WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
ola_g89 wrote:Tez macie wrażenie, ze nie mówi się w ogóle o tych trudnych początkach kp? O bolu, problemach z przystawianiem, o tym ze w szpitalu często jesteśmy zostawione same sobie? W ogóle mało się mówi o trudnych początkach macierzyństwa i o połogu, który jest okropny. Dobrze, ze mamy forum i możemy się poradzić, wygadac, a czasami pomarudzic
a ze wszystkie jesteśmy na podobnym etapie to przechodzimy większość rzeczy w podobnym czasie. Naprawdę dziewczyny, kolejny raz to napisze, ale cieszę się, ze Was tu mam!
ola_g89 lubi tę wiadomość
Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
kuwejtonka wrote:No raczej! Mnie się wydaje, że wynika to z tego, że przyjęło się, że macierzyństwo jest takie super, że nie mamy prawa mówić, że coś nas wkurza, boli, że sobie z czymś nie radzimy. A prawda jest taka, że chyba nie ma kobiety, która nie płakała ani raz w pierwszym miesiącu życia jej dziecka
Mnie kp najbardziej zdolowalo.ola_g89 lubi tę wiadomość
wrzesień 2018 - synek -
Mnie tez kp zdolowalo jak cholera, zawzinalam sie ponad 4 tyg, zamiast skupiac sie i cieszyc dzieckiem to myslalam o cyckach, w tym tygodniu odpuscilam, sciagam ile sie bedzie dalo, jak sie nie wyrobie to podaje mm, teraz czuje, ze zyje, wczesniej nawet mi sie nie chcialo do malego gadac taka bylam sfrustrowana, teraz jest zupelnie inaczej
Nie kazdy moze karmic z roznych wzgledow, a te naciski i laktoterror sa strasznie przereklamowane,o malo sie w depreche jakas nie wpedzilam, bo siedzialam i ryczalam,ze mi nie wychodzi
-
nick nieaktualnyZazdroszczę Wam że takie długie bloki snu nocnego mają wasze dzieci. Ale nie narzekam bo mąż synkiem się zajął i spałam od 23 do 5.30. Potem od 7 do 9. Także czuje sie ok dzisiaj....
Dla mnie połóg to koszmar. Już miesiąc po cc a ja dalej krwawię żywa krwią a rana się sączy.
Co do laktoterroru to najlepsze pytanie wszystkich: karmisz? Zawsze odpowiadam: tak przecież dziecko głodne haha.
Mnie powoli wygasza się laktacja. Ściągam śmieszne ilości jak piersi bolą i mrożę. Mam już z 30 woreczków. -
Ładnie to nazwane laktoterror
Ja bym te wszystkie blogi z tymi cudownymi artykułami i zdjęciami zbanowała
Tak to wszystko tam ładnie i łatwo wygląda. Ty wpadnij w deprechę,ale najwazniejsze, żeby cyca podać. Żadna z nas dziecka nie głodzi
Akurat po tym,co przeszłam z pierwszym dzieckiem byłam przygotowana na terror i gotowa na porażkę. Udało się karmić dzięki mądrej,wyluzowanej położnej. Po porodzie ani razu nie zajżałam na zadną stronę piświęconą kp.
Asiaf lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa jestem już prawie 5 tyg po porodzie a kurcze non stop coś mi się tam wydziela. Czasami myślę że już koniec bo bezbarwna czy tam żółta wydzielina a kolejny dzień trochę krwi. Noszę w zasadzie wkładki ale końca nie widzę. Nie wiem czy to normalne
Boję się strasznie współżycia tzb bardzo mi się chce ale obawiam się bólu. Byłam nacięta może dlatego...
Nasza Ania dała mi dziś tak popalić ze szok. Przez to że padła o 17.30 wcxoraj to o godzinie 3 już nie spała. Teraz dopiero udało mi się ją uspic ale nie wiem na jak długo -
Moja malutka przybrala 560 w 3 tygodnie,i za tydzien kolejna wizyta u pediatry zeby te wage skontrolowac,to chyba trochę za malo
Karmie mala piersia ,ale podajemy tez mm,raz w dzien i raz w nocy.
