WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Paplak wrote:A podajesz probiotyk? U nas kupa jest wrecz pd razu po nim. My mamy mate lamaze, ale na razie nie zdaje egzaminu. Kladlam kilka razy Anielke na niej,ale była malo zainteresowana bo nie umie jeszcze chwytac ani bawic sie tymi wiszacymi elememtami. Za to hitem jest, kupiłam na olx za 50zl bujaczek fisher price z wibracjami. Mała uwielbia w nim lezec, a jak włączę jej jeszcze piosenki to juz w ogole, nawet godzine potrafi sluchac piosenek i ogladac zabawki, ktore jej pokazuje.
A czy Wasze dzieci ( pytam glownie tych blizej 3miesiaca) potrafia juz chwytac zabawki?
Karmię ją piersią i nic jej nie podaje. Moja trąca zabawki, ale jeszcze nie chwyta.

-
Kropelki można tez podawac bezposrednio do buzi. Mozesz zapytac lekarza, bo nie wiem czy mozna na wlasna reke je wlaczac. My podajemy od urodzenia i nie mamy w ogole problemow z kupka, sa codziennie.
Moja nawet nie traca zabawek, jakby nie umiała sie poslugiwac raczkami. Wklada je tylko do buzi.
-
U nas jak pomogę włożyć w raczke grzechotke kółeczko to trzyma i nią macha- sama nie weźmie. Łapie królika za uszy i nim ciąga.Paplak wrote:A podajesz probiotyk? U nas kupa jest wrecz pd razu po nim. My mamy mate lamaze, ale na razie nie zdaje egzaminu. Kladlam kilka razy Anielke na niej,ale była malo zainteresowana bo nie umie jeszcze chwytac ani bawic sie tymi wiszacymi elememtami. Za to hitem jest, kupiłam na olx za 50zl bujaczek fisher price z wibracjami. Mała uwielbia w nim lezec, a jak włączę jej jeszcze piosenki to juz w ogole, nawet godzine potrafi sluchac piosenek i ogladac zabawki, ktore jej pokazuje.
A czy Wasze dzieci ( pytam glownie tych blizej 3miesiaca) potrafia juz chwytac zabawki?kasia1518


-
Paulla89 wrote:U nas kupy nie ma znowu od 7 dni...czy któraś pociecha tez ma taki problem? Nie wiem co robić czy czekać czy iść do lekarza (roche mi się nie uśmiecha iść do przychodni w tym okresie grypowym)
A tak przy okazji jakie macie maty edukacyjne dla swoich maluchów, bo muszę wreszcie Marysi kupić
My mamy matę TinyLove (nazywa sie mata edukacyjna z pałąkami zabawa na łące) i bardzo podpasowala Zosi- może leżeć ba niej 2 godziny i się bawić. Jedynie kwęczy jak jej melodyjka przestanie grać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2018, 14:00
kasia1518


