WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Teraz dzieci mogą trzepotać rączkami robiąc przy tym śmieszne miny,gdy się ekscytują. Na ten moment mogą to robić. Ale mój syn tak trzepotał do 4 roku życia,u niego te odruchy się nie zintegrowały. Dlatego najpierw była fizjoterapia i terapia si,teraz samo si. Jak te odruchy nie będą zanikać,to wtedy polecam wam szukać od razu fizjoterapeuty,który zajmuje sie terapią integracji sensorycznej.
Z tym,ze wtedy czesto towarzyszą temu inne kłopoty,jak np chodzenie na palcach czy/ i zaburzenia mowy. Zauważcie,ze cos nie gra.
Warto być ostrożnym ze stymulacją dziecka. Tekewuzor,gry,muzyka,non stop nadmiar wrażeń, grające i świecące zabawki w nadmiarze to nic dobrego. -
Czytałam o zaburzeniach integracji sensorycznej i w sumie nie wiem czy to się odnosi do mojego dziecka. Zresztą nie lubię jak objawy są, że albo coś jest za bardzo, albo za mało bo wtedy wychodzi że większość dzieci jest zaburzona... no nic będziemy go obserwować, ogólnie nie ma tragedii.
A tak z innek beczki, są tu mamusie z Wrocławia? Poszukujemy jakieś fajnej knajpki gdzie można zjesc z małym najlepiej gdzieś przy rynku .wrzesień 2018 - synek -
Pewnie,ze za wcześnie, o tym pisałam wyżej,ze teraz jeszcze dzieci maja prawo do wieku zachowań i odruchów A zaburzenia si są tak różne i u każdego coś można zawsze znaleźć Mój kolega np jako dziecko bawił się w piaskownicy w rękawiczkach,bo piasek go brzydził
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2019, 10:27
-
Moja Zośka non stop się cała telepie- na krótko potrafi grzecznie siedzieć bez ruchu, a tak to ręce i nogi chodzą non stop. Nawet jak je, to rączkami sobie wkłada do buzi, a nogi chodzą czy jak butelkę wciąga to to samo. Potrafi się skupić jak się bawi. Na ten moment się bardzo tym nie przejmuje ale czy adhd czy si- to na pewno będę obserwować, choć ponoć przy adhd dzieci nie potrafią się w ogóle na niczym skupić.
Powiem Wam że Zosia to jest taka żywa od urodzenia, nawet mój tato mówił mi żebyśmy poszli do neurologa sprawdzić czy jest ok, bo ona się ciągle rusza ( A miała 2mc) i nie mógł się nadziwić, jak to możliwe.
U mojej koleżanki córka nie dała sobie obciąć paznokci i rozciągala non stop ubrania , ale to też około 3-4 roku na to zareagowali.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2019, 10:32
kasia1518
-
Kasia to co piszesz o Zosi, ja byłam taka sama, Piotruś też robi identycznie i jest w ciągłym ruchu od początku. Ja do tej pory przy jedzeniu ruszam jedną nogą, albo stukam końcówka widelca w stół. Kiedys gdy miałam kilka lat lekarz stwierdził, że jestem nadpobudliwa i że mi przejdzie. Fakt, w 4 klasie podstawówki zrobiłam się spokojna, ale do tej pory reaguje impulsywnie. Teraz wydaje mi się, że u każdego dziecka stwierdza się jakieś zaburzenie. Nasz fizjo na zlecenie lekarzy, psychologów, pedagogów przeprowadza badania nad "trudnymi przypadkami", które są tak nazywane właśnie przez osoby kierujące. A on w większości wypadków wystawia opinie, że dziecko jest zdrowe i że robi tak czy tak bo jest dzieckiem a nie dorosłym zapietym po szyję w garniturze. Teraz od każdego dziecka wymaga się idealnego zachowania, umiejętności przewyzszajacych znacznie wiek dziecka, a jak nie spełnia tych warunków to już na bank coś nie tak.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2019, 11:07
kasia1518, JustynaG lubią tę wiadomość
-
Mój brat jak poszedł do szkoły to po tygodniu wychowawczyni napisała pismo aby psycholog go przebadał bo on nadaje się do klasy specjalnej. Bo zamiast siedzieć w ławce to chodził między ławkami. Okazało się że psycholog stwierdził że jest ponadprzeciętnie inteligentny . Wychowawczyni przepraszała rodziców. Teraz ma 25 lat jest bym powiedziała mułowaty tylko gadatliwy i kończy studia. Także taki typ ot co.
https://matkaprezesa.pl/2018/01/powinno-umiec-roczne-dziecko.html
kasia1518 lubi tę wiadomość
-
86monia wrote:Dlaczego ma w dupie sortery też fajny wpis 😂
kasia1518 lubi tę wiadomość
-
Hedgehog wrote:Może zmienić się z dnia na dzień... Mój też nie chciał sam jeść tylko życzyl sobie być karmiony a od niedawna ma alergię na łyżeczkę. Teraz mam problem co mu dawać jeść bo on pakuje sobie niebezpiecznie dużo do buzi eh właśnie robię leniwe dla niego.
