WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Eee, zimno bylo tylko przez pierwsza minute, potem juz cieplo. A jak wyszlam z tej zimnej wody to wrecz bylo mi goraco I chodzilam w stroju:-) podobno ma to duzo zalet I dobrze wplywa na uklad immunologiczny wiec chce to robic regularnie. Niestety najblizsze jezioro mamy ok. 30min autem, szkoda ze nie gdzies blizej.
My tez mamy konika na biegunach, ale na razie szalu nie wzbudza. Woli grajace zabawki, lubi sluchac piosenek itd -
p_tt wrote:Na samą myśl o wodzie mi chłodno się robi.
Zresztą jak jest zimno to wegetuje do wiosny 😂
Znalazłam używany pociąg, kupię jej bo mi się Panna nudzi.Izabelle, Camilla33, ola_g89, kasia1518 lubią tę wiadomość
-
86monia wrote:No zazdroszczę tego żłobka. Ja już czasami nie wiem co robić z nim jak pogoda ładna to bujam się po mieście
Naprawdę to wybawienie dla mnie, że idzie na kilka godzin.
Pierwszy raz byliśmy dzisiaj po chorobie, obeszła na nogach osiedle, na koniec wdrapała się na IV piętro, brakowało jej spacerów. Codziennie po kilka razy pokazywała na okno/drzwi i robiła "papa". Ciężko jej się chodzi w kurtce krępuje jej ruchy.
My w domu już przerabialiśmy kredki, plastelinę, układała ze mną papiery w segregatorze , regularnie drzemy ulotki, no i Masze na Netflixie znam na pamięć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2019, 20:32
-
Paplak,podziwiam,od samego patrzenia mam gęsią skórkę. Anielka śliczna dziewczynka
Zośka też ładnie schodzi tyłem,przy czym niekoniecznie uważa co na kanapie robi i nie przewiduje konsekwencji,zatem musimy na nią uważać. Na dodatek to typowa Zosia Samosia
Jeśli chodzi o zabawki to ja tez polecam ciastolinę,rysowanie,malowanie rączkami np sokiem z buraka i pieczątki z,warzyw. U nas hitem jest gotowanie obiadów w garnkach dla lalek i plastikowa kuchniakuwejtonka lubi tę wiadomość
-
Ja już się cieszę na zlobek wlasnie ze względu na różnorodność zajęć. Mi naprawdę już ciężko siedzieć cały dzień na podlodze, wymyślać kolejne zabawy. Brzuch mam wielki, poprzednio taki miałam ale po 30-34 tygodniu! Dobrze, że mamy w domu taka ilość zwierzyny haha to lata z nimi, nauczył się używania wędki dla kotów, potrafi tak z nimi siedzieć godzinę i się śmiać jak biegają w koło niego.
-
Ja się czaje na mase solna, ale boje się, ze zje. 🤷♀️😀 u nas ostatnio hitem są zwierzątka. Kupiłam jej zestaw i bawi się pieknie. Poza tym próbuje ja trochę zająć układankami, puzzlami 2-5 elementów. Gary tez są super. Musimy jej skręcić kuchnie, która dostała na roczek.
Ostatnio złapałam nasza mała w locie. Wygłupiałyśmy się na łóżku, chwila moment i tak szybko fiknęła na skraj łóżka, ze sama nie wiem, jakim cudem zdążyłam ja złapać
Paplak, podziwiam! Podobno morsowanie jest zdrowe na maxa! Może kiedyś się odważę. A Anielka piękna dziewczynka! ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2019, 21:49
-
aLunia wrote:I nie próbują jeść ciastoliny? Ja jeszcze nie dałam, bo się bałam ale widać muszę
Może ze dwa razy próbowała. A np papier toaletowy ładuje do buzi zawsze, jak go dorwie 😁
Dziewczyny, pierwszy raz użyłam kubeczka menstruacyjnego i jestem w mega pozytywnym szoku! Nigdy więcej chyba nie założę tampona ani podpaski. Stosuje któraś? 😊Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
My jutro zaczynamy przygodę ze żłobkiem, idzie na godzinke. Ale tak nie mam zamiaru jej posyłać na dłużej.
No fakt haha trzeba i tak pilnować
Ja jakoś nie jestem przekonana do kubeczka. -
Nasza już mało co je, zawsze jej mówię be, ble fuj to wypluje. Papieru toaletowego już nie je, po tylu miesiącach! Za to wrzuca do wanny i odkreca wodę 🤦♀️ albo rwie na kawałki. Ostatnio mi do pralki wrzuciła, oczywiście nie sprawdziłam i prawie 3 godziny rolka odbierałam pranie.
Okruszkow z podłogi też nie je, zbiera i wrzucamy do koszyka.
Robiłam kolejne podejście do mm, pluje aż miło. Nawet ulubionej kaszki nie zjadła. A teraz budzi się co chwilę i wolą cyca. Zaczynam się godzić z tym, że będziemy się karmić i karmić.
Pola jest w żłobku po 7/8 godzin. Jak wrócę do pracy to będzie 9/10.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2019, 23:13
kuwejtonka lubi tę wiadomość
-
Camilla33 wrote:I nic nie cieknie?
No właśnie nie! W ogóle nie czuję, że coś mam. Aplikacja tego jest prostsza niż tampona (bo wkłada się to płycej). Obsługa też na plus, wyjąć, wylać zawartość do toalety, przepłukać wodą i włożyć znów.
I mniej produkcji śmieci i oszczędność kasy Kiedyś jak mi siostra mówiła, że to takie fajne, to jej mówiłam, że na głowę chyba upadła... 😁Camilla33, p_tt lubią tę wiadomość
Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
Moja okruszki z podłogi zbiera i podaje mi do ręki, baaaardzo rzadko się zdarzy, że włoży do buzi. Ale ten papier to cały czas je z wielką radością
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2019, 23:58
Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021