-
Mały wczoraj skończył 2 miesiące
. Nie chwyta jeszcze i raczej nie jest świadom swoich rączek. Ale mamę za włosy lubi pociągnąć. Nie chcę zapeszać, ale chyba jest coraz lepiej. Coraz więcej się uśmiecha, mniej marudzi i mniej męczy brzuszek. Dzisiaj się obudził i uśmiechami zaczął strzelać. No nic mi więcej nie potrzeba.
Wczoraj spał od 20 do 2 w nocy i go wybudzałam. Zdarza się u Was, że śpią więcej niż 6 godzin? Wybudzacie?
W dzień ogólnie mało śpi. Teraz zaskoczenie bo odłożyłam go do gondoli i śpi dalej, a ja czekam aż się obudzi bo chcę zdążyć ze spacerkiem zanim słońce zajdzie.
I też od 4/5 rano zaczyna przez sen stękać, skrzypieć i się szamotać. Zaczynamy się do tego przyzwyczajać
.
Ja mam dalej krechę na brzuchu, a brzuch ogólnie w dobrym stanie mimo, że dalej +7 cm w talii mam. Wieczorem po całodniowym jedzeniu mam wydęty dość. Już nie mogę się doczekać jak będę mieć czas na ćwiczenia. Zazwyczaj ćwiczyłam z Chodakowską, ale teraz to za ciężkie pewnie muszę zacząć od czegoś łatwiejszego.
Jeszcze taki wstydliwy mam problem... miałyście może problem z hemoroidami? Ja u siebie podejrzewam i nie wiem do jakiego lekarza iść. Do rodzinnego żeby wypisał skierowanie do proktologa? A może sama mogę coś zaradzić? Średnio mi się uśmiecha latać po lekarzach teraz.wrzesień 2018 - synek
-
nick nieaktualnyNasz syneczek też ciaga mnie za włosy, uczę sie je spinac. Co do ćwiczeń polecam Mel B bo treningi są po 10 minut i można robić wybrane partie ciała plus orbitrek. Mam ten sam problem, żylaki pojawiły mi się już w połowie ciąży, efekt ciągłych zaparc. Póki co biorę diosmimex i używam maści, jesli to nie zda egzaminu idę na zabieg. Moja kuzynka była na serii zabiegów, 3 z tego co pamiętam. Zapytam na czym polegał, bo przyniósł oczekiwany efekt, a dodam że korzystała z kilku różnych metod i to była strata pieniędzy, niepotrzebny ból.Minns wrote:Mały wczoraj skończył 2 miesiące
. Nie chwyta jeszcze i raczej nie jest świadom swoich rączek. Ale mamę za włosy lubi pociągnąć. Nie chcę zapeszać, ale chyba jest coraz lepiej. Coraz więcej się uśmiecha, mniej marudzi i mniej męczy brzuszek. Dzisiaj się obudził i uśmiechami zaczął strzelać. No nic mi więcej nie potrzeba.
Wczoraj spał od 20 do 2 w nocy i go wybudzałam. Zdarza się u Was, że śpią więcej niż 6 godzin? Wybudzacie?
W dzień ogólnie mało śpi. Teraz zaskoczenie bo odłożyłam go do gondoli i śpi dalej, a ja czekam aż się obudzi bo chcę zdążyć ze spacerkiem zanim słońce zajdzie.
I też od 4/5 rano zaczyna przez sen stękać, skrzypieć i się szamotać. Zaczynamy się do tego przyzwyczajać
.
Ja mam dalej krechę na brzuchu, a brzuch ogólnie w dobrym stanie mimo, że dalej +7 cm w talii mam. Wieczorem po całodniowym jedzeniu mam wydęty dość. Już nie mogę się doczekać jak będę mieć czas na ćwiczenia. Zazwyczaj ćwiczyłam z Chodakowską, ale teraz to za ciężkie pewnie muszę zacząć od czegoś łatwiejszego.
Jeszcze taki wstydliwy mam problem... miałyście może problem z hemoroidami? Ja u siebie podejrzewam i nie wiem do jakiego lekarza iść. Do rodzinnego żeby wypisał skierowanie do proktologa? A może sama mogę coś zaradzić? Średnio mi się uśmiecha latać po lekarzach teraz. -
nick nieaktualny
-
To moja w porowaniu z Waszymi śpi duzo w ciągu dnia. Kilka godzin na pewno. Myślę, że na dobę śpi ok.17 godzin.w ciagu nocy 12,a potem w ciagu dnia kilka godzin z przerwami aktywna
Mi sie zrobił hemoroid. Zauwazylam krew po wyproznieniu. Poszlam do jednego proktologa, zbadal mnie palcem i nic nie wyczuł wiec juz sie niezle wystraszyłam skad ta krew. Dopiero poszlam do innego gdzie zbadal mnie wziernikiem i mam jednego hemoroida dosc gleboko.
Wlosy moja tez uwielbia trzymac, zawsze gdy mam kucyk to sie go trzyma:-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2018, 15:05
KATARZYNACarm lubi tę wiadomość

