X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • 86monia Autorytet
    Postów: 675 286

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    Dziewczyny miłego weekendu- pogoda super więc trzeba korzystać i oby dzieciaczki dały nam pospać ☺


    Ja dziś ubieram krzyż na wsi. Powiem Wam że ogólnie jestem trochę zniesmaczona tym co się wyprawia w tej wsi. Mieszkamy od marca 2018, w styczniu kazali mężowi wozić księdza po kolędzie od domu do domu A mi ugotować obiad- ok to rozumiem bo ponoć taki zwyczaj że robią to w danym roku Ci co się wprowadzili. Ale z tym krzyżem to już przesada. Któregoś dnia na spacerze z Zosia zauważyłam że przy krzyżu zostały zabrane wszystkie dekoracje, więc zaszłam do takiej Pani we wsi co wszystko wie , zapytać czyja jest teraz kolej na ubieranie ( żeby nie było że moja A nie ubrany będzie) , no i mi powiedziała że jakieś tam kobietki , a moja wyjdzie za 3 lata - myślę sobie spoko luz. Gdzie po 2 dniach przyjeżdża i mi oznajmia że jednak ja ubieram bo tamta Pani chciała ale nie może, inna też nie może... jeszcze są 2 domy przed naszym i oni też nie mogą... normalnie cyrk. Tak się wkurzyłam bo jak się tylko ktoś nowy pojawi to od razu wykorzystać żeby najlepiej wszystko robić co dotyczy wsi. Oczywiście się nie odezwałam żebym potem nie miała łatki przyklejonej że nie angażuje się w to co się dzieje albo żeby nie gadali że Pani z miasta przyszła... zamówiłam jakieś bukiety, stroik, kwiaty na krzyż... i poszło 500zl. I mam cały rok się zajmować tym krzyżem, mąż kosic trawę wokół- tyle dobrego ze będę miała spokój na kilka lat.

    Sorki za taki elaborat ale tak mnie to zbulwesowalo że musiałam się wyżalić.

    Wow nie wiedziałam że tak jest na wsi. A pochodzę ze wsi i mam styczność z kilkoma i takich rzeczy tam nie ma. Musi być chyba to mała wioska.

    kasia1518 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia, nie zwracaj uwagi na to co kto powie, co pomyśli itp. Co Cię to obchodzi, te pieniądze powinnaś była przeznaczyć dla dziecka. Jesteś w ciąży, Zosia jest malutka, macie dość zajęć. A normalni ludzie od razu powinni o tym pomyśleć. Co nie ma żadnej starej dewoty która żyje od serialu do serialu która może i powinna robić to dla czystej rozrywki?

    kasia1518, Amy333 lubią tę wiadomość

  • Paplak Autorytet
    Postów: 613 402

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    Dawno mnie nue było. Bardzo nam sie życie pokomplikowalo, byłam w szpitalu, mam podejrzenie choroby reumatycznej:(
    U Anielki wszystko ok, nadal bardzo grzeczna, nie mamy żadnych problemów ze spaniem. Zasypia sama o 19.30 i budzi sie na jedzenie o 6, a potem śpi jeszcze do 7-8. Za dnia za to prawie wcale nie spi, moze jedna drzemka 30min max. Widze, że jest chyba najlzejsza z wszystkich dzieci, waży 7150, a ma aż 78cm. Ale nie mamy problemów z jedzeniem. Je mleczko, słoiczki, daje jej do rączki do probowania rozne owoce i warzywa. Co do umiejętności to ciągle obraca sie z pleców na brzuch i odwrotnie, wkłada stopki do buzi, ale jeszcze nie siada i z pelzaniem tez srednio, bardziej turla sie i posuwa po podlodze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 11:25

    3i49df9hejgg7mjl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hedgehog wrote:
    Dziewczyny jak przyrządzacie kaszki helpa?

    Robiłam ją na razie 3 razy i jestem niezadowolona.
    Raz zrobiłam tak jak na opakowaniu pisze w 200ml wody i była za rzadka.
    Gdy zrobiłam na mniejsze ilości wody były grudki.
    Jeśli dodam owoc robi się jeszcze bardziej rzadka a jeśli dodam te sproszkowane owoce z helpa to zbijają się w grudki.
    Tak samo robią się grudki kiedy do gotowej kaszki dodam miarki mm (tak wiem na opakowaniu pisze aby kaszę gotować w mleku ale przecież mm nie można gotować).

