WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Camilla trzymaj się tam, lez i odpoczywaj jak najwięcej, żebyś wytrwala jeszcze jak najdłużej w dwupaku ( choć mi samej przyszło rodzić 32tc 3d). Dobrze że torba gotowa, bo sama masz świadomość że może się zacząć w każdej chwili. Szyjka na tym etapie chyba nie jest zła. Dużo spokoju ❤
Camilla33, kuwejtonka lubią tę wiadomość
kasia1518
-
U nas bardzo ciężko, miałam nie smęcić w święta, ale muszę się wyzalić...
Wczoraj byliśmy u pediatry bo gorączka ciągle wzrasta, po zobaczeniu na wyniki krwi przepisała antybiotyk augumentin. Zostaliśmy na święta w domu, bez niczego, na szybko kupiliśmy jakaś rybę itp. Żeby mieć jako taką Wigilię.
Ostatnie 2 noce masakra, pobudki na płaczki, a dzisiaj mnie coś szczyknęło w szyi, ledwo się ruszam.
A najgorsze jest to że antybiotyk na razie nie działa, dalej gorączka wraca a mały jest coraz bardziej marudny.
Także te święta dla nas to jakaś tragedia, ciągły stres. Bardzo się boję o małego, już tak długo to się ciągnie a jest coraz gorzej
.
wrzesień 2018 - synek
-
Minns wrote:U nas bardzo ciężko, miałam nie smęcić w święta, ale muszę się wyzalić...
Wczoraj byliśmy u pediatry bo gorączka ciągle wzrasta, po zobaczeniu na wyniki krwi przepisała antybiotyk augumentin. Zostaliśmy na święta w domu, bez niczego, na szybko kupiliśmy jakaś rybę itp. Żeby mieć jako taką Wigilię.
Ostatnie 2 noce masakra, pobudki na płaczki, a dzisiaj mnie coś szczyknęło w szyi, ledwo się ruszam.
A najgorsze jest to że antybiotyk na razie nie działa, dalej gorączka wraca a mały jest coraz bardziej marudny.
Także te święta dla nas to jakaś tragedia, ciągły stres. Bardzo się boję o małego, już tak długo to się ciągnie a jest coraz gorzej.
Minns przytulam. Też przeszłam horror w szpitalu, wiadomo nie święta ale stres taki sam. Zdrówka dla małego 😘
Minns lubi tę wiadomość
-
Minns zdrówka!
Wesołych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, cieszmy się tymi chwilami w gronie bliskich 😘
My od niedzieli odstawiamy mała od cyca nocnego. Pierwsza noc kosmos, wrzaski, rzucanie się po łóżku, łóżeczku po 1,5 godziny, druga noc już bez krzyku, ale ciężko jej zasnąć bez. Trzecia noc przed nami, ja już się nie stresuje widzę, że idzie w dobrym kierunku.
Camilla33, kuwejtonka lubią tę wiadomość
-
Minns, przykro, że tak wyszło, ale mam nadzieję, że wreszcie pójdzie do przodu. Dużo zdrowia dla małego :*
P_tt my dokładnie robimy to samo, ale powiedz dajesz na wieczór na uśpienie cyca czy w ogóle?Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
Daje na siedząco przed spaniem, potem do łóżeczka odkładam i zasypia sama. Ja siedzę obok łóżeczka.
Wcześniej karmiłam na leżąco i odwracala się na bok i spała ze mną. Spanie w łóżeczku przyszło łatwo - trochę wcześniej prztzwyczajalam.
Kuwejtonka jak Wam idzie? Trzymam kciuki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 grudnia 2019, 20:32
-
Ja karmię wieczorem, ale zasypia w łóżku i tam ją zostawiam, później noc ogarnia mąż, rano po pierwszej nocy miałam tak twarde cycki, że masakra. Pierwsza noc była spoko bo dała się uśpić mężowi w łóżku, przytulał ją mocno i spała. Wczoraj gorzej, płakała strasznie, budziła się często, musiał ją lulać. Dziś zasnęła o 20 i już raz się obudziła. Więc nie potrzebuje cycka, ale budzi się nadal.
P_tt a rano i w dzień pije czy tylko raz na wieczór?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 grudnia 2019, 20:59
Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
Camilla,odpoczywaj.
Minns,zdrowia dla Was. U nas infekcja wlecze sie od 3 tygodni. Mała teraz ma kaszel aż dudni. Właśnie na świeżo przeczytałam artykuł u Pana Tabletki i tam rzuciło mi sie w oczy,ze antybiotyk zaczyna działać po 2 dniach... Oby tak bylo u Was.
-
P_tt moja właśnie w ogóle w łóżeczku spać nigdy nie chciała, więc chcieliśmy zacząć od ograniczenia cycka, a nie na raz i brak cycka i łóżeczko, ale myślę, że będziemy próbować łóżeczko jak jeszcze parę dni się poprzyzwyczaja do braku mleka w nocy...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 grudnia 2019, 21:03
Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
Minns współczuję. Dla mnie gorączka, mimo że to moje drugie dziecko to ogromny stres. Trzymajcie się, oby jutro już było dobrze.
Dziewczyny ogromne kciuki za odstawienie. Moja bratowa ponad pół roku niekonsekwentnie odstawia ponad 2 letniego syna. Jak zobaczyłam filmik co on robi w nocy bo mama mu nie dała (napiła się alkoholu), to byłam przerażona. Ale nie dziwię się tyle to się ciągnie i raz da raz nie to chłopiec ma mętlik w głowie.
22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
10 cs- udało się
Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75 -
aLunia wrote:Minns współczuję. Dla mnie gorączka, mimo że to moje drugie dziecko to ogromny stres. Trzymajcie się, oby jutro już było dobrze.
Dziewczyny ogromne kciuki za odstawienie. Moja bratowa ponad pół roku niekonsekwentnie odstawia ponad 2 letniego syna. Jak zobaczyłam filmik co on robi w nocy bo mama mu nie dała (napiła się alkoholu), to byłam przerażona. Ale nie dziwię się tyle to się ciągnie i raz da raz nie to chłopiec ma mętlik w głowie.
No właśnie w zeszłą noc to już obchodziłam trochę od zmysłów, tak się darła. Ale wiem, że ważna jest konsekwencja, więc mam nadzieję, że małymi kroczkami jakoś się uda i ograniczyć i przekonać do łóżeczka...Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
My też 2razy dajemy, ale patrząc na jej wagę, nam to odpowiada że je w nocy. Często mąż sam do niej idzie, nawet jak się nie przebudzi to daje jej przez sen. Ona chyba jest tak już przyzwyczajona, bo kiedyś nie dał jej około 1, to się przebudziła sama, tyle że później o 2.30 i jak nie dostanie mleka to się częściej przebudza. A że Gabrysi się normuje i coraz częściej budzi się w nocy też 2 razy, to mąż i tak to słyszy, to sobie wstaje i robi też mleko dla Zosi. Często jak tak nie zrobi to Zosia i tak się przebudza wtedy co Gabrysia- mają taką synchronizację.Camilla33 wrote:Dziewczyny a jak wykluczyć karmienie w nocy? Nasz od roku na butli, ale w nocy żeby nie wiem co muszą być dwie porcje. Nie daje się niczym oszukać, a nawet jesli to tylko na chwilę.
Kiedyś słyszałam żeby mleko rozrzedzać dziecku, inni mówią żeby dac kaszę manną na noc, to bardziej zapcha, nigdy nie testowalam żadnego sposobu..kasia1518
-
U nas nie dało się, żeby tata usypiał. Płacz był taki straszny, taki żal, strach i tęsknota, że ja z nią byłam tylko cyca nie dawałam.
Nie wiem jak to jest na mm czy je bo jest głodny czy z przyzwyczajenia, ja bym próbowała dać wodę i uśpić bez mleka.
