WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny86monia wrote:nasz teraz też takie pozy przyjmuje. Śliczny kotek
Kociak mój ukochany, ma już 14 lat i mam nadzieję że dożyje 20najlepsza niania świata. Śpią razem synek o dziwo delikatnie tylko za łapki go trzyma.
-
Jeśli chodzi o cukier/sól to przez pierwszy rok życia staram się ograniczyć do minimum. Dlatego też nie zamierzam kupować dosładzanych produktów.
A wiecie dlaczego? Te małe brzuszki mają określone zapotrzebowanie kaloryczne, jednak jest ono dużo niższe niż nasze. Jeśli taki maluch zje produkty wzbogacone o cukier, który nie oszukujmy się jest pustą kalorią to zje mniej innych, pożywnych rzeczy.
Jeśli mam wybór to wolę dać starte jabłuszko zamiast musów z cukrem.
To nie jest tak, że nie zamierzam dziecku wcale dawać słodyczy. Uważam jednak, że teraz jest świetny czas na zabawę smakami. Chcę spróbować ze smakami nieoczywistymi, na słodycze przyjdzie czas.
Nie zapomnę jak u mnie w rodzinie ciotka dawała swojej córce batoniki "bo ona nic nie chce jeść" "bo ona cały dzień nic nie jadła, to chociaż niech batonika zje". Jeden Snickers ma prawie 500 kcal! A zapotrzebowanie dziecka do 3 roku życia to jakieś 1500 kcal.Izabelle lubi tę wiadomość
-
Ja bardziej mam na myśli aż na siłę czytanie etykiet i doszukiwanie się śladowych ilości cukru i już bleee. Ja też nie planuje podawać słodyczy oczywistych bardziej później jakies ciasto drozdzowe z owocami czy bananowiec czy ciasteczka owsiane.
JustynaG, Izabelle lubią tę wiadomość
-
Jak w ciąży mialam cukrzycę i nic słodkiego nie jadłam,to jabłko wydawało mi sie mega słodkie. Dzieci też tak to odbierają. A potem będą chciały jeść słodycze,bo są dziećmi
a ciasto domowe,budyń,kisiel czy domowy deser od czasu do czasu to nic złego. Ale ja podobnie jak Justyna wstrzymam się ze słodkimi łakociami jeszcze jakiś czas
-
Izabelle wrote:Jak w ciąży mialam cukrzycę i nic słodkiego nie jadłam,to jabłko wydawało mi sie mega słodkie. Dzieci też tak to odbierają. A potem będą chciały jeść słodycze,bo są dziećmi
a ciasto domowe,budyń,kisiel czy domowy deser od czasu do czasu to nic złego. Ale ja podobnie jak Justyna wstrzymam się ze słodkimi łakociami jeszcze jakiś czas
Robiłaś oggt po ciąży? bo jeszcze nie... -
Dzisiaj pełnia jako nie jestem z tych przesądnych tak dzisiaj myślałam ze oszaleje z synusiem zanim Usnal. Wył od 18 spał minutę i tluczenie się wycie yhanie. Sama jestem i już leżałam jak waleń na brzegu morza na sofie a ten tukł się. Czy Wasze dzieci też mają blysk w oku na widok kabla od ładowarki, pilota? Mój średnio pelza ale jak widzi takie zakazane rzeczy to jakoś znajduje motywację i dociera. A zabawki leżą...
-
Monia kable, piloty, telefon, pralka, kapcie. No i hit - narożnik od listwy przypodłogowej. A zabawki leżą, tak jak piszesz. Grunt, ze maja motywacje żeby się przemieszczać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2019, 20:43
Izabelle lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny86monia wrote:Dzisiaj pełnia jako nie jestem z tych przesądnych tak dzisiaj myślałam ze oszaleje z synusiem zanim Usnal. Wył od 18 spał minutę i tluczenie się wycie yhanie. Sama jestem i już leżałam jak waleń na brzegu morza na sofie a ten tukł się. Czy Wasze dzieci też mają blysk w oku na widok kabla od ładowarki, pilota? Mój średnio pelza ale jak widzi takie zakazane rzeczy to jakoś znajduje motywację i dociera. A zabawki leżą...
Izabelle lubi tę wiadomość
-
Mojej nic nie jest w stanie zachęcić do przemieszczania, leży i płacze jak chce coś sięgnąć. Płacz jest tak silny, że słychać ją na dole klatki w bloku. Za to jak się jej uda usiąść lub się ją posadzi to może z pół godziny się bawić garnuszkiem z klockami.
Nie wiem czy doszukiwać się problemu czy przeczekać ten etap. -
U nas hitem są wszelkie kartoniki i pudełeczka,aż się trzęsie ma widok takich atrakcji
Ale u mnie na kolanach potrafi siedzieć i bawić się Garnuszkiem z klockami. Jak czegoś nie może sięgnąć,to słyszy ją pół osiedla
Jak brat je,a ona nie,to tez słyszy ją pół osiedla,a dziś słyszało całe,jak pomidorowa się skończyła....
JustynaG, Vlinder lubią tę wiadomość
-
Hity u nas to też kapcie, kable, telefon, pilot, moje hybrydy u stóp. Lubi też folię.
Poprzednia noc fatalna, pobudki co chwila. W dzień też był problem, bo jak usnął to nagle zaczęli wiercić i pospał na 1 drzemce może 3 minuty. Potem wzięłam go na spacer to 2 godziny odespał.
A tak to coraz częściej przyjmuje pozycję czworaczą, od wczoraj cofa się w takiej pozycji. Coraz bardziej go interesuje otoczenie, więcej się turla. Lubi bardzo książeczki, zamówiłam mu takie obracanki, a w tkmax kupiłam jakieś po angielsku też. A te złe noce tłumaczę właśnie dużym rozwojem ruchowym, bo widać różnicę i postępy i jakoś mi lepiej to znieść.
Moja mama była 3 dni u nas, to udało mi się umyć okna. Trochę tez odsapnęłam, szczególnie rano jak jej go podrzucałam hihi.wrzesień 2018 - synek -
Dziewczyny. Dobra wiadomość Natalia zaczęła pelzac jeszcze nie tak szybko ale ja jest na miękkim to już daje radę. Jak ja się cieszę 😊😍👍
ola_g89, Camilla13, kuwejtonka, kasia1518, JustynaG, Hedgehog, susełek, Izabelle, 100krotka30, Vlinder lubią tę wiadomość