WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
A co do udawania, to ja mam taką teorię o której pisała wcześniej bodajże Ciemnowłosa. Niektóre dziewczyny przechodzą traumę tracąc dziecko, lub nie mogąc zajść w ciążę. Sama przez dłuższy czas byłam w czymś na kształt depresji, bo nikt nie był w stanie nam pomóc. Ja nie potrafię udawać, może dlatego czasem ostro reaguję (również na forum) ale uważam, ze w wielu sytuacjach to jest zaleta. Z drugiej strony jestem skłonna uwierzyć, ze niektóre dziewczyny udają ciążę, bo to jest dla nich pewnego rodzaju terapia. Bardzo im współczuję i nie potępiam za to.#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Cukierkowa wrote:Błagam, dziewczyny, powiedzcie, że nie tylko ja mam taki problem z... wypróżnianiem!
zawsze zdrowo jadłam, nigdy nie miałam z tym problemu. Kasze, warzywa, owsianki... Zawsze dużo błonnika i dużo wody. No więc co się teraz dzieje?!
Leon
-
dziewczyny dobrze ze poruszylyscie ten temat ja mam za to w drugą stronę, chodzę ze 3 razy do toalety, pierwsza czasami bardzo rzadka.pytałam o to dr ale on nie widzi problemu (byle nie robić więcej niż te 3)
czy to wina hormonów?
bo jakoś szczególnie nie zmieniłam diety (zawsze sporo błonnika warzyw owocow)
-
Rucola wrote:A co do udawania, to ja mam taką teorię o której pisała wcześniej bodajże Ciemnowłosa. Niektóre dziewczyny przechodzą traumę tracąc dziecko, lub nie mogąc zajść w ciążę. Sama przez dłuższy czas byłam w czymś na kształt depresji, bo nikt nie był w stanie nam pomóc. Ja nie potrafię udawać, może dlatego czasem ostro reaguję (również na forum) ale uważam, ze w wielu sytuacjach to jest zaleta. Z drugiej strony jestem skłonna uwierzyć, ze niektóre dziewczyny udają ciążę, bo to jest dla nich pewnego rodzaju terapia. Bardzo im współczuję i nie potępiam za to.
Ja też takim osobom współczuję, ale obawiam się, że jednak większość trolli robi to, bo im się po prostu nudzi w życiu. Nie wiem czy znacie forum "kafeteria" - zbiorowisko wszelkiej patologii. Tam co i rusz ktoś zakłada wątek "prowokację" i opisuje jakąś szokującą historię np. że mąż ją bije itp tylko po to, żeby sobie obserwować reakcję ludzi i się śmiać. A tutaj też dostęp ma każdy. Czasem mnie wyloguje z forum, a i tak mogę sobie wejść i czytać wszystko.Synek ur. w 2016
-
Hej dziewczyny,
Podzielę się z Wami swoim sposobem od teściowejco drugi dzień zaparzam sobie wieczorem mielone siemię lniane (łyżeczkę by nie przedobrzyc z bezpieczną ilością) a następnego zjadam kilka suszonych śliwek. Generalnie u mnie się sprawdza i jako taki rytm organizmu wrócił. Syropy z laktuloza działały max 2-3dni...
Możecie wypróbować u siebie -
Deseo wrote:Czy jest na sali AGENT? :> hehe tak mi się skojarzyło
Nawet jeśli jest to się nie odezwie.
Przepraszam jeśli kogoś urażę, ale mi przez myśl już jakiś czas temu przeszło, że jedna z nas udaje... Ale w gruncie rzeczy - nie wiem. Nie oskarżam. Po prostu jestem w takiej sytuacji ostrożniejsza.
A na staraniowym wątku też jakiś czas temu było głośno (pewnie co niektóre pamiętają) o dziewczynie co przez lata się starała o dziecko, potem tak się stresowała przed zrobieniem testu ciążowego, że aż piwa musiała się napić potem nagle okazało się, że są dwie kreski. Później zagięła pytaniem o kwas foliowy - bo ona nie wiedziała, że trzeba łykać i takie tam... Podobno to prawdziwa ciąża ale nie wszyscy jej ufają.Amy333, Antonina38 lubią tę wiadomość
-
Cukierkowa wrote:lena86 - i brzucha pewnie też nie masz na wieczór wydętego jak w 5tym miesiacu, farciaro?
właśnie wieczorem to brzuszek pięknie widać a nad ranem wszystko znika
trochę się tym zaczęłam denerwować bo raczej wszyscy piszą o zaparciach...nie wiem co o tym myśleć.już zaczynam się śmiać z siebie ze zamiast wymiotow to mam z drugiej strony problem (i to codziennie:/)
-
JustynaG wrote:Nawet jeśli jest to się nie odezwie.
Przepraszam jeśli kogoś urażę, ale mi przez myśl już jakiś czas temu przeszło, że jedna z nas udaje... Ale w gruncie rzeczy - nie wiem. Nie oskarżam. Po prostu jestem w takiej sytuacji ostrożniejsza.
A na staraniowym wątku też jakiś czas temu było głośno (pewnie co niektóre pamiętają) o dziewczynie co przez lata się starała o dziecko, potem tak się stresowała przed zrobieniem testu ciążowego, że aż piwa musiała się napić potem nagle okazało się, że są dwie kreski. Później zagięła pytaniem o kwas foliowy - bo ona nie wiedziała, że trzeba łykać i takie tam... Podobno to prawdziwa ciąża ale nie wszyscy jej ufają.
ale serio są takie dziewczyny co nawet w ciąży mają teorię ze kieliszek wina nie zaszkodzi:/no cóż...trzeba tylko współczuć dziecku, które nie ma wpływu na wybor matki
-
Kochane nadrobiłam Was. Jesteście szalone w tym pisaniu. Pewnie znowu napiszę kilometrowy wpis.
