WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Że co?? Jestem w szoku.. W takim razie wychodzi na to, że nakręcanie na ten szpital to reklama.. Po tym co mi napisałaś już teraz wiem, że nie będę tam rodzic!
Dziękuję Ci bardzo za to, że mi napisałaś szczera opinie to dla mnie bardzo ważne.
W poniedziałek pójdę na wizytę do swojego lekarza z pierwszej ciąży.
Nie mam pojęcia dlaczego Ordynator zmienił szpital..!?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2018, 17:01
-
MiSia :) wrote:Że co?? Jestem w szoku.. W takim razie wychodzi na to, że nakręcanie na ten szpital to reklama.. Po tym co mi napisałaś już teraz wiem, że nie będę tam rodzic!
Dziękuję Ci bardzo za to, że mi napisałaś szczera opinie to dla mnie bardzo ważne.
W poniedziałek pójdę na wizytę do swojego lekarza z pierwszej ciąży.
MiSia nie chcę żebyś sugerowała się tylko mną. Moze teraz jest inaczej, może kobiety mają inne, lepsze doświadczenia. Dopytaj jeszcze, czasami wiele może się zmienić. Z tego co pamiętam, cesarki były bardzo częste. Może teraz bardziej stawiają na sn, ale to zależy chyba od lekarza. Tak jak piszę, jak rodzą się tam wcześniaki, opieka super. O Lwowskiej wiele nie wiem, ale co przypadek, to inna opinia. Może tylko jak pojawiłam się w złym czasie i miałam pecha...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2018, 17:10
-
Mum2b wrote:A wiesz co moglo byc przyczyna ze serduszko przestalo bic?
-
Natalia a miałaś lyzeczkowanie?
Ja w 11 tyg dowiedziałam się, że serduszko nie bije i dziecko zatrzymało się na 9 tyg. Ale od początku czułam, że ta ciąża jest dziwna. Na usg szłam już z dziwnymi myślami, bo przeszły mi wszystkie objawy. Cały czas chorowałam i nie mogłam się wyleczyć, zwykle przeziębienia i z badania histopatologocznego wyszło że dziecko zostało zmienione przez zapalenie. No i gim mi tłumaczyła, że czasem taka zwykła infekcja niestety wpływa na dziecko. Więc różnie bywa...
Twój strach i obawy też rozumiem, myślę że dopóki nie poczujemy ruchów ciągle będą takie myśli. Ale trzeba wierzyć :* -
Natalia1984 wrote:Nie wiadomo... podczas rozmowy z lekarzem stwierdził, że powodów jest mnóstwo. Nawet promieniowanie kosmiczne. Być może infekcja, o której nawet nie wiedziałam a najczęściej to właśnie wada płodu.
Natalia, bardzo Ci współczuję.
Oczywiście z drugiej strony, może tak miało być i teraz masz w sobie zdrowego bobasa
Myślę, że jednak najgorsze jest to, że można się tego nie spodziewać. No jeśli czujesz objawy, masz mdłości a okazuje się, że serce nie bije to jest straszne... -
Natalia1984 wrote:Dlaczego u Was wstrzemięźliwość? My wcześniej kochaliśmy się codziennie, więc dla nas to tragedia Nerwicy się nabawię
No ja generalnie zawsze miałam wysokie libido więc też jest ciężko.
. A M zaczyna po ścianach chodzić;d bo miałam problemy z plamienie mi po stosunku i lekarka powiedziała że lepiej dmuchać na zimne... -
nick nieaktualny
-
W gruncie rzeczy zastanawiam się gdzie urodzę, który szpital wybiorę.
Myślę, że teraz przy każdej okazji będę zbierała opinie od znajomych mam
Nie mogę się doczekać poniedziałku, mam prywatną wizytę i podejrzymy naszego Okruszka (a może już nawet fasolkę) -
aLunia wrote:Natalia a miałaś lyzeczkowanie?
