WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Minns idą święta więc ja bym tym bardziej crp zbadała. Wiki też tak temperatura skakała nie wiem dlaczego. Wiem co czujesz. Idźcie jutro i na spokojnie sprawdzicie co i jak.
Plasterki aromactiv polecam są.super i przynoszą dużą ulgę podczas kataru. A na kaszel mieliśmy syrop na receptę sinecod. -
Dzięki dziewczyny :-*
Minns to jest normalna reakcja w takiej sytuacji. Ja też nie kiwnelam palcem w kierunku świat. Mam zrobione zakupy i nie wiem na ile mi jutro mały pozwoli żeby cokolwiek zrobić. Chwała mojej teściowej ze idziemy do niej na wigilię na gotowe.Misia 09.2013
Misio 08.2018 -
Minns, mamy ten sam termometr i ten sam problem. Zawsze na skroni jest wyższa niż na czole. Cholera mnie trafia, bo nie wiem, który pomiar jest prawidłowy.
Dziewczyny, dużo zdrowia dla dzieciaczków. ❤️ teraz najgorszy okres na choroby niestety... Trzymajcie się ciepło! -
Zdrowiejcie wszyscy szybciutko 😘 Co do mierzenia temperatury. Jeśli u syna wychodzi mi różny pomiar na czole i skroni to wtedy spr na sobie, gdy sytuacja wygląda identycznie jak w przypadku dziecka, a sama czuje się dobrze, to zakładam że ma tą niższą i nie podaje żadnych leków. Jeśli u mnie w obu miejscach jest taka sama, a u synka nie to czekam kolejną godzinę, znowu pomiar, jak nadal jest tak samo to biorę jeszcze pod uwagę zachowanie, wtedy dopiero podaje lek.
-
Dziewczyny zdrówka dla Waszych dzieciaków , choroba u takiego maluszka to masakra, a jeszcze katar i zatkany nos.
Nam pediatra zabronila używać plastrów aromactiv baby, jeśli w domu jest tak male dziecko jak Gabrysia- są one za mocne. Polecila smarować pod nosem i stopy maścią majerankowa a klatkę piersiową kremem mustela do klatki piersiowej - smarować przód i plecyWiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2019, 02:41
kasia1518
-
Dziewczyny, ponieważ jutro czeka mnie intensywny dzień w kuchni, a nie wiem, czy dziewczynki mi pozwolą tu zajrzeć i czy znajdę w ogóle czas, już dziś życzę Wam, zdrowych i wesołych świąt Bożego Narodzenia w gronie najbliższych. Niech radość z Narodzenia Pańskiego przepełni Wasze serca. Dużo odpoczynku i radości ze spotkań z bliskimi i oby dzieciaczki były zadowolone z tego, co znajdą pod choinką 🎅🎁🎄 wszystkiego dobrego 🤗😘
A w ogóle jak Wasze dzieci reagują na choinkę? Ja planuje dzis ubierać i przyznam szczerze już się boje - mam same szklane bombki 🎄Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2019, 02:42
Izabelle, Minns, kuwejtonka lubią tę wiadomość
kasia1518
-
Pytałam pediatry o różne pomiary temperatury ,w różnych miejscach. Kazał trzymać sie środka czoła. Na skroni zawsze jest wyższa,gdybyście zmierzyły na ciemiaczku to zawału mozna dostać.Tłumaczył,ze zawsze będą różnice.
Kasiu, odkąd syn się urodził mamy bombki plastikowe Choinka stoi na wysokim stoliku
,bo jak ją Zoska dopadła, to ogoliła z bombek na wejściu
My tez w czarnej d...z przygotowaniami do świąt. Nastrój powoli wraca lepszy,tłumaczę sobie,ze najważniejsze to ,ze jestesmy razem i ten barszcz to zdążę wstawić a uszka w tym roku z Biedronki. Produkty na pierniki stoją dalej...okna brudne.. Sanepid w końcu nas nie odwiedzi i nikt tego oglądać nie będzie
Wszystkim Wam życzę radości i zdrowia w te Święta,a reszta przyjdzie sama :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2019, 05:01
-
Minns nawet jeśli pediatra tych badań nie zleci to zrobiłabym prywatnie.
Jeśli chodzi o termometr to mam elektroniczny geratherm i polecam. Temperature mierze od czoła do skroni nad brwią. I taki pomiar jest zalecany w ulotce. Zresztą jak ma gorączkę to mierzyć nawet nie muszę bo wiadomo jest rozpalona i nie do życia. Zbijam powyżej 38 na zmianę paracetamolem i ibuprofenem.
Plasterków aromactiv nie polecam. Sama je stosowałam jakiś czas dopóki nie zobaczyłam składu. Generalnie sama chemia. Już lepiej dodać do nawilżacza jedna kropelkę olejku jakiegoś
Kasiu u nas mamy choinkę i normalnie bombki Ania podchodzi trochę poobraca w dłoniach cieszy się i odchodzi. Więc super
Ja wczoraj do 23 robiłam barszcz a dzisiaj z mężem lepimy uszka myślę że też nam tyle zejdzie a normalnie dziś i jutro ja pracuję jeszcze ale jakoś damy radę -
Nie mam akurat w domu ale one nie są od 1 dnia życia? Pewnie co lekarz to opinia.
