X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • Mum2b Autorytet
    Postów: 2259 1787

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hedgehog wrote:
    Dziewczyny jak przyrządzacie kaszki helpa?

    Robiłam ją na razie 3 razy i jestem niezadowolona.
    Raz zrobiłam tak jak na opakowaniu pisze w 200ml wody i była za rzadka.
    Gdy zrobiłam na mniejsze ilości wody były grudki.
    Jeśli dodam owoc robi się jeszcze bardziej rzadka a jeśli dodam te sproszkowane owoce z helpa to zbijają się w grudki.
    Tak samo robią się grudki kiedy do gotowej kaszki dodam miarki mm (tak wiem na opakowaniu pisze aby kaszę gotować w mleku ale przecież mm nie można gotować).

    Z innymi kaszkami - chociażby holle - nie mam takiego problemu.
    Ja daje wody 200 ml i takie dwie solidne lyzki. Wychodzi troszke rzadkie ale jak dodam banana albo jablko to w miare ok. Moje dziecki takich gestek papek nie lubi. A powiedzcie z czym dajecie kasze jaglana?

    Corka - 2018
    Syn - 2021
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dałam radę- krzyż ubrany ☺ o to to nie, na pewno nie zgodzę się ubierać co roku. I dokładnie brzuszka jeszcze nie mam i na wsi nikt nie wie że jestem w ciąży- nie widzę powodu żeby akurat im o tym mówić. Mam to już za sobą. Jak wysłałam zdjęcia do mojej mamy to mi napisała "ładnie wieś się postarała- pięknie ubrany krzyż" jak jej napisałam że sami ubieraliśmy z mężem to była bardzo zaskoczona.


    Dziewczyny zdrowia dla Was kochane- mam nadzieję że wszystko ułoży się po Waszej myśli ♡

    Camilla13, KATARZYNACarm lubią tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mum2b wrote:
    Ja daje wody 200 ml i takie dwie solidne lyzki. Wychodzi troszke rzadkie ale jak dodam banana albo jablko to w miare ok. Moje dziecki takich gestek papek nie lubi. A powiedzcie z czym dajecie kasze jaglana?
    Póki co jaglanke dawałam z jabłkiem (raz surowe, a raz gotowane), z gruszka, a raz wrzuciłam słoiczek gruszka z bananem.

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja daję zazwyczaj z bananem bo tak Ani najbardziej smakuje. Ale dałam też z gruszką , jabłkiem. Czekam na owoce sezonowe to będę kombinować ;). Ogólnie odkąd podaje jej kawałki to zjada wszystko co jej dam. To że mnie jest mało kreatywna matka. Przymierzam się do jajka. Jak jej posmakuje to będę miała większe pole do popisu jakieś wytrawne muffinki, placuszki owsiane, nalesniczki itp

  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paplak,zdrowia dla Ciebie,walcz o siebie.

    Kasia, dzielna jesteś ;) z tym krzyżem ;)

    U nas jaglanka z jabłkiem surowym najczęściej, z suszoną śliwką też chętnie wsunęła.

    U nas znów dziś płacz przy kupie. Nie była jakaś twarda,a nie umiała zrobić. Będę u pediatry na dniach,to muszę porozmawiać na ten temat. Myślę,że przez to że kupa idzie raz na kilka dni,to jest problemem,ale ponoć to norma przy kp.

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • 100krotka30 Autorytet
    Postów: 729 557

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suselek dzięki za informacje, muszę doczytac co i jak :-)
    Izabelle U nas kupa też idzie raz na 3/4 dni wiec poprawa bo była co 6/7 ale bez płaczu, młody ja centralnie ciśnie robiąc się czerwony i zawsze w trakcie karmienia w foteliku samochodowym chyba pozycja mu sprzyja.

    Misia 09.2013
    Misio 08.2018
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 06:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas kupa codziennie. Nic się nie zmieniło po rozszerzaniu.
    Nocka tragedia. Boże jestem wyczerpana...a tu jakoś trzeba funkcjonować. Oby do świąt wtedy mąż ma wolne aż do majówki i powinnam trochę odpocząć :)

  • Paplak Autorytet
    Postów: 613 402

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 06:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też kupa codziennie, a czasem nawet 2 razy dziennie. Kurczę współczuję Wam dziewczyny z tym spaniem. My śpimy jakbyśmy dziecka nie mieli. Wkladamy ja o 19'30 do jej łóżeczka i zasypia sama i śpi do 6 rano. I tak praktycznie już od kilku miesięcy. Jedynie jak była malutka to sie budziła 2 razy na jedzenie. Nie wyobrazam sobie teraz kilku pobudek. Ja i tak mam ostatnio jakies problemy ze snem i spać nie mogę, a gdyby jeszcze dziecko sie budziło to nie wiem.

