WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMoja na początku jadła powoli nawet i po 20 minut na jedna pierś. Teraz je strasznie łapczywie max 10 minut. Czasami podaje jej druga to albo chwyci dokładnie weźmie kilka łyków i by wisiała ( więc odstawiam ) albo ma odruch wymiotny i wtedy wiem że ma dość
Nasza noc dzisiaj słaba. Poszła spać o 20.20 pobudka o północy ( baaaaardzo wcześnie zazwyczaj to jest 2-3 ) i później od 4.20. i od tej godziny już tak polspala. Czyli bardziej jęczała w tym lkzeczku niż spala. -
Hanka w nocy je z 6 razy. Przystawiam ją na śnie, odbije sobie sama ładnie i idzie dalej spać. Je ok. 10 min. Nad ranem i w dzień pod koniec jedzenia jest wrzask, muszę szybko podnieść ją do góry bo chce odbić. Albo ładnie beknie albo puści pawia na mnie i na łóżko, to już loteria. Ten wrzask towarzyszy nam niemal od początku. Wasze maluchy też płaczą gdy puszczą bąka? Zastanawiam się czy to z niepokoju czy po prostu brzuszek zaboli jak gazy się przemieszczają.
Hania kładzie się spać powiedzmy o 20, je o 23.30 to karmienie jest o 23.30, później co godzinę lub półtorej. Eh idzie już jej 8 tydzień. -
nick nieaktualny
-
Hej,
Dlugo mnie nie bylo,mam kłopoty zdrowotne i nadal sie z nimi mecze.
Czasem Was podczytywalam.
U nas Anielka tez ostatnio zaczela wolniej przybierac na wadze, sama ja waze w domu i to zaobserwowalam. Tylko, że ja wiem co jest powodem, ona po porostu jest niejadkiem. Je bardzo male porcje i nie da jej sie "wcisnąć" wiecej. Mamy w tym tygodniu wizyte u lekarza to zapytam co zrobic. Nadal karmię ją swoim odciaganym mlekiem.
Z postepow to dluzej potrafi sie sobą zajac, usmiecha sie od ucha do ucha, lubi sluchac piosenek. Hitem jest bujaczek z wibracjami, potrafi na nim lezec mawet godzinę. Włączam jej wtedy piosenki i leży i słucha.
Ćwiczymy tez ostatnio więcej na brzuszku bo mam wrażenie, że za słabo podnosi główkę.
Nie wiem czy wiecie, ale w tesco zmieniaja nazwe pieluszek ( stare Tesco loves baby) i wyprzedaja te ogoromne paki za połowę ceny. Kupiliśmy 20 parę paczek, już rozmiaru 3 i 4. Jak obliczyl mój mąż mamy ponad 2tysiące tych pieluch i powinny starczyc prawie do końca 2019rokupielucha wychodzi po 20 parę groszy wiec naprawdę sie opłaca. Nie wiem czy jeszcze sa w sklepach bo juz byliśmy w dwoch tesco i duzo wykupionych.
-
Ja kupiłam w rossmanie też zapas jak pampers zmieniał szatę graficzna. Innych niestety moja nie trawi.
Też się zdarzy taki przeraźliwy płacz jak chcę odbić. Pierwszy raz jak usłyszałam to biegłam jak popazona do łóżeczka. Szybko ją podniosłam bekła i od razu ulga na buzi. Ten krzyk/ płacz jest naprawdę bardzo charakterystyczny.
Jak mój mąż karmił Pole to też jadła po 20ml, u mnie 60-90. Pomagała stymulacja jak zwalnia ssanie. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNatalia1984 wrote:Hanka w nocy je z 6 razy. Przystawiam ją na śnie, odbije sobie sama ładnie i idzie dalej spać. Je ok. 10 min. Nad ranem i w dzień pod koniec jedzenia jest wrzask, muszę szybko podnieść ją do góry bo chce odbić. Albo ładnie beknie albo puści pawia na mnie i na łóżko, to już loteria. Ten wrzask towarzyszy nam niemal od początku. Wasze maluchy też płaczą gdy puszczą bąka? Zastanawiam się czy to z niepokoju czy po prostu brzuszek zaboli jak gazy się przemieszczają.
Hania kładzie się spać powiedzmy o 20, je o 23.30 to karmienie jest o 23.30, później co godzinę lub półtorej. Eh idzie już jej 8 tydzień. -
Dziewczyny po nk odczuwacie też czasem ból w okolicy nacięcia bo ja chyba tak jak po złamaniu czy zwichnięciu na zmianę pogody mnie tam rwie. Wiem że ta bieliznę też trzeba rehabilitowac. Może używacie cos do jej masażu, jakiś żel na blizny, polecał wam coś gin lub położna? Na wizycie po połogu nie odczuwalam jeszcze tego i dlatego nie zapytałam mojego. A jeśli cytologia będzie dobra to wizyta kontrolna za rok.Misia 09.2013
Misio 08.2018 -
100krotka30 wrote:Dziewczyny po nk odczuwacie też czasem ból w okolicy nacięcia bo ja chyba tak jak po złamaniu czy zwichnięciu na zmianę pogody mnie tam rwie. Wiem że ta bieliznę też trzeba rehabilitowac. Może używacie cos do jej masażu, jakiś żel na blizny, polecał wam coś gin lub położna? Na wizycie po połogu nie odczuwalam jeszcze tego i dlatego nie zapytałam mojego. A jeśli cytologia będzie dobra to wizyta kontrolna za rok.Antoś
-
nick nieaktualny100krotka30 wrote:Dziewczyny po nk odczuwacie też czasem ból w okolicy nacięcia bo ja chyba tak jak po złamaniu czy zwichnięciu na zmianę pogody mnie tam rwie. Wiem że ta bieliznę też trzeba rehabilitowac. Może używacie cos do jej masażu, jakiś żel na blizny, polecał wam coś gin lub położna? Na wizycie po połogu nie odczuwalam jeszcze tego i dlatego nie zapytałam mojego. A jeśli cytologia będzie dobra to wizyta kontrolna za rok.
