WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Paplak wrote:Ja ostatnio na olx wyhaczylam Panią co sprzedawała ubranka za 1zł. Miała ich 70. Wiec za 70ubrań plus wysyłka zapłaciłam 85zł. W tym mnóstwo bluzeczek z h&m, z zary, kamizelki, bluzy, szlafrok, spodnie. Teraz tylko piore, susze i prasuje. Ale mega okazja. Teraz juz nic nie kupuje nowego jak widzę te ceny w sklepach i jedna bluzeczka 40zł. Jedynie czasem w lidlu jak są body za 5zł. Pepco strasznie nie lubię. Jest tanio, ale nie lubie jakosci rzeczy.
Ja kupuję dużo na wyprzedażach w smyku, też olx, marketplace. Po znajomych mam sporo to w domu chodzi jak są już lekko zniszczone czy poplamione. Potem wyrzucam do kontenera (czytałam o tych kontenerach- ciuchy zniszczone bardzo idą do recyklingu a reszta na handel) -
p_tt wrote:U nas bardziej ja choruje niż mała, ale nie żałuję decyzji o zlobku. Nawet dzisiaj rano z mężem rozmawialiśmy o tym i mówi, że małej bardzo się nudzi bez żłobka (tydzień siedzi w domu chora). Choroby to jeden minus i adaptacja to drugi. Ale reszta same plusy. Tam jest taki plan dnia, że dziecko nawet płakać nie ma za dużo czasu. Nasza od kiedy chodzi do żłobka to sobie dużo śpiewa, ogląda, dłużej sama się zabawi.
Wszystkie koleżanki z dziećmi w żłobku tak mówią. Że dzieci się szybciej uczą różnych rzeczy (synek jednej koleżanki ma 13 miesięcy i w żłobku nauczył się jeść łyżeczka zupę bez wylewania dookoła - widziałam to osobiście 😁), że jednak te zajęcia w przedszkolu rozwijają kreatywność dzieci.
W domu trzeba stawać na głowie, żeby wymyślać rozrywki. Ja to lubię i lubię się bawić z małą, wymyślam i sprawia mi to przyjemność, gdyby moje dziecko miało się cały dzień samo bawić na macie to raczej wolałabym oddać ją do żłobka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2019, 17:36
p_tt, Camilla33 lubią tę wiadomość
Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
Ubranka też kupuję w większości używane albo na szmatkach. Nowe tylko jak są wyprzedaże, wtedy w Reserved czy h&m wyhaczam koszulki, body, sukienki za 8-12 zł
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2019, 17:41
Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
86monia wrote:Pepco ma dwa rodzaje ciuchów dla dzieci te lepsze i gorsze, różnią się ceną oczywiście.
Ja kupuję dużo na wyprzedażach w smyku, też olx, marketplace. Po znajomych mam sporo to w domu chodzi jak są już lekko zniszczone czy poplamione. Potem wyrzucam do kontenera (czytałam o tych kontenerach- ciuchy zniszczone bardzo idą do recyklingu a reszta na handel) -
Paplak wrote:Ja te zniszczone używam jako szmatki do mycia okien albo oddaje mężowi do garażu, a te dobre oddaje potrzebujacym, do ośrodka kryzysowego. Ja właśnie kiedys czytałam o tych kontenerach, że to jakieś oszustwa, że piszą, że zbierają dla potrzebujacych,a tak naprawde to biznes sobie zrobili dlatego jak juz to wieszam na śmietnik, ale nie wrzucam do nich.
