X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2018, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jadę do swoich chłopaków do szpitala, rano odciagnelam pokarm, cale 50 ml, chyba będzie już po laktacji. Ale to chyba dobrze bo wpedza mnie to w nerwicę i w dodatku jestem pewna że szkodze synowi podając mu swoje mleko. Mam nadzieję, że lekarz wypuści Nas do domu bez problemu :) Dobrze, że mamy w domu siersiuchy nasze kochane bo bym sama w domu nie wytrzymała, a tak spokojnie się wyspalam oblozona futerkami, mimo że spałam na kanapie bo do sypialni zwierzaki mają zakaz wstępu.

    Minns, Paulinda lubią tę wiadomość

  • Hedgehog Autorytet
    Postów: 876 257

    Wysłany: 12 października 2018, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2024, 11:15

    [link=https://www.suwaczki.com/]17u9hdge9c31bxqo.png[/link]
  • Nika312 Autorytet
    Postów: 455 280

    Wysłany: 12 października 2018, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja dopiero teraz dochodzę powoli do siebie. Anemia ból krocza osłabienie poranione brodawki + opieka nad noworodkiem ehh ciężko było ale już powoli jest ok
    Niestety musialam dokarmiac mm gdyż z piersi krew się lała:/

    Gratulacje dla nowych mam:* już chyba wszystkie jesteśmy rozpakowane super :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2018, 12:28

    3jgxgywluivf3b0i.png
    atdc2n0aevz3e5ts.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2018, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania dzisiaj dostała okropnej wysypki :( na policzkach karku w głowie. To chyba jednak ta nietolerancja za dużo objawów pasuje :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2018, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój bebok dzisiaj kończy miesiąc i jest coraz gorzej hihi

    1. Ulewanie. Co równa się patrzenie na dziecko 24h. Ulewa po zjedzeniu zaraz i nawet 2 h po. Karmienie w pionie, odbijanie kilka razy w trakcie jedzenia, spanie na klinie nic nie daje. Kwestia mleka odpada bo i po mm i moim to samo. Raz już zakrztusił się. I hit. Terminy prywatnie do gastrologa dzieciecego na przyszły rok. Nutritionu nie podam bo skład słaby poza tym sa po nim zatwierdzenia i nie podaje sie jak dobrze dziecko przybiera na wadze.

    2. Kolki. I u nas się zaczęło. Wybija godzina 20-21 dostaje dreszczy. Wrzeszczy do około 23. Nic nie pomaga. Masaż brzuszka, termofor, maść majerankowa, aromactiv, kropelki itp.

    Czy wy też borykacie się z tymi problemami?

    Może macie jakiś złoty środek?

    I ile wasze dzieci jedzą i jak często? Mój jak w zegarku co 3 godz i od 90 do 135 ml

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2018, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia podajesz mi duzo za duzo jedzenia. Ja teraz w szpitalu przekonałam się że trzeba się stosować do norm. Synek wczoraj skończył 4 tygodnie, ma zjadać 8 posiłków po 60-70 ml. Zero ulewania, prezenia sie i płaczu.

  • kuwejtonka Autorytet
    Postów: 731 644

    Wysłany: 12 października 2018, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    86Monia wrote:
    Mój bebok dzisiaj kończy miesiąc i jest coraz gorzej hihi

    1. Ulewanie. Co równa się patrzenie na dziecko 24h. Ulewa po zjedzeniu zaraz i nawet 2 h po. Karmienie w pionie, odbijanie kilka razy w trakcie jedzenia, spanie na klinie nic nie daje. Kwestia mleka odpada bo i po mm i moim to samo. Raz już zakrztusił się. I hit. Terminy prywatnie do gastrologa dzieciecego na przyszły rok. Nutritionu nie podam bo skład słaby poza tym sa po nim zatwierdzenia i nie podaje sie jak dobrze dziecko przybiera na wadze.

    2. Kolki. I u nas się zaczęło. Wybija godzina 20-21 dostaje dreszczy. Wrzeszczy do około 23. Nic nie pomaga. Masaż brzuszka, termofor, maść majerankowa, aromactiv, kropelki itp.

