!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie, u nas dziś o wiele ładniejsza pogoda, ptaszki śpiewają od samego świtu więc od razu inaczej się wstaje
Mój brzuch jak na razie w ogóle nie przypomina tego ciążowego, w szczególności rano jak wstaje, potem się bardziej uwypukla ale to jeszcze "nie to" 😜 pępek dalej wklęsły choć po poprzednich ciążach i tak nie wrócił do swojego poprzedniego stanu (nie jest taki zwarty supełek, hahaha). W związku z tym, garderoba jeszcze bez zmian ale ostatnio będąc w Lidlu kupiłam dwie bluzki ciążowe/do karmienia, żal było nie wziąć bo niska cena (chyba jakaś wyprzedaż była), tylko trochę luźna, mogłam wziąć rozmiar S, strasznie zawyżone u nich te rozmiary. -
Britty wrote:Hej dziewczyny tak odbiegając od tematu miała któraś z was usuwany ząb w ciąży?
Mam bóle od tej cholernej ósemki już kilka miesięcy chyba będę musiała odwiedzić chirurga tylko nie wiem jak ze znieczuleniem.Britty lubi tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
A co do Lidla to fakt, zawyżone mają. Ja noszę rozmiar S/M ale w Lidlu zawszę muszę mieć S. Mam kilka bluzek ciążowych od nich i nawet te S-ki takie trochę luźne 😛. No i jakby ktoś nie wiedział to dla dzieci też mają zawyżone. Więc jakby ktoś planował kupować u nich wyprawkę to polecam zacząć kupować od rozmiaru 50 który tak naprawdę odpowiada 56. Dla porównania Amela nosi rozmiar 92 (z Pepco 98 bo tam znowu mają zaniżone) a z Lidla 86.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2020, 07:39
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Pojęcie zastrzyki, leki które musicie brać to dla mnie czarna magia; u mnie wszystkie ciąże bezobjawowe, książkowe wielki szacun dla Was kobietki!
Dobrze że medycyna, choć droga, daje możliwości donoszenia dzieciątka!
Co do heparyny, to ja robiłam zastrzyki mamie, jak była po operacji i nie wiem od czego to zależało ale raz siniak się robił a innym razem nie, choć metoda była ta sama, więc chyba śladów po wkuciach nie da się uniknąć.
Na moich badaniach prenatalnych jest informacja pęcherz moczowy/nerki: widoczne.Blanka85 lubi tę wiadomość
-
Z czego wam wyszla ta cukrzyca? Ze zwyklej morfologii juz czy dopiero z testu? Bo u mnie krew dopiero w piatek i to nie na czczo.
My na BN jezdzimy do moich rodzicow 280km, nawet z 6tyg noworodkiem. Dla mnie to lepiej niz jakbym sama miala robic a tak to na gotowe i kazdy dba o mnie 😄 -
A ja wczoraj robiłam pierwsze badania w ciąży, w sumie wyszły ok. Cukier ok.
Dziewczyny, czy któraś z Was ma grupę krwi ujemną a ojciec dziecka dodatnią? Bo gdzieś wyczytałam, że dziecko będzie miało wtedy grupę dodatnią i może wystąpić konflikt serologiczny. Nie chcę internetowo się zagłębiać w to bo naczytam się nie wiadomo czego a lekarza mam w poniedziałek.
No niestety leki coraz droższe, ja biorę tylko euthyrox więc o 5zł nie zbiednieję ale współczuję wam dziewczyny brania tylu leków. Ja przedwczoraj poszłam do apteki bo jakiś gripex, witaminę c, kubeczki jałowe i irigasin to zapłaciłam 100zł a w siatce nie miałam w sumie nic.
Czy można w ciąży brać węgiel? Szef mi coś wspominał że dobry na infekcje bo wchłania bakterie, hm... -
A moi tesciowie to na wage zlota (niemcy). Naprawde szczescie mialam, ze takich trafilam. Tesciowa nigdy sie nie wtraca, czasem to az na paranoje zakrawa tak sie boi nie przeszkadzac. Do tego jest bardzo marda i sluzy zawsze (zapytana) rada. Zawdze jak potrzebujemy to sie zajma nam dziecmi i respektuja nasze prosby (zadnych slodyczy, zadnej tv), i fajnie sie z nimi bawia.
-
KotkaPsotka3 wrote:Z czego wam wyszla ta cukrzyca? Ze zwyklej morfologii juz czy dopiero z testu? Bo u mnie krew dopiero w piatek i to nie na czczo.
My na BN jezdzimy do moich rodzicow 280km, nawet z 6tyg noworodkiem. Dla mnie to lepiej niz jakbym sama miala robic a tak to na gotowe i kazdy dba o mnie 😄
Ja wczoraj miałam glukozę na czczo z krwi. Ginekolog powiedział, że jak z krwi wyjdzie powyszej 92 to od razu na test obciążenia żeby wykluczyć albo potwerdzić cukrzycę. Jeśli w normie (u mnie 83) to dopiero obciążenie jest chyba 28-30tc wymagane i tak. -
Ja mam grupę krwi ujemną a mąż dodatnią.
Syn urodził się z grupą krwi ujemną, tak jak ja. Dodatnia jest dominująca ale jak widać nie zawsze musi tak być.
Córka ma grupę dodatnią i po porodzie dostałam zastrzyk z immunoglobuliny anty-D.