Chcialam karmic piersia rok ,ale ale teraz to mam nadzieje ze wytrzymam chcociaz te 3 miesiace ,najpierw mialam poranione tak sutki ze ryczalam przy karmieniu a teraz jak juz tak nie bola ,mala marudzi albo ryczy przy karmieniu,puszcza sutek i tak w kolko,jakby tam za malo lecialo
jak za tydzien waga wciaz bedzie za mala,to bede musiala dawac wiecej butli
2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
promyczek 39 wrote:Moja malutka przybrala 560 w 3 tygodnie,i za tydzien kolejna wizyta u pediatry zeby te wage skontrolowac,to chyba trochę za malo
Karmie mala piersia ,ale podajemy tez mm,raz w dzien i raz w nocy.
Chcialam karmic piersia rok ,ale ale teraz to mam nadzieje ze wytrzymam chcociaz te 3 miesiace ,najpierw mialam poranione tak sutki ze ryczalam przy karmieniu a teraz jak juz tak nie bola ,mala marudzi albo ryczy przy karmieniu,puszcza sutek i tak w kolko,jakby tam za malo lecialo
jak za tydzien waga wciaz bedzie za mala,to bede musiala dawac wiecej butli
560 g w trzy tygodnie to idealnie w środku normowych przyrostów przy kp, określonych jako 25-30g. Kurde, co z tymi pediatrami? U nas też pediatra narzekała ostatnio, że mała za mało przybiera a przybierała 35 g na dobę. Także ja jej nie słucham, zwłaszcza że dużo innych przedpotopowych głupot też opowiadała i karmimy spokojnie dalej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2018, 16:39
——————————
Piotruś [*] 08.2017, 9tc -
kuwejtonka wrote:Mojej też dawali butelkę w szpitalu, też był problem z cycem, dużo łez i wkurzania się, wizyta u doradcy laktacyjnego, podcięcie wędzidełka i mała się sama nauczyła. Trzeba cierpliwości
Np. wczoraj udało mi się ją przystawić, possała z 30sekund (nie powodowało to bólu, wszystko super) i wypluła. Woli silikon.
Osobiście wolę butelkę Avent 0+. Medela nie sprawdza się u wszystkich. I to widać po opiniach w sieci.
kuwejtonka wrote:No mnie trochę przeraża opcja, w której przez 6 czy ileś miesięcy nie mogę nigdzie wyjść bez dziecka, bo nie podaje mleka z butelki. Nawet głupi lekarz, szybkie zakupy etc. Dlatego cieszę się, że miesiąc pracy zaowocował tym, że mała je ładnie z cyca w dzień, a w nocy z butelki i nic mi to nie zaburza (i mam nadzieję że tak pozostanie).
veritaserum wrote:
Boję się strasznie współżycia tzb bardzo mi się chce ale obawiam się bólu. Byłam nacięta może dlatego...) to próbuj. Polecam produkt Mucovaginal - jest w żelu albo w globulkach.
Na szkole rodzenia odradzano rozpoczynanie współżycia w czasie połogu. -
ola_g89 wrote:Tez macie wrażenie, ze nie mówi się w ogóle o tych trudnych początkach kp? O bolu, problemach z przystawianiem, o tym ze w szpitalu często jesteśmy zostawione same sobie? W ogóle mało się mówi o trudnych początkach macierzyństwa i o połogu, który jest okropny. Dobrze, ze mamy forum i możemy się poradzić, wygadac, a czasami pomarudzic
a ze wszystkie jesteśmy na podobnym etapie to przechodzimy większość rzeczy w podobnym czasie. Naprawdę dziewczyny, kolejny raz to napisze, ale cieszę się, ze Was tu mam!
W sedno! Na wiele się nastawiałam trudów i bolesności, ale że największy problem będzie z kp to nie przypuszczałam. I jeszcze te obrazki wszystkie piękne pań karmiących, stwarzające wrażenie, że to sama rozkosz i proste jak budowa cepa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2018, 15:03
Izabelle lubi tę wiadomość
——————————
Piotruś [*] 08.2017, 9tc -
U mnie mija 30 dni od cc a nadal wypływa ze mnie jakaś żółta wydzielina. Mam już serdecznie dość noszenia wkładek. Gorąco mi, nie jestem przyzwyczajona. Mój A namawia na sex, też mam wielką ochotę ale ta wydzielina..
