WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykasia1518 wrote:I kop w dupe to mało. Ja przy czerniaku od jednego z lekarzy który mi wycinal pieprzyka usłyszałam "wytne to Pani dla komfortu psychicznego " - dla mnie To było coś w stylu - zawracasz mi dupe glupotami, a potem jak okazało się że czerniak to dzwonił do mojego męża żeby przyszedł po wyniki i płaszczyl się przed nim że no nie spodziewali się takiego wyniku. A jak poszłam już z wynikiem do lekarza onkologa to usłyszałam od Pani dr "jejku Pani taka młoda- musimy Panią ratować " - poczułam się wtedy jakbym miała się szykować na swój pogrzeb.
Także Ci lekarze naprawdę czasami nie myślą co mówią.
Camilla na pewno wszystko jest dobrze. -
nick nieaktualny
-
Camilla13 wrote:Mam wyniki! Morfologiabz rozmazem ręcznym nie ma nic wspólnego z maszynowym. Masakra, ile nerwów mnie to kosztowało. Wszystkie parametry idealnie w normie. Żadnych braków. Nigdy więcej nie zrobie tego z maszyny.
No i super wieści. Ja też pojadę zrobię ale już po świętach bo teraz takie urwanie głowy mam. U nas z zachowaniem Zosi lepiej- już tak nie marudzi. A jedzenie średnio- w nocy na śpiocha wstaje 2 razy podaje to zje po 125ml , w dzień ciężko idzie- porcje po 40-60ml , już zaczęłam ja usypiać i wtedy podaje butelke to zje te 100-125ml. I generalnie dobowo wychodzi te 620-650ml A wczoraj nawet 705ml. Ale chętnie je obiadki, owoce , kaszki , więc poprawa znaczna.Camilla13, KATARZYNACarm lubią tę wiadomość
kasia1518
-
nick nieaktualnykasia1518 wrote:No i super wieści. Ja też pojadę zrobię ale już po świętach bo teraz takie urwanie głowy mam. U nas z zachowaniem Zosi lepiej- już tak nie marudzi. A jedzenie średnio- w nocy na śpiocha wstaje 2 razy podaje to zje po 125ml , w dzień ciężko idzie- porcje po 40-60ml , już zaczęłam ja usypiać i wtedy podaje butelke to zje te 100-125ml. I generalnie dobowo wychodzi te 620-650ml A wczoraj nawet 705ml. Ale chętnie je obiadki, owoce , kaszki , więc poprawa znaczna.
Kupiłam jogurty z nestle i pudding waniliowy to też zjada. Nie będę swirowac z tym ograniczeniem cukru do zera. Podaje mu tylko produkty dobrej jakości i uważam że jest ok. Z resztą jest tak szczupły że strach.ale na szczęście w ostatnie 2 tygodnie mimo słabego jedzenia przybrał 220 gram. Ale maruda jest okropna, już zostało mi tylko chodzenie na rękach żeby go jakoś zająć chociaż na chwilę. Dziś byliśmy 4 godziny na podwórku. Dwie chodziliśmy po osiedlu, a to nie jest łatwe bo są góry i doliny, wszędzie chodniki itp ale tak ukształtowany teren że można się zmęczyć. Kolejne dwie na placu zabaw, sam nie siedzi, nawet ma czworakach nie staje, bo albo dupa w górze albo głowa ale posadzilam ho w piaskownicy hehe co to była za radość. Jutro lecę do sklepu po jakieś wiaderko itp
kasia1518, Izabelle lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA i bardzo ciągnie go do innych dzieci, dziś siedział w tej piaskownicy z dwiema dziewczynami w wieku 2,5 roku, ciągle się śmiał. A te dziewczynki takie pocieszne, mówią: my dzidzie nauczymy robić babki haha A ja jestem mistrzem roku, słońce grzeje, lekki wiaterek, syn oczywiście filtr nałożony A matka bez, mordeczka spalona wrr
kasia1518, Izabelle lubią tę wiadomość
-
Veritaserum ja tv włączam, też się wierci ale mniej niż bez.
Camilla super!
Ja dzisiaj kupiłam małe wiaderko z foremkami w Pepco za uwaga 4.99zlWiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2019, 19:21
Izabelle, Camilla13 lubią tę wiadomość
-
Camilla13 wrote:A i bardzo ciągnie go do innych dzieci, dziś siedział w tej piaskownicy z dwiema dziewczynami w wieku 2,5 roku, ciągle się śmiał. A te dziewczynki takie pocieszne, mówią: my dzidzie nauczymy robić babki haha A ja jestem mistrzem roku, słońce grzeje, lekki wiaterek, syn oczywiście filtr nałożony A matka bez, mordeczka spalona wrr
Haha padlam z tym my dzidzie nauczymy babki robiću nas też jest zachwyt dziecmi najlepsze to takie 4-5 latki- z takimi może przebywać 2 godziny i nawet nie zakwęknie.
