WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa wczoraj zapomniałam prosic o skierowanie a tez chcialam niedługo isc. Mam nadzieje ze w tym labo do ktorego chodzę nie trzeba. Wydaje mi sie ze to zalezy od labo. Bo ostatnio bylam w przychodni i był napis na drzwiach zeby na vadanie glukozy przyniesc kubek, glukoze swoja itd. Wiec tez jestem ciekawa jak to jest.
-
Ja jak robiłam krzywa w poprzednich ciazach to kupowałam glukoze sama... Krasnalowa po wczorajszej wizycie nic Ci teraz innego nie zostało tylko cieszyć się ciaza... A uwierz mi przeleci bardzo... juz zostało nam tylko 4 miesiące
A innym nawet i mniej bo nie wiadomo któremu dziecku będzie się spieszylo miłego dnia wszystkim
-
nick nieaktualnyJa jestem glupia. Niby powinnam sie cieszyc, bo jest tak jak chcialam a jednak trochę sie martwie, że ona taka mala. Mimo, że lekarz na mnie krzyczal ze wymyślam:-) ogolnie jej waga jest w 25% centylu, no ale glowke i nozke ma tydzien do tylu, tylko brzuszek ma zawsze napakowany i 2 dni do tylu. Troche sie martwie zeby coraz bardziej nie zaczela odbiegac i nie skończyło sie jakas hipotrofia.Angel1988 wrote:Ja jak robiłam krzywa w poprzednich ciazach to kupowałam glukoze sama... Krasnalowa po wczorajszej wizycie nic Ci teraz innego nie zostało tylko cieszyć się ciaza... A uwierz mi przeleci bardzo... juz zostało nam tylko 4 miesiące A innym nawet i mniej bo nie wiadomo któremu dziecku będzie się spieszylo miłego dnia wszystkim
No ja tez mam takie poczucie, ze zostalo malo czasu. Ja praktycznie ciaze donoszona bede miala juz za 3 miesiące i 10dni! Malutko. -
nick nieaktualnyveritaserum wrote:Marrgoo myślę że mąż ma wiele racji. Pamiętam, że jesteś z Wrocławia i wiem że chodzisz do bardzo dobrego lekarza. Ufaj lekarzowi.
Ja też mam schizy z szyjką tym bardziej że lekarz mi odstawił luteinę dopochwową która dawała mi poczucie bezpieczeństwa. Lekarz jednak mi powiedział, że biorąc tak długo luteinę w końcu nabawię się infekcji i też będziemy mieć problem. Brać magnez i nospę i myśleć pozytywnie.
Sciskam Cię i wszystkie wrześniówki!
Na razie się trochę uspokoiłam. Po prostu zwolnię trochę i przestanę tak biegać, bo ostatnio pozwalałam sobie na bardzo dużo. U mnie problem z szyjką zaczął się właśnie po odstawieniu duphastonu. Na początku szyjka miała 4,8 cm a potem już 4 cm na szczęście od tego czasu się nie skraca. Ale jak przestałam brać progesteron zaczęły się twardnienia i bóle brzucha.
Mam nadzieję, że systematyczne branie tych leków pomoże i wszystko będzie dobrze
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMarrgoo Twój lekarz tez nie mowi nic na małą wagę córeczki? Bo ja sie czasem boje, że moj wie że jestem taka panikara, że mi polowy rzeczy nie mowi:P a ja sie martwie że zas ta glupia kosc tydzien do tylu, ale lekarz powiedzial że jest proporcjonalna z glowka, ktora tez jest tydzien do tylu.
-
nick nieaktualnykrasnalowa wrote:Marrgoo Twój lekarz tez nie mowi nic na małą wagę córeczki? Bo ja sie czasem boje, że moj wie że jestem taka panikara, że mi polowy rzeczy nie mowi:P a ja sie martwie że zas ta glupia kosc tydzien do tylu, ale lekarz powiedzial że jest proporcjonalna z glowka, ktora tez jest tydzien do tylu.
Jak powiedział ile mała waży to ja zapytałam czy to ok, to odpowiedział, że bardzo ładnie i wstał od usg
-
nick nieaktualny
-
Ja nawet nie mam bardzo spuchniętych stóp, a przynajmniej nie jest to zauważalne tylko odczuwalne. Po prostu stopa, zawsze chuda bardzo, teraz taka duża się zrobiła, że wszystkie buty za małe, skóra bardzo wrażliwa, bo wszystko uwiera, gniecie, obciera.
-
nick nieaktualnyNo to jak dwóch lekarzy tak mowi to chyba trzeba wierzyc:-) ja mojego wczoraj meczylam i pytałam czy na pewno ok, ze ta glowa taka mala, ze ta kosc zas odbiega i że wszyscy mają wiekszd dzieci:D to mi mówił, ze ja jestem mała to jakie dziecko bym chcialaMarrgoo wrote:Jak powiedział ile mała waży to ja zapytałam czy to ok, to odpowiedział, że bardzo ładnie i wstał od usg
No ale jak zobaczylam zas te centyle te mega małe. Na polowkowych ta babka mi tak pomierzyla, ze prawie wszystko w połowie. A tu glowa w 13, noga w 10, brzuch w 25. Malusia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2018, 10:08
-
Hej, pozwolę dodać tu swoje „trzy grosze”.
Pamiętajcie, że waga dziecka nie idzie w parze z jego dojrzałością, a już na pewno nie ma nic wspólnego ze stopniem rozwoju organów wewnętrznych.
