X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • 86monia Autorytet
    Postów: 675 286

    Wysłany: 11 sierpnia 2019, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 wrote:
    Czyli ta na literę "s"? U nas nasza lekarka to podciąga co się da pod te wymogi żeby tylko rodzicom dac ile się da w ramach funduszu.

    Tak nie pamiętam pełnej nazwy ale to co była afera z Szymonkiem

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po wizycie. Całe 8 cm dzidzi. Na 80 procent dziewczynka, do potwierdzenia za miesiąc 😊 Dostałam jeszcze listę badań do wykonania 😊 Cieszę się, że wróciłam do starej sprawdzonej kliniki, od razu poczułam się bezpieczna i jak w domu hehe Mąż zadowolony bo był przy usg A synek zdziwiony oglądał wszystko w gabinecie i narozrabial przy biurko Pani dr 😋 I tak jak nie lubi obcych w domu, to tam zaczepial wszystkich. Idę po weekendzie zrobić ogtt, blee i dostałam acard aż do 32 tygodnia jako profilaktyka nadciśnienia.

    Minns, kasia1518, ola_g89, Izabelle, Vlinder, JustynaG, 100krotka30, veritaserum, p_tt, kuwejtonka lubią tę wiadomość

  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla super, będzie parka :* macie już jakieś imię?

    My się przeprowadzamy, na razie zwozimy rzeczy i sprzatamy. Niestety w kuchni znalazłam mole, a że nienawidzę robactwa to chodzę zmartwiona i będę z tym walczyć. Może miąłyście jakieś doświadczenia?

    Mały ostatnio w lepszym humorku, dzisiaj noc super bo 2 karmienia na śpiocha o 1 i 4 i pospalismy do 7.30, a teraz 1 drzemka.

    I zdecydowalam ze zrobię sama tort na roczek (naked cake więc nie powinno być ciężko), oczywiście z pomocą mojej mamy.

    Camilla13 lubi tę wiadomość

    wrzesień 2018 - synek <3
  • 86monia Autorytet
    Postów: 675 286

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minns wrote:
    Camilla super, będzie parka :* macie już jakieś imię?

    My się przeprowadzamy, na razie zwozimy rzeczy i sprzatamy. Niestety w kuchni znalazłam mole, a że nienawidzę robactwa to chodzę zmartwiona i będę z tym walczyć. Może miąłyście jakieś doświadczenia?

    Mały ostatnio w lepszym humorku, dzisiaj noc super bo 2 karmienia na śpiocha o 1 i 4 i pospalismy do 7.30, a teraz 1 drzemka.

    I zdecydowalam ze zrobię sama tort na roczek (naked cake więc nie powinno być ciężko), oczywiście z pomocą mojej mamy.

    U nas jest tragedia ze spaniem. Chyba dwójki się przebijają.

    Mole kuchenne w nowym domu? Jeśli masz produkty spożywcze to wszystko sprawdzić sypkie a najlepiej wyrzucić i wszystko w zamknięte naczynia. Jak narazie nie mieszkacie to pewnie są sposoby na odkażanie.

    Camilla fajnie że dziewczynka. Będzie równowaga

    Camilla13 lubi tę wiadomość

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla no to super- będzie parka ☺

    Ja 22.08 mam usg III trymestru i już się nie mogę doczekać- mała powinna mieć ok 2kg - pamiętam że Zosia tak miała.

    Przejrzałam kartony z ciszkami i poszła już jedna pralka biało-różowych ciuszkow. Ogólnie stwierdziłam że nie mam prawie wcale ciuchów w rozmiarze 56, same 50 A potem 62 - tak jakby Zosia przeskoczyła rozmiar od razu. Muszę trochę dokupić.

    Minns w kwestii moli to trzeba znaleźć gniazdo bo one się mnożą- jak znajdziesz to wywalić/ wyczyścić ( bo u mnie np. Sobie zrobiły kiedyś pod pojemnikiem plastikowym na szcztucce) i wtedy będzie ok.

    Camilla13, Izabelle lubią tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla gratulacje! Super, ze będzie parka ❤️

    Kasia - już III trymestru? Niedawno pisałaś, ze jesteś w ciąży. Ale ten czas leci :)

    Minns na mole spożywcze są takie lepy specjalne. U nas pomogło jak raz przyniosłam w bułce tartej.