    Z innymi kaszkami - chociażby holle - nie mam takiego problemu.
    Ja właśnie podaje kaszki holle na mleku mm i wystarczy jak zrobię na 40 stopni i grudek nie ma. Mam jeszcze z bobovity i także nic się nie dzieje jeśli chodzi o grudki.
    U nas w tym tygodniu małego boli brzuszek chyba po kaszce manna (gluten). Odstawiam na tydzień i zobaczymy. Czy miałyście problemy po glutenie ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja podaję chleb póki co i bułkę i problemów nie mamy.

    Co do Twojej wsi Kasiu to po opisie cieszę się jednak że mieszkam w mieście gdzie jestem anonimowa. Pochodzę z małej miejscowości i tam kazdy o wszystkich wszystko wiedział. W ogóle z tym wożeniem księdza, jedzenie itp to jakaś abstrakcja dla mnie.

  • 86monia Autorytet
    Postów: 675 286

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paplak wrote:
    Hej,
    Dawno mnie nue było. Bardzo nam sie życie pokomplikowalo, byłam w szpitalu, mam podejrzenie choroby reumatycznej:(
    U Anielki wszystko ok, nadal bardzo grzeczna, nie mamy żadnych problemów ze spaniem. Zasypia sama o 19.30 i budzi sie na jedzenie o 6, a potem śpi jeszcze do 7-8. Za dnia za to prawie wcale nie spi, moze jedna drzemka 30min max. Widze, że jest chyba najlzejsza z wszystkich dzieci, waży 7150, a ma aż 78cm. Ale nie mamy problemów z jedzeniem. Je mleczko, słoiczki, daje jej do rączki do probowania rozne owoce i warzywa. Co do umiejętności to ciągle obraca sie z pleców na brzuch i odwrotnie, wkłada stopki do buzi, ale jeszcze nie siada i z pelzaniem tez srednio, bardziej turla sie i posuwa po podlodze.

    Dużo zdrówka dla Ciebie! Masz podejrzenie rzs? Jakie masz objawy? Ja też miałam ale wyszła całkiem inna choroba po prostu te markery ana asma itp są objawem wielu chorób

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 12:31

  • 86monia Autorytet
    Postów: 675 286

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    susełek wrote:
    Ja właśnie podaje kaszki holle na mleku mm i wystarczy jak zrobię na 40 stopni i grudek nie ma. Mam jeszcze z bobovity i także nic się nie dzieje jeśli chodzi o grudki.
    U nas w tym tygodniu małego boli brzuszek chyba po kaszce manna (gluten). Odstawiam na tydzień i zobaczymy. Czy miałyście problemy po glutenie ?
    podejrzewam że u nas brzuszkowe problemy po glutenie cała noc sie budził podkurczał nóżki pierdział. Po kaszce manna chyba ok w zupie ale zaczęłam delikatnie dorzucac kaszki 4 zbóż do jaglanej na śniadanie

  • Paplak Autorytet
    Postów: 613 402

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    86monia wrote:
    Dużo zdrówka dla Ciebie! Masz podejrzenie rzs? Jakie masz objawy? Ja też miałam ale wyszła całkiem inna choroba po prostu te markery ana asma itp są objawem wielu chorób
    Gorzej, mam podejrzenie tocznia. Powiem szczerze, że się zalamalam, bo choroba straszna, bardzo niepewna, znam kobietę która żyje z nią już ponad 30lat, a są i tacy, którzy umierają w kilka. Mi właśnie wyszło dodatnie ana, dsdna i mam bóle stawów. Ale podjęłam walkę, dużo czytałam w internecie i znalazłam w ameryce lekarke, która sama na to chorowała i pokonała chorobę dietą roślinną. Dołączyłam do grupy innych chorych ma fb i jestem na ostrej diecie, same surowe owoce, warzywa, koktajle warzywne z dużą ilością siemienia i po dwóch tygodniach stawy bolą mnie dużo mniej.

