!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Kobiety to z natury silne bestie 😎 będzie pot i łzy ale się podniesiemy silniejsze i że wspaniałymi dzieciaczkami. A i relacje z mężem jeśli kocha będą silniejsze.
Co ma być to i tak będzie.
Ktoś napisał o naturalnym budyniu,jakąś gorzką czekolada coś. Poproszę przepisMaluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
Joanna tak mialam nadzieje na amnio opisalam jak sie u nas podzialo z lekarzami np lekarz w rejonie odmowil mi nawet skierowania do endo.
Tu w krakowie przy amnio Wyjasnilam ze chce zwykla wizyte ze zwyczajnie sie martwie brakiem wymazu kontroli szyjki nawet takie bzdury jak cisnienie raz mialam mierzone jestem po stanie przed rzucawkowym po cc z zagrozeniem zycia wiec martwi mnie i zaplanowałam ze 2 tyg od amnio bedzie wizyta jednak pani dr to przeniosla zeby zlaczyc badania.zapewne wie co robi ale ja zwyczajnie chcaialabym wiedziec i widziec malenstwo na usg ze po amnio jest oki.moze gdybym miala juz ruchy byla bym spokojniejsza. Kazda z nas na swoj spoaob czyms sie martwi. Gdyby wizyty byly zwyczajnie tu u mojej pierwszej ginki w terminach Nie bylo by czasu na obawy.np u nas nie robia tez testu glukozy chyba ze pierwszy wynik byl zly.zalecenia ministerstwa dla ciezarnych na czas. Pandmeii wogole sa zadne .ale co zrobic takie czasy.ogolnie w tej klinice w karkowi tez niechetnie robia pacjetka wizyty raczej usg i amnio tez zawiesili wiekszosc tzw zwyklych wizyt. -
Leila bo faktycznie zgubilam sie na ktorej z grup misia to napisal....wiec wyszlo na t€ ze nieogarniam przedewszytkim forum:) jednoczesnie czytam oba watki i przeszlo kilka stron i nie polapalam gdzie odpowiedzieć
Nie mialam najmniejszego zamiaru zamieszac na żadnym z watkow .Leeila26, Chmurka lubią tę wiadomość
-
Aina no to chyba widzisz sama, że nie masz innego wyjścia jak znaleźć innego lekarza, który Cię przyjmie i rozwieje Twoje wątpliwości oraz odpowie na pytania. Chyba, że wolisz zamartwiać się dalej i żyć w niepewności. Ja każdą wizytą niesamowicie się stresuje, jakby mi odwołali, całe województwo bym przewróciła, żeby najpóźniej na drugi dzień trafić do innego lekarza. Działaj!
Jaśmina lubi tę wiadomość
-
Ptysio wrote:Kobiety to z natury silne bestie 😎 będzie pot i łzy ale się podniesiemy silniejsze i że wspaniałymi dzieciaczkami. A i relacje z mężem jeśli kocha będą silniejsze.
Co ma być to i tak będzie.
Ktoś napisał o naturalnym budyniu,jakąś gorzką czekolada coś. Poproszę przepis
A proszę bardzo https://aniagotuje.pl/przepis/budyn-czekoladowy
Tylko ja dodaje więcej mleka bo jest bardzo gęsty ale to już pod koniec dolewam i mieszam mocno jeszcze. Super z dodatkiem mrożonych malin albo borówek. Jest mega... Ten z torebki to się nie umywa do tego.
Ptysio lubi tę wiadomość
-
Leeila26 wrote:Aina wydaje mi się, że wszystkie rozumiemy w jakiej jesteś rozterce. Ale postaraj się zrozumieć, że spora część z nas, również jest w upragnionej ciąży po przejściach. Sytuacja, która obecnie panuje na świecie, wszystkim nam pokrzyżowała plany i bardzo uprzykrza życie.
Nie rozumiem tylko, dlaczego na październikówkach wrzucasz dokładnie taki sam post i również przepraszasz, że go dodałaś bo miał być na innej grupie.
P.S.
