WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Camilla13 wrote:U nas od wczorajszego wieczoru mokry kaszel, ot tak z niczego. Dziś na wizycie oskrzela i płuca ok. Gardło ok. Może to przez lekki katarek. Inhalacja, Wit C, obniżenie temperatury w domu do 20 stopni. Męczy się biedulek.
Czy wasze dzieci tez się pocą przy jedzeniu?
Moja też ma kaszelek już od 4 dni ale to że żłobka załapała też się biedulka meczy . Oczka jej się już zagoily, lecz do jutra muszę Kropic
Moja mała też się czasami po ci przy jedzeniu -
Kurczę, mały nie chce współpracować przy przewijaniu. Jak chcę mu podnieść nóżki to je prostuje i podnoszę go całego w linii prostej
nie wydaje mi się to poprawne, no ale nie połamię mu nóg. Mam nadzieje, że mu to przejdzie. A najgorsze, że odparzenia wróciły i muszę mu tam bardziej pozaglądać żeby posmarować.
Kupiłam wczoraj w rossmannie hippa z marchewką i gerberki z dynią i brokułą. Śliniaczek też już czeka i w połowie lutego chyba już coś zapodamy. A jak to jest z tym dopajaniem, mam mu dać wody przed czy po posiłku i ile?
I przyszła też zabawka skip hop lisek obal, super sprawa, od razu się polubili.
Izabelle lubi tę wiadomość
wrzesień 2018 - synek -
nick nieaktualnyKATARZYNACarm wrote:Nie chciałam polu bnic tylko zacytować....
Moja też ma kaszelek już od 4 dni ale to że żłobka załapała też się biedulka meczy . Oczka jej się już zagoily, lecz do jutra muszę Kropic
Moja mała też się czasami po ci przy jedzeniu -
Ja w czasie karmienia podaje butelkę z wodą ze 2razy o wtedy pije ile chce , później już nie dopajam.
Wczoraj miałyśmy sytuację o której pisałyscie jakis czas temu - przyjechała teściowa ( ostatni raz na dzień babci się widzialysmy) bierze Zosie na ręce A ta w ryk tylko u mnie na rękach y spokój. Na szczęście po 10min się oswoiła ☺Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 14:09
kasia1518
-
Minns moja tak samo się napina, albo podskakuje pupa, albo wierzga nogami. Kiedyś mogłam ją przebrać odpinajac spiworek a teraz muszę cała wykładać na przewijak bo mi zawsze śpiworek zapaskudzi.
A najgorsze jest jej ubranie albo drze się "jak popazona", albo ubierana rękę zaciska w połowie rękawa i wkłada do buzi z taką siła i napięciem, że nic nie można zrobić. Jak mi się uda rozluźnić rękę łaskotkami i ubieram drugą to nagle ma smaka na kolejną. -
nick nieaktualny
-
Camilla13 wrote:U nas synek pierwszy raz choruje, tzn nie licząc jelitowki w 4 tygodniu życia i pobytu w szpitalu. Inhalacje pomagają, ale tak mi go szkoda. Budzi się z płaczem przez ten kaszel. Podajesz coś na kaszel? My mamy robić inhalacje i raz dziennie podawać Wit C i nic więcej.
-
nick nieaktualnyKATARZYNACarm wrote:Niestety nic nie podaje, tutaj nie mam nawet takiej możliwości żeby kupić coś dla jej A doktor nawet nie wspomniał, dzisiaj ma straszny marudny dzień do południa to tylko płakała.... teraz śpi już od 1.5h ja nie wiem już czasem brak mi sił
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny86Monia wrote:U nas gehenna. Ja się obudziłam z bólem stawów i gorączka. Młody noc fatalna i przy chorobie ciężko z dzieckiem. Oby się nie zaraził ode mnie.Nasz cały czas charczy w krtani. Niby to ta wiotkość ale zawsze mam obawy czy to nie z klatki piersiowej.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny