WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja waga stanęła na szczęście ze 2 tyg temu i bardzo dobrze bo tez mam 16 kg na plusie:/ Choć podobno nie widać, tzn. tylko brzunio odstaje i biust się powiększyl. Cellulit na udach i dupce zwiększony, na jednym pośladku kilka minimalnych rozstepow (dziwnych jakby malych przecinków a nie dlugich krech). Oj ciężko się robi... Mój mały też się od wczoraj mniej rusza ale to pewnie przez delikatne amory z mężem na które się skusiliśmy.
Nika bardzo ladnie wygladasz!KATARZYNACarm, Nika312, kasia1518 lubią tę wiadomość
-
Nika312 wrote:Ja tez panicznie boję się tego bolu, ale W czwartek mam spotkanie z moja położna, więc mam nadzieję że mnie pozytywnie nastawi, bo narazie jak sobie pomyśle, że za chwilę mam rodzic to...
-
Ja jestem aż 19 kg do przodu. Śmiesznie wyglądam taka grubiutka, tym bardziej że zawsze byłam patykiem. Rozstępy zrobiły mi się jedynie nad prawym pośladkiem. Znajoma z rodzinnego miasta ma sklep i reklamuje na Facebooku ciuchy, są piękne! Gapię się na nie ciągle i tak mnie korci, żeby cokolwiek kupić małego.
U mnie zawsze sucho, spokojnie mogę chodzić bez majtek w sukience. Sądzę, że gdy pojawi się wilgoć to będę pewna, że to ten słynny czop. -
KATARZYNACarm wrote:Będziemy musiały do niestety przeżyć inaczej nasze dzieciątko nie wyjdzie . Czy któraś będzie miała znieczulenie zzo? Bo ja takie sobie życzę ale nie wiem sama już jak to z tym znieczuleniem bedzie
KATARZYNACarm lubi tę wiadomość
-
KATARZYNACarm wrote:Będziemy musiały do niestety przeżyć inaczej nasze dzieciątko nie wyjdzie . Czy któraś będzie miała znieczulenie zzo? Bo ja takie sobie życzę ale nie wiem sama już jak to z tym znieczuleniem bedzie
KATARZYNACarm lubi tę wiadomość
Leon
-
nick nieaktualnyasese wrote:Veritaserum, właśnie u mnie nic nie zapowiada, by poród miał się zbliżać. Czop nie odchodzi, na dotychczasowych 3 ktg nie piszą się żadne skurcze, nie czyści mnie ani nic nie pobolewa, nadal mam duży apetyt, piersi normalnych rozmiarów i nic z nich nie cieknie. Jedyną zmianą, jaką zaobserwowałam w ostatnim czasie jest delikatne obniżenie się brzuszka i zmiana jego kształtu (zrobił się płaski w okolicy pępka), puchną mi też stopy i palce u rąk. Chciałabym już zobaczyć córeczkę, ale nic nie robię, żeby zachęcić ją do wyjścia, boję się, że mogłabym zaszkodzić. Tyle lat czekałam na to maleństwo, że wytrzymam i te kilkanaście dni bez kombinacji, skoro ona tego potrzebuje:)
A u Ciebie Veritaserum jakieś zapowiadacze? Ciekawe czy nasze Aneczki zsynchronizowały zegarki i obmyślają urodzinową imprezkę w tym samym dniu;) Ach, nie ważne kiedy, aby tylko szczęśliwie:)
Co Ty u mnie też zero. Tydzień temu na ktg jeden skurcz który gin nazwal popierducha a nie skurczem hehe. Czop mi też nie odchodzi nie dzieje się nic. Też mam apetyt, siary nie mam i wyglądam jak kluska :p na plusie mam 18 kg... Też puchną mi najbardziej palce u rąk az mi ciezko nimi ruszać i najgorzej jest paradoksalnie po nocy.