    Camilla13 lubi tę wiadomość

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Walczyłam kiedyś z molami w rodzinnym domu. Trzeba wywalić wszystkie otwarte sypkie produkty, chya ze były zamknięte w szczelnych pojemnikach. Wszystko wyjęłam z szafek, otworzyłam każde opakowanie, każdy słoik, wszystko. Dokładnie umylam szafki. W sklepie dostałam dodatkowo specjalny preparat do przyklejenia w szafce na 4 tyg.
    Co do imienia to znamy dwa typy Alicję i Oliwie, jeszcze gdzieś dalej na liście jest Aleksandra.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2019, 13:11

  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz sie przeprowadzamy do rodziców na piętro i tam wszystko stało puste, wczoraj jak sprzątałam do własnie w kuchni znalazłam te larwy blee no i w spiżarni teściowa nalepila te lepy bo tam były. Ogolnie jak jej pytałam to jak mieszkali tam to już były, ale do końca ich się nie pozbyli. Mamy sie przeprowadzić w piatek i nie wiem co robić. Ja to bym najchętniej tam z miotaczem ognia weszła... byłam w obi i żadnego sprayu na spożywcze nie było tylko te lepy.

    wrzesień 2018 - synek <3
  • Vlinder Autorytet
    Postów: 632 579

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamila gratulacje :)

    Camilla13 lubi tę wiadomość

    bhywvcqgxdl0na75.png
  • Vlinder Autorytet
    Postów: 632 579

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minns wrote:
    Teraz sie przeprowadzamy do rodziców na piętro i tam wszystko stało puste, wczoraj jak sprzątałam do własnie w kuchni znalazłam te larwy blee no i w spiżarni teściowa nalepila te lepy bo tam były. Ogolnie jak jej pytałam to jak mieszkali tam to już były, ale do końca ich się nie pozbyli. Mamy sie przeprowadzić w piatek i nie wiem co robić. Ja to bym najchętniej tam z miotaczem ognia weszła... byłam w obi i żadnego sprayu na spożywcze nie było tylko te lepy.
    Może ten środek pomoże :
    https://sprzedajemy.pl/bros-silny-srodek-preparat-plyn-na-mole-spozywcze-500ml-krakow-2-a1d299-nr57810722

    bhywvcqgxdl0na75.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla gratuluję !! :)

    Minns mole to ciężki temat. U nas sie raz pojawiły. Wywalilam wszystko , każda pierdole przyprawę itp a one miały gniazdo za szafka na buty. Serio :/ mam wrażenie że do końca siw ich nie pozbyłam bo mimo że nic nie widzę w produktach, mam wszystko w zamkniętych słoikach, pojemnikach to ostatnio widziałam jak jakiś wychodził klatka wentylacyjna. Musiałabym chyba wszystkie szafki w kuchni pościągać i zobaczyć czy za nimi sie nic nie kryje. Nie znoszę tego cholerstwa też , ale ja mam nadzieję że my za 2-3 lata sie wyprowadzimy na większe mieszkanie a to będziemy wynajmować bo szkoda mi sprzedawać.
    Niemniej pozbędę sie moli. :D

    Co do nocy moja też dziś piękna. Pobudki o 1 i 4 i spaliśmy do 7.30 :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2019, 21:27

    Camilla13 lubi tę wiadomość

  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla,cudnie,gratulacje parki ;)

    Minns,mole spożywcze to ciężki temat,dziewczyny juz wszystko chyba napisały. Walczyłam z paskudztwem w rodzinnym domu,nawet na rynku jakieś ziele kupowałam,nazwy nie pamiętam.

    U nas coś ciężki czas,szaleństwo z drzemkami,a raczej z ich barkiem. Jestem wykończona,mimo delikatności w postępowaniu Mała czuje,ze coś się dzieje,bo ograniczam powoli karmienie piersią. Ciężki temat,mimo,ze je sporo i chętnie stałe pokarmy

    Camilla13 lubi tę wiadomość

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja ostatnio jadła już w dzień tylko dwa max 3 razy. Dzisiaj ewidentnie coś sie działo, chciała dosłownie jak noworodek. Mam wrażenie że cały dzień wisiała na piersi. Nie orzesadze jak napisze karmiłam ja co 1h a raczej ssała po prostu i sie uspokajała
    Stale posiłki bez zmian.

  • p_tt Autorytet
    Postów: 699 444

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilia super że Wam się parka trafiła, ja myślałam o Alicji dla córki, ale skończyło się na Poli.

    Minns dobrze że masz puste mieszkanie to łatwiej znaleźć gniazdo. Jak się go nie zniszczy to ciężko pogonic to dziadostwo.

    U nas kwadratowo, z roczkiem jestem daleko w polu, żłobek nam przesuneli bo nie ma kadry... O odstawieniu nawet nie myślę, póki co.

