X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 3 lutego 2019, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za wsparcie :)

    Minns tak, mam tu rodzine i przyjaciółki. Tylko ja jestem takim typem, który nie lubi się nad sobą użalać. Mam bardzo silny charakter i samą mnie wkurzają moje aktualne odczucia i słabości. Ciężko mi się przyznac, ze z czymś sobie nie radzę. Ale tak, wspierają mnie jak mogą. :)

    Monia - muszę spróbować wyłączyć emocje. Tylko żeby to było takie łatwe :) ale skoro Ty dałaś radę i jest Ci z tym lepiej to warto spróbować, dzięki :) w końcu jesteś weteranka jeśli chodzi o brak snu. I żyjesz! I Twoje dziecko tez - także da się :D

    Veritaserum - cały czas wierze, ze masz racje i to tylko słabszy okres i pomoc nie będzie potrzebna.

    Kasia - pocieszasz mnie! Z mężem pogadane. :) Powiedziałam mu, co mi lezy na wątrobie. Mam nadzieje, ze zadziała na dłużej i ze zrozumie.

    Generalnie pomogło mi jak dziś ubrałam się i w tym okropnym deszczu ze śniegiem poszłam sobie do apteki żeby nie słuchać jej ryku. Zmarzlam, zmokłam i chyba mnie trochę otrzeźwiło. Zobaczymy jak będzie w nocy :)

    KATARZYNACarm, Vlinder, kasia1518 lubią tę wiadomość

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2019, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ola_g89 wrote:
    Dzięki dziewczyny za wsparcie :)

    Minns tak, mam tu rodzine i przyjaciółki. Tylko ja jestem takim typem, który nie lubi się nad sobą użalać. Mam bardzo silny charakter i samą mnie wkurzają moje aktualne odczucia i słabości. Ciężko mi się przyznac, ze z czymś sobie nie radzę. Ale tak, wspierają mnie jak mogą. :)

    Monia - muszę spróbować wyłączyć emocje. Tylko żeby to było takie łatwe :) ale skoro Ty dałaś radę i jest Ci z tym lepiej to warto spróbować, dzięki :) w końcu jesteś weteranka jeśli chodzi o brak snu. I żyjesz! I Twoje dziecko tez - także da się :D

    Veritaserum - cały czas wierze, ze masz racje i to tylko słabszy okres i pomoc nie będzie potrzebna.

    Kasia - pocieszasz mnie! Z mężem pogadane. :) Powiedziałam mu, co mi lezy na wątrobie. Mam nadzieje, ze zadziała na dłużej i ze zrozumie.

    Generalnie pomogło mi jak dziś ubrałam się i w tym okropnym deszczu ze śniegiem poszłam sobie do apteki żeby nie słuchać jej ryku. Zmarzlam, zmokłam i chyba mnie trochę otrzeźwiło. Zobaczymy jak będzie w nocy :)
    Mnie trochę zeszło, ale sama siebie nie poznawalam w nocy jak Ty też piszesz o sobie. Jak mąż był na poligonie przyjechała moja mama. Mówiła że mnie nie poznała w nocy jakie miałam szaleństwo w oczach. A wtedy nie było tak źle jak teraz. Potem mój mąż- ostoja spokoju też zmienił się nie do poznania. W nocy nim raz potelepało. W ogóle na dłoniach wyszły mu rany jak oparzenia. Myślał że z przemarzniecia ze względu na specyfikę pracy. Dermatolog dał mu maść i było podejrzenie łuszczycy. Maść pomogła, ale okazało się że to stres. Wtedy w nocy jak dostał takich nerwów to zaczęły go te rany piec. Jemu jest mnie szkoda i chciał noc z młodym jak miał wolne siedzieć. Przerosło go to po prostu. Ja już mam rozpracowane co robić żeby było jak najlepiej.

  • p_tt Autorytet
    Postów: 699 444

    Wysłany: 3 lutego 2019, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też byliśmy na basenie, młodej było wszystko jedno - jeszcze nie czerpie radości z wody. Mało tego złapała katar więc na razie dość basenu. Na szczęście szybko jej schodzi, ale na widok aspiratora dostaje spazmów.