-
Byliśmy u okulisty. Nie było to takie straszne jak się wydawałoby. Oczywiście siłowo zakrapianie i badanie ale to lekarka zajmująca się maluchami to mają tam wprawę. Wszystko ok kolejna wizyta 2.5 - 3lata.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2019, 14:08
Camilla33, kasia1518 lubią tę wiadomość
-
Monia,dobrze ze macie to za soba i wszystko jest ok
Też kocham te wszystkie "mądre" komentarze wszechwiedzących mamuś,albo jak to sie teraz fajnie mówi madek
Najgorsze jest wtedy,kiedy cos jest ewidentnie z dzieciakiem nie tak,a one udają,że wszystko w najlepszym porządku. W szkole dopiero się zaczyna Można sie uśmiać nieraz,a nieraz ręce opadająWiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2019, 15:18
-
Ja pracowałam można powiedzieć trochę z dziećmi tzn. z kolegą miałam chwilę firmę z atrakcjami dla dzieci na festyny. I szczerze? Rodzice gorsi od dzieci. Na siłę pchanie na zjeżdżalnie dmuchaną jak się bały- kto zdejmował? ja... Autka to był koszmar- dzieci nie umiejące kierować na siłę pchane i jeszcze podjudzanie przez rodziców i ubaw jak wjeżdżał w różne miejsca - ja latałam jak głupia żeby krzywdy sobie nie zrobiło. A już apoegum jak tatuś jakis mnie w dupę klepnął - jak kolega mu zwrócił uwagę to powiedział że za godzinę wraca z kolegą i łopata i będzie sobie grób kopał 😂 no cóż takie atrakcje na wsiach podkarpackich. Ja jestem surowa wychowana i chyba taka będę tzn nigdy nie będę na siłę broniła dziecka jak ewidentnie będzie jego wina.
Camilla ja czasem z przerażeniem czytam takie wpisy jak twój między innymi o znajomych co mówią o chodzeniu czemu nie chodzi. Ja mam dużo znajomych z maluchami i każdy mówi że ma czas itp. a to są rodzice dzieci nieraz co zaczęły chodzić bardzo wcześnie. Mam ogromne wsparcie w bardziej doświadczonych koleżankach bez zawiści itp. -
nick nieaktualnyNie będę się wypowiadac na temat ruchliwości, ADHD zaburzeń bo mam wrażenie że teraz u każdego dziecka " specjaliści " się czegoś doszukują... Wiele osób robi na tym po prostu biznes !
Ja widzę że teraz w żłobku to właśnie nie z dziećmi są problemy... Problemy są Z rodzicami. Są tacy którym nic nie pasuje, dosłownie nic. Jest to żłobek państwowy więc wiadomo jest mniejsze pole manewru do wielu rzeczy po prostu trzeba się dostosować. Naprawdę Panie opiekunki i dyrektor placówki wkłada serce w to miejsce, a wiecie że po ubiegłorocznych Mikołajkach odbierała telefony od rodziców że brzydka lalka, beznadziejny samochodzik był w paczce dla dziecka, że dziecko już ma taką zabawkę . Chore.
-
Moja Zośka dziś spadła z łóżka... tzn mnie przy tym nie bylo, mąż twierdzi że się zsuneła bardziej i głowa nie uderzyła bo ja złapał za nogę, ale krew się polała... Górna warga od wewnątrz - wydaje mi sie że przygryziona. Do szpitala nie jechaliśmy, ale mam wątpliwości czy dobrze zrobiliśmy, ale to dlatego że mnie przy tym nie bylo. Zosia chwilę poplakala, popluła krwią i przeszło. Bawi się normalnie, widać że już o tym zapomniała, a matka bije się dalej z myślami.
Nie chce sobie wyobrażać co by było, gdyby to mi się przytrafiło, bo dla mojego męża, to nic strasznego się nie stało- najlepsze w tym wszystkim że on leżał obok niej ba łóżku, więc nie rozumiem jak mogła spaść z łóżka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2019, 21:49
kasia1518
-
kasia1518 wrote:Moja Zośka dziś spadła z łóżka... tzn mnie przy tym nie bylo, mąż twierdzi że się zsuneła bardziej i głowa nie uderzyła bo ja złapał za nogę, ale krew się polała... Górna warga od wewnątrz - wydaje mi sie że przygryziona. Do szpitala nie jechaliśmy, ale mam wątpliwości czy dobrze zrobiliśmy, ale to dlatego że mnie przy tym nie bylo. Zosia chwilę poplakala, popluła krwią i przeszło. Bawi się normalnie, widać że już o tym zapomniała, a matka bije się dalej z myślami.
Nie chce sobie wyobrażać co by było, gdyby to mi się przytrafiło, bo dla mojego męża, to nic strasznego się nie stało- najlepsze w tym wszystkim że on leżał obok niej ba łóżku, więc nie rozumiem jak mogła spaść z łóżka.JustynaG lubi tę wiadomość