WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Rucola wrote:Dzien dobry Dziewczyny !!! Piekne zdjecia powpadaly na strone a Maluszki juz takie duze !! Herbata powodzenia !!
Ja od wczoraj mam lekką paranoje, zniknely mi mdłości i wkrecam sobie ze cos jest nie tak. Przesledzilam jescze watek od wczoraj, to co pisałyście o poronieniach i jestem cała w strachu. Mąż próbuje mnie uspokoić ale to nic nie daje. Nie chce wyjsc na panikare i jechac do szpitala. Musze sie jakos opanowac, bo podswiadomie czuje ze Maluch robi mnie w balona...
Malgonia, to prawda, ze każda matka sie zamarwia, od poczęcia począwszy. We wrześniu będziesz tulić swojego maluszkaRucola, Malgonia lubią tę wiadomość
-
Asiek1214 wrote:Rucola napewno wszystko jest ok, nie może być inaczej :* chociaż przyznam szczerze że sama mam mega stress przed dzisiejszą wizyta, od wczoraj nie opuszcza mnie przeziębienie wprawdzie temp nie mam ale gardło niemiłosiernie bolii męczy kaszel, wszystkie domowe sposoby poszły w ruch ale póki co poprawy nie ma.... Nawet nie chce myśleć jak to wpływa na okruszka naszego.... Ale no musi być dobrze i nie wolno nam inaczej myśleć
Powodzenia na wizycieAsiek1214 lubi tę wiadomość
-
Herbata wrote:Śliczne zdjęcie ☺ a krwiaczek musi się wchłonąć, nie ma innej opcji. ☺
Cieszę się, że lekarz potraktował poważnie endometriozę, bo w Holandii mało czym się przejmują. Lekarz mówi, że nie jest najgorzej, będzie częściej obserwować. Wczoraj bardzo długo byłam w gabinecie. Najpierw badanie przez powłoki brzuszne (tutaj rzadko robią wewnętrzne), później jeszcze wewnętrzne, żeby sprawdzić jakie spustoszenie zrobiła endometrioza. Lekarz nie dołował, wręcz pocieszał, że dziecko dobrze się rozwija i żyje to najważniejsze
-
Ja też dziewczyny cały czas się schizuje czy wszystko jest w porzadku..
Chyba taki już żywot mam że do końca życia będziemy się martwić o te małe groszki...Rucola, Malgonia lubią tę wiadomość
-
Dziekuje Dziewczyny, już mi trochę lepiej. Ide po zakitraną milkę mleczną i poprawię sohie humorek Jestescie kochane i jestescie dla mnie ogromnym wsparciem. Bardzo mnie cieszy ze na wrzesniówkach jest taka serdeczna atmosfera.
Asiek wypoczywaj i kuruj sie naturalnymi metodami. Musi być dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2018, 09:44
Vlinder, Asiek1214 lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Ja się budzę i pierwsza rzecz to macanie cycek, ale wystarczy, że ruszę ręką i od razu czuję przeszywający ból. A macie tak, że jak kichacie albo gwałtownie się ruszycie to w środku w brzuchu was piecze? Taki ból jakby mięśnie się nadrywały? Wydaje mi się, że w środku właśnie mięśnie się rozciągają i to przez to. Ja w ogóle nie mam apetytu. Mam bardzo niskie ciśnienie, fatalnie się czuje. Ciągle coś mi leży na żołądku, na myśl o jedzeniu jest mi niedobrze. Jedyne co jem ze smakiem to ogórki kiszone i bułka z miodem i mleko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2018, 09:45
-
Natalia1984 wrote:Ja się budzę i pierwsza rzecz to macanie cycek, ale wystarczy, że ruszę ręką i od razu czuję przeszywający ból. A macie tak, że jak kichacie albo gwałtownie się ruszycie to w środku w brzuchu was piecze? Taki ból jakby mięśnie się nadrywały? Wydaje mi się, że w środku właśnie mięśnie się rozciągają i to przez to
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2018, 09:45
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Natalia mnie tak pociągnie w brzuchu jak kichne.