    Ola współczuję Ci, sama cieszę się z chwil wolności od dziecka - naprawdę jest to potrzebne. Chciałbym pojechać z mężem gdzieś sam na sam we dwoje, choć na dwa dni.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2019, 20:16

    km5scwa1k0ojmmea.png
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 3 lutego 2019, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola_g89 powiem ci, że z moja córka też jakiś czas jest 'gorzej'. Tak jak piszesz o karmieniu to ja też mam wrażenie, że kończymy. U mnie nie je ostatnio po 6 czy 7.5 godz i cały czas jęczy. Chyba to wina zębów :/ jak złapie pierś to też się rozprasza i je krótko, ale to tak zawsze miała.
    Nie ma co się dziwić, że tak się czujesz. Macierzyństwo jest ciężkie. Pamiętam jak w szkole rodzenia położna nam radziła, że kobiety mają codziennie wyjść same na dwór bo inaczej zwiariuja i ja też tak robiłam codziennie wychodziłam nawet w deszczu chociaż na 20 min (przy pierwszej córce bo wtedy to wszystko gorzej znosiłam) albo myłam zeby szczoteczka elektryczna byle jej nie słyszeć przez chwilę.

    Też miałam z mężem jazdy i tak jak piszesz mówiłam mu, że jestem tylko matką a on, że też żona, tiaaa od gotowania i sprzątania. Ale zmieniło się, rozmowa dużo daje i to tak właśnie na spokojnie. Jest już naprawdę dobrze.
    Chyba większość z nas miała taki okres. Dobrze, że się o tym mówi a nie pokazuje lukrowane macierzyństwo.
    Mam koleżankę, ktorej córka nie śpi po nocach i ona mi opowiada, że dzięki temu siebie poznaje jaka jest spokojna i ile ma.cierpliwosci. no sory w takie coś nie wierzę bo ile można ciągnąć.
    Przetrwamy to. Mimo wszystko zleci to tak szybko i zdziwisz się, że można o tym zapomnieć.

    Minns, ola_g89 lubią tę wiadomość

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2019, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W sumie mówi się że ten 1 rok trudny bo to sinusoida skoków i ząbkowania. Niektórym dochodzą kolki i nocne jazdy.

  • Vlinder Autorytet
    Postów: 632 579

    Wysłany: 3 lutego 2019, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KATARZYNACarm wrote:
    Nie wiem co wystąpilo w to moje dziecko, ale już od tygodnia od kiedy zachorowała nie chce spać sama tylko z nami przesypia noce, i jak ja kładę do łóżeczka to ok pośpi 1godzine i później znowu płacz i jak ja tylko przytula to spokój i śpi, co to może być ząbków jak narazie nie widać, gorączki nie ma i raczej już lepiej się czuje czyżby to był skok, nie chce żeby też się przyzwyczaila bardzo , bo przez to ja się nie wysypiam bo mam ja koło siebie
    Również mieliśmy taki epizod, mniej więcej kiedy nasza malutka była w wieku Natalii, spała dług i spokojnie tylko ze mną w łóżku, po odłożeniu do łóżeczka był albo od razu płacz albo wybudzenie po godzinie również z płaczem. Na szczęście to już minęło i znowu śpi u siebie w łóżeczku

    KATARZYNACarm lubi tę wiadomość

    bhywvcqgxdl0na75.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2019, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A moja mama na te wszystkie "przygody" miała dla mnie jedno zdanie. Małe dzieci nie dają spać a duże żyć, całe życie się od teraz zmieniło i tak zostanie do końca dni życia każdej mamy.

    KATARZYNACarm, ola_g89 lubią tę wiadomość

  • KATARZYNACarm Autorytet
    Postów: 696 505

    Wysłany: 4 lutego 2019, 02:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 wrote:
    A moja mama na te wszystkie "przygody" miała dla mnie jedno zdanie. Małe dzieci nie dają spać a duże żyć, całe życie się od teraz zmieniło i tak zostanie do końca dni życia każdej mamy.
    Dobrze powiedziane:=D

    201809135365.png
  • KATARZYNACarm Autorytet
    Postów: 696 505

    Wysłany: 4 lutego 2019, 02:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie się przebudziłem i nie mogę uwierzyć własnym oczom, moja mała wczoraj zasnęła w łóżeczku u siebie koło 21 my z tatusiem mieliśmy czas dla siebie bardzo miło go spędziliśmy, muszę zaznaczyć że mała zasnęła bez smoczka , teraz się obudziłam bo wydawało mi się że słyszę Natalie na karmienie , nie patrząc do jej pokoiku , zbierałam po schodach żeby zrobić butelkę...... po chwili wracam patrzę A ona śpi w najlepsze:-):-)
    Teraz ja nie mogę usnąć, czyżby się jej już poprzwstawialo. Zobaczymy jak długo będzie spać. Miłej nocki

    Vlinder, Camilla13 lubią tę wiadomość

    201809135365.png
  • KATARZYNACarm Autorytet
    Postów: 696 505

    Wysłany: 4 lutego 2019, 02:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vlinder wrote:
    Również mieliśmy taki epizod, mniej więcej kiedy nasza malutka była w wieku Natalii, spała dług i spokojnie tylko ze mną w łóżku, po odłożeniu do łóżeczka był albo od razu płacz albo wybudzenie po godzinie również z płaczem. Na szczęście to już minęło i znowu śpi u siebie w łóżeczku
    Dzięki, bardzo ważna informacja, zaznaczę też że Natalia wczoraj miała przeuroczy dzień, była poprostu mega kochana taka inna usmiecgala sie n a kazdym kroku , chyba dziecko mi wraca

    Vlinder lubi tę wiadomość

    201809135365.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lutego 2019, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja Ania też dzisiaj dobrze jak na nią spala bo tylko 4 pobudki. I spala od 20 Do 6.30 ,,też tylko w swoim łóżeczku o dziwo :)

    86Monia, Hedgehog, ola_g89, Izabelle, KATARZYNACarm lubią tę wiadomość

  • Hedgehog Autorytet
    Postów: 876 257

    Wysłany: 4 lutego 2019, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2024, 12:39

    [link=https://www.suwaczki.com/]17u9hdge9c31bxqo.png[/link]
  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 4 lutego 2019, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas noc kiepska. Zasnął na drzemkę o 18.30, myślałam, że obudzi się po 40 min, a tu kicha, spał do ok 1. Ja poszłam spać po 22 bo wiadomo trzeba coś ogarnąć itp. Obudził się na karmienie, pojadł, pospał 5 min i obudził się na godzinkę. Byłam taka zła, wsadziłam go do łóżeczka i sobie tam jęczał. Mąż podchodził i smoczek mu wkładał, ja musiałam się uspokoić :P. I ogólnie co chwila pobudki, szamotanie się, świece, no porażka. Myślałam, że chociaż dłużej rano pośpi, ale gdzie tam, 7.30 pobudka. Przy nocnym przebieraniu się darł (pozdrowienia dla sąsiadów). No ale nic, wierzę, że niedługo się to zmieni.

    Wklejam fajny wpis z mojego dziennika :).

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ef0d54ce91d8.jpg

    Aaa i dzisiaj kończy 5 miesięcy :), leci czas, leci...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2019, 09:56

    ola_g89, KATARZYNACarm lubią tę wiadomość

    wrzesień 2018 - synek <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lutego 2019, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minns wrote:
    U nas noc kiepska. Zasnął na drzemkę o 18.30, myślałam, że obudzi się po 40 min, a tu kicha, spał do ok 1. Ja poszłam spać po 22 bo wiadomo trzeba coś ogarnąć itp. Obudził się na karmienie, pojadł, pospał 5 min i obudził się na godzinkę. Byłam taka zła, wsadziłam go do łóżeczka i sobie tam jęczał. Mąż podchodził i smoczek mu wkładał, ja musiałam się uspokoić :P. I ogólnie co chwila pobudki, szamotanie się, świece, no porażka. Myślałam, że chociaż dłużej rano pośpi, ale gdzie tam, 7.30 pobudka. Przy nocnym przebieraniu się darł (pozdrowienia dla sąsiadów). No ale nic, wierzę, że niedługo się to zmieni.

    Wklejam fajny wpis z mojego dziennika :).

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ef0d54ce91d8.jpg

    Aaa i dzisiaj kończy 5 miesięcy :), leci czas, leci...

    Hehe dla mnie to noc rewelacyjna. Chciałabym takie mieć :)

    Camilla13, veritaserum lubią tę wiadomość

  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 4 lutego 2019, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    86Monia wrote:
    Hehe dla mnie to noc rewelacyjna. Chciałabym takie mieć :)
    Nie jest najgorzej, bo w dzień nie jestem zmęczona, ale co się nadenerwuje w nocy to moje :P. Przed regresem były max 2 karmienia w nocy tak ze 2 miesiące pod rząd to się przyzwyczaiłam :).

    wrzesień 2018 - synek <3
  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 4 lutego 2019, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minns,ja jak widzę świecę w łóżeczku,to wiem,że już wyspana ;) Wystające nogi razem ze spiworkiem o 2 w nocy powodują,że chcę się schować pod kołdrę i nie wyściubiać nosa do rana ;)

    Minns, ola_g89, Amy333, Karo_Wi lubią tę wiadomość

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 4 lutego 2019, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To moja też robi świece hehe. Śmiesznie to wygląda w tym spiworku ale fakt ciężko się śpi wtedy

    Izabelle lubi tę wiadomość

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • Vlinder Autorytet
    Postów: 632 579

    Wysłany: 4 lutego 2019, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja dopiero od tygodnia śpi lepiej tj. zasypia ok 19 i śpi do 2-3, pije mleko i śpi do ok 7 rano. Ok 7 sama wstaję wyszykować starszaka do szkoły więc to już nie kłopot. W ciągu dnia też chętnie bawi się sama na macie z puzzli, marudzi gdy jest mocno zmęczona. Jednak przed tymi fajnymi dniami i nocami był koszmar, pobudki co 2 godziny w nocy, w ciągu dnia sen 2x15 minut. Mam nadzieję, że teraz już będzie coraz lepiej. Gdyby na noc chociaż chciała wypić więcej mleka to pewnie spałaby dłużej ale ona wypija max raz dziennie 150 ml, a pozostałe max 120 ml. Mleko pije 4-5 razy na dobę.

    Izabelle lubi tę wiadomość

    bhywvcqgxdl0na75.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lutego 2019, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minns jakby moja Ania spala ciągiem 6h to bym chyba do sufitu skakała a Ty tu że kiepska noc ;p ale rozumiem że Bruno Cię do luksusu przyzwyczaił ;D

    Ja w tym momencie naprawdę uważam noc za udaną jak mi Ani przesypia te 2,5-3h. U nas dziś dwa obroty z brzucha na plecy chyba przypadkowe ale były :)

    Minns, Hedgehog, ola_g89, 86Monia, Camilla13, Izabelle, KATARZYNACarm, JustynaG lubią tę wiadomość

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 4 lutego 2019, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też kiepska noc- mam nadzieję że to przez to że w dzień miała dzień śpiocha. Przed kościołem mi usnela- myślałam że to drzemka 30 min A ona spała w najlepsze- ubierala ja na śpiocha, cała mszę przespala , potem pojechaliśmy na obiad i tak jej się zeszło 2.5h A zawsze ma 30-60min w ciągu dnia l. Budzę się o 3 w nocy a ta gada sobie z misiem, rozkopana i wierzga nogami. Poszłam pi mleko ale nie chciała jeść więc się położyłam i usnelam- budzę się po jakiś 45min A ta dalej oczy jak 5zl . Ogólnie przyzwyczaiłam się do przespanych nocy i takie nawet 2 pobudki to już jestem nie do życia. Do tego Zosia niewyspana, marudzi teraz ciągle- nic jej nie pasuje nawet noszenie na rękach . Od jakiegoś tygodnia wywala mi ciągle język- wcześniej już to robiła ale sporadycznie A teraz non stop aż mnie to drażni- nie wiem o co jej chodzi .

    A my dziś mamy skończone 6mcy- ale ten czas leci. My niedługo ruszamy ze staraniami o drugie.

    ola_g89, Izabelle, KATARZYNACarm lubią tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
‹‹ 1422 1423 1424 1425 1426 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