-
veritaserum wrote:U nas nad ranem to już niestety snem nie można nazwać mimo że Ania ma zamknięte oczy. Nie wiem juZ co z tym zrobić. Czy to po prostu samo przejdzie bo mam wrażenie że po tych wszystkich kropelkach jeszcze gorzej jest
ale nie wierzę że jej się dobrze śpi jak tak się szamocze w tym łóżeczko, drapie po głowie, kweka, stęka itp.
U nas jest dokładnie to samo. Wszystko dzieje się u mojej Kingi przez sen. Machanie rączkami, jęczenia, machanie głową, nogami, ogólnie głośna jest. Ona potrafi tak 3 godziny spać i to właśnie po ostatnim karmieniu „w nocy”, czyli po godzinie 6 rano. Ja oczywiście miałam wtedy słaby sen, w dodatku jak świta to o śnie mogę pomarzyć. Zaczęłam zakładać sobie opaskę na oczy do spania i jest o niebo lepiej- zasypiam głębszym snem i nie słyszę wtedy aż tak małej. I tylko ta jedna drzemka w ciągu doby jest taka męcząca dla mnie i dla niej.
Edit: Minns, ja tez nie wybudzam, tzn wybudzam- ale wtedy, kiedy już nie mogę wytrzymać z bólu piersi. Kinga zasypia na noc między 21 a 23 i śpi do 6 rano. Pewnie spałaby ciut dłużej, może max pół godziny, ale ja już zalewam wszystko mlekiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2018, 15:47
KATARZYNACarm lubi tę wiadomość

-
veritaserum - my odstawiliśmy Espumisan. Ciągle po nim ulewała, płakała przy puszczaniu bąków i przy kupce. Generalnie był wtedy dramat. Daję tylko Dicoflor i dziecko nie do poznania. Może przypadek, a może nie.
Pola potrafi przespać w nocy nawet 7-8h. Najczęściej śpi 5-6h. Nie wybudzam jej, bo ona gardzi wtedy piersią i nie je, więc mija się to z celem. Przybiera w dolnej granicy normy przez to, ale co mogę zrobić... Była dzisiaj położna - mówiła, że jeśli piersi wytrzymują to nie trzeba ściągać w nocy. Tym bardziej, że ja mam naprawdę pełno mleka. Także mówiła, że nie mam ściągać, bo jeszcze bardziej sobie rozkręcę laktację. -
Nasza też zaczęła ostatnio mruczeć przez sen. Ale właśnie zauważyłam, że robi tak jak dobrze jej się śpi. Jak ma duży odjazd to sobie pomrukuje. Już się do tego przyzwyczailiśmy. Też czasami zdarza się, że otwiera oczy, ja zaczynam sobie szykować pieluszkę itd., odwracam się, a ona oczy zamknięte i śpi w najlepszejatoszka wrote:Odnosze takie samo wrazenie .Moja sie wierci od 4 steka kweka sapie oczy ma zamkniete ale pewnie nie spi jej sie dobrze a mi tym bardziej bo mam bardzo plytki sen i mnie to budzi
mam nadzieje ze to przejdzie 
także teraz czekam aż naprawdę zacznie marudzić, inaczej nie wstaję
-
Hejka ja też już sama nie wiem czy wzbudzać czy nie, moja mała wczoraj spała 6h i ja wybudzilam , ale dalej nie wiem czy powinnam to robić, moja mała to w ogóle lubi spać w ciągu Dnia śpi 3h ciągiem później wstaje na jedzenie i po 1.5 H idzie spać i znowu śpi 2h i tak ja okrągło. I też nad ranem strasznie stała i się szamota i nie wiem czemu tak jest tylko nad ranem , mam też linie na brzuchu i 5 kg na wadze i n ie mam pojęcia jak się pozbyć tych kg. Miałam hemoroidy ale chyba znikl był mały smarowalam maścia i jadłam tabletki .Minns wrote:Mały wczoraj skończył 2 miesiące
. Nie chwyta jeszcze i raczej nie jest świadom swoich rączek. Ale mamę za włosy lubi pociągnąć. Nie chcę zapeszać, ale chyba jest coraz lepiej. Coraz więcej się uśmiecha, mniej marudzi i mniej męczy brzuszek. Dzisiaj się obudził i uśmiechami zaczął strzelać. No nic mi więcej nie potrzeba.
Wczoraj spał od 20 do 2 w nocy i go wybudzałam. Zdarza się u Was, że śpią więcej niż 6 godzin? Wybudzacie?
W dzień ogólnie mało śpi. Teraz zaskoczenie bo odłożyłam go do gondoli i śpi dalej, a ja czekam aż się obudzi bo chcę zdążyć ze spacerkiem zanim słońce zajdzie.
I też od 4/5 rano zaczyna przez sen stękać, skrzypieć i się szamotać. Zaczynamy się do tego przyzwyczajać
.
Ja mam dalej krechę na brzuchu, a brzuch ogólnie w dobrym stanie mimo, że dalej +7 cm w talii mam. Wieczorem po całodniowym jedzeniu mam wydęty dość. Już nie mogę się doczekać jak będę mieć czas na ćwiczenia. Zazwyczaj ćwiczyłam z Chodakowską, ale teraz to za ciężkie pewnie muszę zacząć od czegoś łatwiejszego.
Jeszcze taki wstydliwy mam problem... miałyście może problem z hemoroidami? Ja u siebie podejrzewam i nie wiem do jakiego lekarza iść. Do rodzinnego żeby wypisał skierowanie do proktologa? A może sama mogę coś zaradzić? Średnio mi się uśmiecha latać po lekarzach teraz. -
Moja też uwielbia spać i śpi w ciągu doby koło 16hPaplak wrote:To moja w porowaniu z Waszymi śpi duzo w ciągu dnia. Kilka godzin na pewno. Myślę, że na dobę śpi ok.17 godzin.w ciagu nocy 12,a potem w ciagu dnia kilka godzin z przerwami aktywna
Mi sie zrobił hemoroid. Zauwazylam krew po wyproznieniu. Poszlam do jednego proktologa, zbadal mnie palcem i nic nie wyczuł wiec juz sie niezle wystraszyłam skad ta krew. Dopiero poszlam do innego gdzie zbadal mnie wziernikiem i mam jednego hemoroida dosc gleboko.
Wlosy moja tez uwielbia trzymac, zawsze gdy mam kucyk to sie go trzyma:-) -
Odkładam ją do wózka, budzi się po 10 minutach. Albo odkładam obok na łóżku, ta sama historia. Mała śpi ze mną. Jesteśmy u mojej mamy od 5 tyg, więc wszystko tu teoretycznie powinno jej pachnieć mną. Całe szczęście, że mama bierze ją zawsze do siebie rano i śpię jeszcze z godzinę.ola_g89 wrote:Podziwiam Cię kobieto, ze dajesz radę. A Hania ogólnie daje się odłożyć do łóżeczka czy wcale nie chce tam spać? Próbowałaś kłaść między Was pieluchę żeby była ciepła i pachniała Tobą i odkładać Hanię razem z nią do łóżeczka? Przecież się wykończysz jak tak dalej pójdzie...