W ogóle moja Zośka to mnie o zawał chce chyba przyprawić, w czasie spania w nocy przekręca się na brzuch i potem lapie za barierke i podciąga się- chyba czas zniżyć poziom w łóżeczku.Camilla13 lubi tę wiadomość
kasia1518
-
U nas od kiedy Pola raczkuje noce dramatyczne. Właśnie dlatego, że czworakuje z zamkniętymi oczami
ostatnie dwie nocki odrobinę lepiej, więc mam nadzieję, że główka już sobie poukładała, że ciałko potrafi chodzić na czterech
ale dzisiaj mała zaczęła się podnosić na nóżki, więc mózg będzie miał na nowo co przetwarzać.
-
nick nieaktualnyJak ktoś mądry napiszę mi jak wstawić foto to pokaże jak nasz ostatnio śpi w dzień na kanapie, chyba uczy się od siersciuchow jak wyginac ciało hehe
Poszłam o 18 na drzemkę to się obudziłam o 23. Mąż już mnie nie budził, sam ogarnął synka. Wstałam całą mokra jak szczur, chyba miałam gorączkę. Przeziębienie pełną parą, ja normalnie nigdy nie choruje, tu myślę że stres obniżył mi bardzo odporność. -
nick nieaktualny
-
Ola, nie pocieszę Cię. Moja też przekręca się na brzuch i to ją wybudza, oczy jak 5zł. Jeśli nie wstanę w ciągu 3 sekund od jej kwęknięcia to panienka będzie już stała i chciała się bawić. Już kilka nocek za mną z godzinną aktywnością księżniczki.
Kasia, obniżaj łóżeczko od razu. U nas były nieśmiałe próby wstawania i też mówiliśmy "będzie trzeba zaraz" i kolejnego dnia jak zobaczyłam pół dziecka na fotelu a pół w łóżeczku (kombinowała jak się wydostać) to od razu to ogarnelismy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2019, 09:09
Minns, Camilla13, kasia1518, susełek, ola_g89, Izabelle, p_tt lubią tę wiadomość
-
Mój nie jest tak do przodu jak córeczka Justyny, raczej idzie klasycznie z kalendarzem rozwoju mamyfizjoterapeuta, na którym się opieram. Ale niestety zaczęły się nocne przekrecania i wybudzenia eh- kilkanaście razy nawet. Podobno pozniej i dzieci raczkuja przez sen.
-
JustynaG jejku ale Twoja córka to szybko się rozwija- już tak pięknie stoi. U nas to jak tylko stawiam na podłożu to nogi się uginają i pupa idzie w dół.
Niestety przez to przejrecanie się noce są gorsze, choć ja jak tylko widzę że ona śpi na boku to zaraz ja przekręcam bo takie spanie na boku zawsze kończy się na brzuchu i wybudzeniem.kasia1518
-
Monia, moja córcia jeszcze miesiąc temu nie robiła obrotów. No i nadal nie siedzi. Myślę, że każde dziecko ma swoje tempo. Póki co staram się jej nie przeszkadzać.
Choć nie ukrywam byłabym spokojniejsza gdyby nauczyła się wracać samodzielnie na podłogę bo teraz często się puszcza i zalicza glebę. -
JustynaG wrote:Monia, moja córcia jeszcze miesiąc temu nie robiła obrotów. No i nadal nie siedzi. Myślę, że każde dziecko ma swoje tempo. Póki co staram się jej nie przeszkadzać.
Choć nie ukrywam byłabym spokojniejsza gdyby nauczyła się wracać samodzielnie na podłogę bo teraz często się puszcza i zalicza glebę.
Ja kompletnie sie nie przejmuje i mi się nie spieszy. Dzieci siadają 9-10 miesiąc statystycznie oczywiście.Camilla13, JustynaG lubią tę wiadomość
-
Camilla13 wrote:U nas mleko idzie w nocy i rano. W dzień bez szans żeby wypił chociaż trochę. Ale mamy na niego sposób, mąż jak wraca z pracy to jedziemy razem na zakupy, w samochodzie zjada w 5 minut 150ml i zasypia. Próbował robić tak na spacerze to Max 70 wypija. Obiadek je nadal na dwa razy. Z owocami nie ma problemu, tubki owocowe, albo owocek włożony do tego gryzaka z siateczki, woda i sok też idą. Dziś został pierwszy raz rybę zrobioną na parze no i chyba to będzie hit
Kupiłam jogurty z nestle i pudding waniliowy to też zjada. Nie będę swirowac z tym ograniczeniem cukru do zera. Podaje mu tylko produkty dobrej jakości i uważam że jest ok. Z resztą jest tak szczupły że strach.ale na szczęście w ostatnie 2 tygodnie mimo słabego jedzenia przybrał 220 gram. Ale maruda jest okropna, już zostało mi tylko chodzenie na rękach żeby go jakoś zająć chociaż na chwilę. Dziś byliśmy 4 godziny na podwórku. Dwie chodziliśmy po osiedlu, a to nie jest łatwe bo są góry i doliny, wszędzie chodniki itp ale tak ukształtowany teren że można się zmęczyć. Kolejne dwie na placu zabaw, sam nie siedzi, nawet ma czworakach nie staje, bo albo dupa w górze albo głowa ale posadzilam ho w piaskownicy hehe co to była za radość. Jutro lecę do sklepu po jakieś wiaderko itp
Popieram z tym cukrem. Należy znaleźć balans.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2019, 09:11
Camilla13 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny