WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa mam już kilka rozstępów poniżej pępka jakby po bokach ale coz..
Ja niestety wyglądam jak orka jestem strasznie nalana cała. Brzuch biodra, uda , twarz. Myślę że po urodzeniu w żadne stare spodnie nie wejdę i to nie przwz brzuch tylko właśnie uda/ biodra -
nick nieaktualnyKATARZYNACarm wrote:U mnie tak samo kilka razy dziennie i tyle czkawka co wieczór i tyle ale z tego co wiem to tutaj w NL nie robi sie KTG agaafabka miałas robione chociaż raz ? A jak tam twój rozwoj sytuacji ? Rodzisz?
Jeszcze nie rodze, wszystko mnie boli skurcze są takie delikatne ale to jeszcze nie to -
nick nieaktualnyAv wrote:Mi się chce płakać, jak patrzę na swoje zdjęcia sprzed ciazy. Poza brzuchem nic mi w ciazy nie przybyło i wyglądam groteskowo - jak patyk z wielką kulą doczepiona pośrodku. Chodzę kolyszac się na boki jak jakiś żul. Bardzo bym chciała już urodzić
Ale brzuszek jest śliczny, krągły, nie jakiś na boki i bez rozstępów
Camilla13, Vlinder lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, gratulacje dla wszystkich rozpakowanych już mam!
Strasznie Wam zazdroszczę, że macie swoje maluszki już na zewnątrz, ja dziś 39+0, objawów porodu praktycznie brak, tylko parę razy w ciągu dnia zdarzy się boleśniejsze twardnienie brzucha, ale bez żadnej regularności
parę dni temu wydawało mi się, że odchodzi czop, ale teraz głowy nie dam czy to było to. Piję herbatę z liści malin, łykam wiesiołka, spaceruję itd. wszystko byle uniknąć wywoływania, którego bardzo się boję
jakie macie zalecenia jeśli do terminu nic nie ruszy? Ja za tydzień mam się stawić na IP na ktg i usg i wtedy lekarz oceni, a jeśli wszystko będzie ok to do domu i czekać...
4cs - wyczekane, wymarzone
-
nick nieaktualnyCleffa wrote:Hej dziewczyny, gratulacje dla wszystkich rozpakowanych już mam!
Strasznie Wam zazdroszczę, że macie swoje maluszki już na zewnątrz, ja dziś 39+0, objawów porodu praktycznie brak, tylko parę razy w ciągu dnia zdarzy się boleśniejsze twardnienie brzucha, ale bez żadnej regularności
parę dni temu wydawało mi się, że odchodzi czop, ale teraz głowy nie dam czy to było to. Piję herbatę z liści malin, łykam wiesiołka, spaceruję itd. wszystko byle uniknąć wywoływania, którego bardzo się boję
jakie macie zalecenia jeśli do terminu nic nie ruszy? Ja za tydzień mam się stawić na IP na ktg i usg i wtedy lekarz oceni, a jeśli wszystko będzie ok to do domu i czekać...
mam nadzieję ze lada moment urodzimy... bo takze boje sie wywoływania a tym bardziej czekania do 10 dnia po terminie ( Holandia)
KATARZYNACarm, Cleffa lubią tę wiadomość
-
A już myślałam, że ja mam jakieś dziwne myśli o tym kiedy schudnę
nawet chciałabym mieć mniejszy rozmiar niż przed ciążą. Szybująca wskazówka wagi jest dla mnie najgorszym wspomnieniem ciąży.
Pierwszą rzeczą jaką sobie kupię w mniejszym rozmiarze będą pięknie skrojone jeansy. -
Cleffa wrote:Hej dziewczyny, gratulacje dla wszystkich rozpakowanych już mam!
Strasznie Wam zazdroszczę, że macie swoje maluszki już na zewnątrz, ja dziś 39+0, objawów porodu praktycznie brak, tylko parę razy w ciągu dnia zdarzy się boleśniejsze twardnienie brzucha, ale bez żadnej regularności
parę dni temu wydawało mi się, że odchodzi czop, ale teraz głowy nie dam czy to było to. Piję herbatę z liści malin, łykam wiesiołka, spaceruję itd. wszystko byle uniknąć wywoływania, którego bardzo się boję
jakie macie zalecenia jeśli do terminu nic nie ruszy? Ja za tydzień mam się stawić na IP na ktg i usg i wtedy lekarz oceni, a jeśli wszystko będzie ok to do domu i czekać...
U mnie na KTG w czwartek skurczy ZERO, linia płaska jak stół. Z małym wszystko ok, rusza się, tętno super. Paradoksalnie więcej skurczy miałam dwa tygodnie temu, teraz cisza. Nawet twardnienia są bardzo rzadko...
Leon
-
nick nieaktualnyCoś w tym jest. Mnie jakaś nostalgia za zakupami dla Siebie wzięła i w ten weekend byłam w galerii zeby choć sobie pooglądać co teraz jest w sklepach. Cała ciaźe nie miałam tej potrzeby. Ciagle zakupy dla małego mi wystarczyły. A teraz napadła mnie taka chcica żeby Sobie coś kupić i fajńie się ubrać.
Camilla13 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnysusełek wrote:Coś w tym jest. Mnie jakaś nostalgia za zakupami dla Siebie wzięła i w ten weekend byłam w galerii zeby choć sobie pooglądać co teraz jest w sklepach. Cała ciaźe nie miałam tej potrzeby. Ciagle zakupy dla małego mi wystarczyły. A teraz napadła mnie taka chcica żeby Sobie coś kupić i fajńie się ubrać.