    Czy wy też borykacie się z tymi problemami?

    Może macie jakiś złoty środek?

    I ile wasze dzieci jedzą i jak często? Mój jak w zegarku co 3 godz i od 90 do 135 ml

    Mojej na kolki pomógł espumisan 100, dajemy po 10 kropelek co trzy godziny.

    Jeśli chodzi o ulewanie, to na szczęście niewiele ulewa, może raz - dwa razy na dzień.
    A położna coś mówiła o tych kolkach? Może trzeba popróbować różnych kropelek?

    Pierwsze szczęście wrzesień 2018
    Drugie szczęście marzec 2021
  • kuwejtonka Autorytet
    Postów: 731 644

    Wysłany: 12 października 2018, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 wrote:
    Monia podajesz mi duzo za duzo jedzenia. Ja teraz w szpitalu przekonałam się że trzeba się stosować do norm. Synek wczoraj skończył 4 tygodnie, ma zjadać 8 posiłków po 60-70 ml. Zero ulewania, prezenia sie i płaczu.
    Też mi się wydaje, że to może być prawda tylko czasem jak dziecko ma apetyt to ciężko odmówić :(

    Pierwsze szczęście wrzesień 2018
    Drugie szczęście marzec 2021
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2018, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zostajemy na jeszcze jedną dobę w szpitalu, lekarz nie chce ryzykować i rano powtórzą raz jeszcze badania krwi, kału i moczu. Trochę się zasmucilam ale to dobrze ze jeszcze chcą mieć go na oku. Mamy pojedynczą salę więc można odpocząć w ciszy jak synek śpi.

  • Natalia1984 Autorytet
    Postów: 1437 997

    Wysłany: 12 października 2018, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia, nam na ból brzucha bardzo, ale to bardzo pomaga masaż Shantala, który tu wklejałam.
    No i też największym problemem jest ulewanie. Dziś w nocy zarzygała mnie, siebie, łóżko. Przebierałam ją w nocy 2 razy, nad ranem 3 a później 4 raz. Pralka nie stygnie, bez przerwy pranie. Pojechałam do apteki. Chciałam kupić Delicol, ale za radą farmaceutki zrezygnowałam i kupiłam syrop dla niemowląt GASTROTUSS BABY, który zobojętnia ph w żołądku. Działa na odbijanie, wzdęcia, ulewanie. Dostała już dwa razy, zobaczymy. Czas tak szybko leci, że zaraz miną te najcięższe 3 miesiące i zaczną się ząbki :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2018, 14:32

    klz9df9hvltz8vcc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2018, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kuwejtonka wrote:
    Też mi się wydaje, że to może być prawda tylko czasem jak dziecko ma apetyt to ciężko odmówić :(
    Lepiej odmówić niż widzieć jak dziecku cofa sie zawartość żołądka. Dziś tez dowiedziałam sie ze takie przekarmianie, ulewanie i chlustanie często prowadzi do refluksu. I pomyśleć jakie to uczucie jak nam dorosłym czasem sie cofa jedzenie, ja miałam tak w ciąży, toż to paskudne uczucie.

  • Aniajaa Przyjaciółka
    Postów: 79 58

    Wysłany: 12 października 2018, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    86Monia wrote:
    Mój bebok dzisiaj kończy miesiąc i jest coraz gorzej hihi

    1. Ulewanie. Co równa się patrzenie na dziecko 24h. Ulewa po zjedzeniu zaraz i nawet 2 h po. Karmienie w pionie, odbijanie kilka razy w trakcie jedzenia, spanie na klinie nic nie daje. Kwestia mleka odpada bo i po mm i moim to samo. Raz już zakrztusił się. I hit. Terminy prywatnie do gastrologa dzieciecego na przyszły rok. Nutritionu nie podam bo skład słaby poza tym sa po nim zatwierdzenia i nie podaje sie jak dobrze dziecko przybiera na wadze.

    2. Kolki. I u nas się zaczęło. Wybija godzina 20-21 dostaje dreszczy. Wrzeszczy do około 23. Nic nie pomaga. Masaż brzuszka, termofor, maść majerankowa, aromactiv, kropelki itp.

