!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Totoro, ja poza wcześniejszą radą na temat zmiany chleba na specjalny dla cukrzyków, z niskim IG, nie mam innej metody.
Wcześniej tez bywaly przekroczenia, ale od miesiąca po śniadaniu mam 102/104(Nawet po 3 kromkach). Jak ten ProBody mi się skończy przypadkiem to jem na śniadanie chlebki wasa, również po nich mam ok cukier, chociaż moja dietetyk uważa, ze powinnam jeść je tylko do przekąsek nie do posiłków głównych.
Myśle; ze diabetolog coś doradzi lub podejmie decyzję. A jak Twoje pozostałe pomiary? Na czczo jest ok?
U nas abstynencja od ostatniej wizyty, wcześniej regularnie, poza pierwszym trymestrem, kiedy miałam torbiel 8cm w jednym z jajników.. Teraz czekam na piątek i zobaczymy jak sytuacja z szyjką.
Ja do szpitala tez mam kawałek- dokładnie 68km 🙈 także pewnie pojedziemy jak ledwo zacznie się coś rozkręcać.
Porody rodzinne są tam dozwolone. ❤️
Na szczęście Mąż ma prace z której będzie mógł wyjść w każdej chwili.
Powiem szczerze, ze myśląc o moim porodzie zawsze wyobrażałam sobie ten SN, póki co Malutka główkowo, wiec oby tak zostało.
Starania od 7.2017
PCOS
Cykle bezowulacyjne
Hashimoto
Insulinooporność
8.2018 Cykl z clo
(zła reakcja- przerost błony śluzowej macicy) - 11.2018- łyżeczkowanie.
4.2019- zmiana lekarza.
Aromek 1x1 6 cykli.
4 razy owulacja potwierdzona.
10.2019- sono- HSG - Jajowody obustronnie drożne.
Obecnie Clo 1x1 + Aromek 1x1 + Ovitrelle
12.2019- zaplanowana inseminacja.
01.2020- Pozytywny test
23.12.2021- pozytywny test ciążowy❤️ -
Jak tu ostatnio aktywnie, ciężko Was nadrobić 😀
Ja jak pojechałam na IP z wydzieliną to przebadali mnie i bobo od każdej strony-ktg, usg dopochwowo, usg przez brzuch, dwa badania wziernikiem + zwykłe w celu zbadania szyjki więc trochę dziwne, że najpierw nie zrobił wszystkich badań ale jak pisze Joana lepiej przezorność niż zbagatelizowanie problemu 😁
Krokodylica ja chyba takiego ciśnienia niemiałam w życiu 😱 dobrze że "prywatna pielęgniarka" czuwa i umila czas książką.
Ja w piątek byłam na urodzinach chrześnicy a wczoraj taty a na dziś zapowiedzieli się teściowie na kawę więc weekend bez odpoczynku. Swoją drogą ciekawe jaki jest powód ich wizyty bo bez okazji to może byli u nas ze dwa razy 🤦♀️
Miłej niedzieli dziewczyny i do poczytania później 😉😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2020, 12:04
-
Co do seksow, to mój M przy pierwszej ciąży trochę się bał, że "dotknie" dziecka. Teraz już wie, że to niemożliwe i nie ma już żadnych oporów. Nawet po fakcie dotyka brzucha, żeby sprawdzić, czy kolysanie uśpiło małą.
Totoro, takie pojedyncze skoki nie są groźne dla dziecka. I są jak najbardziej normalne. Organizm to nie maszyna. Może mieć gorsze i lepsze dni w trawieniu cukrów nawet po tym samym posiłku. Spokojnie, wszystko jest ok.Totoro, Chmurka lubią tę wiadomość
-
DarlAa na czczo bardzo rzadko przekraczam, od kilku dni mam ok. 76. Zazwyczaj przekroczenia zdarzają mi się po śniadaniach, ewentualnie po drugim po 2 łyżkach płatków, ale to raczej rzadziej. Zawsze jem 2 kromeczki żytniego na śniadanie i zazwyczaj mam ok 120-130, a co któryś dzień nagle przekroczone, mimo, że nic nie zmieniam:( to mnie najgorzej frustruje
Edka pocieszyłaś mnie:) wkurza mnie strasznie, że już tak się trzymam schematu a tu 2 dni ok, w trzecim zonk, 4 dni ok, w piątym zonk ☹️Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2020, 12:58
-
Totoro, insulina jest dla tych, którzy po każdym takim posiłku mają wysoki cukier. Bo wtedy ewidentnie widać, że trzustka potrzebuje pomocy. Ale skoro u ciebie zdarza się to od czasu do czasu, to nie ma potrzeby takiej ingerencji. Przecież nie wiesz, którego dnia będziesz miała akurat przekroczony. A tak możesz mieć normalnie dobry cukier po jedzeniu, ale po insulinie niepotrzebnie go obniżysz i dojdzie do hipoglikemii. Lepiej tak nie rozregulowywać trzustki.
