WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Verita bawcie się dobrze! Też mi się marzy zmiana klimatu, zwłaszcza, że wrzesień miałam mega intensywny w pracy.
Awansowałam i cieszę się jak cholera!
Jestem szefową działu, mam ludzkiego dyrektora, dzięki czemu udaje mi się pogodzić pracę z macierzyństwem bez większego stresu.
Nasza niunia uwielbia układać puzzle, wszelkie prace plastyczne i pracę w kuchni.veritaa, kuwejtonka lubią tę wiadomość
-
Veritaa udanego wyjazdu 🙂
P_tt gratulacje, super wieści.
Ja również marzę o zmianie klimatu i chyba za 2 tyg pojedziemy na 4 dni do Krakowa, ale będziemy brali apartament na wyłączność. Jakiś wypasiony hotel to w styczniu, jak w góry pojedziemy, mąż chce do Gołębiewskiego w Karpaczu, ale mamy tam tyle km, że ja wolę tatry, tam tylko 430km 🙂
U nas w przedszkolu również super. Zosia bardzo zadowolona, mają mnóstwo zajęć dodatkowych, angielski, rytmika , zajęcia z logopedka,zajęcia korekcyjne z fizjoterapeutą, zajęcia mały odkrywca. My zapisalismy ja tylko ma tańce dodatkowo, bo chciała.
I Zosia korzysta już normalnie z toalety, biega sama, stawia sobie stołek i nakładki już nie używa. Jestem z niej dumna, bo niespodziewalam się że tak gładko pójdzie. Z Gabrysią tak na pewno będzie 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2020, 22:54
p_tt lubi tę wiadomość
kasia1518
-
Ale wiecie z czym mam problem... Nie mam pomysłu jak wyeliminować mleko w nocy. Zosia w dzień wg mnie je dużo, w przedszkolu zjada wszystko, w domu drugi obiad i kolacja obfite . O 20 wypije mleko ... Z tym różnie czasami 60, a czasami 120ml. Mąż jak idzie spać 22-23 robi jej znowu butelkę i wypija 150-180ml, śpi ładnie i gdzieś koło 5 się budzi , wola męża o chce mleko. Ten ignoruje i się pi prostu kładzie do niej do łóżka, a ja daje nikogo 6 ( wypije 150ml), bo o 7 wstaje do przedszkola. Budzi się około 5 po prostu głodna... Nie mam pomysłu jak to wyeliminować żeby spala całe nocekasia1518
-
Ja podjelam ostatnia probe przed narodzinami młodego z odpieluchoqaniem ale bez skutków. Tzn moze jest jakiś postęp bo czasami zawoła mama siku mama kupe i idziemy alw nic nie zrobi po czym założę jej pieluche i sika do pieluchy. Odpuszczam temat do wiosny.
Jeśli chodzi o jedzenie w nocy nie mamy problemu. Budzi się raz lub w ogóle na wode.Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
My mamy puzzle Pepy z pepco - 3/4/5/6 elementów, plus jakieś po 30 elementów, a większe układamy razem.
Ja mleko wyeliminowałam jakiś czas temu, daję kolacje, oczywiście popycha to mlekiem 210 i idzie spać. Budzi ki się w nocy i wola mleko ale nie podaje, mówię, że jest noc i trzeba spać. Rano dam.
Myślimy, żeby na święta jechać do Goldbiowskego do Karpacza lub zaraz po świętach i zostać gdzieś do trzech króli.
Poki co nie znalazłam innego hotelu gdzie mogę tak sobie odpocząć, bez problemów i martwienia się o jedzenie, ciepło w pokoju i takie tam.
A jak wam idzie odpieluchowanie?
Moja wie o co chodzi i jak chce to pójdzie na nocnik, a jak nie to nie. Dalej nosimy pampersa cały czas.
Kasia a Wy w nocy też już jesteście bez pampersa? -
Na noc zakładam. Gdzieś raz w tygodniu zrobi siku. A tak albo suchy do 7 albo jak się budzi 4-5, to wola siku.
No jakby zjadła 210ml też by pewnie spala , a ona 60-120ml i potem pobudki. Kolację je koło 18, mleko o 20, później mąż jak da na śpiocha to 150-180ml max pijekasia1518
-
U nas z odpieluchowaniem poszło nadzwyczaj dobrze- tydzień trochę posikiwała, a później załapała i już drugi tydzień mamy dnie bez wpadki. Na noc jeszcze zakładam. Woła jak chce, nawet na mieście nam się udaje do tych jednorazowych tronów.
Smiejemy się, że z rozszerzaniem diety średnio poszło, bo była anemia, niejadek nam się trafił, ale za to z pieluszką fajnie
P_tt gratuluje awansu!
Verita morzko najlepiej 😍
Kasia w kwestii mleka nie pomogę, odkąd odstawilam od piersi nie pije w nocy nic.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2020, 23:08
p_tt lubi tę wiadomość
Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
Kuwejtonka a po prostu puściłaś bez pieluchy? U nas doszło do tego że mimo puszczenia bez pieluchy Ania i tak ja chciała, przynosi mi i mowi "mama założysz?" więc zakładam bo co zrobić.
W kwestii jedzenia pozera ostatnio wszystko... Najlepsze to mieso, ryba, makaron. Najgorzej ze świeżymi warzywami ale jak ma dzien to i 5 pomidorów dużych zje haha, ogórki, papryka i awokado. To raczej pewniaki. Babeczki /muffiny uwielbia. Czasami dostanie jogurt slodki w stylu piatus. Ale ogólnie ciagle słodyczy ze sklepu nie dostaje.Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
veritaa wrote:Kuwejtonka a po prostu puściłaś bez pieluchy? U nas doszło do tego że mimo puszczenia bez pieluchy Ania i tak ja chciała, przynosi mi i mowi "mama założysz?" więc zakładam bo co zrobić.
W kwestii jedzenia pozera ostatnio wszystko... Najlepsze to mieso, ryba, makaron. Najgorzej ze świeżymi warzywami ale jak ma dzien to i 5 pomidorów dużych zje haha, ogórki, papryka i awokado. To raczej pewniaki. Babeczki /muffiny uwielbia. Czasami dostanie jogurt slodki w stylu piatus. Ale ogólnie ciagle słodyczy ze sklepu nie dostaje.
Tak, puściłam bez pieluchy, ale ona się nie domagała założenia, tylko najpierw posikiwała w gacie, a później już biegła do nocnika. Więc też chyba nie pomogę, pewnie czas Ani trzeba dać.
U nas z warzywami też najgorzej, nie mam sposobu, żeby ją przekonać choć podaję cały czas. Zje w zupie albo musie jak jej zrobię i tyle.
Słodyczy ze sklepu też nie dajemy typu kinder jajo. Jak już to te batoniki zdrowa kaloria z orzechami i daktylami albo gorzka czekolada.Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
Dziewczyny, byłam na wizycie. Wszystko okej, czekamy na drugą dziewczynkę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2020, 21:37
veritaa, kasia1518, p_tt, ola_g89, JustynaG lubią tę wiadomość
Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
U nas też bunt , na każde nie czy jak się czegoś zabroni, nie pozwoli albo zrobi nie po jej myśli jest płacz, wrzask i tupanie nogami.
My z covid, tzn mąż miał dziś wymaz i test, wyszło że przeszedł już i nie zaraża. Ja mam jutro bo gdzieś tydzień po nim miałam objawy więc jeszcze może być wirus aktywny. Oczywiście sprawdzamy na własną rękę przez znajomych znajomych , bo do naszej przychodni nie można się dodzwonić.
Mąż zarazil się na weselu, ja raczej od niego. Dziewczyny bez żadnych objawów. U nas ból kości, osłabienie, brak sił, zatoki, temperatura u mnie 37.8 przez 2 dni i teraz brak węchu ( ponoć to ostatnia faza wirusa, tak mężowi w laboratorium powiedzieli). Ja jeszcze lekki kaszel i trochę mnie płuca bolą czuje jakby ktoś mi doczepil do nich ciężary i kazał oddychać, ale tylko w nocy jak śpię.
To co się dzieje w tym temacie, przechodzi ludzkie pojęcie. Nie robią już powtórnego testu. Jak się czujesz dobrze to nara do domu, idź i zarażaj... A znam przypadki że niektórym się nawet 7tyg wirus utrzymywał... mieli przy pierwszej fali robione testy w izolatorium co tydzień, a teraz każdy ma w nosie, potrafią po 2 dniach puścić do domu bez sprawdzenia. Chyba każdy musi to przejść. Wg mnie nie da się tego opanować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2020, 20:23
kasia1518
-
U nas w rodzinie covid, ale my się odpukać trzymamy. Ale to w rodzinie z którą dawno się nie widzieliśmy. Starsi gorączka, kaszel a dzieciaki latają. Zdrówka Kasia dla Was!
U nas odpukać Ania ciagle zdrowa ale niestety w jej grupie Panie są chore (podobno nie na covid ale kto to wie) i dyrektorka prosi w miarę możliwości zostawić dzieci w domu. Więc jest w domu a ja oduczona od tego dostaje z nia swira zresztą jej tez nie służy siedzenie w domu ze mną. Mam nadzieję ze od poniedziałku będzie mogła isc.
Mały jest dość duży tydzien temu miał blisko 900g I wyprzedzal o 2 tyg termin wymiarami. Ale ogólnie wszystko okola_g89, kuwejtonka lubią tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Hej dziewczyny dawno nie pisałam, ale czytam na bieżąco. Jak tam nasze forumowe ciężarówki? jak się czujecie? Kuwejtonka, gratuluje drugiej dziewczynki. ❤️ Verita, Ty już 26 tc?! Ale to zleciało! A Justyna? Urodziła już czy jeszcze chwila?
U nas na pokładzie bunt pełną parą. Płacz, krzyk, odpychanie na porządku dziennym. Jest słodka, kochana i najlepsza na świecie, ale charakterek ma teściowa, która na każdy jej płacz robi wszystko, co Pola zechce, wcale mi nie pomaga w powstrzymaniu buntu dwulatka a Alicja skończyła już 3 miesiące, powoli zaczyna robić obroty na brzuszek i wokół własnej osi. Jest grzecznym i pogodnym dzieckiem. To chyba taka nagroda za początki z Polą mamy jedynie problem z przybieraniem na wadze. Byliśmy już chyba u wszystkich lekarzy, wszystko jest niby w porządku. Widocznie taki jej urokkuwejtonka lubi tę wiadomość
-
Czy Wasze Dzieci mają fazę na "czemu?" I "co to jest?" U nas od jakiegoś czasu w kółko te 2 pytania. Czekam aż mnie z czymś zagnie 😃
Fajne jest to, że jak dostanie odpowiedź to powtarza. Dziś wzięła wytłaczankę po jajkach i pyta mama co to ? Dostała odpowiedź i powtórzyła ze pudełko po jajkach i jeszcze pobiegła do taty i mówi "tata pudełko po jajkach " 😊kasia1518
-
U nas regularnie jest "co to jest" i też powtarza, nawet jak się czyta książki to powtarza zdania. Dużo sobie śpiewa, często jak się bawi to śpiewa do Peppy albo do ludzików z Playmobile.
My czas w domu wykorzystujemy na odpieluchowanie. Nawet, nawet idzie nam to. Dzisiaj pielucha tylko do drzemki i do spania nocnego - ale to z wrzaskiem bo woli majteczki.
U nas już trochę świątecznie się robi - po zakupach z Polą, pierwsze ozdoby mamy. Ma taką radochę z tego, że nie umiem odmówić. Codziennie śpiewa piosenki o Mikołaju i mówi, że mikołaj ma prezenty.
-
Ja w tym roku to nie wiem czy będzie wystrój świąteczny i chonika... słowa 'nie wolno' / 'nie ruszaj' działają na moją Gabrysię jak płachta na byka 🙂 jeszcze się przy tym cieszy 😃
Spróbujemy, ale czy po 2 dniach nie będziemy rozbierać to się okaże (Mam piękne szklane duże bombki). W roku jedziemy na pomorze już 21 grudnia, więc w domu byśmy chcieli ubrać wcześniej choinkę żebyśmy i my i dziewczynki mogli nacieszyć oko, później tylko teście będą przyjeżdżać podlewać. Ale narazie daleko nam do robienia pierwszych zakupów świątecznychkasia1518
-
P_tt, to oby już tak zostało z tymi majteczkami 😃 choć ja zakładam na noc pampersa. Może raz na 2 tyg się zdarzy że zmoczy, a tak jest suchy. Zosia czasami sama się budzi koło 5 i wola siku.
Ale komfort jest super, już nie trzeba brać ze sobą nakładki na deskę i dziecko wszędzie zrobi siku czy kupę 🙂 napawam się ta chwilą,bo zaraz pewnie u Gabrysi się zacznie temat. Ostatnio stanęła pod drzwiami łazienki i mnie wola , otworzyłam jej drzwi, podpiegla, wzięła nakładkę i kładzie na deskę,no to zdjęłam jej pampersa i posadziłam. Wiecie jakie było moje zdziwienie jak poszło siku ... Ale wiem że to za wcześnie i nie zaczynam do wiosny tematu z nią 🙂 bo to był pewnie przypadekWiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2020, 07:51
kasia1518