-
Jakby sie uprzeć to połowa specjalistow skrytykowalaby w ogole bujaczki jako szkodliwe dla kregoslupa. Ja nie widze nic złego w delikatnej wibracji. Jak jedziemy autem to silnik wytwarza podobny efekt wg mnie.renjak wrote:Co do bujaczka z wibracjami to polecam poczytać opinie specjalistów, np. Pawła Zawitkowskiego. Ja ze swojego od razu wyjęłam baterie.

-
Ja kupiłam mate yookidoo mato-leżaczek, mała póki co bardziej się przygląda jak bawi, dopiero delikatnie zaczyna się rękami posługiwać. Próbuję coś chwytać ale nie zawsze umie sobie rękę tak ustawić. Najlepiej się "dogaduje" z kotami jakie są wzorem na poduszce do karmienia. Nie mając świadomości o kontrastach kupiłam w biało czarne kotki z czerwonymi dodatkami. Patrzy w nie jak zaczarowana i powoli wydaje do nich dźwięki. Lubi też sobie paluszkiem coś dotknąć i tak trzymać. W środę kończymy 7 tygodni.

-
Rany, mam nadzieję że u nas koniec kolek, czy cokolwiek to jest! Nasza Zofia od dwóch tygodni drze się przez cały czas jak akurat nie śpi lub nie je, już powoli w paranoję wpadam, kładę się spać i cały czas słyszę jej płacz. Od wczoraj zmieniliśmy jej mleko na bebilon pepti i dzisiaj w końcu wróciło moje dziecko
przed chwilą przez 20 minut leżała sama w swoim łóżeczku i śmiała się i gadała do króliczków na ochraniaczu. Aż z mężem zaglądaliśmy do niej co chwilę żeby nacieszyć oczy takim widokiem, bo być może to tylko jakiś lepszy dzień... Jeśli miną te dolegliwości to będę naszego pediatrę po stopach całować 
Moja brzydka krecha też cały czas widnieje na brzuchu, który zresztą mnie nie zadowala i mam nadzieję że będę mogła niedługo za zgodą gina, fizjo i mojej córeczki wrócić do aktywności fizycznej
KATARZYNACarm, ola_g89 lubią tę wiadomość









