WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJestem po wizycie. Całe 8 cm dzidzi. Na 80 procent dziewczynka, do potwierdzenia za miesiąc 😊 Dostałam jeszcze listę badań do wykonania 😊 Cieszę się, że wróciłam do starej sprawdzonej kliniki, od razu poczułam się bezpieczna i jak w domu hehe Mąż zadowolony bo był przy usg A synek zdziwiony oglądał wszystko w gabinecie i narozrabial przy biurko Pani dr 😋 I tak jak nie lubi obcych w domu, to tam zaczepial wszystkich. Idę po weekendzie zrobić ogtt, blee i dostałam acard aż do 32 tygodnia jako profilaktyka nadciśnienia.
Minns, kasia1518, ola_g89, Izabelle, Vlinder, JustynaG, 100krotka30, veritaserum, p_tt, kuwejtonka lubią tę wiadomość
-
Camilla super, będzie parka :* macie już jakieś imię?
My się przeprowadzamy, na razie zwozimy rzeczy i sprzatamy. Niestety w kuchni znalazłam mole, a że nienawidzę robactwa to chodzę zmartwiona i będę z tym walczyć. Może miąłyście jakieś doświadczenia?
Mały ostatnio w lepszym humorku, dzisiaj noc super bo 2 karmienia na śpiocha o 1 i 4 i pospalismy do 7.30, a teraz 1 drzemka.
I zdecydowalam ze zrobię sama tort na roczek (naked cake więc nie powinno być ciężko), oczywiście z pomocą mojej mamy.
Camilla13 lubi tę wiadomość
wrzesień 2018 - synek -
Minns wrote:Camilla super, będzie parka :* macie już jakieś imię?
My się przeprowadzamy, na razie zwozimy rzeczy i sprzatamy. Niestety w kuchni znalazłam mole, a że nienawidzę robactwa to chodzę zmartwiona i będę z tym walczyć. Może miąłyście jakieś doświadczenia?
Mały ostatnio w lepszym humorku, dzisiaj noc super bo 2 karmienia na śpiocha o 1 i 4 i pospalismy do 7.30, a teraz 1 drzemka.
I zdecydowalam ze zrobię sama tort na roczek (naked cake więc nie powinno być ciężko), oczywiście z pomocą mojej mamy.
U nas jest tragedia ze spaniem. Chyba dwójki się przebijają.
Mole kuchenne w nowym domu? Jeśli masz produkty spożywcze to wszystko sprawdzić sypkie a najlepiej wyrzucić i wszystko w zamknięte naczynia. Jak narazie nie mieszkacie to pewnie są sposoby na odkażanie.
Camilla fajnie że dziewczynka. Będzie równowagaCamilla13 lubi tę wiadomość
-
Camilla no to super- będzie parka ☺
Ja 22.08 mam usg III trymestru i już się nie mogę doczekać- mała powinna mieć ok 2kg - pamiętam że Zosia tak miała.
Przejrzałam kartony z ciszkami i poszła już jedna pralka biało-różowych ciuszkow. Ogólnie stwierdziłam że nie mam prawie wcale ciuchów w rozmiarze 56, same 50 A potem 62 - tak jakby Zosia przeskoczyła rozmiar od razu. Muszę trochę dokupić.
Minns w kwestii moli to trzeba znaleźć gniazdo bo one się mnożą- jak znajdziesz to wywalić/ wyczyścić ( bo u mnie np. Sobie zrobiły kiedyś pod pojemnikiem plastikowym na szcztucce) i wtedy będzie ok.Camilla13, Izabelle lubią tę wiadomość
kasia1518
-
Camilla gratulacje! Super, ze będzie parka ❤️
Kasia - już III trymestru? Niedawno pisałaś, ze jesteś w ciąży. Ale ten czas leci
Minns na mole spożywcze są takie lepy specjalne. U nas pomogło jak raz przyniosłam w bułce tartej.Camilla13 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWalczyłam kiedyś z molami w rodzinnym domu. Trzeba wywalić wszystkie otwarte sypkie produkty, chya ze były zamknięte w szczelnych pojemnikach. Wszystko wyjęłam z szafek, otworzyłam każde opakowanie, każdy słoik, wszystko. Dokładnie umylam szafki. W sklepie dostałam dodatkowo specjalny preparat do przyklejenia w szafce na 4 tyg.
