WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDla mnie kaftaniki to był chyba najbardziej nieudany zakup, podwijaja się i ogólnie no beznadzieja. Syn urodzony w grudniu i też w domu żadnych czapeczek itd, do spania max 20°, ja do kupuje bodziaki na krótki, bo czasem bywa tak, że wrzesień jest mega ciepły, zresztą nawet po spod pod bluzkę co by nie zakładać podwójnego długiego rękawa. Ogólnie zasada jest taka, ze póki nie mobilne dziecko to wychodząc na dwór warstwe więcej niż sobie, czyli np idziecie na spacer i macie. A sobie bluzkę na krótki rekaw i bluzę to dziecku bodziak na krótki rekaw, bluza plus kocyk
zawsze ciepłotę dziecka sprawdza się na karku, jeśli zimny dokładamy warstwę, jeśli wilgotny i mega ciepły zdejmujemy
mnie mama wiecznie opatulała i dlatego jestem zmarzluchem, przez ostatnie 5 lat próbuje się przestawić na zahartowanie i z moim zdrowiem jest mega lepiej
agaafabka, Izabelle lubią tę wiadomość
-
agaafabka wrote:A powiedzcie mi kochane czy jest sens kupowania na wrzesień bodziakow z krótkim rekawkiem? Póki co nie kupiłam ani jednego bo gdzieś przeczytałam że bez sensu bo później to dziecko i tak na cebulke trzeba ubierać i że lepiej od razu długi rękaw.. sama już nie wiem
Więc teraz tylko w takie się zaopatrzę
Izabelle lubi tę wiadomość
-
Marrgoo wrote:Eh a ja od wczoraj mam twardnienia brzucha...co prawda nie trwają długo ale pojawiają się często i zaczynam się niepokoić. Tym bardziej, że właśnie od wczoraj CHYBA wyczuwam ruchy maleństwa...
normalnie od popołudnia brzuch mega twardy i strasznie ciągnie, że czasem jak wstanę to trudno się wyprostować
mam już tak od tygodnia
Idę jutro na wizytę do gin i zapytam co i jak...
Marrgoo lubi tę wiadomość
-
Witam się dziewczyny
Trochę mnie nie było bo wycieczka do Niemiec na komunię ale już jestem i nadrabiam zaległości
Już czekam, bo jutro pędzę na wizytę do mojej gin... boję się jak diabli , mam nadzieję, że z dzidzią wszystko ok i zapytam o moje twardnienie brzucha od tygodnia
Dobrej nocki
Izabelle lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnylinka220 wrote:Kochana mam to samo
normalnie od popołudnia brzuch mega twardy i strasznie ciągnie, że czasem jak wstanę to trudno się wyprostować
mam już tak od tygodnia
Idę jutro na wizytę do gin i zapytam co i jak...
Jak będziesz po wizycie koniecznie daj znać co lekarz powiedział. Ja po nospie jakoś żyje ale dzisiaj praktycznie ciągle leżę. Doszły do tego kłucia po bokach brzucha i strasznie ciągnięcie w pachwinach o których już zapomniałam ostatnio. I zastanawiam się czy to twardnienie nie może np oznaczać, że macica rośnie? -
nick nieaktualnyTak mowicie o tych twardnieniach, ja nawet nie wiem czy bym je u siebie rozpoznala:-/ mnie od poronienia i lyzeczkowania batdzo czesto boli podbrzusze już prawie od poltora roku. I przed ciaza i w ciazy. Niewiadomo co mi tam uszkodzili. Probowalam to diagnozowac cały zeszly rok, milam milion usg, laparoskopie,histeroskopie, hsg i.nic.nie wyszlo a byly podejrzenia endometriozy nawet. Wiec chyba nawet gdybym miala te twardnienia to bym myslala ze to ten bol co zawsze
-
nick nieaktualnyW ogóle wydaje mi sie ze poczulam wczoraj ruchy,ale nadal nie jestem pewna. Najpierw cjak siedzialam na kanapie to poczułam takie jakby ocieranie sie o podbrzusze. A w nocy jak lezelam na boku to czulam kilka takich jakby pukniec pod rzad w to samo miejsce. Ale nadal nie jestem pewna czy to to. Gdybym nie lezala w bezruchu to w zyciu bym tego nie poczula.
linka220, Izabelle lubią tę wiadomość
-
Marrgoo wrote:Jak będziesz po wizycie koniecznie daj znać co lekarz powiedział. Ja po nospie jakoś żyje ale dzisiaj praktycznie ciągle leżę. Doszły do tego kłucia po bokach brzucha i strasznie ciągnięcie w pachwinach o których już zapomniałam ostatnio. I zastanawiam się czy to twardnienie nie może np oznaczać, że macica rośnie?