    Czy wy też borykacie się z tymi problemami?

    Może macie jakiś złoty środek?

    I ile wasze dzieci jedzą i jak często? Mój jak w zegarku co 3 godz i od 90 do 135 ml
    My dostaliśmy się szybko do gastrologa prywatnie z podobnymi problemami. Kolka okazała się dyschezją niemowlęcą, często mylona z kolką właśnie. Ilość zjadanego mm+kpi nie była rozważana raczej to jakim mlekiem karmię.Mam ograniczyć mleko i jaj bo wywiad alergiczny obciążony. Refluks u maluszków jest ponoć fizjologiczny dopóki dziecko nie chlusta. U nas problem taki, że mały krztusi się dość często cofającym się mlekiem, jak również podczas karmienia z butelki - strach karmić. Wcześniej mieliśmy problem z piersią bo ssał brzydko, a to płytko, a to szarpał się, nie potrafił ssać efektywnie i laktacja zaczęła się zmniejszać a ja dokarmiać mm i odciągać. Okazało się, że z butlą nie jest lepiej, chrumka, bokiem coś wyleci, ssie tak łapczywie jakby go głodzili. Dlatego dalej mamy iść do neurologopedy- sprawdzi jak je, rehabiltanta bo byc może to słabe napięcie mięśniowe. Brzydkie jedzenie to oczywiście problem brzuszkowy gwarantowany. A! i synek ma cofniętą bródkę. Ktoś ma doświadczenia w tym temacie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2018, 15:52

    mhsvanli6vk4qi0e.png
    17u9ha00x68xc404.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2018, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spróbowałam teraz i dałam mu 60ml wody plus mleko czyli około 70 ml. Chlustał dalej i płakał bo głodny. Nie mam już sił i pomysłu jak mu pomóc.

  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 12 października 2018, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 wrote:
    Monia podajesz mi duzo za duzo jedzenia. Ja teraz w szpitalu przekonałam się że trzeba się stosować do norm. Synek wczoraj skończył 4 tygodnie, ma zjadać 8 posiłków po 60-70 ml. Zero ulewania, prezenia sie i płaczu.
    Camilla, nie można wkładać wszystkich dzieci do tego samego worka.
    Szczególnie, że różnią się m.in masą urodzeniową.

    Powtorzę jeszcze raz co mówiła pani doktor na wizycie: ulewanie bardzo często zdarza się u dzieci. Noworodek je dokładnie tyle ile potrzebuje, nie da się go przekarmić. Jeśli przybiera na wadze, moczy pieluszki to ulewanie trzeba przetrwać.
    Poza tym, jeśli dziecku cofnie się treść żołądka to mleko matki łagodzi podrażnienie przełyku i jest lepiej.
    Jeśli dziecko sporo zwymiotowało to oznacza, że ma pusty brzuszek!

    Jeszcze jedna rzecz, którą ja zauważyłam i stosuję. Jeśli podam porcję mleka, ktora moim zdaniem powinna wystarczyć a mała dalej chce ssać to podaję smoczek. Jeśli go zaakceptuje to uznaję, że teraz ma potrzebę ssania. Ale jeśli płacze dalej i szuka jedzenia (otwiera buźkę i szuka butelki) to podaję jeszcze trochę mleka.

    Minns, Paulinda, OctAngel lubią tę wiadomość

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • Paulinda Autorytet
    Postów: 256 283

    Wysłany: 12 października 2018, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 wrote:
    Monia podajesz mi duzo za duzo jedzenia. Ja teraz w szpitalu przekonałam się że trzeba się stosować do norm. Synek wczoraj skończył 4 tygodnie, ma zjadać 8 posiłków po 60-70 ml. Zero ulewania, prezenia sie i płaczu.
    Moja trzytygodniowa Zofia jak jadła ok 60-70 ml przybrała w ciągu 4 dni 40g, był to powód do wprowadzenia mm żeby ją dokarmiać ;) i jak ulewała tak ulewa. Nasz pediatra jest zdania że ulewanie to fizjologia i dopóki dziecko ma potrzebę uzupełnienia tego co zwróciło to wszystko jest w porządku. Chociaż wiadomo że nie można generalizować, każde dziecko to odrębny przypadek, w dodatku każdy pediatra to inne zdanie w każdej sprawie :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2018, 18:11

