WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Stopniowo zaczynalysmy od 3 godzin, później 6 później 7/8.
Dopiero w czwartym tygodniu zaczęła się uśmiechać do cioc z przedszkola i chętniej zostawać, bez płaczu. I nie płacze jak przychodzę po nią. Ale wiadomo każde dziecko jest inne i życzę Wam żeby to krócej trwało 😉 -
Musiałam ją zostawić, a szkoda że nie można z dzieckiem bo by chociaż poznała jak w środki wygląda...
Miesiąc to sporo miałam nadzieję, że pierwszy tydzień tylko, ale widać różnie z każdym dzieckiem. Moja starsza córka miała 1.5 roku i wlasnie po tygodniu już została normalnie i było ok. Ale ona ogólnie była odważniejsza i przede wszystkim starsza. -
U nas adaptacja wyglądała tak:
Pierwszego dnia poszłyśmy we dwie na godzinę.
Drugiego dnia została sama na godzinę.
Trzeciego dnia 2h
Kolejnego też 2h.
A piątek odbierałam po drzemce. Czekałam pod żłobkiem na telefon.
W kolejnym tygodniu zaprowadzałam koło 8:30-9:00, odbierałam koło 14.
No a potem wróciłam do pracy więc odbierałam koło 16:30.
Były dni kiedy płakała gdy ją zaprowadzałam. Ale to dość szybko mijało (tzn. jak wychodziłam to po chwili nie słyszałam już jej płaczu).
A teraz, zapomina się pożegnać i biegnie do cioć i dzieci.
Wiadomo, u każdego adaptacja przebiega inaczej.Camilla33 lubi tę wiadomość
-
U nas jedna drzemka już bardzo długo, ale ostatnio tak ok. 1h, wiec na moje dziecko to rewelacja dla mnie to jakieś legendy żeby dziecko miało 2-3h drzemki. Takze zazdroszczę takim mamom
A ostatnio wyszły dwie czwórki na dole, idą dwie na gorze i chyba widzę dolna trójkę. Będzie ciekawie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2019, 20:05
-
U nas zamieszanie z drzemkami. Z nianią ma jedną drzemkę,jak byliśmy w weekend wszyscy razem,spała dwa razy.
Ptt ,trzymam kciuki już powoli zaczynam wspominać urlop macierzyński jako czas najwspanialsze lenistwa w życiu ha hap_tt lubi tę wiadomość
-
ola_g89 wrote:U nas jedna drzemka już bardzo długo, ale ostatnio tak ok. 1h, wiec na moje dziecko to rewelacja dla mnie to jakieś legendy żeby dziecko miało 2-3h drzemki. Takze zazdroszczę takim mamom
A ostatnio wyszły dwie czwórki na dole, idą dwie na gorze i chyba widzę dolna trójkę. Będzie ciekawie...
Mój spal wcześniej max 45 minut i druga około 30 minut. Teraz śpi średnio godzina 20 min ale muszę czuwać bo się wybudza. Zdarzyło nam się ostatnio 2.5 h ale to był wypadek przy pracy hahaola_g89 lubi tę wiadomość
-
P_tt trzymam kciuki!
U nas ze spaniem to jakaś M A S A K R A, usypianie to też koszmar, po godzinie się poddalam i teraz tata walczy... w nocy budzi się i buczy/płacze. Nawet noszenie i cycek nie pomagają 🤦♀️ jestem wykończona.
Drzemka max 1.5h. Wolałabym nawet bez drzemki ale żeby te noce przesypiala :p -
Monia haha nasza długo wybudzało dosłownie wszystko. Do teraz wiem, w którym miejscu podłoga trzeszczy haha
Ale fakt, lepiej żeby dzieci spały w nocy niż cudne drzemki w dzień.
P_tt gratulacje!! Super, ze spróbowałas, trzymam kciuki! Daj znac, jak poszłoWiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2019, 21:47
-
Czym więcej czytam tym bardziej się zastanawiam czy to nie za wcześnie, czy Pola nie jest za mała żebym się zaangażowała w pracę tak mocno.
Z jednej strony po macierzyńskim naprawdę potrzebuje czegoś ambitnego ale z drugiej strony nie chce zaszkodzic dziecku.
Doskonale wiem który panel u nas skrzypi. Męża też nauczyłam na paluszkach chodzić 😉 -
Byliśmy dziś na spotkaniu w żłobku. Jesteśmy zadowoleni. To takie domowe przedszkole. Dwie grupy maluchów do 2,5 roku po 6 dzieci i dwie gruby starszakow po 10 dzieci. Piotruś spędził na sali 40 minut, tatuś siedział sobie w rogu sali I tylko obserwował, ja rozmawiałam w innym pomieszczeniu z panią kierownik i wychowawca w jednym. Dziewczyna młodsza ode mnie 😋 Wszystko było wszędzie ale czysto, sanitariaty czyste, jadłospis dobry, lepszy niż w domu 😋 Synek zafascynowany ilością dzieci, jak weszłam do sali nawet na mnie nie spojrzał z takim zacięciem zwiedzal sale. Dzieci od razu podeszly do niego. Na koniec Piotruś chciał zabrać z sobą plecak jednej z dziewczynek haha Na 99% się zdecydowaliśmy. Szczepienia mają wszystkie dzieci. Jeśli rodzic przyprowadzi zasmarkane dziecko to niestety nie zostanie przyjęte, tak samo nie ma takiego cuda, że rodzic mówi, ze w nocy dziecko mialo goraczke, to tu ma leki i że mają podać kolejną dawkę. W ten sposob odsiali klientów, co mi osobiście bardzo się podoba.
Co do drzemek, u nas została jedna, zasypia między 11 a 12, zależy czy rano śpi do 7 czy 8. Jak tata jest w domu i go kladzie to śpi 2-2,5 godziny, ze mną max 1
godzine i się ruszyć nie mogę bo się budzi, a mąż normalnie szykuje obiad. Co za czujnik mają te dzieciaczki to ja nie wiem.
I nie wiemy co jest grane, od miesiąca nie daje sie odłożyć do spania u siebie w pokoju, w grudniu będzie nowe łóżko, może to coś zmieni. Ile czasu można spać na kanapie, bo łóżko w naszej sypialni też już mu nie pasuje, jeszcze trochę i przeniesiemy się do garażu, albo na poddasze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2019, 23:47
kuwejtonka lubi tę wiadomość