W jaki sposób planujecie się zabezpieczać przed ciążą? -
nick nieaktualnyMy się chyba nie będziemy zabezpieczać. Teoretycznie chcielibyśmy poczekać jak ania będzie miała z 1,5 roku i zacząć się starać ale jak wyjdzie wcześniej to też płakać nie będziemy
tylko że ja po SN
Justyna dzięki zapisałam sobie żel.
Co do tych przyrostów to moja do tej pory przybiera średnio 23/25 na dobę i wg pediatry też to za mało...w tym momencie ma rowne 4 kg. A najniższą waga 3060.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2018, 15:16
kasia1518 lubi tę wiadomość
-
promyczek 39 wrote:Moja malutka przybrala 560 w 3 tygodnie,i za tydzien kolejna wizyta u pediatry zeby te wage skontrolowac,to chyba trochę za malo
Karmie mala piersia ,ale podajemy tez mm,raz w dzien i raz w nocy.
Chcialam karmic piersia rok ,ale ale teraz to mam nadzieje ze wytrzymam chcociaz te 3 miesiace ,najpierw mialam poranione tak sutki ze ryczalam przy karmieniu a teraz jak juz tak nie bola ,mala marudzi albo ryczy przy karmieniu,puszcza sutek i tak w kolko,jakby tam za malo lecialo
jak za tydzien waga wciaz bedzie za mala,to bede musiala dawac wiecej butli
Mam ten sam problem . Moje dziecko nie chce piersi . Albo powiem tak cała noc tak . Na śpiocha ba leżąco idzie . Ale w dzień to walka . Dzisiaj wypluła sutka i leciała fontanna aż na jej głowę . Przypuszczam ze to ten powód . Za szybko leci . Odciagam daje w butelce i je
-
JustynaG ściągam.
Zawsze mam w lodówce przygotowana porcje na jedno karmienie do przodu, w nocy ścisgam 7-5-3, a mała dostaje butle od męża i śpi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2018, 17:00
JustynaG lubi tę wiadomość
Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
nick nieaktualnykuwejtonka wrote:JustynaG ściągam.
Zawsze mam w lodówce przygotowana porcje na jedno karmienie do przodu, w nocy ścisgam 7-5-3, a mała dostaje butle od męża i śpi.Left_ie lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPani dr sprawdziła jak się przystawiamy do piersi, czy synek dobrze chwyta bo ma lekko cofnieta brodę, wszystko ok ale po 5 godzinach bez odciagania pokarmu i bez karmienia w piersiach mało co było. Uczyłam się jak ręcznie puścić trochę pokarmu i o ile w prawej piersi pojawiły się kropelki mleka to w lewej zero a po tylu godzinach pokarm powinien tryskac. Jest to jeden z objawów tego, że laktacja się wygasza, jesli przez tydzień sytuacja się nie zmieni to w 100 procentach przechodzimy na mm bo po okresie połogu wzbudzenie laktacji jest mało prawdopodobne. Trudno. Pani dr opowiedziała też o mm, uspokoila mnie, kazała wrzucić na luz, skupić się na dziecku a nie tylko na jego karmieniu
Minns, Left_ie, Asiaf lubią tę wiadomość
-
Ja w środę idę na kontrolę do gina i się boję co tam ze mnie zostało po sn. Dalej ze mnie wycieka blado czerwona wydzielina, a ostatnio ma niezbyt fajny zapach ;/. Do tego purkam pochwą... o seksie nie myślę. Ani nie mam siły, ani nie czuję się jeszcze atrakcyjna, no i się boję. A jeśli chodzi o zabezpieczenie to stosowalismy 4 lata prezerwatywy i nigdy nas nie zawiodły. Hormonów nie chcę przyjmować.
Mały dzisiaj miał 2 drzemki w ciągu dnia jedna 40 min druga ponad 1.5 godz co mnie zszokowalo bo w dzień zazwyczaj nie śpi. Moze te dłuższe przerwy w nocy mu służą.
I dzisiaj znowu wodnista raieta tym razem na męża xD. Także myślałam czy by nie wyskoczyc w trójkę na miasto na spacer i jaką kawe ale chyba jeszcze z nim za wcześnie. Po pierwsze te jego lapczywe jedzenie może sie uruchomić a po drugie jak przyjdzie do zmiany pampersa to nie wyobrazam sobie takiej bieguny na jakimś przewijaku czy w aucie:d.
wrzesień 2018 - synek