    3i49df9hejgg7mjl.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    86monia wrote:
    Wow nie wiedziałam że tak jest na wsi. A pochodzę ze wsi i mam styczność z kilkoma i takich rzeczy tam nie ma. Musi być chyba to mała wioska.
    Monia zależy od wsi, bo ja też pochodzę ze wsi i czegoś takiego nie było A tu na Lubelszczyźnie to bardzo popularne. A wieś duża ok 120 domów- 2 krzyże i kapliczka , najlepsze w tym wszystkim że ja obok domu mam ta kapliczkę A każą mi ubierać krzyż na środku wsi. Śmiałam się dziś do męża że może za chwilę przyjdzie ktoś i mi powie że mam kapliczkę ubrać.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 wrote:
    Kasia, nie zwracaj uwagi na to co kto powie, co pomyśli itp. Co Cię to obchodzi, te pieniądze powinnaś była przeznaczyć dla dziecka. Jesteś w ciąży, Zosia jest malutka, macie dość zajęć. A normalni ludzie od razu powinni o tym pomyśleć. Co nie ma żadnej starej dewoty która żyje od serialu do serialu która może i powinna robić to dla czystej rozrywki?
    Właśnie wiesz co jest najgorsze , że na tej wsi dużo jest młodych A każdy ma to w du**e bo mieszka z rodzicami albo obok i już się nie liczą jako osobna rodzina tylko mamusia ubierze i ma z głowy. Pełno tu starszych osób A najlepsze że przyszła do mnie powiedzieć to Pani której rodzina łącznie z synem i synowa od maja do września siedzą całe dnie na ławeczce przed domem, no ale oni też nie mogą ubrać w tym roku bo tak są właśnie zajęci

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 13:06

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • 86monia Autorytet
    Postów: 675 286

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paplak wrote:
    Gorzej, mam podejrzenie tocznia. Powiem szczerze, że się zalamalam, bo choroba straszna, bardzo niepewna, znam kobietę która żyje z nią już ponad 30lat, a są i tacy, którzy umierają w kilka. Mi właśnie wyszło dodatnie ana, dsdna i mam bóle stawów. Ale podjęłam walkę, dużo czytałam w internecie i znalazłam w ameryce lekarke, która sama na to chorowała i pokonała chorobę dietą roślinną. Dołączyłam do grupy innych chorych ma fb i jestem na ostrej diecie, same surowe owoce, warzywa, koktajle warzywne z dużą ilością siemienia i po dwóch tygodniach stawy bolą mnie dużo mniej.

    Ja mam chorobę drog żółciowych też nieuleczalna i też rokowania są niepewne. Jedni umierają szybko drudzy żyją aż doczekaja transplantacji wątroby. Trzeba być dobrej myśli. Być może ciąża Ci aktywowała. Z tego powodu ja już nie będę mieć więcej dzieci.

  • Paplak Autorytet
    Postów: 613 402

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    86monia wrote:
    Ja mam chorobę drog żółciowych też nieuleczalna i też rokowania są niepewne. Jedni umierają szybko drudzy żyją aż doczekaja transplantacji wątroby. Trzeba być dobrej myśli. Być może ciąża Ci aktywowała. Z tego powodu ja już nie będę mieć więcej dzieci.
    Staram się być dobrej myśli. Na początku się zalamalam, bo internet nie pocieszal, znajdowalam same historie śmierci, okaleczen, ale potem nabrałam troche nadzieji jak właśnie porozmawialam z tą znajoma, ktora zyje z tym juz ponad 30 lat no i jak natrafilam na tą lecznicza diete.

    3i49df9hejgg7mjl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    Właśnie wiesz co jest najgorsze , że na tej wsi dużo jest młodych A każdy ma to w du**e bo mieszka z rodzicami albo obok i już się nie liczą jako osobna rodzina tylko mamusia ubierze i ma z głowy. Pełno tu starszych osób A najlepsze że przyszła do mnie powiedzieć to Pani której rodzina łącznie z synem i synowa od maja do września siedzą całe dnie na ławeczce przed domem, no ale oni też nie mogą ubrać w tym roku bo tak są właśnie zajęci
    Współczuję, ale nie daj sobie wejść na głowę, bo wtedy ciężko może być tam mieszkać. Ale jesteś mamą, więc ze3 wszystkim sobie poradzisz:-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, współczuję ale najważniejsze to pozytywne myślenie, wszystko będzie dobrze :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    86monia wrote:
    podejrzewam że u nas brzuszkowe problemy po glutenie cała noc sie budził podkurczał nóżki pierdział. Po kaszce manna chyba ok w zupie ale zaczęłam delikatnie dorzucac kaszki 4 zbóż do jaglanej na śniadanie
    Ja tylko dodawałam po łyżeczce manny do mleczka przez około tydzień i od trzech dni boli go brzuszek.
    Ja mam uszkodzony gen i w ciąży byłam cały czas na diecie bez glutenowej.

