WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 04:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mitaka wrote:
    Dokopalam sie do postu :) Kasia Kondracka Ci wywrozyla na prenatalnym inna plec, a wyszla inna? Pytam, bo tez chodze do niej na usg i z przymrozeniem oka traktuje te wyrostki, polowkowe mam 7 w imedice to zobaczymy ;)
    Widzialam tez, ze pisalyscie o Staszicu (ona tam nadal pracuje?) Tez sie tam wybieram, chodze do Barczynskiego, z tym ze bede miala cc to mnie moze nie odesla ;) A i w tym szpitalu niestety musimy sie liczyc z obecnoscia studentow, bo to szpital akademicki.


    Mitaka na usg prenatalnym to był 13tc powiedziała że póki co widzi siusiaka ale żeby się nie przywiązywać bo jeszcze jest wcześnie i że jeszcze coś tam się bedzie odlejalo. Ostatnio 14.04 to był 17tc miałam wizytę ale tak na szybko zajrzała co tam się dzieje i sama zapytałam o płeć- stwierdziła że chyba jednak będzie dziewczynka bo jest bułeczka i raczej już nic nie urośnie ale potwierdzi na połówkowym 9maja. Tak Doktor Kondracka pracuje na Staszica ( choć nie wiem kiedy ona ma na to czas no mam wrażenie że ciągle przyjmuje w imedica) ale brała mnie na usg do szpitala . No tak studentów dużo jest i tego raczej nie unikniemy :) planuje jeszcze się wybrać do szkoły rodzenia przy Staszica ponoć fajnie zajęcia prowadzą- opinia od kilku moich koleżanek.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 04:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amy333 wrote:
    A ja ostatnio mam takie chętki, ze hoho;-) Molestuje męza, ale to on ostatnio jakies teksty rzuca w stylu, kurcze jakas inna jestes tam na dole;-) Albo jakos tak dziwnie z dzieckiem, hehehe. Ale koniec konców przynajmniej raz na kilka dni udaje mi sie go dopasc;-)


    Kochana korzystaj póki możesz. Znajomi mówili że później jak dzidzia już stuka, puka w brzuch i daje o sobie wyraźne sygnały, to dopiero jest dziwnie i czasami libido wtedy spada - ale to znam tylko z opini A jak będzie to zobaczymy :)

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Natalia1984 Autorytet
    Postów: 1437 997

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    Kochana korzystaj póki możesz. Znajomi mówili że później jak dzidzia już stuka, puka w brzuch i daje o sobie wyraźne sygnały, to dopiero jest dziwnie i czasami libido wtedy spada - ale to znam tylko z opini A jak będzie to zobaczymy :)
    Mój mi żyć dosłownie nie daje odkąd jestem w ciąży. Tylko że u mnie ten problem, że mimo litra lubrykantu i tak się zacieram bardzo, później cały dzień nie mogę siedzieć i chodzić, tak boli. Jak dziewica jakaś :D Nie wiem jak urodzę to dziecko :-|

    klz9df9hvltz8vcc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    krasnalowa wrote:
    Ja w poniedzialek na polowkowym u innego lekarza tez zamierzam go zapytac o dokladne polozenie mojego lozyska. Bo ja w sumie nie wiem czy mam calkowicie przodujace, czy ono tylko nisko schodzi. Bo jak robil usg przez pochwe to mówił że nachodzi, a jak przez brzuch to że twraz juz troche inaczej wyglada i że jest nisko. A widzialam że inne dziewczyny maja konkretnie pomierzone ile cm nachodzi na szyjke albo ile cm od szyjki sie znajduje. Wiec nie wiem czy moj lekarz nie potrafi tego zmierzyc czy co.

    Mi to lozysko jakos odebralo radosc. Czuje sie jak na tykajacej bombie i boje sie krwawien. Strasznie nie chce cc i modle sie o podniesie :-(
    Myślę, że nie umie tego zmierzyć. Wizyta u innego lekarza to była najlepsza decyzja. Myślę, że lekarz Cię uspokoi :) Ten lekarz z wczoraj ma 35 lat doświadczenia, pracuje w szpitalu w którym ja się urodziłam, a mój prowadzący 35 lat jest na tym świecie, czyli ciut więcej niż ja. Jednak doświadczenie to podstawa, nie tylko współczesna wiedza i wypasiony sprzęt. Ten młody zakazał mi robić cokolwiek. A ten aż się uśmiechnął, zbadał mnie też neurologicznie, opisał gdzie które nerwy biegną i wyjaśnił że to mój uszkodzony dysk powoduje ból podbrzusza.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 wrote:
    Myślę, że nie umie tego zmierzyć. Wizyta u innego lekarza to była najlepsza decyzja. Myślę, że lekarz Cię uspokoi :) Ten lekarz z wczoraj ma 35 lat doświadczenia, pracuje w szpitalu w którym ja się urodziłam, a mój prowadzący 35 lat jest na tym świecie, czyli ciut więcej niż ja. Jednak doświadczenie to podstawa, nie tylko współczesna wiedza i wypasiony sprzęt. Ten młody zakazał mi robić cokolwiek. A ten aż się uśmiechnął, zbadał mnie też neurologicznie, opisał gdzie które nerwy biegną i wyjaśnił że to mój uszkodzony dysk powoduje ból podbrzusza.
    No mam nadzieje ze w poniedzialek zdobęde wiecej informacji, a jak nie to ppjde do jeszcze innego lekarza. No moj tez jest mlody, kolo 30 i naprawde go uwielbiam jest super sympatyczny, wszystko mi przepisuje, wszystko o co go prosze to mi sprawdza. Ale wkurza mnie, ze nie wiem jakie mam lozysko!!! To lozysko mi odebralo juz doszczętnie humor. Ja nie chce cc!

    Ale wiem ze na pewno coś jest na rzeczy bo inna babka na prentalnych w 12tc tez mi mowila ze mam nisko na przedniej scianie i tak mam zapisane na raporcie z badan. No ale chcialabym wiedziec dokladnie gdzie ono jest.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2018, 10:38

  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia1984 wrote:
    Mój mi żyć dosłownie nie daje odkąd jestem w ciąży. Tylko że u mnie ten problem, że mimo litra lubrykantu i tak się zacieram bardzo, później cały dzień nie mogę siedzieć i chodzić, tak boli. Jak dziewica jakaś :D Nie wiem jak urodzę to dziecko :-|
    Mam to samo niestety. Pustynia :D ja w pierwszym trymestrze w ogóle nie miałam ochoty, ale drugi trymestr i poprawione ukrwienie to nie są legendy :D

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    krasnalowa wrote:

    Mi to lozysko jakos odebralo radosc. Czuje sie jak na tykajacej bombie i boje sie krwawien. Strasznie nie chce cc i modle sie o podniesie :-(

    Krasnalowa, nie obraź się ale mam wrażenie, że Ty nie masz w sobie radości. Jest w Tobie mnóstwo pesymizmu.
    Jeszcze tydzień temu narzekałaś, że nóżki za krótkie i może to świadczyć o ZD. Lekarz zmierzył - nóżki nadgoniły to teraz płaczesz nad łożyskiem. Jak Ci drugi lekarz powie, że ok to znów zaczniesz mówić jak to nic nie tyjesz (albo jeszcze inny parametr Cię zaniepokoi).
    Jeśli będziesz tak panikowała to obawiam się, że lekarz może zbagatelizować coś o czym mówisz, nawet jeśli będziesz miała rację.

    zuza88 lubi tę wiadomość

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustynaG wrote:
    Krasnalowa, nie obraź się ale mam wrażenie, że Ty nie masz w sobie radości. Jest w Tobie mnóstwo pesymizmu.
    Jeszcze tydzień temu narzekałaś, że nóżki za krótkie i może to świadczyć o ZD. Lekarz zmierzył - nóżki nadgoniły to teraz płaczesz nad łożyskiem. Jak Ci drugi lekarz powie, że ok to znów zaczniesz mówić jak to nic nie tyjesz (albo jeszcze inny parametr Cię zaniepokoi).
    Jeśli będziesz tak panikowała to obawiam się, że lekarz może zbagatelizować coś o czym mówisz, nawet jeśli będziesz miała rację.
    No coz, nie wszyscy przechodza ciaze w radosci i blogim spokoju. Ja mam akurat taki charakter, ze mam sklonnosci do zmartwien. Nic na to nie poradzę. Ciaza nie jest dla mnie blogim czasem oczekiwania. Ciesze sie, że dla Was jest.

  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze, ja to mam wrażenie,ze nic mnie w tej ciąży nie omija...
    W nocy Izba Przyjęć :(
    Wyszła mi straszna pokrzywka i zemdlałam pierwszy raz w życiu.
    Dostalam lek w tyłek i do domu, pomógł na 2 godziny i znów cała skóra pali zywym ogniem. Na sczęście z Małą wszystko ok.
    Oczywiscie przygody musiały być,ale aż szkoda słów :(

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izabelle wrote:
    Kurcze, ja to mam wrażenie,ze nic mnie w tej ciąży nie omija...
    W nocy Izba Przyjęć :(
    Wyszła mi straszna pokrzywka i zemdlałam pierwszy raz w życiu.
    Dostalam lek w tyłek i do domu, pomógł na 2 godziny i znów cała skóra pali zywym ogniem. Na sczęście z Małą wszystko ok.
    Oczywiscie przygody musiały być,ale aż szkoda słów :(
    O matko, a wiadomo od czego ta pokrzywka?

