WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyA ja od miesiąca robię album synkowi, zamówiłam piękny z grawerem, skórzany jeszcze zimą. Uzupełnić muszę tylko bieżący miesiąc. Zrobiłam opisy, wkeilam kartę ze szpitalnego łóżeczka, opaskę z rączki, zdjęcie z usg. Dokumentuje każdy miesiąc, jest piękny, kolorowy. Zrobiłam ozdobne koperty żeby nadmiar zdjęć np z chrzcin czy świat włożyć do nich i wkleić do albumu żeby nie zajmowały miejsca na kartach. A na roczek idziemy na sesję do forofrafa. Album mieści 300 zdjęć, myślę że to będzie fajna pamiątka z pierwszego roczku. Kupiłam już też kolejny album w którym chce dokumentować ważne chwilę do 5 lat, pewnie będzie już wspólny 😊 i tak kolejne i kolejne. A kiedyś zajmę się zdjęciami z mojego dzieciństwa .
Hedgehog, KATARZYNACarm lubią tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o zdjęcia to ja co roku regularnie wywołuje do albumu. Uwielbiam przeglądać zdj, to co innego niż na komputerze. Udało mi się wygrać kronikę dla małego i tam można wklejać zdj i opisywać różne rzeczy z pierwszych lat życia dziecka.
Jeśli chodzi o fotoksiazke to polecam printu.pl, robiliśmy rodzicom na gwiazdkę książki z wesela i wyszły piękne.wrzesień 2018 - synek -
nick nieaktualny
-
100krotka u nas fotelik też ma tylko 25° pochylenia- zwróciłam na to uwagę w sklepie ale usłyszałam że to standard i nie ma takiego co można bardziej rozłożyć ( jak w łupinie) przeraża mnie to trochę bo w sobotę 700km nad morze, jak śpi co się szybko wybudzi bo głowa leci, nie nakarmie też Bo musi mieć głowę bardziej pochylona, więc będzie ciekawie.
Minns super pomysł z tym filmikiem, może i ja coś takiego zrobię, mam masę filmików na tel , tylko te pierwsze ze szpitala jak miała pełno rurek i kabli wokół siebie i jak oczka otwiera pierwszy raz ... ahhh już mi łzy lecą A co dopiero jak to puszczę to na bank ja i babcię będziemy płakać . Zobaczę jeszcze czy się wyrobie, będę 3tyg u rodziców to na pewno więcej czasu bo zajmą się Zosia, potem wtocinu i 3 tyg i mamy roczek- ale ten czas leci .
Zdjęcia wywołałam te z początku ze 150, teraz znowu się nazbierało i też planuje wywołać.
U nas noce słabe, w dzień marudzi- nie chce jeść- gorąco i zęby dokuczaja- widzę że górna jedynka się już ładnie przebila więc może będzie lepiej z tym humorem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2019, 17:57
kasia1518
-
U nas ciąg dalszy zabkowania, jedynka się jedna przebiła cz3kamy na drugą, lecz temperatura wacha się pomiędzy 37, 9 a 38.5 jest mega marudna , jeszcze ten nieszczesny upal. Dawno takiej córki nie miałam, ja już padam z sil jak ja mam to wszystko ogarnąć.
-
My łóżeczko na drugim poziomie mieliśmy tydzień, a od chyba miesiąca albo i dłużej mamy na najniższym. Polka regularnie skacze przy szczebelkach albo staje na jednej nodze a drugą próbuje przełożyć przez górę, do czego oczywiście jest za mała ale komicznie to wygląda.
Camilla dasz link do albumu?
Ja póki co wywołuje zdjęcia i wkładam do zwykłego ale ten pierwszy rok jest tak wyjątkowy, że warto coś szczególnego kupić. -
nick nieaktualnyhttps://www.murrano.pl/album-grawerowany/album-dla-dziecka-grawer-prezent-na-roczek-w-1 Kupiłam ten, ale zamiast wierszyka, poprosiłam o grawer: Wspomnienia naszego kochanego synka. Jest piękny, bardzo dobrze wykonany. Zamówiłam też scrapki w necie, ozdabia niby album, są różne, na wszelkie okazje i nie tylko.
