WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykasia1518 wrote:U nas też kiepska noc- mam nadzieję że to przez to że w dzień miała dzień śpiocha. Przed kościołem mi usnela- myślałam że to drzemka 30 min A ona spała w najlepsze- ubierala ja na śpiocha, cała mszę przespala , potem pojechaliśmy na obiad i tak jej się zeszło 2.5h A zawsze ma 30-60min w ciągu dnia l. Budzę się o 3 w nocy a ta gada sobie z misiem, rozkopana i wierzga nogami. Poszłam pi mleko ale nie chciała jeść więc się położyłam i usnelam- budzę się po jakiś 45min A ta dalej oczy jak 5zl . Ogólnie przyzwyczaiłam się do przespanych nocy i takie nawet 2 pobudki to już jestem nie do życia. Do tego Zosia niewyspana, marudzi teraz ciągle- nic jej nie pasuje nawet noszenie na rękach . Od jakiegoś tygodnia wywala mi ciągle język- wcześniej już to robiła ale sporadycznie A teraz non stop aż mnie to drażni- nie wiem o co jej chodzi .
A my dziś mamy skończone 6mcy- ale ten czas leci. My niedługo ruszamy ze staraniami o drugie.
wow podziwiam. Ja biorąc pod uwagę nieprzespane noce i moją senność w ciąży to bym chyba padła.
Ogólnie podziwiam matki dzieci rok po roku. W sumie podziwiam też te które mają już bardzo duże i że chce im się znowu od nowa bawić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2019, 15:53
jatoszka lubi tę wiadomość
-
Ja bym nie dała rady kolejnego teraz, tym bardziej jakbym miała znowu dolegliwości ciążowe takie jakie miałam na początku. Do tego nie mamy mieszkaniowych warunków. Ja mam macierzyński, ale pracę muszę znaleźć nową, więc odpada. Dodatkowo okresu brak, więc nawet jakbym chciała to ciężko
. No i też chcę się zregenerować fizycznie po ciąży, porodzie. Planujemy zacząć starania o kolejne za 2,5 roku.
Kasia życzę oczywiście powodzenia, oczywiście pochwal się jak się uda. Chyba pisałaś coś, że zaczynacie budowę tak?
wrzesień 2018 - synek -
Zosia wbrew pozorom to dziecko anioł- zdarzają jej się gorsze dni , ale raczej przesypia całe noce, w dzień trzeba się nia zajmować.
Właśnie tych dolegliwości ciazowych obawiam się najbardziej- wsumie tylko jednego-wymiotowania- z Zosia do 18tyg dzień i noc wymiotowalam- cała reszta była do zniesienia. mąż wie że jeśli tak będzie jak w pierwszej ciąży to będzie musiał więcej siedzieć w domu- zresztą on jak chce to potrafi ( może sibie tak zorganizować dzień że 2-3godz to nie ma w domu).
Minns my już mieszkamy w swoim domu prawie rok - tak się złożyło że na nowe progi nowe nogi ( miesiąc przed wprowadzeniem dowiedziałam się o ciąży).
Chciałaym mieć jedno za drugim i chyba na tym zakończyć ( kiedyś mówiłam że chce 4 hehe ☺- odwidzialo mi się) I lepiej dla mnie tak niż za 5-6 lat wracać znowu "do pieluch" - oczywiście nie wiadomo jak to będzie, może na drugie będę tyle czekać. A mąż ciągle mówi że 3 to minimum - mówię że na trzecie już nie będzie czasu bo mamy po 31 lat , a tak troje pod rząd to raczej nie dałabym rady ☺ oczywiście jak się uda to się pochwalęWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2019, 16:21
Minns, KATARZYNACarm, aLunia lubią tę wiadomość
kasia1518
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHehe ja mam zaraz 33 i nadal w planie jeszcze dwoje dzieci. Dziś śniło mi się że w listopadzie urodziłam córkę, powiedziałam o tym rano mężowi to zaczął się śmiać że może Walentynki będą owocne mimo wszystkich naszych przeżyć ze staraniem o pierwszą ciąże
kasia1518, KATARZYNACarm lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMi teoretycznie wystarczyłoby jedno dziecko , mąż mówi że mu też ale jednak nie chcemy żeby Ania była jedynaczką. Teraz się nie zabezpieczamy ale tego seksu to jak na lekarstwo jest przez moje zmęczenie. Z takimi staraniami na poważnie startujemy za rok. Początkiem 2020
KATARZYNACarm lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMinns wrote:Łojezu nie strasz
kiedyś chciałam, ale teraz już wiem jak to jest z jednym i sama bym nie podołała. Podziwiam mamy wieloraczków. Choć są też plusy
.
Moja przyjaciółka ma syna 13 lat i 1.5 roczne bliźniaki- synów. Największemu wrogowi nie życzy hehe. Oczywiście dzieci zdrowe i jest szczęśliwa ale ona pierwszy rok chce wymazać z pamięci.
Camillia ja też w maju 33. Wszystko możliwe że uda się naturalnie. Wiele jest takich przypadków. Ja zawsze okres nieregularny a teraz mam jak w zegarku i piękna owulacje a różnie z nią było wcześniej. Ja nie mam tak rozbudzonego instynktu macierzyńskiego ale jak miałaś taki sen to znaczy że siedzi Ci w głowie. Aczkolwiek mi się w nocy śniło że odbierałam Oskara za rolę w Zimna Wojna haha. Ale nie byłam Joanną Kulig haha. Ale też nigdy nie chciałam być aktorka. W ogóle w tych moich snach przerywanych takie cuda się dzieją że ło matko.
-
nick nieaktualnyveritaserum wrote:Mi teoretycznie wystarczyłoby jedno dziecko , mąż mówi że mu też ale jednak nie chcemy żeby Ania była jedynaczką. Teraz się nie zabezpieczamy ale tego seksu to jak na lekarstwo jest przez moje zmęczenie. Z takimi staraniami na poważnie startujemy za rok. Początkiem 2020
Też myślałam o tym, żeby syn nie był jedynakiem. Ale moja mama nawet mi mówi że znowu ona nie ma jakiś relacji z bratem, chociaż nie są skłóceni. Mój mąż z siostrą też sporadycznie bo mieszka w Warszawie. Akurat mój bracis mlodszy 8 lat ale też mieszka w Krakowie. Ja dziękuję Bogu za jedno dziecko bo przy moich chorobach to nie wierzyłam że uda mi się. Ale jak się trafi to na pewno będzie radość. -
Camilla13 wrote:Hehe ja mam zaraz 33 i nadal w planie jeszcze dwoje dzieci. Dziś śniło mi się że w listopadzie urodziłam córkę, powiedziałam o tym rano mężowi to zaczął się śmiać że może Walentynki będą owocne mimo wszystkich naszych przeżyć ze staraniem o pierwszą ciąże
A ja właśnie mam dziś od rana jakis niepokój zw jestem w ciąży- jestem po owulacji i mam 3dzyen z rzędu suchość- tak też miałam w cyklu kiedy się udało że 7dni po owulce było sucho- jednak jeszcze ze 3-4mc chciałabym poczekać z ciąża bo siostra ma miec w listopadzie ślub i chciałabym być. Do tej pory unikalam w środku cyklu męża ale w tym miesiącu mnie przechytrzył i byływłaśnie podczas owulki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2019, 18:08
kasia1518
-
Minns wrote:U nas noc kiepska. Zasnął na drzemkę o 18.30, myślałam, że obudzi się po 40 min, a tu kicha, spał do ok 1. Ja poszłam spać po 22 bo wiadomo trzeba coś ogarnąć itp. Obudził się na karmienie, pojadł, pospał 5 min i obudził się na godzinkę. Byłam taka zła, wsadziłam go do łóżeczka i sobie tam jęczał. Mąż podchodził i smoczek mu wkładał, ja musiałam się uspokoić
. I ogólnie co chwila pobudki, szamotanie się, świece, no porażka. Myślałam, że chociaż dłużej rano pośpi, ale gdzie tam, 7.30 pobudka. Przy nocnym przebieraniu się darł (pozdrowienia dla sąsiadów). No ale nic, wierzę, że niedługo się to zmieni.
Wklejam fajny wpis z mojego dziennika.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ef0d54ce91d8.jpg
Aaa i dzisiaj kończy 5 miesięcy, leci czas, leci...
Minns lubi tę wiadomość
-
Byłam dzisiaj po syna w szkole i kolezanka powiadomila mnie iż jej 10 miesieczny syn ma odre, na dodatek przyszła z nim w wózku. Nie wiem co robić czy iść z Matyldą do lekarza żeby ją zbadał? Tydzień temu bawiła się z tym chłopcem, o ile można to nazwać zabawą, przebywali w tym samym pomieszczeniu. Póki co nie widzę u niej żadnych odjawów, ale moze być za wczesnie. Sama juz nie wiem co robić. Mąż mów zeby nie panikowac i obserwowac
-
Vlinder wrote:Moja dopiero od tygodnia śpi lepiej tj. zasypia ok 19 i śpi do 2-3, pije mleko i śpi do ok 7 rano. Ok 7 sama wstaję wyszykować starszaka do szkoły więc to już nie kłopot. W ciągu dnia też chętnie bawi się sama na macie z puzzli, marudzi gdy jest mocno zmęczona. Jednak przed tymi fajnymi dniami i nocami był koszmar, pobudki co 2 godziny w nocy, w ciągu dnia sen 2x15 minut. Mam nadzieję, że teraz już będzie coraz lepiej. Gdyby na noc chociaż chciała wypić więcej mleka to pewnie spałaby dłużej ale ona wypija max raz dziennie 150 ml, a pozostałe max 120 ml. Mleko pije 4-5 razy na dobę.
Teraz muszę jej zmniejszyć bo zaczynamy wprowadzać już stale pokarmy
Muszę wymyśleć jakaś rozpiske dla mojej niunia, właśnie mała mi zasnęła w łóżeczku, ciekawe jak długo pośpi hihikasia1518 lubi tę wiadomość
-
Ja ostatnio tez sobie wkręciłam, ze mogę być w ciąży. Totalny brak apetytu, ciagle mnie mdlilo, ciagle osłabienie, ból podbrzusza. Poszłam do apteki, kupiłam co trzeba i widzę, ze farmaceuta się tak pod nosem smieje. Ale co się chłopu dziwić jak kupiłam 3 testy ciążowe i stopery do uszu
sama zaczęłam się śmiać, ze jak wyjdzie pozytywny to zatkam uszy żeby nie słyszeć reakcji mojego męża
KATARZYNACarm, Vlinder, kasia1518, Camilla13 lubią tę wiadomość