Dlatego ja oglądam ostatnio tylko buty i torebkisusełek, agaafabka, Vlinder, ola_g89 lubią tę wiadomość
-
susełek wrote:Coś w tym jest. Mnie jakaś nostalgia za zakupami dla Siebie wzięła i w ten weekend byłam w galerii zeby choć sobie pooglądać co teraz jest w sklepach. Cała ciaźe nie miałam tej potrzeby. Ciagle zakupy dla małego mi wystarczyły. A teraz napadła mnie taka chcica żeby Sobie coś kupić i fajńie się ubrać.
Mi też tylko ciuszki były w głowie, nakupowane mam tyle, że wstyd się przyznać...
A na wyprzedażach to miałam typowe objawy odpieluszkowego zapalenia mózgu.
Próbowałam coś dla siebie kupić, ale po ubraniu i zobaczeniu się w lustrze, często miałam łzy. Nigdy nie byłam taka gruba. -
agaafabka wrote:idziemy łeb w łeb
mam nadzieję ze lada moment urodzimy... bo takze boje sie wywoływania a tym bardziej czekania do 10 dnia po terminie ( Holandia)
agaafabka, Vlinder lubią tę wiadomość
-
p_tt wrote:Mi też tylko ciuszki były w głowie, nakupowane mam tyle, że wstyd się przyznać...
A na wyprzedażach to miałam typowe objawy odpieluszkowego zapalenia mózgu.
Próbowałam coś dla siebie kupić, ale po ubraniu i zobaczeniu się w lustrze, często miałam łzy. Nigdy nie byłam taka gruba.
Jakbym o sobie czytala. Cokolwiek mierze to wygladam jak kula i tęsknię za moimi starymi ciuchami, chciałabym je moc już ubierać
Dla małego mam mnóstwo rzeczy też aż wstyd , ale już powiedzialam stop
A tu mój brzuch W jedynej sukience do której wchodzę i jeszcze wygladam https://tufotki.pl/ArZ8aWiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2018, 20:46
p_tt, agaafabka lubią tę wiadomość
-
veritaserum wrote:Dzięki dziewczyny to chyba faktycznie normalne na tym etapie.
Asese a u Ciebie jakieś symptomy porodu ? Idziemy łeb w łeb dlatego tak porównuje
Veritaserum, właśnie u mnie nic nie zapowiada, by poród miał się zbliżać. Czop nie odchodzi, na dotychczasowych 3 ktg nie piszą się żadne skurcze, nie czyści mnie ani nic nie pobolewa, nadal mam duży apetyt, piersi normalnych rozmiarów i nic z nich nie cieknie. Jedyną zmianą, jaką zaobserwowałam w ostatnim czasie jest delikatne obniżenie się brzuszka i zmiana jego kształtu (zrobił się płaski w okolicy pępka), puchną mi też stopy i palce u rąk. Chciałabym już zobaczyć córeczkę, ale nic nie robię, żeby zachęcić ją do wyjścia, boję się, że mogłabym zaszkodzić. Tyle lat czekałam na to maleństwo, że wytrzymam i te kilkanaście dni bez kombinacji, skoro ona tego potrzebuje:)
A u Ciebie Veritaserum jakieś zapowiadacze? Ciekawe czy nasze Aneczki zsynchronizowały zegarki i obmyślają urodzinową imprezkę w tym samym dniu;) Ach, nie ważne kiedy, aby tylko szczęśliwie:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2018, 20:41
Vlinder lubi tę wiadomość
-
Av wrote:W terminie idę do szpitala a dalej to już oni mówią, co będziemy robić
U mnie na KTG w czwartek skurczy ZERO, linia płaska jak stół. Z małym wszystko ok, rusza się, tętno super. Paradoksalnie więcej skurczy miałam dwa tygodnie temu, teraz cisza. Nawet twardnienia są bardzo rzadko...
Av lubi tę wiadomość
Corka - 2018
Syn - 2021 -
KATARZYNACarm wrote:Mi mówiła że min 7 dni a max 10dni po terminie , ja to się boję w ogóle porodu całego nie ważne jaki miałby to być ale strach okropny chciałabym.miec to już za sobą.
Ja tez panicznie boję się tego bolu, ale W czwartek mam spotkanie z moja położna, więc mam nadzieję że mnie pozytywnie nastawi, bo narazie jak sobie pomyśle, że za chwilę mam rodzic to...KATARZYNACarm lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
veritaserum wrote:Ja mam już kilka rozstępów poniżej pępka jakby po bokach ale coz..
Ja niestety wyglądam jak orka jestem strasznie nalana cała. Brzuch biodra, uda , twarz. Myślę że po urodzeniu w żadne stare spodnie nie wejdę i to nie przwz brzuch tylko właśnie uda/ biodra
Ja też przytyłam strasznie (17kg)i wyglądam jak świnka, rozstępów póki co brak, ale nie zdziwię się, jeśli pokażą się po porodzie. Za to cellulit mam bardzo okazały już teraz i mnóstwo brązowych przebarwień na twarzy. Tych ostatnich pewnie się już nie pozbędę, ale kilogramy niech drżą, zaraz po porodzie spróbuję się z nimi rozliczyć, już mąż mnie dopilnuje w tym temacie,bo nie lubi mnie takiej, tego jestem pewna;D -
U mnie tez jak na zlosc wszystko ucichlo... dwa dni temu co chwile twardnienia brzucha, bol miesiaczkowy, bol krzyzy... a teraz cisza... jedynie co zostalo to czeste 2 i odchodzacy czop... i cos czuje ze znowu czeka mnie wywolywanie... no ale jeszcze dwa tygodnie mi zostalo zeby sie samo zaczelo... zobaczymy co to bedzie...