WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Pocieszylyscie mnie, ze chociaż chwila wystarczy
Właśnie tez słyszałam, ze na nas się nie liczy. Ja juz próbuje z piankowa kontrastowa mata na podłodze, ale jest fe. Jedynie na kanapie daje radę, jak jest wyżej. Ale i tak nie zawsze się sprawdza.
U nas chyba idzie skok. Młodzież od rana wisi na cycku, śpi na mnie. Jak tylko odkładam do kokonu, który jest obok mnie, to się budzi. Robię obiad od dwóch godzin i zdążyłam tylko pokroić kurczakagrunt, ze chociaż nie płacze non stop.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2018, 16:14
-
nick nieaktualny
-
Camilla13, jak leży 3 minuty to już dobrze:)
Ja kładłam na brzuszku - na kanapie/ na łóżku/ na podłodze. Obserwowałam małą. Zwykle postękiwała i grunt to było wyłapać moment zanim się zirytuje i zacznie plakać. Wtedy brałam szybko na ręce i tuliłam.
Nadal nie jest to jej ulubiona pozycja ale dziś leżąc na brzuszku obróciła się na plecy i zaczęła płakać. Jak ją znów ułożyłam na brzuszku to przestała płakać... więc chyba są jakieś postępy.Camilla13 lubi tę wiadomość
-
Naprawdę nasze forum to skarbnica wiedzy
a czasami ogromne pocieszenie w trudnych chwilach. Jak mam gorszy dzień z małą i wchodzę na forum, gdzie akurat piszecie, że też dzieciaki marudne to od razu mi lepiej. Przynajmniej wiem, że to normalne i wszyscy to przechodzą
p_tt - piąteczka. Widzę po suwaczku, że będziemy przeżywać skoki w zbliżonym czasieU nas też chyba się zaczyna. Na szczęście śpi - ale tylko na mnie. A cycek jest dziś tak super, że myślę o tym, żeby zamontować sobie jakiś stelaż, dzięki któremu będę mogła się przemieszczać i jednocześnie mieć ją przy cycku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2018, 20:28
-
nick nieaktualny
-
Spróbujcie dziewczyny zrobić wałeczek z kocyka i pod paszki włożyć, już o tym pisałam wcześniej, dziecku ułatwia sprawę a i tak ćwiczy
albo ten klin jak Marrgoo pisze.
Z pierwsza córka mieliśmy lekki problem z bioderkami, ortopeda mówił, że to jest fizjologiczne i jak poćwiczymy to będzie ok. Zalecił nam żeby córka godzine dziennie leżała na brzuchu, mieliśmy kłaść jak kilkanaście razy po parę minut w ciągu dnia żeby ta godzina się uzbierała. Więc myślę, że jeśli jest ok to nie trzeba tak długo. U nas szybko się zrobilo tak jak powinno
U nas się skok skończył właśnie naszczęście bo było to samo jak piszecie. Ale aplikacją podpowiada że za niecałe dwa tyg kolejne wrrr. -
nick nieaktualnyMarrgoo byłaś u jakiegoś fizjo we Wrocławiu ? Możesz polecić ?
Ja bym jednak chciała z Anulka do kontroli pójść bo ona non stop główkę na te prawo jak śpi . Nic nie pomaga jak próbuję ja ułożyć na boczku lewym to się denerwuje i na końcu płacze. W dzień jest w miarę wszystko robię z jej lewej żeby na mnie patrzyła ale spanie nie da rady. Już ma lekkie wgniecenie w prawej stronie główki. Może coś z napięciem nie wiem .wolę sprawdzić jednak. -
nick nieaktualny
-
veritaserum wrote:Marrgoo byłaś u jakiegoś fizjo we Wrocławiu ? Możesz polecić ?
Ja bym jednak chciała z Anulka do kontroli pójść bo ona non stop główkę na te prawo jak śpi . Nic nie pomaga jak próbuję ja ułożyć na boczku lewym to się denerwuje i na końcu płacze. W dzień jest w miarę wszystko robię z jej lewej żeby na mnie patrzyła ale spanie nie da rady. Już ma lekkie wgniecenie w prawej stronie główki. Może coś z napięciem nie wiem .wolę sprawdzić jednak.na bioderkach pytalam lekarza to mowil zeby podczas czuwania przekrecac glowe zabawki wieszac po tej stronie podchodzic do niej z tej strony
moja to usnac nie moze jak lezy nie na tej stronie moze taka jej uroda ja tez zasypiam tylko spiac na prawym boku
-
nick nieaktualny
-
veritaserum wrote:Marrgoo byłaś u jakiegoś fizjo we Wrocławiu ? Możesz polecić ?
Ja bym jednak chciała z Anulka do kontroli pójść bo ona non stop główkę na te prawo jak śpi . Nic nie pomaga jak próbuję ja ułożyć na boczku lewym to się denerwuje i na końcu płacze. W dzień jest w miarę wszystko robię z jej lewej żeby na mnie patrzyła ale spanie nie da rady. Już ma lekkie wgniecenie w prawej stronie główki. Może coś z napięciem nie wiem .wolę sprawdzić jednak.
-
My stosujemy espumisan 100 prawie przed każdym karmieniem i mniej małego brzuszek boli, raz - 2 razy dziennie jest mega srakatella. Czasem nawet zaciesza jak purka. Martwi mnie tylko rzadkość tej kupki, ale ogólnie na plus.wrzesień 2018 - synek