Asiek polecam zrobić herbatę w termosie z cytryna i pokroić na drobno imbir. Ta herbata tak fajnie przejdzie imbirem że jqk będziesz pić to poczujesz jak drapie ci gardło. Ja miałam często bóle gardła i to mi właśnie pomagało.
Tez wiecznie macam cycki hehe. Ale powiem wam, że teraz coraz głośniej się mówi o poronieniach i dlatego każda z nas się boi. Ja z córką w ogóle tego nie brałam pod uwagę, fskt modliłam się żeby była zdrowa, ale poronienie mi do głowy nie przyszło nigdy.Asiek1214 lubi tę wiadomość
-
Vlinder wrote:Jednak wpisy nadrabiam teraz.
Również mieliśmy wózek tej firmy dla syna. Jeździł w nim prawie 5 lat, bardzo fajne ale ciężkie, teraz zdecydowaliśmy się na wózek firmy inglesina. Syn ma 7 lat i nic juz w domu nie mamy, wyprawke robimy po raz drugi od podstaw. Mysle ze najwczesniej w maju lub czerwcu zamowimy wozek i lozeczko, bo czas oczekiwania wynosi ok 4 tygodni
Ja też tak mam, że rano macam piersi , za chwilę wyjdę z córcia na spacer i jak zacznie mnie odrzucac od wszystkich zapachów aromatów to będzie dobrze )
Pozdrawiam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2018, 10:03
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Anet85 wrote:
Ja też tak mam, że rano macam piersi , za chwilę wyjdę z córcia na spacer i jak zacznie mnie odrzucac od wszystkich zapachów aromatów to będzie dobrze )
Pozdrawiam -
nick nieaktualny
-
Natalia1984 wrote:Ja nie chodzę już nawet na zakupy bo zapachy tak mnie bombardują, że odruch wymiotny i ślinotok przy stoisku mięsnym
jeśli chodzi o zapachy , ale gdzieś w kościele, na targu w komunikacji - to jest już zgroza. Wychodzę, aby się przekonać, że jest wszystko ok A z mojego ślinotoku śmiała się ostatnio stomatolog, że ślinię się jak małe dziecko - o ciąży nie wiedziała ))
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Anet85 wrote:Ja też będe szukała lżejszego wózka, będę pewnie po cc więc nie chce znowu się nadźwigać i mnie później problemy. O wyprawce też będę myślała w okolicy maja - łóżeczko mamy jeszcze po Oliwce, tylko trzeba je dobrze odświeżyć.
Ja też tak mam, że rano macam piersi , za chwilę wyjdę z córcia na spacer i jak zacznie mnie odrzucac od wszystkich zapachów aromatów to będzie dobrze )
Pozdrawiam
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c1e9f8dfbf3e.jpg
Łóżeczko takie jak na filmie :)Rośnie wraz z dzieckiem.
https://youtu.be/J011LAXtg5I
Pierwotnie planowaliśmy tylko jedno dziecko, 2 lata temu zmieniliśmy zdanie, więc musimy zrobić wyprawkę od podstaw.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2018, 10:24
-
Ja też kicham i to tak kobkretbue. Az mi czasem głupio.
Brzuch czuje, nie jest to co prawda taki bol jak na poczatku zeszlego tygodnia, ale generalnie to wiem gdzie mam macice...
