WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Serce mi pęka jak czytam o tym, że jesteście złymi mamami. Zła mama nawet by nie miała takich myśli!
Przede wszystkim pierwsze dziecko to jest mega wyzwanie. Trzeba się nauczyć być rodzicem przede wszystkim, zmienić swoje życie i jeszcze rozpoznać potrzeby maluszka. Łatwo mi się teraz mówi, z perspektywy drugiego dziecko, bo czuję że wszystko jest łatwiejsze. Dlatego głowa do góry, bo będzie lepiej. Staracie się jak możecie i tylko to się liczy. A pierwsze trzy miesiące są bardzo trudne.
Ja przewijam jak marudzi albo jak widzę, że dużo narobiła. Z kupka czekam trochę czy dorobi jeszcze, więc spokojnie. Jeśli pupa nie jest odparzony to myślę, że można pozwolić sobie na takie "zaniedbanie".
Moja córka można powiedzieć przesypia cała noc, na noc jej daje częściej jeść, nawet jak już przysypia a jadła np godzinę temu to jeszcze dam cycusia. Chodzi spać koło 22-23, najpierw wstawała po 2, potem po 4 a teraz już po 5 (od tej 22-23) zje i idzie spać dalej. A to właśnie dzięki temu, że jeszcze po posiłku już tym na noc dam jeszcze.
Wiem, że dzieci są różne, ale może warto spróbować?Left_ie, Camilla13, asese lubią tę wiadomość
-
asese wrote:Dziewczyny, zadam pytanie z cyklu durna matka pyta: przewijacie dzieci każdorazowo po pojedynczym siku lub kleksiku w pieluszke? Moja, gdy zrobi cokolwiek w pieluszkę, to od razu jest krzyk Wielki i ja ją przewijam nie czekając na dokładkę, a ona z reguły występuje wkrótce w nowa pieluszkę i następna po paru min.
W nocy, po butli ma jakby mniejsze czucie, bo bywa, że nie sygnalizuje i smacznie śpi. Gdy próbuje ja przewinąć na śpiocha, to sie budzi i później jest marudzenie od godziny nawet do kilku, a jak nie tykam, to mam kaca moralnego, ze pozwalam jej leżeć w sikach, a kto wie, czy nie gorzej... Bardzo chciałam być matką i mega się cieszę, że nią zostałam, ale szkoda mi mojego dziecka, że nie ma zaradniejszej mamy. Chciałabym, żeby była szczęśliwym dzieckiem, czuła jak ja kocham, dobrze się rozwijała, a mam wrażenie, że nie radzę sobie w roli matki i ona na tym cierpi:(
Jak wylapie to zmieniam pieluszkę. Nie zaglądam w pampersa co chwilę więc czasami jak zmieniam to ma na pewno kilka razy nasikane bo aż taki napecznialy, czasami też sama sygnalizuje, no a kupę to od razu czuje... W nocy jak mnie Zosia nie obudzi że jej przeszkadza albo jest głodna, to jej nie zmienię bo tam Nie patrzę co chwilękasia1518
-
Zmieniam pieluszkę przed karmieniem, z kupą nie poleży,zaraz się wierci i stęka,nawet płacze. Siku jej nie przeszkadza, ja też nie sprawdzam.
Jesteście wspaniałymi mamamimartwicie się o swoje dzieci, a zła matka nie zastanawia się czy dziecku zawartość pieluchy przeszkadza
Obsługa drugiego malenstwa jest łatwiejszsale pamiętam jak szalałam przy pierwszym, drżałam na każdym kroku,bo wszystko było nowe i pierwsze.
asese lubi tę wiadomość
-
Izabelle wrote:Dziewczyny, które miały cukrzycę ciążową, będziecie robiły test obciążenia?
Na wypisie ze szpitala mam wskazanie żeby zrobić 6 tygodni po porodzie. Ale jakoś sobie tego nie wyobrażam. Mierzę cukier po posiłku jak się uda i jest ok.Izabelle lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHedgehog wrote:Mój przestał spać. Wczoraj obudził się koło 8 i drzemka dopiero po 13 i to nie wiem czy były 3 godziny. Potem usnął w końcu po 22. Wstał o 1 (usypianie przez 1.5h)i znów o 3 i o 4.30 i nie śpi do tej pory. Czyli śpi po 1.5 godziny.
Co jakiś czas wydaje się że odlatuje, lekko przydżumi i zaraz znowu oczy jak 5zl.
Nie mamy pomysłu na niego.
W dodatku zaczął się zapowietrzac przy kp i nie może odbeknac a z piersi tak mu tryska zecsue dławi i płacze. Przez to kp trwa i trwa. Wczoraj ponad 4h to pielucha to kp to bekanie i tak w kółko. Zaczęłam odciągać. Z kp pod górkę sobie mały nie radzi.
Wytrzymaj kochana. U nas było to samo na początku ja załamana. Teraz jest coraz lepiej. Te przerwy nocne się wydłużają do 4h czy tam 3h. A zasypianie zajmuje już mi 15 minut wcześniej też było to z 1h albo i więcej. Oczywiście zdarzają się dni różne i nie ma reguł ale w większości tak to właśnie wygląda -
nick nieaktualnyDziewczyny a jak np w nocy karmicie z jednej piersi a druga też twarda to ściągacie laktatorem ? Tylko do uczucia ulgi ?
W ogole czy karmiąc piersią jest się już skazanym na te wkładki laktacyjne non stop ??
Ja mam wrażenie że od kilku dni Ania ma większe potrzeby jeśli chodzi o jedzenie albo ja coraz mniej pokarmu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2018, 21:01
-
nick nieaktualnyIzabelle wrote:Dziewczyny, które miały cukrzycę ciążową, będziecie robiły test obciążenia?
Na wypisie ze szpitala mam wskazanie żeby zrobić 6 tygodni po porodzie. Ale jakoś sobie tego nie wyobrażam. Mierzę cukier po posiłku jak się uda i jest ok.Póki co nie mam na to czasu i pobrań krwi mam po dziurki w nosie. Ale ja tez lepiej się czuje tzn w ciazy czułam ze coś nie tak bo czasami po energetycznym posiłku strasznie się pociłam a teraz już tak nie mam. Może w listopadzie znajdę na to czas.
Izabelle lubi tę wiadomość
-
veritaserum wrote:Dziewczyny a jak np w nocy karmicie z jednej piersi a druga też twarda to ściągacie laktatorem ? Tylko do uczucia ulgi ?
W ogole czy karmiąc piersią jest się już skazanym na te wkładki laktacyjne non stop ??
Ja mam wrażenie że od kilku dni Ania ma większe potrzeby jeśli chodzi o jedzenie albo ja coraz mniej pokarmu.
Ja jak karmię to w drugą pierś wkładam pieluchę bo tak z niej cieknie. Więc jak zje już z jednej to druga robi się miękka. Ale pilnuje, żeby za długo z tej jednej nie zjadła, bo by inaczej drugiej nie ruszyła.
Stabilizuje się w końcu laktacja. Ale nie wiem kiedy u mnie 6 tyg po porodzie i dalej z nimi chodzę. -
veritaserum wrote:U mnie drugie karmienie trochę szybko ale i tak jestem zadowolona bo dała nam dziś pospać
Też nie wyobrażam sobie że Ania leży spokojnie sama w łóżeczku dłużej niż 5 minut
Lenka jak ją nic nie boli, potrafi właśnie sobei tak spkojnie leżeć. Rozglada sie, juz takie pierwsze fajne dzwięki wydaje, uśmiecha się...no i wszystko byłoby fajnei, gdyby to było o 2ej w dzień, a nie w nocy -
asese wrote:Dziewczyny, zadam pytanie z cyklu durna matka pyta: przewijacie dzieci każdorazowo po pojedynczym siku lub kleksiku w pieluszke? Moja, gdy zrobi cokolwiek w pieluszkę, to od razu jest krzyk Wielki i ja ją przewijam nie czekając na dokładkę, a ona z reguły występuje wkrótce w nowa pieluszkę i następna po paru min.
W nocy, po butli ma jakby mniejsze czucie, bo bywa, że nie sygnalizuje i smacznie śpi. Gdy próbuje ja przewinąć na śpiocha, to sie budzi i później jest marudzenie od godziny nawet do kilku, a jak nie tykam, to mam kaca moralnego, ze pozwalam jej leżeć w sikach, a kto wie, czy nie gorzej... Bardzo chciałam być matką i mega się cieszę, że nią zostałam, ale szkoda mi mojego dziecka, że nie ma zaradniejszej mamy. Chciałabym, żeby była szczęśliwym dzieckiem, czuła jak ja kocham, dobrze się rozwijała, a mam wrażenie, że nie radzę sobie w roli matki i ona na tym cierpi:(
-
nick nieaktualnyasese wrote:To trądzik niemowlęcy, może utrzymać się do ok 3miesiecy, organizm dziecka oczyszcza się z naszych hormonów. Moja też ma. To częste u noworodków. Nic się z tym nie robi szczegolnego, przynajmniej tak mi mówili w szkole rodzenia.
-
Izabelle wrote:Dziewczyny, które miały cukrzycę ciążową, będziecie robiły test obciążenia?
Na wypisie ze szpitala mam wskazanie żeby zrobić 6 tygodni po porodzie. Ale jakoś sobie tego nie wyobrażam. Mierzę cukier po posiłku jak się uda i jest ok.A cukry zaraz po porodzie miałam ok chyba z chwilą odloczenia łożyska się normują bo mnie pilnowali póki nie wyszłam ze szpitala z pomiarem cukru. I w trakcie tych 2 godzin nie karmimy
bo wyrzut gwarantowany
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2018, 23:10
Izabelle lubi tę wiadomość
Misia 09.2013
Misio 08.2018 -
nick nieaktualnyKATARZYNACarm wrote:Tak zazwyczaj pozjawia się z dnia na dzień coraz więcej, moja ma już 2 tyg i nadal ma ich duzo
KATARZYNACarm lubi tę wiadomość