  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izabelle, a udało się ustalić co było przyczyną omdlenia?
    Doskonale Cię rozumiem. Też miałam w tym tygodniu taką "przygodę" ale bez pokrzywki. Też trafiłam na izbę przyjęć.

    Co teraz możesz zrobić by załagodzić tę pokrzywkę?

    Krasnalowa, każda z nas ma jakieś zmartwienia w trakcie ciąży. Ale jeśli lekarz nie widzi nic niepokojącego a Ty na siłę szukasz powodów do zmartwień - to robisz krzywdę samej sobie i dziecku (bo ciągle zestresowana matka może szkodzić dziecku). Ale taki Twój charakter, dla Ciebie szklanka zawsze jest do połowy pusta.
    Chcę Ci tylko powiedzieć, że starałaś się o tego maluszka długo. Masz wreszcie pod sercem Twoje upragnione maleństwo, minął okres największego ryzyka utraty ciąży. Lekarz nie widzi niczego niepokojącego na usg. Jest super! Na tym etapie zrobiłaś wszystko co mogłaś dla Twojego małego lokatora. Jeśli lekarz powie Ci, że masz leżeć to będziesz leżeć. Wszystko dla jego dobra. A łożysko jeszcze się może podnieść i nie ma sensu się zamartwiać "co by było gdyby..."

    frezyjciada, zuza88 lubią tę wiadomość

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustynaG wrote:
    Izabelle, a udało się ustalić co było przyczyną omdlenia?
    Doskonale Cię rozumiem. Też miałam w tym tygodniu taką "przygodę" ale bez pokrzywki. Też trafiłam na izbę przyjęć.

    Co teraz możesz zrobić by załagodzić tę pokrzywkę?

    Krasnalowa, każda z nas ma jakieś zmartwienia w trakcie ciąży. Ale jeśli lekarz nie widzi nic niepokojącego a Ty na siłę szukasz powodów do zmartwień - to robisz krzywdę samej sobie i dziecku (bo ciągle zestresowana matka może szkodzić dziecku). Ale taki Twój charakter, dla Ciebie szklanka zawsze jest do połowy pusta.
    Chcę Ci tylko powiedzieć, że starałaś się o tego maluszka długo. Masz wreszcie pod sercem Twoje upragnione maleństwo, minął okres największego ryzyka utraty ciąży. Lekarz nie widzi niczego niepokojącego na usg. Jest super! Na tym etapie zrobiłaś wszystko co mogłaś dla Twojego małego lokatora. Jeśli lekarz powie Ci, że masz leżeć to będziesz leżeć. Wszystko dla jego dobra. A łożysko jeszcze się może podnieść i nie ma sensu się zamartwiać "co by było gdyby..."
    Hmmm, nie jestem pewna czy moj lekarz nie widzi powodu do zmartwien czy jest po prostu troche lekcewazacy. Bo czytam o skrajnie roznych zaleceniach. Niektóre mowia o lezeniu i wstawaniu tylko do toalety. A moj lekarz mi nawet nie powiedzial o zakazie wspolzycia, dziwgania i wysilku, gdzie to akurat podstawa i uwazam, ze źle że nie dal żadnych zalecen i nie potrafil mi nawet precyzyjnie powiedziec o polozeniu lozyska.niewazne, koniec żalu.

  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krasnalowa, ale wiesz, że te zalecenia są dawane na różnym etapie ciąży? Poza tym, na zalecenia mogą mieć wpływ również inne rzeczy (o których ktoś nie pisze).

    Mój gin prowadzący jest małomówny i zazwyczaj na "ok" się kończy. Gdyby nie forum, to bym nie wiedziała wielu rzeczy. Ale ufam, że jest specjalistą (ma opinie człowieka, który reaguje gdy rzeczywiście jest powód do reakcji, ale nie stresuje ciężarnych). Ale też dlatego byłam prywatnie na prenatalnych, a teraz będę na połówkowych. Jeśli jeden mi powie, że jest ok, a drugi lekarz to potwierdzi i da mi jeszcze jakieś informacje to będę spokojniejsza.

