X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • kuwejtonka Autorytet
    Postów: 731 644

    Wysłany: 13 października 2018, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ola_g89 wrote:
    Tez macie wrażenie, ze nie mówi się w ogóle o tych trudnych początkach kp? O bolu, problemach z przystawianiem, o tym ze w szpitalu często jesteśmy zostawione same sobie? W ogóle mało się mówi o trudnych początkach macierzyństwa i o połogu, który jest okropny. Dobrze, ze mamy forum i możemy się poradzić, wygadac, a czasami pomarudzic :) a ze wszystkie jesteśmy na podobnym etapie to przechodzimy większość rzeczy w podobnym czasie. Naprawdę dziewczyny, kolejny raz to napisze, ale cieszę się, ze Was tu mam! :)
    No raczej! Mnie się wydaje, że wynika to z tego, że przyjęło się, że macierzyństwo jest takie super, że nie mamy prawa mówić, że coś nas wkurza, boli, że sobie z czymś nie radzimy. A prawda jest taka, że chyba nie ma kobiety, która nie płakała ani raz w pierwszym miesiącu życia jej dziecka ;)

    ola_g89 lubi tę wiadomość

    Pierwsze szczęście wrzesień 2018
    Drugie szczęście marzec 2021
  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 13 października 2018, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kuwejtonka wrote:
    No raczej! Mnie się wydaje, że wynika to z tego, że przyjęło się, że macierzyństwo jest takie super, że nie mamy prawa mówić, że coś nas wkurza, boli, że sobie z czymś nie radzimy. A prawda jest taka, że chyba nie ma kobiety, która nie płakała ani raz w pierwszym miesiącu życia jej dziecka ;)
    Dokładnie, moja kumpela, jej znajoma, obie urodziły w podobnym terminie. Też zaryczane i z problemami z kp. Taką właśnie otoczkę się robi jakie to cudowne itp. Itd. Wiadomo, moje dziecko to dla mnie cud i kocham synka z całego serca, ale nie oszukujmy sie, jest mega ciężko. Jeśli są kobiety którym jest łatwo to tylko pozazdrościć i fajnie że komuś jest lżej.
    Mnie kp najbardziej zdolowalo.

    ola_g89 lubi tę wiadomość

    wrzesień 2018 - synek <3
  • mitaka Autorytet
    Postów: 980 872

    Wysłany: 13 października 2018, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie tez kp zdolowalo jak cholera, zawzinalam sie ponad 4 tyg, zamiast skupiac sie i cieszyc dzieckiem to myslalam o cyckach, w tym tygodniu odpuscilam, sciagam ile sie bedzie dalo, jak sie nie wyrobie to podaje mm, teraz czuje, ze zyje, wczesniej nawet mi sie nie chcialo do malego gadac taka bylam sfrustrowana, teraz jest zupelnie inaczej :) Nie kazdy moze karmic z roznych wzgledow, a te naciski i laktoterror sa strasznie przereklamowane,o malo sie w depreche jakas nie wpedzilam, bo siedzialam i ryczalam,ze mi nie wychodzi

    zrz6ha0087gvqc3d.png
    ex2bi09kf6yrzsk3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 października 2018, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazdroszczę Wam że takie długie bloki snu nocnego mają wasze dzieci. Ale nie narzekam bo mąż synkiem się zajął i spałam od 23 do 5.30. Potem od 7 do 9. Także czuje sie ok dzisiaj....
    Dla mnie połóg to koszmar. Już miesiąc po cc a ja dalej krwawię żywa krwią a rana się sączy.

    Co do laktoterroru to najlepsze pytanie wszystkich: karmisz? Zawsze odpowiadam: tak przecież dziecko głodne haha.

    Mnie powoli wygasza się laktacja. Ściągam śmieszne ilości jak piersi bolą i mrożę. Mam już z 30 woreczków.

  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 13 października 2018, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ładnie to nazwane laktoterror ;) Ja bym te wszystkie blogi z tymi cudownymi artykułami i zdjęciami zbanowała ;) Tak to wszystko tam ładnie i łatwo wygląda. Ty wpadnij w deprechę,ale najwazniejsze, żeby cyca podać. Żadna z nas dziecka nie głodzi ;) Akurat po tym,co przeszłam z pierwszym dzieckiem byłam przygotowana na terror i gotowa na porażkę. Udało się karmić dzięki mądrej,wyluzowanej położnej. Po porodzie ani razu nie zajżałam na zadną stronę piświęconą kp.

    Asiaf lubi tę wiadomość

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 października 2018, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem już prawie 5 tyg po porodzie a kurcze non stop coś mi się tam wydziela. Czasami myślę że już koniec bo bezbarwna czy tam żółta wydzielina a kolejny dzień trochę krwi. Noszę w zasadzie wkładki ale końca nie widzę. Nie wiem czy to normalne :/

    Boję się strasznie współżycia tzb bardzo mi się chce ale obawiam się bólu. Byłam nacięta może dlatego...

    Nasza Ania dała mi dziś tak popalić ze szok. Przez to że padła o 17.30 wcxoraj to o godzinie 3 już nie spała. Teraz dopiero udało mi się ją uspic ale nie wiem na jak długo

  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 13 października 2018, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja malutka przybrala 560 w 3 tygodnie,i za tydzien kolejna wizyta u pediatry zeby te wage skontrolowac,to chyba trochę za malo :( Karmie mala piersia ,ale podajemy tez mm,raz w dzien i raz w nocy.
    Chcialam karmic piersia rok ,ale ale teraz to mam nadzieje ze wytrzymam chcociaz te 3 miesiace ,najpierw mialam poranione tak sutki ze ryczalam przy karmieniu a teraz jak juz tak nie bola ,mala marudzi albo ryczy przy karmieniu,puszcza sutek i tak w kolko,jakby tam za malo lecialo :(
    jak za tydzien waga wciaz bedzie za mala,to bede musiala dawac wiecej butli

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
  • Left_ie Ekspertka
    Postów: 147 153

    Wysłany: 13 października 2018, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    promyczek 39 wrote:
    Moja malutka przybrala 560 w 3 tygodnie,i za tydzien kolejna wizyta u pediatry zeby te wage skontrolowac,to chyba trochę za malo :( Karmie mala piersia ,ale podajemy tez mm,raz w dzien i raz w nocy.
    Chcialam karmic piersia rok ,ale ale teraz to mam nadzieje ze wytrzymam chcociaz te 3 miesiace ,najpierw mialam poranione tak sutki ze ryczalam przy karmieniu a teraz jak juz tak nie bola ,mala marudzi albo ryczy przy karmieniu,puszcza sutek i tak w kolko,jakby tam za malo lecialo :(
    jak za tydzien waga wciaz bedzie za mala,to bede musiala dawac wiecej butli

    560 g w trzy tygodnie to idealnie w środku normowych przyrostów przy kp, określonych jako 25-30g. Kurde, co z tymi pediatrami? U nas też pediatra narzekała ostatnio, że mała za mało przybiera a przybierała 35 g na dobę. Także ja jej nie słucham, zwłaszcza że dużo innych przedpotopowych głupot też opowiadała i karmimy spokojnie dalej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2018, 16:39

    k0kdcwa1ru5loe1v.png
    mhsv20mma8j8n7kc.png
    ——————————
    Piotruś [*] 08.2017, 9tc
  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 13 października 2018, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kuwejtonka wrote:
    Mojej też dawali butelkę w szpitalu, też był problem z cycem, dużo łez i wkurzania się, wizyta u doradcy laktacyjnego, podcięcie wędzidełka i mała się sama nauczyła. Trzeba cierpliwości :)
    Przez pierwszy tydzień życia Mała była karmiona wyłącznie piersią. Wszystko było w porządku. Ładnie ssała. Gdy trafiliśmy do szpitala z żółtaczką nakazano mi skrócić czas karmienia i dokarmiać butelką mm. I to sprawiło, że Mała nie chce piersi. Nie dlatego, że nie umie bo umie. Ale dlatego, że woli butelkę.
    Np. wczoraj udało mi się ją przystawić, possała z 30sekund (nie powodowało to bólu, wszystko super) i wypluła. Woli silikon.
    Osobiście wolę butelkę Avent 0+. Medela nie sprawdza się u wszystkich. I to widać po opiniach w sieci.
    kuwejtonka wrote:
    No mnie trochę przeraża opcja, w której przez 6 czy ileś miesięcy nie mogę nigdzie wyjść bez dziecka, bo nie podaje mleka z butelki. Nawet głupi lekarz, szybkie zakupy etc. Dlatego cieszę się, że miesiąc pracy zaowocował tym, że mała je ładnie z cyca w dzień, a w nocy z butelki i nic mi to nie zaburza (i mam nadzieję że tak pozostanie).
    A ściągasz pokarm w nocy?
    veritaserum wrote:

    Boję się strasznie współżycia tzb bardzo mi się chce ale obawiam się bólu. Byłam nacięta może dlatego...
    Veritaserum, jeśli masz ochotę (i siły ;)) to próbuj. Polecam produkt Mucovaginal - jest w żelu albo w globulkach.
    Na szkole rodzenia odradzano rozpoczynanie współżycia w czasie połogu.

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • Left_ie Ekspertka
    Postów: 147 153

    Wysłany: 13 października 2018, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ola_g89 wrote:
    Tez macie wrażenie, ze nie mówi się w ogóle o tych trudnych początkach kp? O bolu, problemach z przystawianiem, o tym ze w szpitalu często jesteśmy zostawione same sobie? W ogóle mało się mówi o trudnych początkach macierzyństwa i o połogu, który jest okropny. Dobrze, ze mamy forum i możemy się poradzić, wygadac, a czasami pomarudzic :) a ze wszystkie jesteśmy na podobnym etapie to przechodzimy większość rzeczy w podobnym czasie. Naprawdę dziewczyny, kolejny raz to napisze, ale cieszę się, ze Was tu mam! :)

    W sedno! Na wiele się nastawiałam trudów i bolesności, ale że największy problem będzie z kp to nie przypuszczałam. I jeszcze te obrazki wszystkie piękne pań karmiących, stwarzające wrażenie, że to sama rozkosz i proste jak budowa cepa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2018, 15:03

    Izabelle lubi tę wiadomość

    k0kdcwa1ru5loe1v.png
    mhsv20mma8j8n7kc.png
    ——————————
    Piotruś [*] 08.2017, 9tc
  • Natalia1984 Autorytet
    Postów: 1437 998

    Wysłany: 13 października 2018, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie mija 30 dni od cc a nadal wypływa ze mnie jakaś żółta wydzielina. Mam już serdecznie dość noszenia wkładek. Gorąco mi, nie jestem przyzwyczajona. Mój A namawia na sex, też mam wielką ochotę ale ta wydzielina..
    W jaki sposób planujecie się zabezpieczać przed ciążą?

    klz9df9hvltz8vcc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 października 2018, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My się chyba nie będziemy zabezpieczać. Teoretycznie chcielibyśmy poczekać jak ania będzie miała z 1,5 roku i zacząć się starać ale jak wyjdzie wcześniej to też płakać nie będziemy :) tylko że ja po SN

    Justyna dzięki zapisałam sobie żel.

    Co do tych przyrostów to moja do tej pory przybiera średnio 23/25 na dobę i wg pediatry też to za mało...w tym momencie ma rowne 4 kg. A najniższą waga 3060.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2018, 15:16

    kasia1518 lubi tę wiadomość

  • Magdalena2202 Autorytet
    Postów: 1188 257

    Wysłany: 13 października 2018, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    promyczek 39 wrote:
    Moja malutka przybrala 560 w 3 tygodnie,i za tydzien kolejna wizyta u pediatry zeby te wage skontrolowac,to chyba trochę za malo :( Karmie mala piersia ,ale podajemy tez mm,raz w dzien i raz w nocy.
    Chcialam karmic piersia rok ,ale ale teraz to mam nadzieje ze wytrzymam chcociaz te 3 miesiace ,najpierw mialam poranione tak sutki ze ryczalam przy karmieniu a teraz jak juz tak nie bola ,mala marudzi albo ryczy przy karmieniu,puszcza sutek i tak w kolko,jakby tam za malo lecialo :(
    jak za tydzien waga wciaz bedzie za mala,to bede musiala dawac wiecej butli


    Mam ten sam problem . Moje dziecko nie chce piersi . Albo powiem tak cała noc tak . Na śpiocha ba leżąco idzie . Ale w dzień to walka . Dzisiaj wypluła sutka i leciała fontanna aż na jej głowę . Przypuszczam ze to ten powód . Za szybko leci . Odciagam daje w butelce i je :(

    klz9hdge0lglbc15.png

    dqpr9vvjo20nv5qb.png
  • Left_ie Ekspertka
    Postów: 147 153

    Wysłany: 13 października 2018, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na za szybki wypływ pomaga karmienie pod górkę. Próbowałyście?

    Magdalena2202 lubi tę wiadomość

    k0kdcwa1ru5loe1v.png
    mhsv20mma8j8n7kc.png
    ——————————
    Piotruś [*] 08.2017, 9tc
  • kuwejtonka Autorytet
    Postów: 731 644

    Wysłany: 13 października 2018, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustynaG ściągam.
    Zawsze mam w lodówce przygotowana porcje na jedno karmienie do przodu, w nocy ścisgam 7-5-3, a mała dostaje butle od męża i śpi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2018, 17:00

    JustynaG lubi tę wiadomość

    Pierwsze szczęście wrzesień 2018
    Drugie szczęście marzec 2021
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 października 2018, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kuwejtonka wrote:
    JustynaG ściągam.
    Zawsze mam w lodówce przygotowana porcje na jedno karmienie do przodu, w nocy ścisgam 7-5-3, a mała dostaje butle od męża i śpi.
    Jaki masz laktator? Jesli nie jakiś staroswiecki to ściąganie ta metodą nie ma sensu. Jesli laktator ma tryb szybki do rozpoczęcia ściągania przez pierwsze 2-3 minuty i imitujacy naturalne ssanie do dalszego ściągania to nie stosuje sie metody 7-5-3.

    Left_ie lubi tę wiadomość

  • Natalia1984 Autorytet
    Postów: 1437 998

    Wysłany: 13 października 2018, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Left_ie wrote:
    Na za szybki wypływ pomaga karmienie pod górkę. Próbowałyście?
    Ja tylko tak karmię. Wtedy przy okazji Hania pięknie puszcza bąki i odbija w trakcie jedzenia.

    klz9df9hvltz8vcc.png
  • Natalia1984 Autorytet
    Postów: 1437 998

    Wysłany: 13 października 2018, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chcę dziś wykąpać małą w krochmalu z owsianki. Dacie przepis na wykonanie?

    klz9df9hvltz8vcc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 października 2018, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani dr sprawdziła jak się przystawiamy do piersi, czy synek dobrze chwyta bo ma lekko cofnieta brodę, wszystko ok ale po 5 godzinach bez odciagania pokarmu i bez karmienia w piersiach mało co było. Uczyłam się jak ręcznie puścić trochę pokarmu i o ile w prawej piersi pojawiły się kropelki mleka to w lewej zero a po tylu godzinach pokarm powinien tryskac. Jest to jeden z objawów tego, że laktacja się wygasza, jesli przez tydzień sytuacja się nie zmieni to w 100 procentach przechodzimy na mm bo po okresie połogu wzbudzenie laktacji jest mało prawdopodobne. Trudno. Pani dr opowiedziała też o mm, uspokoila mnie, kazała wrzucić na luz, skupić się na dziecku a nie tylko na jego karmieniu :)

    Minns, Left_ie, Asiaf lubią tę wiadomość

  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 13 października 2018, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w środę idę na kontrolę do gina i się boję co tam ze mnie zostało po sn. Dalej ze mnie wycieka blado czerwona wydzielina, a ostatnio ma niezbyt fajny zapach ;/. Do tego purkam pochwą... o seksie nie myślę. Ani nie mam siły, ani nie czuję się jeszcze atrakcyjna, no i się boję. A jeśli chodzi o zabezpieczenie to stosowalismy 4 lata prezerwatywy i nigdy nas nie zawiodły. Hormonów nie chcę przyjmować.
    Mały dzisiaj miał 2 drzemki w ciągu dnia jedna 40 min druga ponad 1.5 godz co mnie zszokowalo bo w dzień zazwyczaj nie śpi. Moze te dłuższe przerwy w nocy mu służą.
    I dzisiaj znowu wodnista raieta tym razem na męża xD. Także myślałam czy by nie wyskoczyc w trójkę na miasto na spacer i jaką kawe ale chyba jeszcze z nim za wcześnie. Po pierwsze te jego lapczywe jedzenie może sie uruchomić a po drugie jak przyjdzie do zmiany pampersa to nie wyobrazam sobie takiej bieguny na jakimś przewijaku czy w aucie :O :d.

    wrzesień 2018 - synek <3
‹‹ 1248 1249 1250 1251 1252 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