    Camilla13 lubi tę wiadomość

    km5scwa1k0ojmmea.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dziś się wściekłam na męża, wstałam rano Zosia zjadła na śniadanie jogurt naturalny z bananem i cynamonem, zbierałam się bo miałam kosmetyczkę i paznokcie i mówię do męża żeby jej później około południa dał bułeczke z wędlina i ugotowałam jajka. Wracam A moje dziecko uchachane od ucha do ucha bo tatuś dał jej Monte- no myślałam że go udusze
    I jeszcze do mnie z tekstem że przesadzam z tym żeby unikać tak cukru. Ale ja nie unikam daje jej od czasu do czasu biszkopta czy np jogurt z Piątnicy. Zresztą jak jej robię słodkie bez cukru typu placki bananowe czy naleśniki kakaowe z serem i musem gruszkowym to sam się zajada aż mu się uszy trzęsą... Ale mi dziś ciśnienie podniósł

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2019, 21:22

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    A ja dziś się wściekłam na męża, wstałam rano Zosia zjadła na śniadanie jogurt naturalny z bananem i cynamonem, zbierałam się bo miałam kosmetyczkę i paznokcie i mówię do męża żeby jej później około południa dał bułeczke z wędlina i ugotowałam jajka. Wracam A moje dziecko uchachane od ucha do ucha bo tatuś dał jej Monte- no myślałam że go udusze
    I jeszcze do mnie z tekstem że przesadzam z tym żeby unikać tak cukru. Ale ja nie unikam daje jej od czasu do czasu biszkopta czy np jogurt z Piątnicy. Zresztą jak jej robię słodkie bez cukru typu placki bananowe czy naleśniki kakaowe z serem i musem gruszkowym to sam się zajada aż mu się uszy trzęsą... Ale mi dziś ciśnienie podniósł
    Kasia ja przestałam reagować 😋 Mąż super zajmuje się synkiem, ja nocami mogę odpocząć mimo że cierpię na bezsenność. Czasem przez tydzień nic nie odwali A czasem każdego dnia słyszę co synek zjadł. Mąż jest amatorem lodów, jest lato więc zjada ich całe litry, oczywiście za każdym razem dzieli się z synkiem. Jeszcze pół biedy że często sam je robi więc wiadomo z czego są.

  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 13 sierpnia 2019, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za rady. Nawet dzwoniłam do firmy dezynfekującej, parę stów by to kosztowało, ale stwierdziłam, że jak sami nie damy rady to wtedy się zdecydujemy.
    No ale co z tego skoro dzisiaj od teściów dowiedziałam się, że oni na dole też mają i im to nie przeszkadza... ciekawe jaki miałam wyraz twarzy. Także bez sensu moje walki skoro w tym samym budynku będą i tak. Umylam dzisiaj wszystko porządnie, mężowi kazałam zająć się dziwnymi naroślami w spiżarce z której wyciągnęłam wszystkie nasze rzeczy, kupię jakiś sprej, żywność będę trzýmać w szklanych opakowaniach i jakoś przetrwamy ten czas budowy. Mam nadzieje, że max 2 lata :P.

    Kasia hehe no jest to irytujące, ale tak jak pisze Camilla trzeba czasem sie zdystansować i wrzucić na luz. Choć w ciąży to nie takie łatwe.

    p_tt lubi tę wiadomość

    wrzesień 2018 - synek <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 sierpnia 2019, 06:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia ja na Twoim miejscu też bym sie zdenerwowała. Na szczęście mój mąż ma większego fioła na temat jedzenia Ani , cukru itp więc nie mam tego problemu. Ostatnio w kryzysie kupiłam pierwszy raz mus w tubce ( zawsze robię sama ) to też sprawdzal skład. Hehe.

    U mnie dziś mimo wiszenia na cycku w dzień cały czas noc po prostu przepiękna. Zasnęła o 20 jeszcze śpi a pobudki o 1 i 5. Aż sie boję co to moze zwiastować :p

  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 14 sierpnia 2019, 06:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tatusiowie mają ten super luz :) Mój mąż na szczęście nie je słodyczy,bo na diecie jest ;) Ale myślę,że nie raz coś tam do buzi jej zakazanego włoży ;) W niedzielę wafelek od loda to już rytuał ;)

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 14 sierpnia 2019, 06:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszę zwracać uwagę bo będzie robił to częściej. Isabelle u nas wafelek jak idziemy na lody to standard - ostatnio aż dziąsła sobie podrażniła i krew poszła ale ona zadowolona na maksa. I jeszcze dodatkowo pojechał sobie o g.14 na polowanie z kolegami i do tej pory go nie ma ( tyle dobrego że kiełbasa i wędliny będą bo upolowal dzika ), ale za to dziecko mi wynagrodzilo w nocy- budzę się przerażona patrzę A już 3, poszłam sobie mleko przygotować. Wracam A ona coś kwęka ( myślę że bardziej usłyszała że ja się tluke) to dałam jej mleko ale bardzo jeść nie chciała (75ml tylko ) i spała dalej . Zresztą teraz też śpi, ja się obudziłam o 6 i znowu poszłam po mleko - tym razem na śpiocha wciągnęła całą butelkę - odwróciła się na drugi bok- także mi dziś dziecko dało pospać 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2019, 06:29

    Vlinder, Izabelle lubią tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
‹‹ 1584 1585 1586 1587 1588 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