WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Camilla33 wrote:Słodziaki kochane 🥰 Zosia już bardzo szybko zobaczy co kryje brzuszek mamusi. Ja poprosilam brata żeby z naszego domu przywiózł mi mojego bobasa zabawkę hehe będę pokazywać synkowi, że tam w środku jest taka mała dzidzia 😋 Ciekawa jestem reakcji dzieciaczkow na pojawienie się "małego, różowego krzykacza"kasia1518
-
kasia1518 wrote:Mnie to ma chwilę obecną przeraża, patrząc na zachowanie Zosi ostatnio. Wydaje mi się że lubi dzieci, ale już takie biegajace 3-5 łatki bo często zaczepia, podchodzi glaszcze. Raz był koleżanki syn 7mc , to też to glaskala A potem pac po głowie- nie ma jeszcze wyczucia to na pewno będzie trzeba uważać żeby krzywdy nie zrobiła.
-
kasia1518 wrote:Powiem Wam że my wybudowaliśmy się na dziurze zabitej dechami ( choć sklep i szkoła jest). Do pobliskiego miasta ( takie 15tys mieszkańców) mam 5km - tu załatwię wszystko , a do Lublina 30km - w Lublinie praca, prywatni lekarze, lekarz od ciąży i szpital gdzie będę rodzić- ale drogę do pracy mam tak super że jadę max 25min . U nas przez wieś w zeszłym roku wybudowali nowa drogę , to mniejsze miasteczko ma nową obwodnicę A potem wskakuje na dwupasmówke- do pracy zero korków i dwie sygnalizację świetlne- także naprawdę super mi się to zgrało.
W kwestii Paplak to ja jej zazdroszczę jednego - tak idealnego dziecka- z jej opisów wynika że z niczym nie ma problemów- aż czasami ciężko mi uwierzyć w to co pisze , no ale może faktycznie ma takie idealne dziecko.
I mi również jak większości z Was , ciężko jest sobie wyobrazić życie za 4tys i jeszcze odkładać. Sami 5lat po ślubie mieszkaliśmy z treściami, ale na swojej kuchni , rachunki normalnie placiliśmy, zima trzeba było węgiel kupić, do tego 2 auta to konieczność jak się 25km od miasta wojewódzkiego i w między czasie budowa i dzieci nie było. Mi na samo mm i pampersy idzie 700zl miesięcznie, także ciężko sobie mi to wyobrazić, ale jak widać da się.
No to chociazby tu juz widac ogromna roznice w zakupach, bo ja 700zl to mam na pampersy i mm na pół roku a nie na miesiac.
Kupiliśmy jak wyprzedawali pieluchy w tesco 100sztuk za 20zl. Miesięcznie idą nam około dwie paczki, bo zuzywamy gdzieś 7 pieluch dziennie przez to, że Anielka śpi w nocy 10 godzin bez przerwy, wiec pieluch nie zmieniamy w nocy. To na pieluchy wychodzi 40zl miesiecznie. Mleko kupujemy bebiko pro+. Odkad Anielka je posiłki stałe to jedna paczka starcza nam gdzies na 10dni, bo rozrabiamy je pół na pół z kaszka. Wiec 3 mm na miesiac = 60zł + 2kaszki= 15zł. Pieluchy i mm wychodzą nam 115zł miesięcznie.
Temat naszej diety to temat rzeka. Jesteśmy, a wlasciwie dążymy do diety weganskiej. Ale nie smieciowej weganskiej, bo coca cola i frytki sa weganskiej, tylko dieta oparta na warzywach i owocach.
Jemy dużo warzyw na surowo, na obiady leczo, pieczone warzywa, kotleciki warzywne, warzywa nadziewane kaszami itd.86monia lubi tę wiadomość
-
Kasiu, trzymamy kciuki!
-
86monia wrote:Paplak w jaki sposób rozrabiasz z kaszką i jaki smoczek dajesz do butelki ?
A smoczki mamy canpol do kaszki albo trojprzeplywWiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 06:58
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPaplak i Twój mąż pracujący tak się najada samymi warzywami ? Wiem że to może zabrzmieć dziwnie ale jakbym ja 3 dni z rzędu mojemu leczo dała warzywne albo burgera z warzyw to nie wiem jakby się to skończyło ;0 a tak poważnie jak zrobię " cienki " obiad to mój mąż za godzinę buszuje po lodówce... Nie jest gruby. Normalny szczupły facet.
Camilla33 lubi tę wiadomość
-
veritaserum wrote:Paplak i Twój mąż pracujący tak się najada samymi warzywami ? Wiem że to może zabrzmieć dziwnie ale jakbym ja 3 dni z rzędu mojemu leczo dała warzywne albo burgera z warzyw to nie wiem jakby się to skończyło ;0 a tak poważnie jak zrobię " cienki " obiad to mój mąż za godzinę buszuje po lodówce... Nie jest gruby. Normalny szczupły facet.
veritaserum lubi tę wiadomość
-
Rzadko się wypowiadam, ale podczytuję. Paplak nikogo nie obraziła, wyraziła tylko co ona robi/nigdy by nie zrobiła, nie krytykowała, tego co inni robią że swoim życiem, tylko raczej to ona została skrytykowana. Przykre.
Co do kredytu to ja akurat nie mam i też sobie nie wyobrażam, ale całkowicie rozumiem innych i się nie dziwię. Wszyscy chodzimy w butach, każdy w swoich i nikt nie ma prawa wchodzić z buciorami w czyjeś życie, szanujmy się.
Co do budowy to w ciągu roku koszt zwiększył się o min 25% na wszystkim. My budujemy dom 140m użytkowych plus garaż i kotłownia, jakieś 250 po podłogach wychodzi, czyli taki standard. Do stanu deweloperskiego (oprócz ceny działki) to ok 400tys. Do tego dochodzi jeszcze wykończenie (z 200cie) i chodniki/ogrodzenie z 50. Z tym, że kupowalismy większość materiałów zimą zeszłego roku, czyli połowę taniej. Budowlaniec też nam powiedział, że cena wzrosła już o 50% u niego. Ciężki jest teraz czas na budowę, teście 2 lata temu zbliżony dom wybudowali o 200tys mniej. Więc te ceny deweloperow co podajecie są naprawdę niskie, tylko ciekawe jak z jakością, to trzeba by sprawdzić.
Sąsiedzi mają kredyt wzięty właśnie 2,5 roku temu, miał starczyć na budowę, starczył na stan deweloperski.aLunia, Minns, p_tt lubią tę wiadomość
-
Veritaserum, o dietę bezmięsną możesz też podpytać Rucolę.
Poza tym w internecie jest bardzo dużo wegetariańskich i wegańskich przepisów więc jeśli ktoś chce to może się tym najeść.
Owoce i warzywa są jednak dość drogie.
Paplak , rozumiem, że Anielka tez jest wegetarianką?veritaserum lubi tę wiadomość
-
Kasia powodzenia!!!
W kwestii Paplak to prostu baaaardzo widać jej młody wiek, a tego nie przeskoczymy Choć niektórzy są młodzi, a jednak szerzej patrzą na świat.
Dieta wegańska jest naprawdę spoko (chociaż ja weganką nie jestem). Ale mój mega mięsny szwagier pod wpływem siostry przestał jeść mięso i produkty odzwierzęce i ma się równie dobrze. Wystarczy pilnować białka (strączkowe warzywa etc), tłuszcze.
Super przepisy ma wegan nerd, puszka.pl npCamilla33, Camilla33, p_tt, veritaserum lubią tę wiadomość
Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021