    3i49df9hejgg7mjl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja teraz twierdzę że jak ktoś ma dziecko które śpi w nocy to w zasadzie 90 % problemów ( z dzieckiem ) rozwiązanych ;p bo jak człowiek wyspany to i ma siłę na ewentualne marudzenie w dzień. Ale to pewnie tak myślę dlatego że sama niewyspana ;p ja już nawet nie patrzę i nie liczę tych pobudek . Jestem półprzytomna ale jeszcze trochę ;) żyje tak już prawie 4 miesiące więc da się ale organizm dostaje w kość mocno.

    Paplak lubi tę wiadomość

  • Paplak Autorytet
    Postów: 613 402

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    veritaserum wrote:
    Ja teraz twierdzę że jak ktoś ma dziecko które śpi w nocy to w zasadzie 90 % problemów ( z dzieckiem ) rozwiązanych ;p bo jak człowiek wyspany to i ma siłę na ewentualne marudzenie w dzień. Ale to pewnie tak myślę dlatego że sama niewyspana ;p ja już nawet nie patrzę i nie liczę tych pobudek . Jestem półprzytomna ale jeszcze trochę ;) żyje tak już prawie 4 miesiące więc da się ale organizm dostaje w kość mocno.
    No my narzekać nie możemy, udało nam się dziecko, żadnych problemów mimo że wcześniak. Żadnych refluksow, problemów z brzuszkiem, ze snem. Jest zawsze wesoła, nie marudzi, prawie że nie płacze, potrafi sie sama bawić na macie, wiec i herbaty człowiek sie może napić i poczytać.

    3i49df9hejgg7mjl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ,

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2024, 14:15

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dziś znowu przerwa w spaniu od północy do 2.30. Mąż zajmował się synkiem. Może dlatego że poszedł spać o 18.50!

  • 100krotka30 Autorytet
    Postów: 729 557

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Napiszę coś co może części z Was wyda się niestosowne wobec moich dzieci, ale dla mnie te nocne częste pobudki przy córce zabieraly częściowo radość z macierzyństwa, terror trwał 2 lata. Z powodu nocy nie wróciłam do pracy po roku, bo nie funkcjonowałam niestety. Zmienialiśmy się z mężem w nocy ale doszlo do tego że jak nie miałam jej przy sobie to nie umiałam spać. Drzemki w ciągu dnia były tylko na spacerze więc nie mogłyśmy razem drzemac.Z tego powodu też przesuwalam decyzję o kolejnym dziecku. Z perspektywy czasu nie żałuję tej różnicy wieku bo bym się zajechala. Teraz póki co z synem jest łatwiej noce lepsze bo nie każda jest tragiczna. Dziś spał od 23'30 do 5.40 więc luksusowo. U córki problemy ze snem nastąpiły po 6 miesiącu gdy zwiększyła aktywność wcześniej spała cale noce.
    Rozumiem doskonale wasze zmęczenie ale to wszystko przemija jak nawet najdłuższa żmija ;-)

    Camilla13, KATARZYNACarm, Izabelle lubią tę wiadomość

    Misia 09.2013
    Misio 08.2018
  • 86monia Autorytet
    Postów: 675 286

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    100krotka30 wrote:
    Napiszę coś co może części z Was wyda się niestosowne wobec moich dzieci, ale dla mnie te nocne częste pobudki przy córce zabieraly częściowo radość z macierzyństwa, terror trwał 2 lata. Z powodu nocy nie wróciłam do pracy po roku, bo nie funkcjonowałam niestety. Zmienialiśmy się z mężem w nocy ale doszlo do tego że jak nie miałam jej przy sobie to nie umiałam spać. Drzemki w ciągu dnia były tylko na spacerze więc nie mogłyśmy razem drzemac.Z tego powodu też przesuwalam decyzję o kolejnym dziecku. Z perspektywy czasu nie żałuję tej różnicy wieku bo bym się zajechala. Teraz póki co z synem jest łatwiej noce lepsze bo nie każda jest tragiczna. Dziś spał od 23'30 do 5.40 więc luksusowo. U córki problemy ze snem nastąpiły po 6 miesiącu gdy zwiększyła aktywność wcześniej spała cale noce.
    Rozumiem doskonale wasze zmęczenie ale to wszystko przemija jak nawet najdłuższa żmija ;-)