-
Współczuję Camilla nawet bym nie pomyślała że tak się może zdarzyć
my kobiety to się mamy, też dziś dużo siedziałam może to z tym się wiąże, też jestescie cięte na prawo? Ciekawa jestem czy to standard, może mi bardziej dokucza bo drugi raz w tym samym miejscu? Po pierwszym porodzie chyba tego nie odczuwalam.
Veritaserum pytalas o współżycie, u mnie też bez szalu było, ale długa gra wstępna pomogła i nawilżenie dodatkowe, akurat mam tylko provag żel i to jego uzylismy, sprawdzil się. Ale to uczucie że wąsko jak u dziewicy to U mnie przez suchosc i tez spieta byłam na maksa bo bałam się bóluMisia 09.2013
Misio 08.2018 -
Trochę mnie przeraziły Wasze historie o pierwszym razie po porodzie. Nie mogę się już doczekać, ale wstrzymuje się do wizyty. Myślałam, ze po takim czasie będzie ogień, a widzę, ze muszę trochę wziąć poprawkę. Nie sądziłam, ze po cesarce tez będzie uczucie, ze jest tam za wąsko. Widzę, ze nie ma co próbować bez nawilżacza.
-
nick nieaktualnyDopiero jak usłyszałam dlaczego tak mnie boli, dowiedziałam się że kość ogonowa pęka u wielu kobiet, a w skrajnych przypadkach dochodzi do całkowitego złamania. Tak, też byłam nacieta w prawo. Wy chociaż probujecie seksu a u nas zakaz jeszcze przez 4 tygodnie przez tą kość ogonowa. Weź się urodz kobietą wrr
-
Czyli z tym karmieniem podobnie.
Jeśli chodzi o poród sn to u mnie teraz np po zbyt intensywnej aktywności np cały dzień sprzątam czy gotuje i długi spacer to mnie rwie w środku pochwy. Też właśnie na wizycie po połogowej było ok a teraz taki ból. -
nick nieaktualnyMnie samo nacięcie nie boli w ogóle. Ale wspolzycie to póki co jest masakra
Dzisiaj przyjechałam na tydzień do rodziców nie wiem czy takie dzieci czują że są a innym miejscu ale dzisiejsza noc to tragedia. Anie usypialam ponad 2h zasnęła o 22 a teraz jesteśmy po karmieniu i niby śpi ale tak niespokojnie że nie wiem co dalej. Śpi po czym za 2 minuty się.kreci jęczy. U nas w domu też się zachowuje ale dopiero nad ranem i to wtedy chyba brzuszek meczy. Może to tylko zbieg okolicznosci. Mam nadzieję. -
Dziewczyny coś się dzieje z oczkiem Zosi... obudziła się na karmienie i w lewym kąciku oka miała sporo wydzieliny żółto-zielonej...jakoś do tej pory nie zauważyłam nic bo przemywam oczy sola fizjologiczna A dziś na noc tego nie zrobiłam. Mąż mi dopiero teraz powiedział że ze 2dni temu miała taka wydzieline i ropke w oku... coś ewidentnie zaczyna się dziać. Mamuśki mające juz doswiadczenie moze Wy pomożecie ... Są na to jakieś sposoby czy muszę udać się do lekarza ?kasia1518
-
Kasia, po kropelce soli fizjologicznej do oka i masaż wewnętrznego kącika oka żeby pobudzić niedojrzałe kanaliki łzowe. Ewentualnie zakropić swoim mlekiem - chociaż tego nie próbowałam
u nas przeszło po 2 dniach. Moze i u Was zadziała.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2018, 06:14
kasia1518 lubi tę wiadomość
-
Natalia1984 wrote:Wasze maluchy też płaczą gdy puszczą bąka? Zastanawiam się czy to z niepokoju czy po prostu brzuszek zaboli jak gazy się przemieszczają.
Moja córeczka krzyczy zanim puści bąka/ zrobi kupkę. Robi się cała czerwona, napina i krzyczy. Jak już bąk/ kupka wyjdzie, to przestaje krzyczeć, jest ok. Problem jest od piątku, wcześniej było wszystko dobrze. Podaję jej znowu espumisan do każdego karmienia, tak się bidulka męczyCzy jeszcze jakoś mogę jej pomoc?
Dziewczyny, których dzieci budzą się raz w nocy a KP. Wstajecie częściej, żeby odciągać pokarm? Karmię córkę około 21, zasypia około 22-23 i spi do 5-6 rano. Mnie na sam koniec piersi prawie eksplodują z nadmiaru mleka i trochę boje się, ze takie rzadkie wstawanie to gwóźdź do trumny przy KP...
Ps. JustynaG- widzę, że mnie dopisałaś na pierwszej stronie, dziękujęKinga urodziła się w 37+5, dopisz proszę w wolnej chwili
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2018, 06:28
JustynaG lubi tę wiadomość