Tak jak mówisz wszytko przeżyjemy byle szczęśliwiechociaz dla mnie ta końcówka jest bardzo stresująca.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2018, 21:17
-
Mi się wydaje, że czop powoli odchodzi, mam nadzieję że nie będzie to za szybko. Zastanawiam się tylko ile tego czopu jest. Proszę małą by nie odstawiała, numerów i siedziała w środku do cc, przekonuję ją, że przecież nam stres nie jest potrzebny, więc niech się nie wychyla
-
KATARZYNACarm wrote:Będziemy musiały do niestety przeżyć inaczej nasze dzieciątko nie wyjdzie . Czy któraś będzie miała znieczulenie zzo? Bo ja takie sobie życzę ale nie wiem sama już jak to z tym znieczuleniem bedzie
KATARZYNACarm, Vlinder lubią tę wiadomość
Antoś
-
My dzisiaj z mężem znowu poszaleliśmy. I znowu "po" mam twardnienia i bóle krzyża. Czasem się zdarzy ból okresowy. Jak nie mam skurczu to mały się tak niefajnie wierci. Czuję nacisk na kość ogonową i napięcie jakby na wargach sromowych. Pewnie jak w końcu usnę to wszystko przejdzie. Ech, powoli mam dość...
agaafabka lubi tę wiadomość
wrzesień 2018 - synek -
Wesoła89 wrote:Moja waga stanęła na szczęście ze 2 tyg temu i bardzo dobrze bo tez mam 16 kg na plusie:/ Choć podobno nie widać, tzn. tylko brzunio odstaje i biust się powiększyl. Cellulit na udach i dupce zwiększony, na jednym pośladku kilka minimalnych rozstepow (dziwnych jakby malych przecinków a nie dlugich krech). Oj ciężko się robi... Mój mały też się od wczoraj mniej rusza ale to pewnie przez delikatne amory z mężem na które się skusiliśmy.
Nika bardzo ladnie wygladasz!
Ja też bardzo chce zzo, znajoma polecala miala 2x przy czym za drugim razem zle wklucie i nie do końca dzialalo
-
Angel1988 wrote:Tego czopu to jest tyle ze ja jestem w szoku gdzie to wszystko sie znajduje przez cala ciążę
ja jestem w szoku ze tego jest az tak duzo... mi juz od paru dniu odchodzi w sporych ilosciach...
Angel naprawdę? Po pierwszym kawałku zaczęłam mieć stres, że to już, ale jeśli tego jest tak dużo to dobrze by było bo na razie nie odnotowałam większych ilości. -
Angel1988 wrote:Tego czopu to jest tyle ze ja jestem w szoku gdzie to wszystko sie znajduje przez cala ciążę
ja jestem w szoku ze tego jest az tak duzo... mi juz od paru dniu odchodzi w sporych ilosciach...
Czy czop przypomina śluz plodny? Bo mam spore ilości mlecznej wydzieliny ale taki mam przez większość ciąży tylko teraz jest go wiecej
-
86Monia wrote:W nocy jest ciężko fakt po zastygnięciu w pozycji nocnej.
Ja jak byłam w 5 mc to wszyscy jaki mam wielki brzuch. Teraz że nie jest wielki. Jest duży a jaki ma być haha. A twój ze zdjecia jest normalny nie jakiś nadzwyczajny.
Ja mam nadzieje ze wejde głównie w spodnie jeansowe po ciąży dość szybko
Monia nawet nie zdajesz sobie sprawy jak to wszystko szybko spada... ba mnie ciuchy sprzed ciąży są za duże. Od wagi z dnia porodu (bo akurat wazylam się co sobotę) spadlo mi 10kg - jestem w szoku , bo przez całą ciążę przytylam 3kg , a tydzień po CC już było 5kg mniej- reszta spadła chyba przez ściąganie mleka i pije dużo więcej wody niż w ciąży... Tak jakby ciągle mnie suszy. Mam na brzuchu delikatny fald skóry... Ale myślę że szybko zniknie jak tylko będę mogła ćwiczyć. Rozstępów nie mam żadnych.kasia1518
-
nick nieaktualnyAsiaf wrote:Ja bym chciała, ale nie wiem jak to w praktyce wyjdzie. Na oddziale gdzie chce rodzic ostatecznie z mezem nie byliśmy, bo dużo się u nas działo, ale ze strony gdzue rodzic info, widze, ze nie jest na nim pid tym wzgledem zle. No i może w ostatecznosci ten Tens pomoże. Mozna tam tez rodzic w wodzie. To moj pierwszy porod więc zgodze sie na wszystko co zaproponują. Wierze, ze sa po ro żeby pomóc a nie zaszkodzić. Mocno podkreślają, ze przywiązuja wage do naturalnych porodów, wyboru pozycji, pomocy przy kp wiec mam nadzieje, ze będzie dobrze
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAv wrote:Tym można sobie krzywdę zrobić. Ja bardzo chcę uniknąć wywoływania i cc ale na takie eksperymenty się raczej nie zdecyduje.
frezyjciada lubi tę wiadomość