    JustynaG lubi tę wiadomość

    3i499vvjgx57zohf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2018, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I to jest największy koszmar rodziców, odmienne zdanie lekarzy, jedno dziecko, te same objawy i 5 różnych opinii i zaleceń :|

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2018, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wasze dzieciaczki ulewają na zasadzie wypływa mleko strużka z buźki do 2 łyżeczek stołowych czy chlustają dużą ilością? Bo właśnie mój chlusta biedak.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2018, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    86Monia wrote:
    Mój bebok dzisiaj kończy miesiąc i jest coraz gorzej hihi

    1. Ulewanie. Co równa się patrzenie na dziecko 24h. Ulewa po zjedzeniu zaraz i nawet 2 h po. Karmienie w pionie, odbijanie kilka razy w trakcie jedzenia, spanie na klinie nic nie daje. Kwestia mleka odpada bo i po mm i moim to samo. Raz już zakrztusił się. I hit. Terminy prywatnie do gastrologa dzieciecego na przyszły rok. Nutritionu nie podam bo skład słaby poza tym sa po nim zatwierdzenia i nie podaje sie jak dobrze dziecko przybiera na wadze.

    2. Kolki. I u nas się zaczęło. Wybija godzina 20-21 dostaje dreszczy. Wrzeszczy do około 23. Nic nie pomaga. Masaż brzuszka, termofor, maść majerankowa, aromactiv, kropelki itp.

    Czy wy też borykacie się z tymi problemami?

    Może macie jakiś złoty środek?

    I ile wasze dzieci jedzą i jak często? Mój jak w zegarku co 3 godz i od 90 do 135 ml



    Probowalas na kołki otulacz ? Mój wczoraj pierwszy raz dostał kołki. Męczył się długo. Myślałam ze głodny dostawialam do piersi i pomagało zasypiał a jak go odkładałam to ryk. I przypomniałam sobie o otulaczu. Włożyłam i po 3 minutach bak i kupa. Spokój. A ryczał chyba ze 3 godziny. Dziś znowu zaczęł płakać. Włożyłam go w otulacz i narazie puszcza bak za bakiemi kupa tez zrobił.
    Mam nadzieje ze nie zapesze i to pomoże jak wczoraj. Bo drugiego takie koncertu pod rząd nie wytrzymam.

  • mitaka Autorytet
    Postów: 980 872

    Wysłany: 12 października 2018, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj starszy tez chlustal, jadl lapczywie,jadl sporo, bo inaczej zly. Bralam do odbicia i przez ramie mialam rzyg egzorcysty czasami.Minelo jak zaczal siadac. Nie podawalam zadnych kropelek ani nic, kolek na szczescie nie mial. Mlodszy ulewa, ale tylko troche porownujac

    zrz6ha0087gvqc3d.png
    ex2bi09kf6yrzsk3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2018, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    susełek wrote:
    Probowalas na kołki otulacz ? Mój wczoraj pierwszy raz dostał kołki. Męczył się długo. Myślałam ze głodny dostawialam do piersi i pomagało zasypiał a jak go odkładałam to ryk. I przypomniałam sobie o otulaczu. Włożyłam i po 3 minutach bak i kupa. Spokój. A ryczał chyba ze 3 godziny. Dziś znowu zaczęł płakać. Włożyłam go w otulacz i narazie puszcza bak za bakiemi kupa tez zrobił.
    Mam nadzieje ze nie zapesze i to pomoże jak wczoraj. Bo drugiego takie koncertu pod rząd nie wytrzymam.

    Mam otulacz z motherhood. W sumie wyjęłam go zaraz po wyjściu ze szpitala i był zs duży. Może teraz będzie ok. Dzięki za pomysł

    Kolki są straszne. I dla dziecka i dla nas

‹‹ 1245 1246 1247 1248 1249 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