końcówce. A swoją drogą brzuch już mam widoczny, spory 😛.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Wy tu o becikowym ... A wiecie ile dziś zostawiłam w aptece .... musiałam kupić leki na kolejne najbliższe 2 tyg ciąży, a dodam, że heparyne mam na zniżkę... to i tak wyszło prawie 1000 zł! I to tylko ba 2 tyg
wizyty mam co tydzień (przez te krwotoki i plamienia itd ...) I to miesięcznie jest kolejny 1000 zł albo więcej (W tym miesiącu jeszcze plus prenatalne 590 zł... ) A gdzie do tego jeszcze badania ... i niestety hyba cukrzyca ...I nawet jak jestem z tym pogodzona bo samo zajście w ciążę od lat to był majątek i dosłownie studnia bez dna... I w sumie do tych kosztów jestem już przyzwyczajona ... Ale dziś w aptece nawet młoda farmaceutka zrobiła wielkie oczy i sama stwierdziła, że "ona by sobie nie mogła pozwolić na taką ciążę"...
I prawda jest taka ile par bardzo by chciało mieć własne dziecko, ale właśnie nie mogą bo w tym kraju jest to tak cholernie drogie
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Leeila26 wrote:Ja mam zalecone zastrzyki od 10tc do końca.. póki co, nie jest źle. Ale czasami zastanawiam się jak to będzie, jak już brzuch będzie spory a pokłutych miejsc coraz więcej. Zastrzyki daje mi mąż, jeszcze nie próbowałam sama
.
erre u nas pęcherz moczowy wpisane - prawidłowy oraz długość pęcherza 2mm (przy CRL 63mm). Być może lekarz nie mógł jeszcze zmierzyć..
Dziewczyny a ja tak z innej beczki - jak tam Wasze pępki?Zauważyłam u siebie, że jak leżę, to nie mogę już w niego wsadzic palca, a jak zakaszle to już całkiem go nie ma
. Dla mnie to takie nowe.. dziwne
Leeila26 lubi tę wiadomość
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Blanka85 wrote:Na początku też robił mi mąż , ale jeszcze nie byłam w ciąży...I było to straszne . On sam mam wrażenie że się bał.... Ale się nie przyznał
Mój się nie boi, czuć pewną rękęza to ja miałam trochę strachu przy kilku pierwszych, ale już przeszło