Ja jestem typem osoby przeżywającej. Mimo, że Was osobiście nie znam i średnio się udzielam to cieszą mnie pozytywne informacje i bardzo smucą złe i często mam łzy w oczach jak czytam smutne wieści. Siwulec i Jola wierzyłam że już nie będzie takich wieści. Tulę Was i wysyłam ogrom wsparcia. Wierzę też, że niebawem nam napiszecie dobre wieści ;*
Gratuluję udanych wizytŻe zostałam wywołana to napiszę że u nas wszystko oki. Bobo ma 5.5 cm i gin mówił że jest ok i książkowo, idealnie itd. Dzisiejsza wizyta była z Medicoveru a kolejne prenatalne u swojej prowadzącej mam 10.03 i wtedy myślę że jest szansa na poznanie płci. Będzie to późno bo wg OM 13 tc i 4 dn a dzisiaj okazało się że jest o 2 dn do przodu.
Jeśli chodzi o papierki lakmusowe to nie zawsze pokazują sączące się wody. Szwagierka miała teraz podejrzenie sączacych się wód i chcieli ją w szpitalu zostawić, bo papierek był niebieski. Kupiła testy AmnioQuick Duo + Które wykluczyły na szczęście przedwczesny wyciek wód. Papierków i testów nie kupicie raczej w aptece jedynie w necie.
Ja używałam papierków żeby badać zakwaszenie organizmu.
Ja mam gila nad gile a Alek kaszel i sobie siedzimy w domu i już nie mam pomysłu co robić z 2latkiem. Miałam mu bajek nie włączać ale niestety zaczęłam ale on po obejrzeniu jednej-dwóch sam wyłącza. Mądre dziecko a matka go zmusza do ogladania.
Kolejną rzeczą do.której muszę zmuszać do drzemki. On od kilku dni zaczął robić mi psikusy i rezygnować ze spania. No a ja padam w dzień i niestety ale 3 dni bez drzemki to ja jak zombi i wczoraj oraz dziś zasnął ze mną bo za bardzo nie miał wyjścia. Dlatego chce już II trymestr i wierzę że siły mi wrócą i będę śmigać jak było to w pierwszej ciąży.
Pewnie miałam coś jeszcze napisać ale znowu kalafior ciążowy i czas już spać.
Dobrej nocy Dziewczyny ;*
asese, Vlinder, Rucola, nadulek, Av lubią tę wiadomość
-
justys1236 wrote:Czy u nas na forum ktoś udaje???
Nie sądzę, by u nas któraś udawała, a jeśli taka jest, to powątpiewam, by u podłoża takiego zachowania leżała swoista "terapia po stracie". Otaczanie się ciężarnymi jest raczej mało kojące, gdy samemu ma się problemy z powołaniem dziecka na świat. Ale równie dobrze, mogę być w wielkim błędzie i komuś to pomaga... Każda jest inna, poza tym: logika rzadko idzie w parze z emocjami.
Ja padam na twarz już o tej godzinie i zaraz udam się w objęcia Morfeusza, więc do jutra Brygado:) -
JustynaG wrote:Nawet jeśli jest to się nie odezwie.
Przepraszam jeśli kogoś urażę, ale mi przez myśl już jakiś czas temu przeszło, że jedna z nas udaje... Ale w gruncie rzeczy - nie wiem. Nie oskarżam. Po prostu jestem w takiej sytuacji ostrożniejsza.
A na staraniowym wątku też jakiś czas temu było głośno (pewnie co niektóre pamiętają) o dziewczynie co przez lata się starała o dziecko, potem tak się stresowała przed zrobieniem testu ciążowego, że aż piwa musiała się napić potem nagle okazało się, że są dwie kreski. Później zagięła pytaniem o kwas foliowy - bo ona nie wiedziała, że trzeba łykać i takie tam... Podobno to prawdziwa ciąża ale nie wszyscy jej ufają.Amy333, Malgonia, Antonina38 lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
evitkagg85 wrote:Hej dziewczyny,
Podzielę się z Wami swoim sposobem od teściowejco drugi dzień zaparzam sobie wieczorem mielone siemię lniane (łyżeczkę by nie przedobrzyc z bezpieczną ilością) a następnego zjadam kilka suszonych śliwek. Generalnie u mnie się sprawdza i jako taki rytm organizmu wrócił. Syropy z laktuloza działały max 2-3dni...
Możecie wypróbować u siebieBasia - wrzesień 2018
Gosia - maj 2024 -
A co do dziewczyn, które nie mogą pogodzić sie ze stratą. Młodsza siostra kolezanki z pracy mojej siostry poroniła i zaraz znów zaszła w ciąże, którą teź poroniła w 10tc. Po powrocie do pracy udawala, ze nic się nie wydarzyło, ze niedlugo idzie na l4 ciążowe. Ludzie nie wiedzieli jak się zachowywać i ponoć wszyscy zaczęli akceptować to co mówi. Po jakimś miesiacu "udawania ciąży" sama poszła do psychiatry po czym faktycznie poszla na l4, ale od psychiatry... Strasznie jej współczuje i mam nadzieje, ze wroci do normalności.
Co do Trolli to ja znam jednego o ktorym wspomina JustynaG i generalnie stwierdzam, ze troll predzej czy później się odkryje a jedynym sposobem na niego jest ignorancja#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Vlinder wrote:U mnie większego problemu z wypróżnianiem nie ma, ale za to mam problem z suchą skórą, na całym ciele mam strasznie wysuszoną, nawet na twarzy. Piję sporo wody i stosuję balsamy, ale nie widzę efektu.
Av lubi tę wiadomość
Basia - wrzesień 2018
Gosia - maj 2024