Każde dziecko rośnie w swoim tempie, i póki nie ma istotnego spowolnienia wzrostu, często idącego w parze z zaburzeniami przepływów i niskim AFI, problemu nie ma.
Niestety plagą naszych czasów są właśnie dzieci za duże, gdyż, mimo znacznego przyrostu masy są niedojrzałe - i, takie dziecko rodząc się np. 3 tygodnie szybciej z wagą 3800 wykazuje cechy wcześniactwa. Urodzenie dużego dziecka SN też zwiększa ryzyko komplikacji okołoporodowych i niedotlenienia.
Druga sprawa, USG jest badaniem dynamicznym i nawet wykonanie pomiarów przez tę samą osobę w odstępnie np. 2 minut nigdy nie będzie powtarzalne. A jesli już skupiamy się tak bardzo na wadze, wskład której wchodzi kilka wymiarów, wniosek nie wymaga już komentarza.
krasnalowa, kasia1518, milka87, ola_g89 lubią tę wiadomość
Gameta Gdynia od 2016 r. -
nick nieaktualnyMarrgoo wrote:Na razie się trochę uspokoiłam. Po prostu zwolnię trochę i przestanę tak biegać, bo ostatnio pozwalałam sobie na bardzo dużo. U mnie problem z szyjką zaczął się właśnie po odstawieniu duphastonu. Na początku szyjka miała 4,8 cm a potem już 4 cm na szczęście od tego czasu się nie skraca. Ale jak przestałam brać progesteron zaczęły się twardnienia i bóle brzucha.
Mam nadzieję, że systematyczne branie tych leków pomoże i wszystko będzie dobrze
Czyli teraz już nie bierzesz ani dupka ani luteiny? Ja też mam trochę problemów z twardniejącym brzuchem ale bardzo szybko przechodzi, zazwyczaj muszę po prostu zmienić pozycję. Do następnej wizyty mam aż 2 tyg ( poprzednią miałam 2 tyg temu) więc odstep 4 tyg az mam nadzieję że bedzie dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2018, 11:11
-
nick nieaktualnyDzieki za ten post. U mnie przeplywy w normie, poziom wod lekarz tez ocenił jako dobry, no i ogólnie wszystko wyglads dobrze tylko jest malutka. No i wlasciwie od początku taka byla. Nigdy nie wyprzedzala OM, a wrecz byla 3-4dni krotsza, no i teraz tez jest mala ale ciagle rosnie. Wiec mam nadzieje, ze bedzie ok:-)Eszkilu wrote:Hej, pozwolę dodać tu swoje „trzy grosze”.
Pamiętajcie, że waga dziecka nie idzie w parze z jego dojrzałością, a już na pewno nie ma nic wspólnego ze stopniem rozwoju organów wewnętrznych.
Każde dziecko rośnie w swoim tempie, i póki nie ma istotnego spowolnienia wzrostu, często idącego w parze z zaburzeniami przepływów i niskim AFI, problemu nie ma.
Niestety plagą naszych czasów są właśnie dzieci za duże, gdyż, mimo znacznego przyrostu masy są niedojrzałe - i, takie dziecko rodząc się np. 3 tygodnie szybciej z wagą 3800 wykazuje cechy wcześniactwa. Urodzenie dużego dziecka SN też zwiększa ryzyko komplikacji okołoporodowych i niedotlenienia.
Druga sprawa, USG jest badaniem dynamicznym i nawet wykonanie pomiarów przez tę samą osobę w odstępnie np. 2 minut nigdy nie będzie powtarzalne. A jesli już skupiamy się tak bardzo na wadze, wskład której wchodzi kilka wymiarów, wniosek nie wymaga już komentarza. -
U nas jest podobnie - od początku CRL, następnie EFW zawsze koło 25 pc. I to jest jak najbardziej o.k.
Na początku trochę się przejmowałam, a teraz cieszę się z tego.
I kolejna ważna rzecz - nie jest to żaden czynnik ryzyka hipotrofii na przyszłość. Twoje dziecko ma takie same szanse na IUGR jak dzieci idące 75 pc.
krasnalowa lubi tę wiadomość
Gameta Gdynia od 2016 r. -
nick nieaktualny
-
kuwejtonka wrote:Dziewczyny czy na krzywą cukrową się idzie od 23 t 1 d czyli w 24 tygodniu czy w skończonym 24 tyg? Zapomniałam spytać lekarki na kiedy mam się umówić
Ja na ostatniej wizycie dostałam taka fajną rozpiskę wszystkich badań w ciąży wraz z tygodniami w których się je wykonuje i tu jest napisane że stężenie glukozy robi się między 24 a 28 tygodniem ciąży
-
jatoszka wrote:Dziewczyny ktore byly juz na krzywej cukrowej ? To sie samo wykupuje czy idzie normalnie do labu 10 lat temu nic nie kupowalam
Myślę że to zależy od laboratorium ale teraz raczej samemu się kupuje, kwestia tego czy musisz do nich przynieść czy sama możesz sobie przygotować. Ja w poprzedniej ciąży wybrałam trochę celowo takie gdzie mogłam w domu przed wyjściem rozpuścić to świństwo hehe bo wcisnęłam też do tego cytrynę i jakoś dałam radę dzięki temu a bałam się panicznie, sama pielęgniarka podsunęła mi ten pomysł więc nic na własną rękę nie zrobiłam
jatoszka lubi tę wiadomość
