WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Nadzieja2018 wrote:A ja dziś jestem taka rozkojarzona prawie wypadek spowodowałam uważajcie na drodze dziewczyny
Tez miałam dzisiaj pisać coś podobnego, bo przejechałam na czerwonym świetle (jakimś cudem nikogo nie było, a jeżdżę po Krakowie). Nie chciałabym rezygnować z jazdy samochodem, bo później ciężko mi będę znowu się przyzwyczajać, ale czasem boje się swoich reakcji, a właściwie ich braku... -
Cukierkowa wrote:Cześć dziewczyny. Czytam Was codziennie od ponad miesiąca, ale postanowiłam sobię, że napiszę dopiero, kiedy zobaczę serduszko dzidziusia. I stało się to dziś!
Wy poznacie mnie dopiero teraz, ale ja z zapartym tchem śledzę Waszę losy od dawna
Natalię i Serenę znam jeszcze z różowej strony i STYCZNIOWEGO TESTOWANIA, Małgonię też kojarzę z różowej, kiedy starała się o dzidziusia i mówiła o niskim libido swojego partnera (była mi wtedy bliska, bo mój też nigdy nie mógł codziennie i wpadałam przez to w szał), losy i przeboja z krwiakami MamyIgi czytałam ze łzami w oczach.
Ominęło mi przedstawienie się. Jestem ze Szczecina, mam 31 lat, poród planowany na 17.09, a dzidziusia wywalczyliśmy po 4 cyklach starańCukierkowa lubi tę wiadomość
-
Natalia1984 wrote:Dziewczyny, na prawdę warto zamówić ten segregator od mamyginekolog? Też się zastanawiam od dawna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2018, 06:39
-
Meghan wrote:Nie idzie Was nadrobić
)) jak człowiek pracuje to chyba bez szans
)) cos zobaczyłam o odpieluchowywaniu i żłobkach
Jezus Maria, zaraz bedzie o Studiach hihi
Chyba jednak najbardziej obecnie gorący temat to prenatalne. Ja mam usg i Pappa 23 lutego ( 12 tc plus 5 ) to bedzie na NFZ mam tez zaklepany prywatnie termin jakby co w jakimś ponoć najlepszym miejscu w Warszawie na 3 marca (to juz bedzie koniec 13 tygodnia ) jak bedą wątpliwości to zrobię to Usg 2 razy u rożnych osob
I amniopunkcja oczywiscie jesli cokolwiek bedzie niepokoić. Jak sie robi w dobrym ośrodku to nie ma sie czego bać. Medycyna poszła tak do przodu, ze ryzyko jest minimalne. Oczywiscie wolałabym zeby wszystko było ok, ale chyba przy moim wieku 36 lat nikt mi nie da takiej gwarancji bez amnio -
Amy333 wrote:Ja wlasnie przegladam strone i widze,ze sa dostepne tylko niebieskie. hmm a skad ja mam wiedziec,czy rozowy to bedzie dobry wybor,hehe?
Ja mam segregator "Brunetka"Jest jeszcze Blondynka i niedlugo ma byc podobno Ruda
Amy333 lubi tę wiadomość
Synek ur. w 2016
-
Cukierkowa witaj. Natalia gratulacje. Co do jazdy samochodem to u mnie podobnie jakiś czas temu wymusilam pierwszeństwo i o mały włos bym miała stuczke. A ja jeżdżę od ponad 10 lat. I tylko raz zarysowalam na parkingu samochód i to na początku po odebraniu prawa jazdy. O zgrozo. Z synem było podobnie nie byłam w pełni skupiona i jeździłam do ok 30 tygodnia ciąży. Później sama się bałam o siebie i córkę. Ale znam takie co na porodowke mogły same pojechać. Więc nie ma reguły.
-
Chyba czeka mnie nieplanowana wizyta u gina
wstalam rano i poczulam poeczenie skóry w strategicznym miejscu. Nie wyglada to na infekcje. Jest jakby krostka i w tym miejscu piecze i boli. Ohh no wspaniale ciekawe co to
17.03.2014 - Staś, 3400, 58cm
05.04.2017 - cp, usuniety lewy jajowod..
06.09.2018 - Ignaś, 3kg, 53cm -
No właśnie Serena, bo ja pomyslę, że one mnie tu też nie chcą
Cukierkowa, wez mi nie przypominaj, moj maz juz mi gada, ze presje na niego wywieram.. co za los. -
Podczytuję cały czas
Trzymam kciuki za resztę prenatalnych u Was, chyba póki co u każdego okej te badania, chyba że coś przeoczyłam, czasem jakąś stronę ominę...