Kroko - po chińsku było?!Koleżanka pisała, że nie ma kuchenki
Super, że wszystko ok z córunią, bo tego chyba jeszcze dzisiaj nie napisałam
O masz, no musiało być po chińsku! Innego wytłumaczenia nie znajduję.Leeila26 lubi tę wiadomość
-
katwie27 wrote:A proszę bardzo https://aniagotuje.pl/przepis/budyn-czekoladowy
Tylko ja dodaje więcej mleka bo jest bardzo gęsty ale to już pod koniec dolewam i mieszam mocno jeszcze. Super z dodatkiem mrożonych malin albo borówek. Jest mega... Ten z torebki to się nie umywa do tego.
Wypróbuję 😀
A tak z innej beczki miałam wizytę u diabetologa jestem bardzo zadowolona i wyedukowana. Muszę jeść 7 posiłków i czuje że poradzę sobie, ALE te obiady... brakuje mi pomysłów. Podrzucić ktoś?Maluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
U nas podzial jest taki troche tradycyjny z racji tego ze ja narazie nie pracuje.
Moj maz ma ciezka prace, choc biurowa, ale ma b.duzo stresu i mase roboty. Zwykle pracuje minimum 10h a czesto dluzej. Nie mam sumienia ganiac go do sprzatania kiedy ja siedze w domu. Gotuje tylko ja. On ani nie lubi ani nie widzi zwykle potrzeby, moglby jesc chleb lub makaron z keczupem. W Niemczech jest tez inaczej bo tutaj ludzie nie gotuja obiadow (a juz napewno nie zupa+drugie!) bo obiad je sie omolo 12tej wiec nikt o zdrowych zmyslach a juz napewno nikt kto konczy prace po 16/17 nie gotuje juz w domu drugiego obiadu. W weekend gotune tez ja.
Do dzieci w nocy wstaje ja. No chyba ze juz nie dawalam rady nosic malucha to mnie zmienial. Ale nie moge od niego wymagac zeby wstawal w nocy i sluchal wrhaskow jesli musi rano wstac i byc w stanie pracowac. Ja sobie przez 1,5 roku czyli przez tyle ile corka budzila sie z placzem w ogole nie wyobrazalam jak mialaby potem isc rano do pracy 😱🤯.
Ale gdy wroce kiedys do pracy to nie ma bara,ja nie bede sama sprzatac i gotowac.
Teraz tez sie o to klocimy bo uwatam ze dzieci powinny jednak widziec ze mezczyzna pomaga w domu.
Z tym, ze moj maz ogarnia wszystko pozostale - rachunki, podatki, umowy, pisma, auto, wszelkie naprawy. A ja nienawidze papierkowej roboty, dla mnie to karaboska.
Ale mnie wkuwia bo czesto marudzi ze jest balagan albo gdziestam brudno. O kuchnie zwlaszcza chodzi. A ja lubie gotowac i duzo w kuchni robie. Sprzatam oczywiscie ale ja zawsze mowie, ze kuchnia to nie muzeum. I jak uzywam pare razy dziennie jakiegos garnka to go nie bede za kazdym razem chowac do szafki i mam w dupie jak to wyglada.ancys85 lubi tę wiadomość
-
Ounai wrote:Joana, nie chcę Cię czarować, ale nie większe prawdopodobieństwo że pojawia się kłótnie niż że będzie cudnie. Bo dla każdej z nas to będzie nowa sytuacja. Żadna z nas nie miała tylu dzieci ile będzie mieć teraz. Przyjdzie zmęczeniem, baby blues, będzie trzeba się pogodzić z rozstępami, nadwagą, obwisłymi cyckami. Jedne będą zapatrzone w dom i dziecko a inne będą tęsknić za pracą. Im więcej przegadasz i ustalisz z mężem przed narodzinami dziecka tym łatwiej będzie Wam później. Ale cukierkowo nie jest nigdy chyba, że na insta
Ancy, aby ile waży informacja który Ty masz teraz tc?
Ja ruchy czuję różnie. Raz nisko, pod linia majtek, nieraz z boku na dole a nieraz na wysokości pępka, ale tam najrzadziej. Moja już siedzi głowa wiem dół więc może dlatego czuję tak własnie. Ale czuję dużo słabiej niż z synem, pewnie przez to łożysko na przedniej ścianie.
Trzeba też się przygotować na różne sytuacje, których przewidzieć nie można...pamiętam, że jak urodziłam syna to przez tydzień odsypiałam, karmiłam dziecko, odkładałam i sama kładłam się na drzemkę, mąż w tym czasie zajmował się domem, po tygodniu wszystko wróciło do normy. Z córką już było normalnie.