    Dziewczyny dużo zdrowia

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny duzo zdrowia Wam życzę.

    Dzisiaj moje dziecko pobiło swój rekord. Byliśmy poza domem i nie spala od 11.30 do 19.30. masakra. O dziwo nie była nawet specjalnie marudna. Mam nadzieję że to jednorazowy wyskok.

  • p_tt Autorytet
    Postów: 699 444

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakoś mi tak smutno jak czytam o Waszych chorobach - zdrówka!

    Mąż ma kolegę z pracy z lubelszczyzny i to co tamten opowiada o działaniach na rzecz KK to dla nas jest bardzo zaskakujące. Nawet chociażby stawki po kolędzie czy sakramentów u nas połowę mniej dajemy. Co do zdobienia krzyża i sprzątania to było ogłaszane na mszy i się sprzątało w tym samym czasie co było sprzątanie kościoła przeważnie po dwie rodziny, a na kwiaty było z tych pieniędzy co zdobienie ołtarza. Tylko z tego co kojarzę to na wiosce mieliśmy jakieś takie sztuczne wieloletnie kwiaty, nikt aż tak nie szalał.

    Moja dzisiaj dała takiego czadu, że teraz siedzę i się delektuję ciszą. Nigdy jeszcze nie płakała tak jak dzisiaj, bardzo muszą ją boleć zęby bo nawet jak włoży chrupkę do buzi to płaczę. Chyba zacznę się modlić, żeby już się przebiło do końca.

    km5scwa1k0ojmmea.png
  • 100krotka30 Autorytet
    Postów: 729 557

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :-) czytam Was na bieżąco cały czas ale w sumie nie ma o czym u nas pisać :-)

    Współczuję wam dziewczyny problemów ze zdrowiem, smutno że zmagacie się z takimi problemami :-(. Mamy je jedno a doceniamy dopiero jak coś się dzieje a nie wiemy niestety co nas jutro czeka.

    Podałam dziś małemu słoiczek z ryba i nie chciał jeść, uciekał buźka pierwszy raz i krzywil się jak mu pierwsze łyżeczki podałam ;-) jutro będzie drugie podejscie ale raczej nie przejdzie. Na deser jabłko z burakiem wciągnął aż miło było patrzeć.

    Suselek jak sprawdzic uszkodzenie takich genów? Muszę córce zrobić rozbudowane testy w kierunku alergii bo NFZ refunduje mała ilość alergenów, orientuje się któraś z Was czy i gdzie warto takie testy wykonać?

    Misia 09.2013
    Misio 08.2018
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    100krotka30 wrote:
    Hej :-) czytam Was na bieżąco cały czas ale w sumie nie ma o czym u nas pisać :-)

    Współczuję wam dziewczyny problemów ze zdrowiem, smutno że zmagacie się z takimi problemami :-(. Mamy je jedno a doceniamy dopiero jak coś się dzieje a nie wiemy niestety co nas jutro czeka.

    Podałam dziś małemu słoiczek z ryba i nie chciał jeść, uciekał buźka pierwszy raz i krzywil się jak mu pierwsze łyżeczki podałam ;-) jutro będzie drugie podejscie ale raczej nie przejdzie. Na deser jabłko z burakiem wciągnął aż miło było patrzeć.

    Suselek jak sprawdzic uszkodzenie takich genów? Muszę córce zrobić rozbudowane testy w kierunku alergii bo NFZ refunduje mała ilość alergenów, orientuje się któraś z Was czy i gdzie warto takie testy wykonać?
    Ja korzystałam z laboratorium testdna. Możesz pobrać próbki sama w domu. Z zewnętrznej części policzka. Wszystkie potrzebne do tego rzeczy przysyłają poczta. Jest tez możliwość pójścia do punktu pobrań. Ja sama sobie pobrałam. Czeka się na wynik około 2 tygodnie.

  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny bardzo wam współczuję i dużo zdrowia życzę.

    Kasia Tobie też i to samo pomyślałam co Veritaserum. Nie daj sobie wejść na głowę, żeby nagle nie było sytuacji, że tak ładnie ubrałas krzyz, że może Ty już się tym zajmiesz...
    Tyn bardziej, że w ciąży jesteś no ale jest na tyle wcześnie, że nawet nie można 'tym się bronić'.

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
‹‹ 1502 1503 1504 1505 1506 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