Co do imienia to znamy dwa typy Alicję i Oliwie, jeszcze gdzieś dalej na liście jest Aleksandra.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2019, 13:11
-
Teraz sie przeprowadzamy do rodziców na piętro i tam wszystko stało puste, wczoraj jak sprzątałam do własnie w kuchni znalazłam te larwy blee no i w spiżarni teściowa nalepila te lepy bo tam były. Ogolnie jak jej pytałam to jak mieszkali tam to już były, ale do końca ich się nie pozbyli. Mamy sie przeprowadzić w piatek i nie wiem co robić. Ja to bym najchętniej tam z miotaczem ognia weszła... byłam w obi i żadnego sprayu na spożywcze nie było tylko te lepy.wrzesień 2018 - synek
-
Minns wrote:Teraz sie przeprowadzamy do rodziców na piętro i tam wszystko stało puste, wczoraj jak sprzątałam do własnie w kuchni znalazłam te larwy blee no i w spiżarni teściowa nalepila te lepy bo tam były. Ogolnie jak jej pytałam to jak mieszkali tam to już były, ale do końca ich się nie pozbyli. Mamy sie przeprowadzić w piatek i nie wiem co robić. Ja to bym najchętniej tam z miotaczem ognia weszła... byłam w obi i żadnego sprayu na spożywcze nie było tylko te lepy.
https://sprzedajemy.pl/bros-silny-srodek-preparat-plyn-na-mole-spozywcze-500ml-krakow-2-a1d299-nr57810722
-
nick nieaktualnyCamilla gratuluję !!
Minns mole to ciężki temat. U nas sie raz pojawiły. Wywalilam wszystko , każda pierdole przyprawę itp a one miały gniazdo za szafka na buty. Serio mam wrażenie że do końca siw ich nie pozbyłam bo mimo że nic nie widzę w produktach, mam wszystko w zamkniętych słoikach, pojemnikach to ostatnio widziałam jak jakiś wychodził klatka wentylacyjna. Musiałabym chyba wszystkie szafki w kuchni pościągać i zobaczyć czy za nimi sie nic nie kryje. Nie znoszę tego cholerstwa też , ale ja mam nadzieję że my za 2-3 lata sie wyprowadzimy na większe mieszkanie a to będziemy wynajmować bo szkoda mi sprzedawać.
Niemniej pozbędę sie moli.
Co do nocy moja też dziś piękna. Pobudki o 1 i 4 i spaliśmy do 7.30Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2019, 21:27
Camilla13 lubi tę wiadomość
-
Camilla,cudnie,gratulacje parki
Minns,mole spożywcze to ciężki temat,dziewczyny juz wszystko chyba napisały. Walczyłam z paskudztwem w rodzinnym domu,nawet na rynku jakieś ziele kupowałam,nazwy nie pamiętam.
U nas coś ciężki czas,szaleństwo z drzemkami,a raczej z ich barkiem. Jestem wykończona,mimo delikatności w postępowaniu Mała czuje,ze coś się dzieje,bo ograniczam powoli karmienie piersią. Ciężki temat,mimo,ze je sporo i chętnie stałe pokarmyCamilla13 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoja ostatnio jadła już w dzień tylko dwa max 3 razy. Dzisiaj ewidentnie coś sie działo, chciała dosłownie jak noworodek. Mam wrażenie że cały dzień wisiała na piersi. Nie orzesadze jak napisze karmiłam ja co 1h a raczej ssała po prostu i sie uspokajała
Stale posiłki bez zmian. -
Camilia super że Wam się parka trafiła, ja myślałam o Alicji dla córki, ale skończyło się na Poli.
Minns dobrze że masz puste mieszkanie to łatwiej znaleźć gniazdo. Jak się go nie zniszczy to ciężko pogonic to dziadostwo.