19 tydz.+ 6 dni waga bobo 374g. 😁
Pytałam mojej gin właśnie o to łożysko na przedniej ścianie, ponieważ w poprzednich ciążach maluchy okupowały na 9 miesięcy tylną. I tak, ruchy są bardziej przytłumione i zwykle wyczuwalne po bokach brzucha. Dzidzia bardziej atakuje nasze wnętrze i szczerze Wam powiem, że czasem jak się Młody rozszaleje to te ruchy wcale nie są takie przyjemne...
Ounai lubi tę wiadomość
-
Kotka ja to nawet pokuszę się stwierdzić, że dom to nie muzeum a nie tylko kuchnia!
Ja uwielbiam porządek, w dodatku jestem z tych co lubią mieć wszystko posegregowane, nawet zabawki dzieci (maż się śmieje że mam jebnięcie na tym punkcie 😂) ale czasem po prostu odpuszczam... wolę się pobawić z dzieciakami, poczytać książkę niż biegać cały czas ze szmatą.
Porządek przy dwójce dzieci i chłopie to dosłownie mission impossible!😂🤣
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2020, 01:09
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Ptysio wrote:
A tak z innej beczki miałam wizytę u diabetologa jestem bardzo zadowolona i wyedukowana. Muszę jeść 7 posiłków i czuje że poradzę sobie, ALE te obiady... brakuje mi pomysłów. Podrzucić ktoś?
Ptysio a te obiady to muszą być jakieś "specjalne", takie dla diabetyków, czy po prostu poszukujesz inspiracji?! -
Witam się z rana ☺ czy wy też macie takie problem że snem? Tzn albo budzę się kilka razy w nocy, albo niewygodnie mi już na bokach z brzuszkiem i nie za bardzo wiem jak spać? To prawda że nie można spać na plecach bo mogę doprowadzić do niedotlenienia dziecka? Bo wczoraj to gdzieś przeczytałam i zwariowałam bo mogłabym na plecach spać całą noc 😠
Co do ruchów to ja przedwczoraj czułam jak się wierci w okolicy pępka i tam też ja pod palcami czułam, nie wiem czy to ma znaczenie gdzie kupię ale 2 tygodnie temu była ułożona pośladkowo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2020, 07:12
-
Audrey ja ostatnio oglądałam jakaś szkole rodzenia na YouTube i tam babka mówiła, że można spać na plecach ile się da jeśli tylko Ci jest wygodnie. Z tym spaniem na lewym boku to już jest przeżytek podobno. Także luzik
ja też mimowolnie w nocy obracam się na plecy, bo jak leżę ciągle na boku to mnie biodro boli.
-
Aina ja jestem z Krakowa, chodzę do Gabinetow Kamienna 21. Wcześniej do dr Knafel (specjalista od usg i leczenia niepłodnosci), a teraz do dr Żabinskiej (ginekolog położnik, endokrynologie i diabetologie też ponoć ogarnia). Nie mam pojęcia czy przyjmują nowe pacjentki, ale jeśli opowiesz swoją historię to może Cię wcisną.
-
Cześć dziewczyny, prosimy o kciuki ❤️ zaraz wizytuje
Chmurka, Ptysio, Pogoda, baby, ancys85, Ollinda, Natalii, joana, Annia, maja2024, Ounai, Krokodylica, Dave87 lubią tę wiadomość
-
Leila kciuki
Z powodu bycia na dwoch watkach ..byc noze na tej drugiej pisalam ze jestem ze slaska.ale bardzo dziekuje za wasze zangazowanie mam nadzieje ze poprostu tam w Krakowie uda mi sie przekonac pania dr by przyjela mnie na zwykla wizyte za tydzien. A polowkowe wyznaczyla nowe kiedys może w 21 tyg np.
O pozycji do spania tez dzis myslalam poniewaz staram sie spac na lewym boku ale nie mam tego rogala i wciaz budze sie na plecach.przed amnio nie spalam caly t
Ydzien dzisiejsza noc lepsza .bo wczoraj bylisny 15 minut na spacerze i moze psycahicznie pomoglo.niestety wieczorem brzuch bolal jak przebity wiec moze odpuszcze jeszcze wyjscia. We wszystkich obowiazkach wciaz odciaza mnie maz.