Ja w 11 tyg dowiedziałam się, że serduszko nie bije i dziecko zatrzymało się na 9 tyg. Ale od początku czułam, że ta ciąża jest dziwna. Na usg szłam już z dziwnymi myślami, bo przeszły mi wszystkie objawy. Cały czas chorowałam i nie mogłam się wyleczyć, zwykle przeziębienia i z badania histopatologocznego wyszło że dziecko zostało zmienione przez zapalenie. No i gim mi tłumaczyła, że czasem taka zwykła infekcja niestety wpływa na dziecko. Więc różnie bywa...
Twój strach i obawy też rozumiem, myślę że dopóki nie poczujemy ruchów ciągle będą takie myśli. Ale trzeba wierzyć :* -
Trzymam mocno kciuki, żeby było dobrze teraz. Myślę, że jak leczylas infekcje to nie powinno być źle.
Jeśli mogę się wypowiedzieć o szpitalach i personelu to pewnie kwestia na kogo się trafi i kto jakie ma wymagania. -
Kadża wrote:To nie mow powiedz ze chyba czymś się strulas i już. ;)plotkara nie musi wiedzieć
Anet85, Kadża lubią tę wiadomość
-
JA od wczoraj czuje się jakoś dziwnie . Przeziębienie wsumie w 98%przeszlo .
Czuje ciagle ciągniecie w dole , kłucia , czuje się bardzo bardzo wzdeta, wiem ze coś się tam w środku dzieje
Tylko co ? Za 4 dni zacznie się 10tydz.
A w środę idę do 2 gin. Tak tylko kontrolnie .4,5 roku starań
Pcos ,Pierwsza Owulacja i Udana! 16tydz. Ciąży !
-
Dziewczyny zamiast się uczyć do egzaminów siedzę i Was nadrabiam
Ciesze się niezmiernie z Waszych udanych wizyt! Już nie mogę się doczekać mojej u mojego gina, spróbuję umówić się na poniedziałek za tydzień albo czwartek.
Co do imienia u nas wstępnie Emilia albo Henryk ale to się może zmienić.
A o porodzie to mam dylemat. Jeśli chodzi o szpital to mam wybrany w Katowicach na łubinowej tak przyjmuje tez mój gin ale rozważam również poród w domu i na pewno mocno będę chciała ogarnąć ten temat. -
Herbata ja też chce rodzić w domu. Niestety w łódzkim jest tylko 1 położna, która bierze 3000 a jak na koniec przyjedzie bo nie zdarzy to 2300.
Polecano mi książkę Urodzić razem i naturalnie Chołun. Będę ją miała we wt i już nie mogę się doczekać aż zacznę czytać.
Dodatkowo dołącz do grupy Poród domowy na FB. Od kilku dni tam jestem i mega się wzruszam jak czytam o porodach. Coś pięknego i innego niż to co mnie spotkało w szpitalu. Teraz też jestm bardziej świadoma wielu rzeczy i już nie zgodziłabym się na niektóre rzeczy. Czasu nie cofnę ale mogę 2. bobo ułatwić startHerbata, MiSia :) lubią tę wiadomość
-
Herbata wrote:Dziewczyny zamiast się uczyć do egzaminów siedzę i Was nadrabiam
Ciesze się niezmiernie z Waszych udanych wizyt! Już nie mogę się doczekać mojej u mojego gina, spróbuję umówić się na poniedziałek za tydzień albo czwartek.
Co do imienia u nas wstępnie Emilia albo Henryk ale to się może zmienić.
A o porodzie to mam dylemat. Jeśli chodzi o szpital to mam wybrany w Katowicach na łubinowej tak przyjmuje tez mój gin ale rozważam również poród w domu i na pewno mocno będę chciała ogarnąć ten temat.
Też się właśnie zastanawiałam nad Łubinowa;) a do jakiego gina chodzisz?