WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
To długo u Was trzymaja. U nas jak nic sie nie dzialo to juz na 3 dzien wypuszczali. My wyszlismy dopiero po tygodniu, ale to przez zoltaczke.mitaka wrote:Jatoszka mialam byc na staszica,ale moj lekarz sie wypial i dostalam skierowanie do innego szpitala, mam nadzieje, ze dzisiaj nas wypuszcza, jestem od piatku. Ile po cc wychodzilyscie?
My dzisiaj mamy pierwsza wizyte u pediatry, mam nadzieje ze fajnego wybraliśmy, bo w sumie w ciemno bo zadnego nie znaliśmy. A jutro powtorka tego okropnwgo badania u okulisty. Oby oczko zie rozwinęło i nie trzeba bedzie tak czesto chodzic
-
Ja już w szpitalu, szyjka się skraca, ale powoli. Rozwarcie na dwa palce. Leżę pod KTG.
Natalia1984, Asiaf, Mum2b, ola_g89, Paulinda, monika_86, KATARZYNACarm, Vlinder, Minns, p_tt, Izabelle, veritaserum, kasia1518, 100krotka30 lubią tę wiadomość
Leon
-
Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych i powodzenia rodzącym
A tym, które czekają na rozwój akcji cierpliwości
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2018, 07:37
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
Ooo gratulecje dla nowych mam
Co za emocje
Ja wczoraj mialam wizyte, szyjka skrocona, zgladzona i rozwarcie 1-1,5 cm. Ja happy z mezem na zakupy i do wc a tam krew cala wkladka, i co odrazu kierunek ip. Na ktg mlody szalal, zapisal sie jeden skorcz ktory poczulam. Lekarka mnie przebadala, zrobila mega konkretne usg i okazalo sie ze to po badaniu i ze moge jeszcze krwawic i ze zaraz czop zacznie odchodzić, jak ona to zobaczyla to nie wiem. Mam sie stawic za tydzien w dniu terminu do nich.
Wieczorem tak mnie gloww bolala ze szok. -
Zazdroszczę i oczywiście trzymam kciuki
Kurde koncowka ciąży jest tragiczna. Chciałam sie gdzies pezejsc, wykorzystać ladna pogodę, ale nie daje rady. Leżę tylko i patrze w sufit, a czas wlecze sie przez to niemiłosiernie. Czytam na przemian z tv, ale nawet siedziec jest zle, bo brzuch tak nisko. Jeszcze do tego czesto mam nudności. Co raz czesciej wpadam w panike niestety i parze melise. Tez bym chciała byc juz po porodzie i miec maluszka ze soba.Antoś
-
U mnie zapadła znów decyzja - czekamy. Szyjka zamknięta. Dobrostan małej 8/8 więc bardzo jej w brzuszku dobrze i wygodnie. Chodzę dziś więcej, aktywność zwiększa skurcze. Pójdę zaraz do sklepu po bułki i sok wyciskany. Piękna pogoda u nas Znów zostałam sama na sali. Dziewczyna która przyszła z porodówki w nocy poszła właśnie na cc a ja tu nadal kwitnę.
-
Natalia1984 wrote:U mnie zapadła znów decyzja - czekamy. Szyjka zamknięta. Dobrostan małej 8/8 więc bardzo jej w brzuszku dobrze i wygodnie. Chodzę dziś więcej, aktywność zwiększa skurcze. Pójdę zaraz do sklepu po bułki i sok wyciskany. Piękna pogoda u nas Znów zostałam sama na sali. Dziewczyna która przyszła z porodówki w nocy poszła właśnie na cc a ja tu nadal kwitnę.
Kurcze, ale cie zwodzą.. Ale dobro małej jest teraz najważniejsze, więc chyba wiedzą co robią
