WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Camilla to się masz z teściowa- w takim razie moja to złota kobieta ☺ wystarczyło 2 razy powiedzieć że nie chce żeby dawała slodkie i nie daje, a pomaga mi dużo. Jak mąż nie może zostać z Zosia to śmiało do niej dzwonię jak np. Mam paznokcie czy lekarza albo inna rzecz do załatwienia.
Mieli jechać do Zakopanego ma koniec sierpnia to przełożyła wyjazd tydzień wcześniej bo my 30.08 mamy wesele za Warszawa i Zosia zostaje u niej na noc- oczywiście wcześniej mi nie powiedziała że mieli ten wyjazd zaplanowany tylko dowiedziałam się przypadkiem od szwagierki.Camilla13 lubi tę wiadomość
kasia1518
-
Dziewczyny mam dwa pytania:
1. Chodzi o pobranie moczu- robiłam to raz i zrobili tylko powiew bo na analizę było za mało. Jak mam to pobrać? ( na pewno jeszcze w woreczek bo sama pediatra powiedziała że przy takim żywym dziecku nie uda mi się do kubeczki pobrać). Wiadomo że nie będzie to z porannego moczu bo Zosia w nocy moczy pampersa. Ale ma tam być 1 raz zrobione siku czy więcej? Przemywać ja woda przed założeniem woreczka?
2. Co mogę dawać na odporność? Już chce się do jesienni przygotowywać żeby nie chorowała przy małej i sama też chce się trochę uodpirnic bo katar często lapie. Myślałam żeby podawać strop z czarnego bzu- 1 łyżeczkę dziennie i wir.c - po 10 kropli juvit C do mleka - wystarczy to ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2019, 11:13
kasia1518
-
nick nieaktualnyKasia zrób wszystko żeby pobrać do kubka. Naprawdę. Woreczek często daje nieprawdziwy obraz. Ja jak pobierałam to rano umyłam Anię woda po czym rozchylalam delikatnie wargi i spryskalam octaniseptem. Potem mąż mi pomógł i czekaliśmy na stojąco na mocz. Ja trzymałam Anię a mąż polował z kubkiem. Udało sie. Teraz jak już stoi weszlabym z nią pod prysznic i czekała po prostu na mocz.
Co do odporności za bardzo nie pomogę , olej z czarnuszki jest super ale to chyba dopiero od 2 roku życia. Muszę też sie dowiedzieć. -
nick nieaktualnyNam nawet w szpitalu powiedział nefrolog pod opieką którego jest synek że póki dziecko nie korzysta z nocnika można mocz pobierać do woreczka. Jeśli posiew wyszedł ok to tym bardziej zwykle badanie moczu będzie dobre. Ja swojego syna w życiu bym nie utrzymała żeby pobrać do kubeczka, w ciągu sekundy zmienia pozycję.
-
nick nieaktualnyPogoda nadal słaba ale wybraliśmy się dziś na miasto. Zjedliśmy obiad w restauracji. Synek dostał specjalnie zrobiony kotlecik z indyka , ależ pięknie jadł i był taki zadowolony 😊 do wszystkich coś gadał. Mąż nauczył go dawać "5" Wyciągnął rączkę w tym celu do kelnera haha Chłopak przybil "5" A ja nie mogłam przestać się śmiać 😋
Minns, JustynaG, kasia1518, Izabelle, kuwejtonka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykasia1518 wrote:Raczej nie realne do kubka, ona non stop macha nogami, nie stoi.
To ma być mocz z jednego siku czy zbieranina z kilku ? Wtedy zanioslam z jednego i było za mało. A posiew wyszedł ok. -
nick nieaktualnyKasiu powinno być jedno pobranie. To jest nieprawda że za mało oddaje... Tak naprawdę do badania jest potrzebne kilka kropel...
Rekomendacje są żeby pobierać w miarę możliwości do kubeczka. Po prostu.
Ptt kupiliśmy sandałki z usztywniana pietka i zabudowane palce Emela. Do żłobka mam zamiar ja dać w samych skarpetach jak najdłużej. Chyba że Panie będą przeciwne wtedy kupimy kapcie.
U nas już praktycznie chodzi sama. A raczej biega po całym mieszkaniu dosłownie.Minns lubi tę wiadomość
-
Kasia,my pobraliśmy do woreczka. Po umyciu Zosi,przykleiłam woreczek i trzymałam ją na rękach,zadzwoń kluczami,ponoć działa i siusiu leci
Camilla uwielbiam Twoje posty o teściowej
Sprzedaliśmy dziś syna do teściów i heja z Zosią na miasto Naspacerowaliśmy się,że nogi czuję po samą du..