W każdym razie zobaczę co powie moja gin...
-
krasnalowa wrote:W ogóle wydaje mi sie ze poczulam wczoraj ruchy,ale nadal nie jestem pewna. Najpierw cjak siedzialam na kanapie to poczułam takie jakby ocieranie sie o podbrzusze. A w nocy jak lezelam na boku to czulam kilka takich jakby pukniec pod rzad w to samo miejsce. Ale nadal nie jestem pewna czy to to. Gdybym nie lezala w bezruchu to w zyciu bym tego nie poczula.Corka - 2018
Syn - 2021 -
agaafabka wrote:a wy tak na własną rękę suplementujecie sobie magnez??
ja jak powiedziałam połoznej ze mam dretwienia i że chyba zacznę łykac magnez to mnie wzrokiem prawie zabiła i powiedziała że zanim kiedykolwiek coś takiego przyjdzie mi do głowy, mam wszystko ustalić z nią i dopiero po badaniach ona stweirdzi czy mogę czy nie, dla kobiet ciężarnych jakiś lepszy i bezpieczniejszy jest magnez w płynie ale nie wiem dokładnie nic więcej bo się okazało że po badaniach nie potrzebowałam żadnej suplementacji
a wy jak macie?
moja połozna podchodzi bardzo serio do swojej pracy i jest w niej całym sercem za co chwała jejUżywałam długo przed ciążą i kontynuuję.
-
krasnalowa wrote:W ogóle wydaje mi sie ze poczulam wczoraj ruchy,ale nadal nie jestem pewna. Najpierw cjak siedzialam na kanapie to poczułam takie jakby ocieranie sie o podbrzusze. A w nocy jak lezelam na boku to czulam kilka takich jakby pukniec pod rzad w to samo miejsce. Ale nadal nie jestem pewna czy to to. Gdybym nie lezala w bezruchu to w zyciu bym tego nie poczula.
-
Krasnalowa na pewno będziesz wiedziała, jak zacznie Ci się napinać brzuch Ciągnie tak że ledwie możesz się wyprostować, bo taki spięty i jest mega twardy, jak kamień . Naprawdę duży dyskomfort.
Ps. Super z tymi ruchami maluszka . Ja też co jakiś czas czuje takie pukanie od środka, ale bardzo rzadko
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam was dziewczyny jestem tutaj nowa mieszkam w Holandii jestem w 18i 3 dni w ciąży . i chciałabym podzielić się z wami dotychczasowym odczuciami Na temat ciąży i moich wątpliwości .
linka220, Izabelle, ola_g89, Camilla13, arya12 lubią tę wiadomość
-
Czesc dziewczynki
Od wczorajszego popoludnia jestem w domu. 13 dni w szpitalu za mna. Udalo mi sie zaprowadzic nawet mlodsza do zlpbka w asyscie mojej mamy. Jutro ide na wizyte do mojego gina. Ostatnia mialam na poczatku lutego a pptem juz tylkp usg prenatalne, amniopunkcja i teraz w szpitali konsultacja ale z badaniem, mierzeniem szyjki i usg malucha.
Milego dniamonika_86, linka220, Izabelle, paulka86, Katarzyna89op, Ithildin, ola_g89, CzterolistnaKoniczyna, agaafabka, Rucola, Wesoła89, GuBo, hawana, zuza88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nadulek wrote:Czesc dziewczynki
Od wczorajszego popoludnia jestem w domu. 13 dni w szpitalu za mna. Udalo mi sie zaprowadzic nawet mlodsza do zlpbka w asyscie mojej mamy. Jutro ide na wizyte do mojego gina. Ostatnia mialam na poczatku lutego a pptem juz tylkp usg prenatalne, amniopunkcja i teraz w szpitali konsultacja ale z badaniem, mierzeniem szyjki i usg malucha.
Milego dniaczyli już chodzisz? Ale super
nadulek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa tez magnez sama sobie suplementuje. Nie pytałam nawet o to lekarza. Ostatnio nawet mimo suplementacji czulam jak mi drga powieka. Dzisiaj znowu prawie padlam na zawal bo nie moglam znalezc na detektorze tetna, znalazlam dopiero po 4 minutach i to bardzo cichutko. Nie wiem gdzie ona sie tam schowala, ale mnie przestraszyla na amen
Katarzyna89op lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrzed chwila znowu czulam dwa pukniecia prawie w tym samym miejscu co w nocy, nisko po prawej stronie
chyba wreszcie sie zaczelo:-) chociaż mam przeklęte lozysko na przedniej ścianie, ktore dziala jak poduszka , wiec to musza byc naprawde wyrazne ruchy zebym cokolwiek poczuła.
ola_g89, Camilla13 lubią tę wiadomość