    No a niby dziecko aktywniejsze czytaj bardziej zmęczone śpi lepiej :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też myślę że gdyby ona mi lepiej spala w nocy to bym była bardziej radosna i szczęśliwa. Ale teraz mi śpi w wózku w dzień w domu więc jest całkiem spoko ;p mogę posiedziec w spokoju jak teraz. Mimo tego chce drugie dziecko a miarę szybko. Generalnie bierzemy się niedługo na poważnie do roboty :p

    Izabelle lubi tę wiadomość

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    veritaserum wrote:
    Ja też myślę że gdyby ona mi lepiej spala w nocy to bym była bardziej radosna i szczęśliwa. Ale teraz mi śpi w wózku w dzień w domu więc jest całkiem spoko ;p mogę posiedziec w spokoju jak teraz. Mimo tego chce drugie dziecko a miarę szybko. Generalnie bierzemy się niedługo na poważnie do roboty :p

    Ja się tego boję jak to będzie, normalnie czuje w kościach że drugie da nam tak w palnik że się nie pozbieram. Zosia generalnie jest grzeczna, tak naprawdę od jakiegoś miesiąca zaczęły się gorsze noce i to nie każda, a tak spała całe nocki, w dzień grzeczna była- teraz zależy- są gorsze dni i dlatego dają mi w kość bo się szybko do dobrego przyzwyczaiłam.

    A jeszcze z reguły każdy ma tak że jak pierwsze grzeczne to drugie daje popalić, a jak pierwsze daje popalić to drugie grzeczne- także zobaczymy czy się sprawdzi ☺ ogólnie mam obawy o to duże

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A dziś miałam piękny sen... Zosi wyszły na dole 4 zęby i na górze dwójki, no ale zaglądam rano A zębów jak nie było tak nie ma- jedynie rozpulchnione czerwone dziąsła.

    Oczywiście jak dziś była tylko jedna pobudka po 2, tak ja od 4 nie mogłam spać, zamiast korzystać to patrzyłam co chwilę czy się nie budzi .

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    100krotka, dobrze, że o tym piszesz, bo to jest prawdziwe. Mnie ostatnio właśnie jak byliśmy u znajomych co ich mały ma 1,5 miesiąca i ciągle (dosłownie) śpi to było mi trochę przykro, że oni mają taki wspaniały start z maluszkiem, bez nieprzespanych nocy, bez zmęczenia, większego stresu i mogą się skupić tylko na tym szczęściu. Byłam zazdrosna, ale nie tak, że życzyłam im żeby to się zmieniło tylko po prostu sama tak chciałabym mieć. Czas żeby dojść do siebie po porodzie, połogu i ogólnie odnaleźć się w nowej sytuacji. U nas od początku było mało snu, zero regularności i problemy z karmieniem. A potem jeszcze się obwiniam, że jak w ogóle może mi być smutno z takiego powodu... Ale koniec końców nie zmieniłabym mojego piernika na żadnego innego śpiocha. Są dni kiedy trzeba się poużalać nad sobą, zresetować popłakać i tyle, jesteśmy tylko ludźmi.

    U nas jest fajnie od środy, mój synek wrócił bo wcześniej był 2 tygodnie marudny. Zębów brak, na twardym już się czuje pewniej, pełza, ale tylko jak ma dobrą motywację (czyt. pilot). Łączy sylaby, dużo rechocze, a dzisiaj jedziemy na spacer w spacerówce :). Nocka dzisiaj też super, tylko 2 pobudki na karmienie. Usypianie w dzień loteria, teraz śpi, ale było ciężko, przy cycu zasnął. W sobotę udało mu się usnąć przy odkurzaczu.

    Camilla13, Izabelle lubią tę wiadomość

    wrzesień 2018 - synek <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamy dwie dwójki :-) Pewnie stąd dziś ta przerwa w spaniu.
    A mnie okres chyba zabije, oby szybciej udało się znów być w ciąży :-)

    Minns, Vlinder, KATARZYNACarm, susełek, kasia1518, 100krotka30, Izabelle lubią tę wiadomość

  • 86monia Autorytet
    Postów: 675 286

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 wrote:
    Mamy dwie dwójki :-) Pewnie stąd dziś ta przerwa w spaniu.
    A mnie okres chyba zabije, oby szybciej udało się znów być w ciąży :-)
    Gratuluję ząbków. A ja to wolę okres chyba :D

    Camilla13 lubi tę wiadomość

‹‹ 1503 1504 1505 1506 1507 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