    Skoro nie ufasz swojemu lekarzowi to idź na konsultacje do innego ginekologa. Nie musisz znać precyzyjnego położenia łożyska. Niech Ci tylko powie czy na tym etapie jest to powód do oszczędniejszego trybu życia czy nie. :)
    Będzie dobrze Krasnalowa. Uwierz w swojego malucha. :)
    A przeszłaś już tyle... że teraz bez względu na wszystko - dasz radę. Inni, dawno by się poddali a Ty walczyłaś o to by być matką. I wywalczyłaś! Wiem, że te długie starania powodują większy niepokój. Ale musisz nauczyć się cieszyć tym, co do tej pory się udało! :)

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czytałam, że łożysko przodujące jest problemem tylko w trakcie porodu, a wczesniej zaleca się po prostu ostrożniejszy tryb życia i chyba brak seksu. Ale samo z siebie nie stanowi zagrożenia dla życia maluszka.

    Ja rozumiem Krasnalową bo też jestem typem osoby, która się zamartwia i do 13 tygodnia ciąży byłam dosłownie kłębkiem nerwów, potrafiłam się nagle rozpłakać i lecieć po detektor bo pewnie coś się stało maleństwu... Co prawda teraz mi przeszło i oczywiście mam zmartwienia ale siedzą gdzieś tam z tyłu głowy. Dlatego rozumiem, że ktoś może się bać.

    Dzięki dziewczyny za rady dotyczące teściowej. Postanowiłam wziąć te rzeczy, przebrać to co lepsze zostawić, resztę do śmieci. A mąż ma dzisiaj załatwić, żeby to była ostatnia porcja ciuchów, które nam zgotowała :)

  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prawdopobnie coś zjadłam. Wczoraj tak się z mężem cieszyliśmy,że niebezpieczeństwo dla ciąży minęło,że świętowaliśmy kebabem. Albo.on,albo imbir,z którego napar piłam przez ostatnie kilka dni.
    Nigdy na nic alergii nie miałam :( to był wstrząs anafilaktyczny wg lekarza.

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia1984 wrote:
    Mój mi żyć dosłownie nie daje odkąd jestem w ciąży. Tylko że u mnie ten problem, że mimo litra lubrykantu i tak się zacieram bardzo, później cały dzień nie mogę siedzieć i chodzić, tak boli. Jak dziewica jakaś :D Nie wiem jak urodzę to dziecko :-|
    Łykaj olej z wiesiołka! Superancko działa na nawilżenie ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izabelle wrote:
    Prawdopobnie coś zjadłam. Wczoraj tak się z mężem cieszyliśmy,że niebezpieczeństwo dla ciąży minęło,że świętowaliśmy kebabem. Albo.on,albo imbir,z którego napar piłam przez ostatnie kilka dni.
    Nigdy na nic alergii nie miałam :( to był wstrząs anafilaktyczny wg lekarza.
    Jejku współczuję, ja niestety mam kilka alergii, najgrozniejsza jest ta na użądlenia, w okresie letnim nie rozstaje się z adrenaliną w ampułkostrzykawce. Teraz musimy wyjątkowo uważać na to co jemy, pijemy i czym się smarujemy.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kransolova już Ci to mówiłam, uwierz w swojego malucha! Przestań zaprzątać sobie głowę coraz to nowymi problemami, które nie istnieją. Gdyby istniały ti lekarz by zareagował. Skoro przepisuje Vi wszystko co chcesz, sprawdza wszystko co chcesz to uwierz mi, gdyby olewczo podchodził to by nic z tych rzeczy nie robił! I powtórzę po raz setny idź do innego lekarza na konsultacje i jeśli nie ufasz swojemu to go Zmień!!!! Twój stres bardziej szkodzi dziecku, niż łożysko nie tam gdzie trzeba. Czemu ciągle tak katujesz to dziecko stresem?
    Ps. Przytyłam 1kg a czuję się i wyglądam jakbym przytyla z 8, też tak macie?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    frezyjciada wrote:
    Łykaj olej z wiesiołka! Superancko działa na nawilżenie ;)
    Hmmm... wydaje mi sie ze w ciazy nie mozna stosowac oleju z wiesiolka. Przynajmniej w tak wczesnej. Jest on zalecany przed porodem bo dziala zmiekczajaco i rozwierajaco na szyjke.

    jatoszka lubi tę wiadomość

  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izabelle, ale kebab był własnej roboty czy z budki?

    Myślę, że to nie imbir bo wstrząs anafilaktyczny występuje dość szybko po kontakcie z alergenem... a skoro piłaś go od kilku dni to dziwne byłoby gdyby dopiero teraz coś zaczęło się dziać.

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
‹‹ 628 629 630 631 632 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