Tak. Oszuści jak oszuści jest to wszytsko jakoś wytłumaczone ale nie tak jak większość ludzi myśli i ja też, że to idzie bezpośrednio do potrzebujących. Mi zostało tyle pieluch tetrowych że one idą do mycia okien np. w moim mieście nie chcą ciuchów ani w hospicjum ani w domu samotnej matki jest ogromny nadmiar ciuszkow. Nie umieszczam ogłoszeń pt. Oddam potrzebującej matce bo większość to handlary. Co ładniejsze ciuszki chowam dla brata, może kiedyś doczeka się potomka. -
Ja cześć chowam, część oddaje potrzebujacej mamie, ostatnio dostałam namiar na jedną mamę, która ma ciężej niż ja to jej co jakiś czas parę ciuszków podrzucam. A ogólnie to chowam dla rodzeństwa... 😉 W sumie mam trzy kategorie tych schowanych dla mnie/ siostry na zaś druga dla kuzynki / dobrej koleżanki i trzecia dla potrzebujących. Ogólnie to niestety, ale ciuchów mam dużo za dużo i ciągle kupuje 🤦♀️
Jak mam wene to wystawiam i sprzedaję, ale większość mi się tak podoba, że trzymam 🤦♀️🤦♀️
-
Minns wrote:Dzisiaj stwierdziłam, że muszę korzystać z ostatniego miesiąca z małym na maksa i pojechaliśmy sobie na kawkę i ciastko 😊 normalnie randka. Wstąpilismy to lumpa i udało mi się kupić za 4 zł rękawice zimowe, podobne do tych co oglądałam wczoraj za 40 zł. Tyle wygrać. Powiem, Wam że w lumpach można wypatrzyc takie perełki dla dzieci, że aż żal kupować w sklepie. Miesiąc temu byłam z małym w lumpie oddalonym od nas o 30 km i kupiłam mu śliczne sweterki zimowe, skórę na wiosne, kurtkę zimową na przyszły rok, pizamkę, no cuda. Wiekszoscz nexta i gap.kasia1518
-
Boniu u nas idą czwórki na dole, mamy taki Armagedon...żadne maści nie pomagają, a do tego posmarowanie dziąseł graniczy z cudem. I Zosia obczaila że zawsze reagujemy na płacz Gabrysi więc jak jej się coś nie podoba to zaczyna piszczeć w nieboglosy bo na zawołanie płakać nie potrafi ... Mamy ciekawie .kasia1518
-
kasia1518 wrote:Boniu u nas idą czwórki na dole, mamy taki Armagedon...żadne maści nie pomagają, a do tego posmarowanie dziąseł graniczy z cudem. I Zosia obczaila że zawsze reagujemy na płacz Gabrysi więc jak jej się coś nie podoba to zaczyna piszczeć w nieboglosy bo na zawołanie płakać nie potrafi ... Mamy ciekawie .
U nas jak "szły" czwórki czyli dziąsła się poszerzały to była masakra teraz przebijają się powoli ale już bez takiej masakry. Jedna wyszła, druga częściowo. -
kasia1518 wrote:Boniu u nas idą czwórki na dole, mamy taki Armagedon...żadne maści nie pomagają, a do tego posmarowanie dziąseł graniczy z cudem. I Zosia obczaila że zawsze reagujemy na płacz Gabrysi więc jak jej się coś nie podoba to zaczyna piszczeć w nieboglosy bo na zawołanie płakać nie potrafi ... Mamy ciekawie .
-
Camilla, na Twoim miejscu posłałabym Piotrusia do żłobka od stycznia (jak już będzie po szczepieniach).
Zrezygnować ze żłobka możesz zawsze.
A jednak dobrze byłoby, żeby Piotruś już się zaklimatyzował w żłobku zanim pojawi się brat. O tym na ile będziesz go posyłać - zdecyduje już samo życie Nie musisz już teraz podejmować takich decyzji.kuwejtonka lubi tę wiadomość
-
JustynaG wrote:Camilla, na Twoim miejscu posłałabym Piotrusia do żłobka od stycznia (jak już będzie po szczepieniach).
Zrezygnować ze żłobka możesz zawsze.
A jednak dobrze byłoby, żeby Piotruś już się zaklimatyzował w żłobku zanim pojawi się brat. O tym na ile będziesz go posyłać - zdecyduje już samo życie Nie musisz już teraz podejmować takich decyzji.JustynaG, p_tt lubią tę wiadomość
-
CAMILA też bym tak zrobiła jak pisze Justyna. Żłobek to nie jest nic strasznego , co ja miałam powiedziec jak musiałam mała oddać od 3 miesiąca 😢😥 A mala już 11 miesięcy chodzi, raz lepiej raz gorzej , najgorsze są przeziębienia ale to co nie ukniesz nawet będąc z małym w domu .
Camilla33 lubi tę wiadomość
-
KATARZYNACarm wrote:CAMILA też bym tak zrobiła jak pisze Justyna. Żłobek to nie jest nic strasznego , co ja miałam powiedziec jak musiałam mała oddać od 3 miesiąca 😢😥 A mala już 11 miesięcy chodzi, raz lepiej raz gorzej , najgorsze są przeziębienia ale to co nie ukniesz nawet będąc z małym w domu .
-
Camilla, moja Ania była szczepiona na meningokoki szczepionką Bexsero (2 dawki).
Niestety mamy opóźnienie w MMR i szczepionce na ospę (która jest za darmo dla dzieci żłobkowych). Ale może w przyszłym tygodniu się uda MMR