Fajny pomysł z opiekunką,uważam że nie są to wyrzucone pieniądze,tylko dobrze zainwestowane we własny spokój psychiczny,zwłaszcza przy dwójce dzieci. -
Mały w końcu zaczyna łapać jak się schodzi z łóżka (wcześniej pchał się na główkę). A kółka z piramidki już nie tylko ściąga i rozrzuca, ale też stara się nałożyć. Jeśli chodzi o chodzenie to dalej tylko przy meblach, czasem chwilkę stoi bez trzymania, ale na chodzenie to się prędko nie zapowiada .
Opiekunka fajna sprawa, co pytam jakieś mamy, które wróciły do pracy to mówią, że praca łatwiejsza niż opieka nad dzieckiem .wrzesień 2018 - synek -
veritaserum wrote:Kasiu powinno być jedno pobranie. To jest nieprawda że za mało oddaje... Tak naprawdę do badania jest potrzebne kilka kropel...
Rekomendacje są żeby pobierać w miarę możliwości do kubeczka. Po prostu.
Ptt kupiliśmy sandałki z usztywniana pietka i zabudowane palce Emela. Do żłobka mam zamiar ja dać w samych skarpetach jak najdłużej. Chyba że Panie będą przeciwne wtedy kupimy kapcie.
U nas już praktycznie chodzi sama. A raczej biega po całym mieszkaniu dosłownie.
Mam mniej więcej obraz tego ile było wtedy- liczę że teraz Zosia większa to odda więcej 🙂 dzięki Dziewczyny AAAA... I jeszcze pytanie- też trzeba dostarczyć do 2h po oddaniu jak u dorosłych?kasia1518
-
Ja robię mocz co miesiąc że względu na te delikatne poszerzone ukmy. Rano zakładam po umyciu synka i woreczek. Sprawdzam co chwila czy już jest mocz. Wystarczy odrobina. Woreczek wkładam do kubeczka i zawożę szybko jak się da.
Nam zawsze mocz wychodzi dobrze ale jakby wyszedł źle pewnie bym próbowała do kubeczka od razu bo rzeczywiście jest pewniejszy.
Jedynie co czasem wychodzi nie tak to ciężar właściwy ale lekarka mówiła że to nie przejmować się u dziecka. -
nick nieaktualny86monia wrote:Ja robię mocz co miesiąc że względu na te delikatne poszerzone ukmy. Rano zakładam po umyciu synka i woreczek. Sprawdzam co chwila czy już jest mocz. Wystarczy odrobina. Woreczek wkładam do kubeczka i zawożę szybko jak się da.
Nam zawsze mocz wychodzi dobrze ale jakby wyszedł źle pewnie bym próbowała do kubeczka od razu bo rzeczywiście jest pewniejszy.
Jedynie co czasem wychodzi nie tak to ciężar właściwy ale lekarka mówiła że to nie przejmować się u dziecka. -
nick nieaktualnyMonia a jakiej wielkości jest poszerzenie miedniczki u synka? U nas jest na skraju granicy. Ja to mam np dość mocno poszerzone bo 1,8 i 2. Przez to przez większość życia nawracaja infekcje. Ale u chłopców przeważnie do 1,5 roku wszystko się normuje.
-
Camilla13 wrote:Monia a jakiej wielkości jest poszerzenie miedniczki u synka? U nas jest na skraju granicy. Ja to mam np dość mocno poszerzone bo 1,8 i 2. Przez to przez większość życia nawracaja infekcje. Ale u chłopców przeważnie do 1,5 roku wszystko się normuje.
Nie wiem powiem szczerze. Potem sprawdzę z października USG ale z czerwca nawet nie podała bo mówiła że na jednej jest minimalne. I też mówiła że u chłopców to częste i powinno zaniknąć. Także jakoś się nie martwię. Ale wiadomo kontrola musi być -
nick nieaktualny86monia wrote:Nie wiem powiem szczerze. Potem sprawdzę z października USG ale z czerwca nawet nie podała bo mówiła że na jednej jest minimalne. I też mówiła że u chłopców to częste i powinno zaniknąć. Także jakoś się nie martwię. Ale wiadomo kontrola musi być
-
nick nieaktualny