Ja również życzę zdrowia przede wszystkim, dużo radości z tych naszych pociech, szczęścia i aby każda znalazła chwilę odpoczynku
Ja jadę na gotowe, nie robię kompletnie nic. Tyle, że moja teściowa nigdy nie spróbuję tego co robię więc stwierdziłam, że nie ma sensu. Wolę pospać, co robiłabym ostatnio cały czas -
My mamy choinkę na stoliku,więc mała choćby chciała to nie sięgnie. Ale jej się podoba, staje sobie często przy tym stoliku i zadziera głowę go góry
My też właściwie u rodziców na gotowe, będziemy trochę pomagać - lepić uszka, ja upieke sernik. Ale dom posprzątany, większość już przygotowana.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2019, 09:45
Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
My po lekarzu. Mały ma zaczerwienione gardło, dostał syrop i jak wysoka temperatura będzie się utrzymywać do jutra to mamy przyjść, a jak spadnie to kontrola w piątek.
Byłam z nim sama w szpitalu pobrać krew z żyły, oczywiście darł się biedaczek, ale poszło sprawnie. CRP 30.65, OB 43, czyli brzmi jak jakiś wirus. Hemoglobina okej, ale niektóre wartości są poza normą. Także jutro pewnie zadecydujemy czy jedziemy czy nie.
Mały teraz nie ma gorączki (o 8 dostał IBUM), zobaczymy co będzie wieczorem. Bawi się fajnie, dostał kuchnię z Lidla już na święta, jest szał. A wykonanie bardzo dobre tej kuchni, polecam.
Także ja Wam życzę przede wszystkim ZDROWYCH ŚWIĄT :*
Przedwczoraj udało nam się zrobić parę świątecznych zdjęć (jak jeszcze wszyscy czuli atmosferę ).
verita, aLunia, kuwejtonka, Izabelle lubią tę wiadomość
wrzesień 2018 - synek -
Minns następnym razem można zrobić tylko crp i morfologię z palca odchodzi się od oznaczania OB.
My też mamy te kuchnie z Lidla tyko Ania jeszcze nie dosięga np do okapu czy mikrofali i próbuje się wspinać na tej bocznej polce... I nie wiem czy mamy jakiś felerny egzemplArz ale u nas te drzwiczki od lodówki ciężko chodzą. Ale generalnie kuchnia wygląda super i polecam.
Zdjęcie przeuroczeWiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2019, 14:53
-
verita wrote:Minns następnym razem można zrobić tylko crp i morfologię z palca odchodzi się od oznaczania OB.
My też mamy te kuchnie z Lidla tyko Ania jeszcze nie dosięga np do okapu czy mikrofali i próbuje się wspinać na tej bocznej polce... I nie wiem czy mamy jakiś felerny egzemplArz ale u nas te drzwiczki od lodówki ciężko chodzą. Ale generalnie kuchnia wygląda super i polecam.
Zdjęcie przeurocze
Bruno dosięga nawet do mikrofali, ale musimy tą kuchnię przymocować do ściany.
Drzwiczki też ciężko się otwiera, mocny magnes, ale przykleiłam killa warstw taśmy klejącej na każdym i już tak nie trzyma .verita lubi tę wiadomość
wrzesień 2018 - synek -
Ja dziś nie mogłam wstać z łóżka, w nocy jak zaczęło się robić bardzo źle. Spędziłam 5 godzin na IP. Wróciłam pół godziny temu. Zjadłam kolację i już jestem w łóżku, mąż zajmuje się synkiem. Atak rwy kulszowej, wszystkie mięśnie spięte do granic możliwości. Zrobili morfo i biochemie, wynik jeszcze nie najgorszy. Ale organizacja to dramat. Najpierw kolejka do rejestracji, później do pokoju segregacji (mężczyźni chcieli mnie przepuścić ale odp lekarza ze nie można bo system wymaga kolejności!), znowu kolejka do lekarza ogólnego, tam badanie krwi, wysłanie na konsultacje do ginekologa, tam minęło 1,5 godziny, powrót i znowu czekanie na neurologa, po to żeby się dowiedzieć, że nic nie mogą. Relaksyna nie służy uszkodzonym strukturom kostno stawowym. Powrót do ogólnego. Zalecenia leżeć i chodzić, nie siedzieć,duzo pić bo wspomaga jądro dysku międzykregowego (jakbym tego po 3 latach od wypadku jeszcze nie wiedziała), pójść na masaż. Na mój komentarz, że powinnam być skierowana na oddział neurologii i dostać masaże w ramach NFZ odp 'wie Pani jaki mamy system, pójdzie Pani po świętach prywatnie" Leków przeciwzapalnych nie mogą podać bo przyspiesza poród, nikt nie podejmie ryzyka i odpowiedzialności. Szyjka poleciała bo na skraju normy 2,1. Myślałam, że boli mnie spojenie a to szyjka. Z bobasem wszystko ok. Wody ok. Ból nie do opisania, jeszcze po kilku godzinach na IP. Pół biedy, że wszyscy na których dziś trafiłam byli mili i chcieli pomóc, szkoda tylko że XXI wiek a dla ciężarnych nadal nie ma żadnych opcji leczenia w razie potrzeby. Wszędzie też na wózku zawiezli i zabrali po badaniach. W każdym razie mam spakować torbę do szpitala, bo wydzielajace się hormony towarzyszące bólowi mogą znacznie przyspieszyć poród. Święta obchodzimy w styczniu, chociaż taka pociecha, że może będę jakoś w miarę do nich funkcjonować.
Wam Kochani życzymy Wspaniałych Świąt 😘🥰 -
Camilla współczuję i każdy powie, że ciąża to nie choroba taaa jasne.
Życzę ci żebyś nie cierpiała a synek niech poczeka do lutego :*Camilla33 lubi tę wiadomość