Ja też ze Szczecina
Ja miałam prenatalne we wtorek, wszystko super, oprócz tętna - 175 - napisane że za wysokie i kazali czekać na wyniki z krwi ... zasiali ziarno niepokoju
Dziś mam wizytę u swojego lekarza, więc zobaczę czy dzidzia ma takie tętno czy wtedy był jakiś dziwny dzień, mój stres czy cokolwiek .
wrzesień 2018 - córcia6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
Natalia1984 wrote:My w ogóle bardzo często się kochaliśmy, codziennie, czasem 2 razy dziennie, więc od kiedy w 4tc lekarz nakazał abstynencję, to dla nas była tragedia. Muszę się przyznać szczerze, że nie wytrzymaliśmy i przez ten czas 2 razy kochaliśmy się bo po prostu myślałam że wybuchnę, mój A zresztą jeszcze gorzej to znosi
No ale teraz dzielnie się trzymamy, mam wieczorem mdłości więc jakoś leci dzień za dniem, żyję z tygodnia na kolejny tydzień ciąży. Czekamy niecierpliwie na ten 12 tydzień i mam nadzieję na zielone światło i jazda
Też właśnie zamówiłam zestaw od mamyginekolog, jak powiedziałam mojemu A, że to 109 zł kosztuje to tylko popukał się w głowę
Musi być Wam bardzo ciężko. Ja i mój mąż mamy odwrotnie proporcjonalne libido do Waszego, zawsze wystarczało nam przytulanie raz w tygodniu, a gdy się staraliśmy to przez tydzień co 2dzień, więc teraz też dzielnie znosimy brak współżycia od 8 tygodni. Ja i mój mąż jesteśmy prości w obsłudze, mi do szczęścia wystarczy, że mój mąż będzie bawił się moimi włosami, gładził po głowie, pleckach, a mój ma jedną, typową strefę erogenną, którą trzeba się chwilkę zająć i też jest happy. W zasadzie to ginka nie poruszała tego tematu i my sami`zdecydowaliśmy, że nic z tych rzeczy do narodzenia dziecka, żeby nie zaszkodzić maleństwu, ale nie wiem jak to będzie, bo "jakem zimna baba", to powoli topnieje...Trzeba będzie się przełamać i zapytać ginkę na najbliższej wizycie 20tego, czy daje zielone światło.
Malgonia, Av lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
My staramy się kochać co 2 dzień, jeśli ciąża rozwija się prawidłowo, nie ma plamień, krwawień i lekarz nie zabronił, to nie ma potrzeby rezygnacji z przyjemności. Dziecko jest na tyle dobrze chronione, że nie odczuwa tego, a skurcze przy orgazmie odczuwa jedynie jako kołysanie. Dla nas doznania w ciąży są intensywniejsze :, a endorfiny działają wspaniale i na mamę, tatę i dziecko:) nie ma nic gorszego niż zestresowani rodzice
asese, Av, Amy333, frezyjciada lubią tę wiadomość
-
Malgonia wrote:No właśnie Serena, bo ja pomyslę, że one mnie tu też nie chcą
Cukierkowa, wez mi nie przypominaj, moj maz juz mi gada, ze presje na niego wywieram.. co za los.
Wiem, o czym mówisz, niektórzy mężczyźni źle znoszą działanie pod presją, u mnie było np tak, że jak chciałam codziennie w okolicach owulacji, to była katastrofa- i on się męczył i ja, a jak odpuściłam i najpierw pościliśmy długo, a w tydzień z owulacją przytulaliśmy się co 2dzień, to wyszło jakoś lepiej, po ludzku- z namiętnością i uczuciem. Musimy uwzględnić, że naszym mężczyznom też zależy i przeżywają to na swój sposób.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2018, 09:21
-
nick nieaktualny
-
Vlinder wrote:Gratuluję, ja wchodzę jutro w 13 tydzień
aaaależ wam zazdroszczę
ja dziś/jutro wchodzę w 10 tydz.
Przy okazji wam się pochwalę, że zmieniłam termin prenatalnych z 07.03 na 09.03, bo mąż nie mógłby być obecny na tym wcześniejszym terminie, a bardzo nam zależy aby jednak byłTo będzie 11+6 / 12+0.
Vlinder, sylvi lubią tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny nie odzywalam sie kilka dni jakos nie mialam kiedy , ale mniej wiecej Was nadrobilam. Do tematow ktore poruszalyscie a jest zamkniety nie bede tez wracac
Wutam nowe mamusie i ciesze sie z udanych wizytSliczne bobaski !
Ja sie czuje z dnia na dzien coraz lepiej , mdlosci jeszcze dokuczaja ale juz nie tak intensywnie. Piersi bola intensywnie caly czas.
Jesli chodzi o sex to nie mamy zakazu wiec korzystamyJak mam ochote to bym nie dala rady nawet zasnac..
Milego dnia dziewczyny.Vlinder, asese lubią tę wiadomość