-
nick nieaktualnyJesteśmy po bilansie. Pielęgniarka przyczepila się tego, że synek nie siedzi. Czy są tu jeszcze dzieci które same nie siadają? Nie obchodziło jej to że raczkuje jak rakieta, że podciąga się i staje sam przy meblach. A i hit dnia "Ale jak to nie bierzecie go pod pachy i nie pokazujące jak ma chodzić ?" Padlam. Waga 8500 wzrost 77,5. Lekarka za to powiedziała że super chlopak 😊
-
nick nieaktualnyIzabelle wrote:Camilla,tym bardziej zdaniem tej pani bym sie nie przyjmowała. Usiądzie i to niebawem,to idzie błyskawicznie. Zosia w 9 miesiącu zaczęła raczkować,usiadła i zaczęła się wspinać i wyszły 2 zęby. Zatem ze,spokojem
-
nick nieaktualny86monia wrote:Znajomych synek w czerwcu skończył rok - zdrowy- dopiero zaczął raczkować a nic nie staje itp, drugi w lipcu rok i jeszcze nie siada nawet- też zdrowy każde dziecko ma swoje tempo i tyle.
-
Ja z kolei jak poszłam zapytać w przychodni jak to jest z tym bilansem 9-miesięczniaka to patrzyły na mnie jakbym spadła z Księżyca. I pytanie: "To Pani pierwsze dziecko?". Ostatecznie stwierdziły, że ostatni bilans Pola miała w wieku 5,5 miesiąca, więc stwierdziły, że MOGĘ przyjść rzeczywiście, bo dość długo żeby czekać do roczku. Olewka totalna. Idziemy jutro i już nie mogę się doczekać. Mam tak wstrętną pediatrę, że zawsze dowali jakimś tekstem. Na ostatniej wizycie nawet nie dotknęła mojego dziecka... Ciekawa jestem, co będzie tym razem.
-
U nas tez nikt o bilansach nic nie mówi. Mamy indywidualny kalendarz szczepień i chodzimy zupełnie inaczej
Ja póki co mam mieszane uczucia co do.pediatry,taka ecie pecie starsza babeczka. Ale zaskoczyć tez mnie potrafi pozytywnie,bo jest na bieżąco z zaleceniami
Ola,może zmień przychodnię jak baba wredna -
Ja to jak pójdę do tej swojej super pediatry przed II dawką na meningokoki to powiem niech ona zrobi bilans (gdzieś ok 20 lipca się wybierzemy), bo te z przychodni to za przeproszeniem o kant d..y walnąć- do niczego się nie nadają- jakbym zapytała o ten bilans to też pewnie by spojrzały jak bym była z innej planety.
Tak jak ta gin co mi wypisuje skierowania na badania, na forum mam z października 2019 pojawiła się kwestia szczepienia na krztusiec miedzy 27-32 tc, część dziewczyn ma - ponoć od roku to jest - ma na celu przekazanie dziecku przez łożysko przeciwciała, bo coraz więcej zgonów odnotowuje się po urodzeniu na krztusiec. Pytam o to się tej gin, a ona na mnie patrzy jakbym się urwała z choinki... i jeszcze dorzuciła że idąc tym tokiem rozumowania to na wszystko się powinnam szczepić. Jutro mam wizytę u swojej prowadzącej i też mam zamiar o to zapytać, bo pierwszy raz się spotkałam z tym tematem (ponoć na zachodzie europy norma że kobiety się szczepią)kasia1518
-
nick nieaktualnyNigdzie nie trafiłam na ten temat. Sama osobiście chyba bym się nie zdecydowała na to szczepienie, ale ja miałam ciężkie powikłania po nim 5 lat temu, chociaż to z winy lekarza bo byłam wtedy po ciężkiej infekcji A sama nie pomyślałam żeby zaczekać. Popytać wśród koleżanek które nie mieszkają w Polsce jak jest z tymi szczepieniami.
-
nick nieaktualnyU nas też nie informuje nikt o żadnych bilansach. Za tydzień idziemy na meningokoki w końcu.
Od 1.09 Ania idzie do żłobka, wczoraj dostaliśmy informację o tym że się dostaliśmy. Żłobek publiczny ( koszt ok 500 ). Mam mieszane uczucia. Z jednej strony bardzo się boję, z drugiej myślę że wyjdzie jej to na dobre. Przyznam że czasami brakuje mi kreatywności do nowych zabaw czy zwyczajnie cierpliwości.
Do pracy wracam jakoś z początkiem listopada więc będziemy mieć 2 miesiące na adaptację. Nam nadzieję że jakoś to pójdzie. Oczywiście najbardziej boję się jak ona tak zaśnie beze mnie no i bez " cycu". Bo już to potrafi mówić...kasia1518, Izabelle lubią tę wiadomość
-
Veritaserum,coraz bardziej zaczynam się bać odcycowania i coraz poważniej zaczynam się zastanawiać nad tym,czy juz nie zacząć. Wracam do pracy tez w listopadzie,chciałam karmić do roku,ale Zoska jest coraz bardziej kumata i zaczynam stwierdzać,ze chyba teraz byłby na to najlepszy czas. Ale mam kilka ale w drugą stronę oczywiście