A ja sie strasznie zdolowalam. Pewnie slyszalyscie o tym Polaku co utknal w Himalajach. To kolega mojego znajomego. Niestety pozostawili go gorom. Strasznie mnie to dobilo niby nie znam faceta, sle ja nigdy nie moglam sluchac o nieszczesciach innych ludzi. A jeszcze puerwszy film na odreagowanie jak dowiedzialam sie o ciazy jaki mi puscil maz to "Everest" i jakos tak mocno wczulam sie w sytuacje tego chlopaka i tych wszystkich ludzi ktorzy tu czekaja na niego. -
Anet85 wrote:Ja, aż tak nie mam, nie zbiera mnie na wymioty w domu czuję się w miarę komfortowo -
jeśli chodzi o zapachy , ale gdzieś w kościele, na targu w komunikacji - to jest już zgroza. Wychodzę, aby się przekonać, że jest wszystko ok A z mojego ślinotoku śmiała się ostatnio stomatolog, że ślinię się jak małe dziecko - o ciąży nie wiedziała ))
Ja też się tak ślinie że nie nadarzam z polykaniem!;d a wczoraj jak byłam w centrum handlowym to tak mi się słabo zrobiło że myślałam że zemdleje...
Mnie już korci żeby pochodzić po sklepach z ciuszkami ale zacznę zbierać wyprawkę dopiero gdzieś pod koniec II trymestru;) -
Łóżeczko takie jak na filmie :)Rośnie wraz z dzieckiem.
https://youtu.be/J011LAXtg5I
To łóżeczko jest cudne i do tego funkcjonalne - świetneVlinder lubi tę wiadomość
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Ja nic nie kupuję. W poprzedniej ciąży mama mi kupiła majtki i legginsy ciążowe, z płaczem je chowałam na dno szafy Ale od wczoraj z dumą noszę po domu te legginsy (za szerokie w brzuszku ) Odebrałam jedynie z Rossmanna paczkę tych najmniejszych pieluszek Pampers za 1 gr, bo dostałam maila. No i dwa olejki do ciała dla mam
Tak, słuchałam wczoraj o nich. On ma obrzęk mózgu i płuc, śnieżną ślepotę, chorobę wysokościową. To strasznie przykre, że umiera tam w samotności, ale być może przez halucynacje i zaburzenia świadomości nie jest już świadomy...
Ja polecam Wam przepiękny film z 2017 r. o katastrofie górskiej ,,Pomiędzy nami góry'' z Kate Winslet. Spłakałam się na nim jak bóbr przed ciążąWiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2018, 10:43
-
Natalia1984 wrote:Ja się budzę i pierwsza rzecz to macanie cycek, ale wystarczy, że ruszę ręką i od razu czuję przeszywający ból. A macie tak, że jak kichacie albo gwałtownie się ruszycie to w środku w brzuchu was piecze? Taki ból jakby mięśnie się nadrywały? Wydaje mi się, że w środku właśnie mięśnie się rozciągają i to przez to. Ja w ogóle nie mam apetytu. Mam bardzo niskie ciśnienie, fatalnie się czuje. Ciągle coś mi leży na żołądku, na myśl o jedzeniu jest mi niedobrze. Jedyne co jem ze smakiem to ogórki kiszone i bułka z miodem i mleko.
Oj ja tak mam, jak kicham czy kaszle to sie musze za brzuch trzymac. I tez czuje takie pieczenie rozlewające sie, albo skurcze takie dosc bolesne.
a od wczoraj czuje sie lekko przeziebona, wiec juz w ogole swiruje,ehh -
Ooo ja też się twk slinie, nawet nie pomyślałam że to z powodu ciąży hehe. Nos też mam taki spuchniety jakby w środku.
Widziałam ten film Everest bardzo poruszający. Straszna sytuacja, bardzo współczuję rodzinie. -
Ja zle znosze filmy katastroficzne. Sporo jezdzilismy po Azji i po obejrzeniu "Niemozliwe" zawsze jak widzialam znaki informujace o drogach ewakuaji to mialam przed oczami katrke ktora zona zostawila jednemu facetowi "jestesmy nad morzem". Serio becze jak tylko mysle o tym
Ja ostatnio ogladam glownie bajki bo ciezko znosze trudniejsze filmy.