U nas kwadratowo, z roczkiem jestem daleko w polu, żłobek nam przesuneli bo nie ma kadry... O odstawieniu nawet nie myślę, póki co.Camilla13 lubi tę wiadomość
-
A ja dziś się wściekłam na męża, wstałam rano Zosia zjadła na śniadanie jogurt naturalny z bananem i cynamonem, zbierałam się bo miałam kosmetyczkę i paznokcie i mówię do męża żeby jej później około południa dał bułeczke z wędlina i ugotowałam jajka. Wracam A moje dziecko uchachane od ucha do ucha bo tatuś dał jej Monte- no myślałam że go udusze
I jeszcze do mnie z tekstem że przesadzam z tym żeby unikać tak cukru. Ale ja nie unikam daje jej od czasu do czasu biszkopta czy np jogurt z Piątnicy. Zresztą jak jej robię słodkie bez cukru typu placki bananowe czy naleśniki kakaowe z serem i musem gruszkowym to sam się zajada aż mu się uszy trzęsą... Ale mi dziś ciśnienie podniósłWiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2019, 21:22
kasia1518
-
nick nieaktualnykasia1518 wrote:A ja dziś się wściekłam na męża, wstałam rano Zosia zjadła na śniadanie jogurt naturalny z bananem i cynamonem, zbierałam się bo miałam kosmetyczkę i paznokcie i mówię do męża żeby jej później około południa dał bułeczke z wędlina i ugotowałam jajka. Wracam A moje dziecko uchachane od ucha do ucha bo tatuś dał jej Monte- no myślałam że go udusze
I jeszcze do mnie z tekstem że przesadzam z tym żeby unikać tak cukru. Ale ja nie unikam daje jej od czasu do czasu biszkopta czy np jogurt z Piątnicy. Zresztą jak jej robię słodkie bez cukru typu placki bananowe czy naleśniki kakaowe z serem i musem gruszkowym to sam się zajada aż mu się uszy trzęsą... Ale mi dziś ciśnienie podniósł -
Dzięki dziewczyny za rady. Nawet dzwoniłam do firmy dezynfekującej, parę stów by to kosztowało, ale stwierdziłam, że jak sami nie damy rady to wtedy się zdecydujemy.
No ale co z tego skoro dzisiaj od teściów dowiedziałam się, że oni na dole też mają i im to nie przeszkadza... ciekawe jaki miałam wyraz twarzy. Także bez sensu moje walki skoro w tym samym budynku będą i tak. Umylam dzisiaj wszystko porządnie, mężowi kazałam zająć się dziwnymi naroślami w spiżarce z której wyciągnęłam wszystkie nasze rzeczy, kupię jakiś sprej, żywność będę trzýmać w szklanych opakowaniach i jakoś przetrwamy ten czas budowy. Mam nadzieje, że max 2 lata .
Kasia hehe no jest to irytujące, ale tak jak pisze Camilla trzeba czasem sie zdystansować i wrzucić na luz. Choć w ciąży to nie takie łatwe.p_tt lubi tę wiadomość
wrzesień 2018 - synek -
nick nieaktualnyKasia ja na Twoim miejscu też bym sie zdenerwowała. Na szczęście mój mąż ma większego fioła na temat jedzenia Ani , cukru itp więc nie mam tego problemu. Ostatnio w kryzysie kupiłam pierwszy raz mus w tubce ( zawsze robię sama ) to też sprawdzal skład. Hehe.
U mnie dziś mimo wiszenia na cycku w dzień cały czas noc po prostu przepiękna. Zasnęła o 20 jeszcze śpi a pobudki o 1 i 5. Aż sie boję co to moze zwiastować :p -
Muszę zwracać uwagę bo będzie robił to częściej. Isabelle u nas wafelek jak idziemy na lody to standard - ostatnio aż dziąsła sobie podrażniła i krew poszła ale ona zadowolona na maksa. I jeszcze dodatkowo pojechał sobie o g.14 na polowanie z kolegami i do tej pory go nie ma ( tyle dobrego że kiełbasa i wędliny będą bo upolowal dzika ), ale za to dziecko mi wynagrodzilo w nocy- budzę się przerażona patrzę A już 3, poszłam sobie mleko przygotować. Wracam A ona coś kwęka ( myślę że bardziej usłyszała że ja się tluke) to dałam jej mleko ale bardzo jeść nie chciała (75ml tylko ) i spała dalej . Zresztą teraz też śpi, ja się obudziłam o 6 i znowu poszłam po mleko - tym razem na śpiocha wciągnęła całą butelkę - odwróciła się na drugi bok- także mi dziś dziecko dało pospać 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2019, 06:29
Vlinder, Izabelle lubią tę wiadomość
kasia1518