!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej wszystkim.
Czytam, że chodzicie normalnie na wizyty do ginekologa. Mój lekarz napisał mi że teraz jeśli nie ma objawów żadnych to lepiej zostać w domu. Wizytę mam 23 marca i nie wiem co robić. Połówkowe usg zaplanowane na 22 kwietnia a po drodze jeszcze mam ustawiona awaryjna wizytę na 1 kwietnia. Dziś sobota a ja się bije z myślami czy iść w poniedziałek na wizytę czy odpuścić. Od 2 tyg nie wychodzę z domu ale moja córka była chora od wczoraj i mnie boli gardło. Rodzina doradza mi pojechać dopiero na połówkowe, ale boję się, że wtedy może być bardzo ciężko z wizytami i duża ilość zarażonych wirusem. Jak wyglądają wizyty w waszych miastach?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2020, 09:56
-
Chmurka wrote:Mam przyjechać na wizytę o 11.15. trzymajcie proszę kciuki za mojego maluszka.
P.s. Qunai też jestem ciekawa tego krupniku. U mnie też krupnik z kasza a z kapustą to kapuśniak więc chętnie bym spróbowała takiej innej zupki;) -
nick nieaktualnyChmurka trzymam kciuki, fajnie, ze tak szybko wizyta. Rozumiem Cię doskonale, tez zdarzają mi się plamienia i też zawsze wolę sprawdzic. W tej ciazy jest mniej i inaczej, ale w pierwszej ciąży to do ok 20 tc plamiłam na brązowo lub krwią, winowajcą był polip, ale bardzo się stresowałam, mimo ze teoretycznie znałam przyczynę.
-
Mi też szybko leci. Z tym że nie wiem w końcu czy liczyć z om czy z usg. Bo z usg jest 15 a z om 14+4.
Ja mam wizytę 8 kwietnia. Dostałam wczoraj info że mój ginekolog od poniedziałku będzie przyjmował już. Ale tylko ciężarne. Mam nadzieję że tak będzie. Boże, niech ten syf jz się skończy bo żyć się nie da. U nas w sklepie (większa wieś) wpuszczali po 1 osobie, max 15 osób w środku. Ale byłam zdziwiona jak drzwi się przede mną nie otworzyły i mogłam wejść jak dopiero ktoś wyjdzie. -
No i bardzo dobrze jej powiedziałaś. Moze to sie nie uspokoi do swiat. A raczej jestem tego pewna. Ona bedzie robila sobie co chce a pozniej zarazi Was na swieta.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2020, 17:37
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Moja teściowa mieszka w tej samej miejscowości co my. Dzwoni do nas i tak podgaduje, że tęskni za moim synkiem, to że pewnie już dużo mowi, wiecie tak jakby to rok nie widziała. No ja jej tłumacze że wolę żebyśmy się póki co nie spotykały, zwłaszcza że ona mieszka w bloku, tam chodzi do sklepu obwoznego i ma kontakt z dużą ilością osób.
Wiecie co jak zwykle jak już od wizyty u lekarza minęło trochę czasu to ja wpadam w panikę czy wszystko jest w porządku. Jakoś brzuch mam mniejszy, nie czuje si3 za bardzo ciazowo, ruchów też teraz nie czuje i zaczynam się denerwować czy wszystko j3dt w porządku.
Ostatnio jakoś dużo się martwię. Nasza firma budowlana opóźnia się z rozliczeniem budowy. Mieliśmy nadzieję że we wrześniu będziemy u siebie ale powoli tracimy nadzieję czy uda się w tym roku. Mąż pewnie w październiku już wyjedzie na kolejny kontakt i przeprowadzimy się po nowym roku. Wszystko ma plusy i minusy, ale już marzę żeby być u siebie. -
ancys85 wrote:Krupnik z kapustą?! U mnie z kapustą to jest kapuśniak a krupnik z kaszą, cały przepis zapodaj bo mnie zaintrygował a nie tylko kostka rosołowa 😜
Życzę duży wytrwałości tym bardziej jak teściowa nie pozwala Ci się nudzić 🤣😂
Też mnie zdziwiła ta kapusta w krupniku. -
Dzięki dziewczyny za kciuki :* opróżnił się krwiak częściowo. Więc mnie też uprzedziła że jeszcze może się zdarzyć plamienie. Póki nie żywa krew to mam być spokojna. U dzidziusia wszystko okej;)
P.s. moja ginekolog jest święta. Miałam badanie, USG, wypisała mi receptę i nie wzięła ani złotówkiKrokodylica, Ptysio, erre, ktosiowa, violett, Asia000 lubią tę wiadomość
-
Ounai wrote:Jak Wy wytrzymujecie mieszkając z teściami albo rodzicami? Ja już wymiękam a to 3 tydzień dopiero
Dzięki pani psycholog nauczyłam się ją tolerować i wyznaczać granice.
Jak się dowiedziała o ciąży to się popłakała, bo syn nie będzie miał dla niej czasu...
Także tak. Ciężki temat.
Moi rodzice niestety nie żyją.
2/01/2020 transfer 2 zarodków
15/01 bhcg 580,1217/01 bhcg 1546,10 😊
5/02 jest serducho -
Chmurka, widzisz? Spokojnie ☺
Kawie, ja też ostatnio się często martwię, wirusem, pracą, budową. Wiem że nie powinnam, w jeden dzień nawet czułam że dziecko jest w brzuchu niespokojne. Teraz już jest lepiej, chociaż myślę. Staram się jak najwięcej spacerować, coś robić. W weekend chce zamawiać sprzęt do kuchni, w czerwcu chce już się wprowadzić bo marzę o wyprowadzce do siebie, aż będziemy sami we dwoje, potem trójkę ☺