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
U nas na szczęście porody rodzinne są możliwe. Póki co... Wczoraj byliśmy na 1 urodzinach córki znajomych i zgadałam się z dziewczyną, która 2 miesiące temu rodziła w tym szpitalu, w którym ja planuje. Niestety wtedy nie było możliwości porodów rodzinnych, ale u niej 3 dziecko więc może inaczej to zniosła. Na szczęście opieka położnych itd była super, więc jest bardzo zadowolona ze szpitala. Poza tym miała ta sama położna którą ja mam zamiar wziąć i chodzi do tej samej lekarki co ja 😂 także świat jest mały. Ale fajnie to słyszeć. Utwierdzila mnie w przekonaniu że dokonałam dobrego wyboru
Totoro, Ptysio, ancys85, joana lubią tę wiadomość
-
Słodkie mamuśki wyświetla mi się ostatnio na fb coś takiego:
https://www.sfd.pl/sklep/ALLNUTRITION_2x_Nutlove_Crunch_500g-opis40469.html
Niby bez cukru, fit itd... Smak ponoć obłędny, taka zdrowa nutella
Co o tym sądzicie? -
Pogoda wrote:Słodkie mamuśki wyświetla mi się ostatnio na fb coś takiego:
https://www.sfd.pl/sklep/ALLNUTRITION_2x_Nutlove_Crunch_500g-opis40469.html
Niby bez cukru, fit itd... Smak ponoć obłędny, taka zdrowa nutella
Co o tym sądzicie?
No ja to bym żarła 😍 ale chwilowo tnę wydatki 😁 za to olśnilo mnie po przeczytaniu, że mogłam sobie zrobić masło kokosowe z wiórkow, zupełnie o tym zapomniałam 🤔Pogoda lubi tę wiadomość
-
Pogoda, właśnie kupiłam- natchnęłas mnie 😂 jak dojdzie dam znać. Akurat erytrol i sól himalajską przy okazji potrzebowałam.
Pogoda lubi tę wiadomość
Starania od 7.2017
PCOS
Cykle bezowulacyjne
Hashimoto
Insulinooporność
8.2018 Cykl z clo
(zła reakcja- przerost błony śluzowej macicy) - 11.2018- łyżeczkowanie.
4.2019- zmiana lekarza.
Aromek 1x1 6 cykli.
4 razy owulacja potwierdzona.
10.2019- sono- HSG - Jajowody obustronnie drożne.
Obecnie Clo 1x1 + Aromek 1x1 + Ovitrelle
12.2019- zaplanowana inseminacja.
01.2020- Pozytywny test
23.12.2021- pozytywny test ciążowy❤️ -
Oj polubiłabym się z taką jagodzinką..
za mną już dawno chodzą pierogi z jagodami, ale trzeba by się zmobilizować i jechać na jarmark po jagody
nie wiem czy już będą nawet.
Tym masłem kokosowym też narobiłyście smaka..to się chyba po prostu blenduje wiórki i tyle, no nie?
Ounai to dobrze, że lekarz spanikował, niż miałby olać sprawę. Zawsze lepiej w tą stronę -
Chmurka wrote:Totoro ja wprawdzie nie słodka ale lubię takie wynalazki.. jak się robi masło kokosowe?
Ja po prostu blendowalam wiórki kokosowe i tyle, ale wiem, że niektórzy wcześniej zalewają je wodą, żeby trochę namokly i masło wyszło rzadsze i chyba tak bym tym razem robiłaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2020, 15:16
Chmurka lubi tę wiadomość
-
W weekendy zawsze kusicie słodkościami, jak nie karpatka to jagodzianki...strach wchodzić na forum bo sklepy dziś pozamykane 😂🤣🤭
Mąż robi z córką ciasteczka maślane to chociaż trochę się do słodzę 😉😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2020, 15:22
-
ancys85 wrote:W weekendy zawsze kusicie słodkościami, jak nie katpatka to jagodzianki- strach wchodzić na forum bo sklepy dziś pozamykane 😂🤣🤭
Mąż robi z córką ciasteczka maślane to chociaż trochę się do słodzę 😉😁
Ehh, zamknięte sklepy to najmniejszy problem... 😅
-
Pogoda zawsze milo posluchac dobrze na swoj szpital itp. Od razu człowiek spokojniejszy 😊
Zazdroszcze Wam tego, ze u Was sa porody rodzinne. U mnie watpie, ze to ruszy bez jasnego okreslenia przez ministerstwo.
Takie maslo pychota musi byc 🥰
U mnie dzis pieklam chleb na swoim zytnim zakwasie, do tego dzemik wlasnej produkcji truskawkowy. Mniam.
Ale tesciowa tez przyniosla pyszne drozdzowki z brzoskwiniami 🥰
Ale Katwie taka jagodzianke wolalabym 🥰🥰🥰 Leila za mna tez chodza pierogi z jagodami...
Musze meza wyslac na targ w tym tyg 🤤Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Ja dzisiaj kulinarnie wysiliłam się tyle, że zrobiłam 80 klusek śląskich i bitki z karczku w sosie własnym
ale takie coś swojego, słodkiego to bym zjadła.. choćby takie ciasteczka maślane.. Faktycznie, zawsze przychodzi weekend a my o jedzeniu haha
nic o wózkach, wyprawkach, ubrankach..
W temacie porodów rodzinnych, wysłałam maila do dyrekcji szpitala, w którym planuję rodzić z tym komunikatem nfz i zapytaniem jak się do tego odnosząCiekawe czy odpiszą.. no niby tam jest jasno napisane, że osoba towarzysząca ma prawo być przy porodzie, nie jest to zabronione itp. Jedna dziewczyna z grupy na fb podpowiedziała, żeby poprosić ich o odmowę na piśmie, że niby nikt nie podpisze czegoś, czego nie jest pewny
Jednak fajnie by było tego męża koło siebie mieć.. może nie chodzi o sam poród i moment parcia, gdzie wszystko dookoła będzie nieistotne, ale ten czas ,,po" porodzie..