Teraz się to chyba zmieniło i w trakcie ciąży już podają ale nie jestem pewna bo to dla mnie znowu jakaś nowość 😜
Audrey lubi tę wiadomość
-
ancys85 wrote:Ja mam grupę krwi ujemną a mąż dodatnią.
Syn urodził się z grupą krwi ujemną, tak jak ja. Dodatnia jest dominująca ale jak widać nie zawsze musi tak być.
Córka ma grupę dodatnią i po porodzie dostałam zastrzyk z immunoglobuliny anty-D.
Teraz się to chyba zmieniło i w trakcie ciąży już podają ale nie jestem pewna bo to dla mnie znowu jakaś nowość 😜KotkaPsotka3 wrote:Audrey - tak to jest konflikt serologiczny (jesli dziecko ma inna niz ty). Ale nic sie nie martw w naszych czasach to juz nie problem.
Dzięki :)Lekarz mi na pewno powie co z tym dalej -
Audrey. Ja mam rh-, a M rh+. Syn ma po nim rh+. W 28 tc dostałam zastrzyk z immonoglibuliny i potem jeszcze po porodzie. Także się nie martw. Będziesz tylko musiała w każdym trymestrze kontrolować pc odpornościowe.
Audrey lubi tę wiadomość
4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę" (Hbr 10,23) -
edka85 wrote:Audrey. Ja mam rh-, a M rh+. Syn ma po nim rh+. W 28 tc dostałam zastrzyk z immonoglibuliny i potem jeszcze po porodzie. Także się nie martw. Będziesz tylko musiała w każdym trymestrze kontrolować pc odpornościowe.
Czyli jednak się zmieniło -
Tak jak dziewczyny piszą jeśli chodzi o ujemną grupę krwii nie ma się co martwić. A już zwłaszcza w pierwszej ciąży jeśli nie występują żadne plamienia. Ja dostałam immunoglobuline po poronieniu,w ciąży z córką jak plamilam i po porodzie (bo Amela ma dodatnią). Teraz badałam i żadne przeciwciała się nie wytrworzyly.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Dziewczyny mam pytanie. Z góry przepraszam za dość dosłowne i obrazowe przedstawienie sprawy ale niepokoi mnie to że mam strasznie dużo wydzieliny. Non stop mam mokro. I tak raz ta wydzielina jest biała, raz totalnie jak woda a czasem nawet takie "żółte glutki" . Nic mnie nie swędzi, nie piecze ani nic. Czy to jest normalne? Wizytę mam dopiero 13.03 a nie chce iść wcześniej bez potrzeby bo już z tymi plamieniami latałam tyle razy że aż mi głupio że jestem taka panikarą ..
-
Chmurka wrote:Dziewczyny mam pytanie. Z góry przepraszam za dość dosłowne i obrazowe przedstawienie sprawy ale niepokoi mnie to że mam strasznie dużo wydzieliny. Non stop mam mokro. I tak raz ta wydzielina jest biała, raz totalnie jak woda a czasem nawet takie "żółte glutki" . Nic mnie nie swędzi, nie piecze ani nic. Czy to jest normalne? Wizytę mam dopiero 13.03 a nie chce iść wcześniej bez potrzeby bo już z tymi plamieniami latałam tyle razy że aż mi głupio że jestem taka panikarą ..
A nie wykryto może w cytologii jakiś bakterii? Biały śluz to raczej norma, u mnie mega gęsty miały, tylko czasami zostaje na bieliźnie. Ja miałam żólte grudki przy grzybicy. Jak nic nie piecze i nie swędzi to może zaczekaj do tego 13. Jeśli zacznie się coś dziać to wtedy dzwoń o szybszy termin -
Chmurka - mam dokladnie to samo. Pod koniec grudnia/poczatkiem stycznia mialam niestety infekcje bakteryjna, na ktora dostalam antybiotyk, ktory na szczescie pomogl. Nawet nie wiedzialam, ze juz jestem w ciazy. Byla chwila spokoju, a potem uplawy jak wodospad, az wkladka nie dawala rady, totalna masakra.
Po jakichs 2 tygodniach zminil sie ich kolor, wiec poszlam do lekarza i wymaz zostal wyslany do laboratortium. Teraz czekam na wyniki, ale boje sie, ze albo nie doleczylam tej bakterii, albo znowu sie jakies g przyplatalo.
Ja tam wole wyjsc na panikare w takich kwestiach, niz potem sobie pluc w brode. Ale w sumie do 13 to tylko troche ponad tydzien, tylko nie jestem pewna ile sie potem czeka na wyniki wymazu. U mnie to nawet 2 tygodnie, wiec wolalam nie odwlekac -
Cytologię mam mieć właśnie 13 bo wcześniej za każdym razem plamiłam na wizycie i nie chciała mi robić.
No nic nie czuję żeby tam coś mnie siedziało czy coś, a i ten śluz taki zmienny, raz biały, raz wodnisty a te żółte glutki pojawiają się powiedzmy, dwa-trzy razy dziennie może
-
Dziś poobserwuje jeszcze i najwyżej jutro będę dzwonić do ginekologa. ale te upławy to nie aż tak że wkładka nie wytrzymuje. Raczej po prostu wrażenie wilgoci non stop.
Jedynie to że raz jest biały, raz wodnisty a raz żółtawy mnie niepokoi...
No nic. Poczekam do jutra chociażWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2020, 09:27